FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: Stingerek w Styczeń 12, 2009, 14:35:06 pm

Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Styczeń 12, 2009, 14:35:06 pm
Roverek mój ma jakiegoś focha. Szarpie na benzynie ale nie zawsze.
Efekt jest podobny do wadliwych kabli lub świec, ale jedno i drugie jest nowiutkie to raz, dwa  że na gazie nic takiego nie ma miejsca.
To takie dziwne przerywanie jakby przez ulamki sekund nie dostawal iskry.
No i dzięki temu dzisiaj złoił mi tyłek okrutnie kolega swoim 1.6GSI na benzynce przy czym ja jechałem na gazie.

Co sprawdzić ? Co przejrzeć ?
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Styczeń 12, 2009, 14:39:08 pm
cisnienie paliwa. moze jest za slabe albo cos z wtryskami. moze ktoras kostka nie laczy dobrze.
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Styczeń 12, 2009, 15:41:30 pm
Niech mnie ktoś jeszcze oświeci bo rovera pierwszy raz w życiu mam swojego:
- niech ktoś trzasnie fotke czy coś i powie mi ktory to jest przewód doprowadzający paliwo do listwy wtryskowej i czy jest to tak poprostu rurka w listwe czy jeszcze po drodze jakieś udziwnienia.
Kostki rozumiem wszystkie, odpiąć, wyczyścić, psiknąć WD 40 pare razy wpiąć wypiąć ?

Chyba nie ma innej możliwości sprawdzenia wtrysku niż jego podmiana ?

Jakie nominalne cisnienie powinno byc na koncu przewodu paliwowego zaraz przed listwa wtryskowa ?

Jeszcze kilka pytań:
- czy wtryski można tak poprostu wyjąć/wykręcić na parkingu pod blokiem czy to grubsza babranina ? Rozebrałbym chętnie liswe i wyjął wtryski, dokładnie przemył wyczyścił i włożył spowrotem ale nie wiem jak :)
- gdzie są, jak sprawdzić, i jak się wykręca podstawowe czujniki ? PWK TPS i Temp Cieczy ? Czy coś pominąłem ?

gdzie jest, jak wygląda i jak się wykręca filtr paliwa ?

Kurde w ohavałce wszystko było na wierzchu pod ręką proste i przyjemne... a tutaj :)
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Styczeń 12, 2009, 16:35:07 pm
Listwę wyjmuje się łatwo i szybko - bez wyciągania kolektorów. Rozpinasz kabelki, odkręcasz doprowadzenie paliwa(rurka bliżej chłodnicy) i regulator ciśnienia(to coś na listwie bliżej podszybia). Wtryski siedzą na wcisk zarówno w kolektorze jak i w listwie. Jedyne na co trzeba zwrócić uwagę to o-ringi, żeby nie popsuć przy wkładaniu(najlepiej posmarować olejem przed wkładaniem z powrotem). Wtryski można sprawdzić przed totalnym demontażem: nie odkręcasz przewodów paliwowych ale wyjmujesz wtryskiwacze z kolektora i podczas próby zapalania obserwujesz który podaje paliwo(uwaga na ciśnienie i ew. zagrożenie pożarowe :P ).
Ja swoje sprawdzałem na stole przy pomocy zasilacza 12V i dobre wtryski mimo braku ciśnienia(bo były tylko zalane paliwkiem od góry) dawały jakąś tam niewielką mgiełkę...

Filtr paliwa jest na ścianie grodziowej niedaleko komputera. Wygląda jak puszka tylko z grubszej blachy. Zabawy z filtrem jest sporo, ale da się - robiłem to już 2 razy :D Odkręca się normalnie, tylko dostęp średni i często stawia opór...
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Styczeń 12, 2009, 16:46:29 pm
Skoro nie są wkręcane tylko na wcisk na jakimś elastycznym mocowaniu to chyba na zimno nie ma sensu tego robić ?
Do wtrysku dochodzą tylko dwa przewody ? Czyli działa jak zwykły elektromagnes ON/OFF po podaniu 12V  sie otwiera po odcieciu zamyka ?
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Styczeń 12, 2009, 17:18:47 pm
Nie za bardzo rozumiem o co chodzi z tym robieniem na zimno... Wtryski są na wcisk - trzymają się na o-ringach...

A działają tak jak napisałeś, tylko przy podłączaniu trzeba zerknąć gdzie jest +(będzie na wtyczce mały znaczek...)
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Styczeń 12, 2009, 17:28:12 pm
Z tym "zimno" chodziło mi o to że jeżeli połączenie jest elastyczne : guma/plastik/ coś pomiędzy  to przy niskiej temperaturze łatwo to będzie uszkodzić, przy ciepłym silniku powinno być łatwiej. W tym sensie :) To jak wciskanie przewodów paliwowych na króćce przy niskiej temperaturze :)
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: specjalista w Styczeń 12, 2009, 17:40:50 pm
aaa... no to teraz już wiem o co chodzi :P
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Styczeń 12, 2009, 22:37:27 pm
Stingerek, wtryski zostaw sobie na koniec

zacznij od sprawdzenia ciśnienia paliwa- zagnij węzyk powrotowy z listwy wtryskowej- jak zacznie chodzić lepiej to pompa albo regulator ciśnienia ( węzyk znajduje sie na końcu listwy od strony przedniej szyby)

kable i świece również warto sprawdzić-np. taka głupia rzecz jak przerwa na świecach daje dużo problemów.

potem, jesli to nie to, sprawdz działanie sondy lambda-wtyczka znajduje sie za głowicą nad skrzynią biegów, dokładnie po środku


Jesli powyższe zabiegi nie pomogą- napisz :)

[ Dodano: Pon 12 Sty, 2009 ]
ps. stawiam jesli cięzko odpala stawiam na przerwe na świecach-moj pomimo padniętej pompy odpala ładnie, tylko za jakiś czas gasnie lub przygasa. może rownież być zasyfiona kopułka przez np. padniety uszczelniacz wałka rozrządu- ale wiadomo do kopułki dobieramy sie na końcu bo po prostu cięzko sie tam dostać :P
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 12, 2009, 23:00:40 pm
A filtr paliwa dawno zmieniany. Kiedyś u mnie siętak zasyfiły wtryskiwacze że tylko jeden działał. I też auto nie chciało palić.
No i pompa paliwa. U mnie tak umarła że nie lała nic powrotem. Auto odpalało ale jechać się nie dało wcale i na postoju też trzeba było ciągle gazem pompować.
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: Joker w Styczeń 14, 2009, 15:21:11 pm
podczepie sie pod temat

mam cos podobnego
mianowicie podczas jazdy co jakis czas jest takie szarpniecie *jakby odciac paliwo/iskre na sekunde* po czym jedzie dalej , zdarzy sie np 2 razy w ciagu jednego dnia, czasem wogole, a czasem co chwile,  powiedzmy jade ze stala predkoscia X  i w pewnym momencie przerwie jedzie dalej
objaw wystepuje tylko na benzynie
kopolka,palec (sa ok sprawdzane), cewka ,swiece,kable (zreszta zmienilem na inne i dalej to samo),filtr paliwa zmieniane - pol roku temu, przekaznik wtryskow tez odpada bo zmieniany, pompa chodzi caly czas (ponoc lepiej bo chlodzi wtryski), na LPG objaw nie wystepuje
mial cos ktos podobnego zanim zaczne dalej sprawdzac ??
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Styczeń 18, 2009, 13:37:00 pm
Świec sprawdzić nie mogę.... bo nie mam odpowiedniego klucza ! Niech to diabli wezmą z takim umiejscowieniem świec  w takich wąskich dziurach !

Wężyka od powrotu nie mogę zgiąć bo jest za krótki i popękany (paliwo nie cieknie ani nie śmierdzi benzyną) i boje się go złamać. Rozpięcie kostek od wtryskiwaczy to masakra, kto tam wsadził jakiś beznadziejny drut ? :)

No i znalazłem filtr paliwa.... TYLKO IDOTA MÓGŁ GO TAM UMIEŚCIĆ. Już wygodniej byłoby pod samochodem.
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Styczeń 18, 2009, 16:15:55 pm
Stingerek, hehe takie uroki :P

klucz do swiec jest 16mm- kup sobie nasadkę na grzechotkę- jakies 5 zł

weżyka jak nie chcesz zaginać to odkręc do od regulatora i zaślep dziurkę

a filtr paliwa... no cóz, jest sobie :)
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Styczeń 26, 2009, 18:17:50 pm
Dobra, wymieniłem dzisiaj ten wężyk od powrotu, zagiąłem, zero zmian.
Pozostają jeszcze świece, zobaczymy czy to one jak wymienię.

[ Dodano: 2009-01-27, 17:55 ]
swiece nówki założone NGK.. dalej to samo.
Zastanawia mnie jedna rzecz, u kumpla w roverze bez gazu przewody z wtryskiwaczy ida bezposredniu w dol pod kolektor dolotowy, natomiast u mnie sa pokombinowane prawdopodobnie podlaczone do emulatora wtryskiwaczy od gazu. Czy to moze powodowac jakis problem ? nie bardzo mam mozliwosc rozpiecia tego wsyzstkiego i podlaczenia normalnie.... czy gazownicy moga cos wymyslic ?
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Styczeń 27, 2009, 20:33:20 pm
to jest po prostu ocięcie wytrysków-możesz sprawdzić połaczenia, czy czasem nie są jakieś zaśniedziałe czy coś.

a ten filtr paliwa w końcu wymieniłes?
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Styczeń 27, 2009, 21:46:45 pm
jeszcze filtra nie wymieniłem z braku funduszy :D Ale to pierwsza rzecz na kolejce.
Dziwne żeby tak szarpał przez filtr.
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: Inka w Styczeń 28, 2009, 08:18:48 am
Stingerek nie stać Cię na filtr paliwa za 20-30zł ?  :? Uważaj jak go będziesz wymieniać, bo poskładać możesz fajnie, ale jak odpalisz to CI postawi focha i zacznie lać i to jest e 100% pewne, że tak się stanie :P
Tytuł: Rover - szarpie na benzynie i ciężko go odpalić.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Styczeń 28, 2009, 16:06:01 pm
No akurat nie dysponowałem kasą :D
Jutro kupie i wymienie.

W miedzy czasie , ktos ma jeszcze jakies pomysły ?

[ Dodano: 2009-01-28, 21:02 ]
Jeszcze jedna rzecz o której nie napisałem wcześniej. falujące obroty, samochód nie gaśnie ale zarówno na benzynie i na gazie potrafi trzymać obroty powiedzmy 2000 , 3000, 4000 ! i tak aż do zgaszenia, po 2-3 odpaleniu sytuacja sie normuje ale potrafi np stojąc na wolnych obrotach ni stąd ni z owąd podnieść sam obroty do 2k potem spaść podnieść do 1.5k spaść tak w miare płynnie. Co to może być ?

[ Dodano: 2009-03-05, 11:36 ]
częściowo problem rozwiazany, przyczyną tego muła i szarpania i tak dalej były pozabijane wtryski, wyjąłem i wyczyściłem wejścia wtrysków , w środku bylo coś podobnego do brązowej plasteliny ktora po wyschnięciu zamieniała się w proszek brązowy. Coś jak rdza ale pył.
Teraz chodzi ślicznie, ale... albo mam mało benzyny, albo zabity filtr paliwa bo potrafi ciągnąć ładnie np przez 100-200 metrów i na chwile łapie muła tak jakby paliwo się skończyło. Wymienie filtr i naleje świeżej 98 zobaczymy.

Powiem tak: Szatan nie diabeł , tak lata :D