FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ Hamulcowy => Wątek zaczęty przez: Piotrekk w Styczeń 22, 2009, 09:34:04 am

Tytuł: Tarcze na bębny?
Wiadomość wysłana przez: Piotrekk w Styczeń 22, 2009, 09:34:04 am
Witam mam w roverku most na bębnach 4,3 szeroki który wyje jak cholera :?  mam możliwość kupna mostu cichego 4,3 (szeroki) lecz ten jest na tarczach. Czy da się przełożyć półośki z mojego mostu czyli z bębnami do tego z tarczami? Czy bębny mają jakieś inne mocowania niż tarcze?
Tytuł: Tarcze na bębny?
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 22, 2009, 17:01:32 pm
da sie przelozyc bez problemu
Tytuł: Tarcze na bębny?
Wiadomość wysłana przez: Piotrekk w Styczeń 22, 2009, 17:46:44 pm
Tzn. wyciągam półośke z tarcza wkładam tą z bębnem i skręcam i gra??
Tytuł: Tarcze na bębny?
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 22, 2009, 18:36:11 pm
tak
Tytuł: Tarcze na bębny?
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 23, 2009, 15:18:24 pm
A jak mu mówiłem to nie wierzył  :twisted:  :twisted:  :lol:  :lol:  :lol:
Tytuł: Tarcze na bębny?
Wiadomość wysłana przez: Piotrekk w Styczeń 23, 2009, 17:34:35 pm
juz wierze :D
Tytuł: Tarcze na bębny?
Wiadomość wysłana przez: WKLIW w Luty 12, 2009, 17:52:52 pm
hmmm tylko poco lepsze zmieniać na gorsze?
Tytuł: Tarcze na bębny?
Wiadomość wysłana przez: Piotrekk w Luty 12, 2009, 20:02:49 pm
zawsze słyszałem że tarcze są mniej sprawne niż bębny na tyle w polonezie...
Tytuł: Tarcze na bębny?
Wiadomość wysłana przez: Bolim#1838 w Luty 12, 2009, 20:06:44 pm
i dobrze słyszałeś, ale to głównie chodzi o słabe serwo i awaryjne tylne hamulce
Tytuł: Tarcze na bębny?
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Luty 12, 2009, 20:30:39 pm
rożnica to przedewszystkim hamulec ręczny. na bębnach jednak co by nie mówić jest lepszy i lekko chodzi. tarcze tańsze w eksploatacji :) no i lepiej wyglądają na ładnej feldze
Tytuł: Tarcze na bębny?
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Luty 13, 2009, 08:12:05 am
Zawsze można to wypośrodkować i dać np. zaciski z Golfa IV. I tarcza jest i ręczny działa. Mam tak od 2 lat i jedyne co robię to co raz reguluję i poprawiam system ciągania linek (jak to przy prototypach bywa).
Tytuł: Tarcze na bębny?
Wiadomość wysłana przez: iwan w Luty 13, 2009, 14:00:04 pm
W zasadzie jezeli nie bedziesz odlaczal korektora hamowania to bez roznicy i tak ten tyl ledwo co hamuje. Ja mialem odlaczony korektor najpierw na bebnach, pozniej zmielem na tarcze i roznica miedzy bebnami, a tarczami okazala sie kolosalna. Dodatkowo jako ze tyl odciazyl przod z hamowania tarcze przestaly sie tak grzac. Zazwyczaj do 10 hamowan ze 120 do zera, nawet z ostrymi redukcjami i piskiem tylnich opon konczylo sie czerwonymi tarczami, gotujacym sie plynem i twardym pedalem. Drugi atut tarcz to to ze jest bezpieczniej w razie pekniecia poloski bo nie wyjedzie z mostu, ale to juz sytuacje ekstremalne  :mrgreen: . Trzeci atut wizualny....
Tak wiec na twoim miejscu nie bawilbym sie z przekladaniem bebnow. Zostaw tarcze, a jak nie boisz sie blokowania tylnich kol przy ostrym hamowaniu wywal korektor hamowania. Napewno bedziesz zadowolony.