FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: Fist w Styczeń 22, 2009, 22:59:33 pm
-
Mam taki problemik, że w chłodnicy rureczka na ten mały wężyk lekko mi pękła i troszeczkę płyn mi tamtędy ucieka. Czym można załatać to?
(http://images28.fotosik.pl/316/919ebee3aeb3966bm.png) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/919ebee3aeb3966b.html)
-
spróbuj poksiliną albo jakimś innym siuwaksem.
w sumie to plastik jest to moze mozna by cos stopic na miejsce pekniecia.
-
Wyrwać wentyl nawet z dętki rowerowej, przewiercić w środku, nagrzać na palniku od gazówki i na gorąco wkręcić zamiast tej rurki. W zbiorniczku wyrównawczym się spisywało póki nowy się nie znalazł, tutaj myślę, że też, o ile klejenie nie wyjdzie. Średnice chyba będą pasować.
-
zlałem to stopionym długopisem ale i tak trochę przepuszcza...
Wyrwać wentyl nawet z dętki rowerowej, przewiercić w środku, nagrzać na palniku od gazówki i na gorąco wkręcić zamiast tej rurki. W zbiorniczku wyrównawczym się spisywało póki nowy się nie znalazł, tutaj myślę, że też, o ile klejenie nie wyjdzie. Średnice chyba będą pasować.
wole się na razie tak nie bawić bo jutro jadę do Austrii i jak nie uda się to dupa ...
jutro podjadeę do marketu i kupie poksyline i zobaczymy czy to zadziała. można jeszcze zwykłym silikonem z pistoletu tylko czy on wytrzymał by taką temperaturę?
-
Wyrwać wentyl nawet z dętki rowerowej, przewiercić w środku, nagrzać na palniku od gazówki i na gorąco wkręcić zamiast tej rurki. W zbiorniczku wyrównawczym się spisywało póki nowy się nie znalazł, tutaj myślę, że też, o ile klejenie nie wyjdzie. Średnice chyba będą pasować.
Mam ten sam patent na zbiorniczku wyrównawczym w GSI tylko że nie wentyl a śruba pusta w środku z uciętym łbem (od powrotu wtryskiwaczy z "diesla" w C360 :mrgreen: ) i nie nagrzewana a wkręcona na silikon wysokotemperaturowy i też już pół roku daje rade :D
-
fist, ja bym się do austrii tak nie wybierał.... Chyba, że dość dużo płynu w bagażniku włożysz ;)
-
niestety ale wyjechać muszę :shock: to pęknięcie nie jest takie duże, w ciągu 2 godzin może uzbiera się kieliszek płynu
-
Weź sobie taką śrubkę jak pisał DOMAN, kup za parę złociszy i miej w razie czego w trasie ;)
-
wiem :) wentyl też wezmę :P
-
Nie zapomnij o zapasowej opasce zaciskowej bo też lubią padać w najmniej oczekiwanym momencie zwłaszcza jak dawno nie były odkręcane :wink:
-
A przed taka trasa , to nie bezpieczniej jednak kupic chlodnice ? Mysle ze za 50zl powiniennes juz bez problemow dorwac, a wymiana to 10 minut , plus spuszczenie plynu, przy okazji okazje ;P do wymiany plynu. Z drugiej strony tez zadna pewnosc ze ta zakupiona chlodnica bedzie szczelna.
-
Z drugiej strony tez zadna pewnosc ze ta zakupiona chlodnica bedzie szczelna.
dlatego właśnie nie chciał bym się teraz bawić w wymianę jej. Moja jest w bardzo dobrym stanie.
Właśnie wróciłem ze sklepu i kupiłem taki "kit" coś podobnego do poksyliny, zalepiłem dziurę i teraz muszę poczekać 2h żeby zobaczyć czy zadziała to ...
[ Dodano: 2009-01-23, 17:08 ]
udało mi się załatać to pęknięcie :) najpierw zakleiłem je tym kilem a potem jeszcze trochę przepuszczało więc stopiłem plastik i zalałem nim to :)
-
sylikon odporny na duże temperatury i po problemie :wink: