FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: asdx22 w Styczeń 24, 2009, 20:25:34 pm

Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: asdx22 w Styczeń 24, 2009, 20:25:34 pm
Witam

Ostatnio wymieniłem szczotki alternatora. I od tego czasu zauważyłem że przy niskich obrotach (900-1200obr.min) widoczna jest pulsacja (jakby miganie) świateł (tzn. każdej żarówki jaka jest w samochodzie) . Dopuszczam możliwość źle zostały zamontowanie szczotki alternatora, ale za nim znowu tam zajrzę, proszę o sugestie czy takie zjawisko może być spowodowane czy innym.

Pozdrawiam
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Styczeń 24, 2009, 21:04:47 pm
Moze byc spowodowane praktycznie kazdym polaczeniem elektrycznym w samochodzie. Ale poszukaj po drodze od szczotek. Potem złaczam nakrętki zaciski, wtyczki, złącza.
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: asdx22 w Styczeń 24, 2009, 21:16:01 pm
Czyli regulator i diody alternatora, sam alternator mogę wykluczyć? A nowe szczotki? czy jest większe prawdopodobieństwo że to właśnie one maja wpływ czy stare kabelki i styki?
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Styczeń 25, 2009, 02:49:39 am
a masz regulator oddzielnie na podłużnicy ??
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: Maxiu w Styczeń 25, 2009, 11:13:05 am
Cytat: "diodalodz"
na podłużnicy

?? Chyba na poszyciu wewnętrznym błotnika :mrgreen: asdx22, który to rocznik?... ale jak 1.5 GLE to zapewne od 91-93 (MR91)
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: asdx22 w Styczeń 25, 2009, 21:27:06 pm
dokładniej jest powyżej poszycia zewnetrzynego błotnika. a co to za różnica gdzie jest regulator?
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: Maxiu w Styczeń 25, 2009, 21:40:22 pm
Na początek sprawdź masę na regulatorze, połącznie klemy ujemnej do masy, jak dasz rade to podmień reg. napiecia jak nie pomoże to sprawdź połącznie przewodów do altka i sam alternator.
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: asdx22 w Styczeń 25, 2009, 21:55:35 pm
problem będzie głównie zlokalizowny w okolicy alternatora o czym świadczy zależnośc pulsacji od obrotów (przy mniejszych zjawisko się nasila a dla większych prawie zanika).
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Styczeń 26, 2009, 00:13:15 am
popraw połączenia przy altku przewodów od regulatora . wejście na szczotki i wyjście z diod wzbudzenia (67) . Jeśli nie pomoże można wsadzić kondensator pod pin 67 przy regulatorze napięcia . niestety to przypadłość tego układu , szczególnie jak jest wilgoć w powietrzu .
Z tego co mi się udało wyłapać jak to zjawisko tropiłem to spadało mi napięcie na regulatorze napięcia w zależności od drgań (sprawdzałem oscyloskopem) zmieniłem konektor od diod zwbudzenia i szczotek i dało mi spokój na rok . Ale ostatnio widzę że znowu wraca .
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: asdx22 w Styczeń 26, 2009, 13:42:45 pm
No i doczekałem się konkretnej wypowiedzi. Dzięki :D . Poszperam i zobaczę jak będzie.

[ Dodano: 26 Sty 2009 13:45 ]
aha jeśli chodzi o kondensator to jakiej pojemności? i jeżeli wsadzić pod pin67 to przelotowo czy minusem kondensatora do masy (czy to ma nie być kondensator elektrolityczny - wtedy bez różnicy)?

[ Dodano: 26 Sty 2009 13:51 ]
bo normalnie w instalacji ładowania jest jakiś kondensator przeciw zakłóceniowy czy to on? a, i jeszcze słyszałem że może być to przyczyna zepsutej diody prostowniczej - czy aby tak to się objawia?
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Styczeń 26, 2009, 14:17:43 pm
dioda też może siadać i będzie taki objaw . co do kondensatora to starczy spokojnie 10 uF 25V elektrolit masa na minusa wyjście z diod wzbudzenia na plusa .  ale najpierw zmień końcówki . hm co do sprawdzenia diod to jeśli to ich wina to podanie plusa bezpośrednio pod wyjście diod wzbudzenia na regulator musi uspokoić miganie .
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: asdx22 w Styczeń 26, 2009, 15:16:44 pm
a gdzie dokładnie są umiejscowione diody wzbudzenia? który styk to ich wyjście? a może ktoś ma schemat do układu ładowania? link? chyba dla  alternatora A 121 - 44A ale z elektronicznym regulatorem napięcia
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Styczeń 26, 2009, 18:36:33 pm
hm daj poprostu między cyfrę 15 na regulatorze a masę kondensator . Wyjście didod wzbudzenia jest obok szczotek (styk w plastikowej ramce) . A nie tak jak wcześniej mówiłem 67 bo 67 to jest wejście szczotek . Wiec powtarzam ponownie pod 15 i mase na regulatorze napięcia . A wyczyścić lub wymienić masz obie wsuwki przy alternatorze . przewody dokręcane na śrubkę możesz sobie darować .
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: asdx22 w Styczeń 26, 2009, 20:07:37 pm
Próbowałem wszystkiego. Kondensator nic nie dał ani na 15 ani 67. Podanie na 15 plusa (prąd jaki wtedy płynął to 30mA) też nic nie dał. Kondensatory były różnej pojemności do 2200uF.  Zauważyłem oprócz tego coś podobnego: miganie nie jest stałe i następuje po chwili włączenia silnika. Czy przyczyną mogą być styki wirnika choć powiem że cały alternator jest w dobrym stanie a jak wyjmowałem szczotki to były równo starte (szczotki były tydzień temu założone). Jeśli chodzi o styki konektorowe, to były czyszczone i dodatkowo sparowane smarem miedziowanym. Albo może jest to wina regulatora napięcia?
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: pasadena w Styczeń 26, 2009, 20:16:12 pm
Może tak być, że poprostu siada reglet (miałem tak kiedyś w dużym fiacie). Ale jeszcze sprawdź naciąg paska - bo może za luźny jest :-)
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: asdx22 w Styczeń 26, 2009, 20:22:46 pm
na takie coś jestem uczulony - moim zdaniem naciąg jest OK. a poza tym nie wyobrażam sobie jaki luz musiałby być aby "uzyskać" takie pulsowanie.
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Styczeń 27, 2009, 00:51:51 am
hm jeśli podałeś na 15 plus z akku i nie uspokoiło ty sytuacji to wiemy jedno diody wzbudzenia są ok . można próbować jeszcze zmienić na inny regulator tylko pamiętaj że ma mieć oznaczenie 9d na obudowie . Ewentualnie możesz spróbować rozebrać regulator i zobaczyć czy nie popękały pola lutownicze na tranzystorze sterującym . Nie wszystkie ale część jest z nich jest niczym nie zabezpieczona przed wilgociom . Ja swojego zalakierowałem specjalnym lakierem do obwodów drukowanych bo jak jeździłem po kałużach potrafił głupieć i dawać ok 15 V .pasek sprawdzisz łatwo . oprzyj kciuk o wirnik alternatora i spróbuj obrócić . jeśli obrócisz to jest słabo naciągnięty albo wyślizgany pasek .
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: Cyneq w Styczeń 27, 2009, 14:52:05 pm
Wyjście diód wzbudzania jest odrobinę dalej niż szczotki, pin w głebi, o ile pamiętam nie jest wcale oznaczony.
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Styczeń 27, 2009, 18:24:13 pm
jest oznaczony tylko na nadlewie obudowy . I generalnie jak jest w aucie ciężko przeczytać. Ale charakterystyczne jest to że pin jest ukryty w białej plastikowej obudowie .
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: asdx22 w Styczeń 29, 2009, 15:22:18 pm
W ogóle jaką rolę pełnią diody wzbudzenia? Bo mam inny podobny alternator trójfazowy tylko że w motocyklu i tam aby odbywało się ładowanie nie było konieczne podłączanie do styku pełniącego podobną role w alternatorze poloneza żadnego kabla. W tym alternatorze styk ten służył tylko do sygnalizacji uszkodzenia układu. Czy tu nie jest podobnie?

[ Dodano: 29 Sty 2009 18:30 ]
Co by było gdyby podłączyłbym takie coś: http://www.allegro.pl/item531636218_jawa_350_ts_regulator_napiecia_rna_1_jezpol_tanio.html
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Styczeń 29, 2009, 20:23:50 pm
to jest regulator 6 diodowy. Jak wiesz na diodzie podczas przepływu prądu (np na prostowniczych ) a takie tam są jest spadek napięcia ok 0,8V . Czyli jak regulator widzi 14,5 to na akku jest już 15,3 V. I ten 6 diodowy widzi napięcie właśnie bez tej poprawki o 0,8 V. A diody wzbudzenia są bardzo potrzebne gdyż przez nie (niezależnie od układu mocy) zasilany jest regulator napięcia więc przeciążenie obwodu pracy gwarantuje poprawną pracę układu sterującego . W starym typie tym 6 d był przekaźnik zamontowany na błotniku który starował kontrolką , było to dziadostwo dość awaryjne i często śniedziały styki . Układ 9d jest lepszy i stabilniejszy a jeszcze lepsze są 11 diodowe altki które mają prostowany punkt zerowy gwiazdy , i np uszkodzenie którejś diody w mostku np na rozwarcie (czyli robi się trwała przerwa) daje możliwość jeżdzenia przez jakiś czas bez negatywnych skutków . Pozatym same diody są dużo mniejsze w takich mostkach .
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: asdx22 w Styczeń 29, 2009, 21:55:12 pm
Niestety nie było układu 9d i zamontowałem taki sam tyle że zwykły regulator (są tu cztery styki). Prąd ładowania prawie taki sam tyle że lekko podniosło się napięcie ładowania które wynosiło 14.5V . Na starym regulatorze (9d) było 14.3V - napięcia średnie. Pulsacja trochę się zmniejszyła, mniej widoczna, ale nie dla "dociekliwego" oka. A właśnie - jaka jest różnica między zwykłym a 9d? Bo na razie prócz zwiększonego napięcia o 0,2V innej różnicy w funkcjonowaniu się nie dopatrzyłem.
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: matucha w Styczeń 29, 2009, 22:51:14 pm
alternator 6D nie potrzebuje wzbudzenia o ile dobrze pamiętam.
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: asdx22 w Styczeń 31, 2009, 19:18:31 pm
czyli z 9d nie ma żadnej różnicy prócz większego nap. ładowania (15.5V)?
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Luty 01, 2009, 11:50:04 am
tak
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: matucha w Luty 01, 2009, 21:38:00 pm
Cytat: "asdx22"
czyli z 9d nie ma żadnej różnicy prócz większego nap. ładowania (15.5V)?


9D powstał dla bardziej efektywnego ładowania. 6D przy niskich obrotach może rozładowywać akumulator. (bardzo powoli, ale zawsze).
Tytuł: Niestabilne napięcie
Wiadomość wysłana przez: asdx22 w Luty 02, 2009, 14:23:23 pm
Dobrze wiedzieć. A propos paska (alternatora i pompy). Jakie są dokładnie jego wymiary i typ - może ktoś zna? Bo żebym kupił, gość w sklepie musi znać te dane bo musiałbym go wyciągnąć z samochodu żeby go pokazać (cham nawet nie chciał wyjść i zobaczyć paska w samochodzie). Dla pewności postanowiłem i też go wymieniać.

[ Dodano: 04 Lut 2009 19:01 ]
Naprawdę nikt nie miał do czynienia z wymiarami paska? Na googlach szukałem i nic,a na allegro są, ale tylko rozrządu. :(

[ Dodano: 04 Lut 2009 20:41 ]
???

[ Dodano: 04 Lut 2009 20:41 ]
???

[ Dodano: 04 Lut 2009 20:41 ]
???

[ Dodano: 05 Lut 2009 20:47 ]
naprawdę nikt nie wie?