FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: Stingerek w Luty 02, 2009, 23:32:15 pm

Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Luty 02, 2009, 23:32:15 pm
Otóż wymieniłem czas jakiś temu linkę sprzęgła w swoim roverku bo poprzednią trzeba było cegłą ruszać... wszystko pięknie cacy przez godzine dopoki sie auto nie zagrzało....
Ja się pytam... gdzie byli rodzicie, kiedy debile puścili linkę sprzęgła przez kolektor wydechowy.
Przez co sie zapieka jak sie auto rozgrzeje i ciezko chodzil
Jakies pomysly na obejscie problemu ?
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Luty 02, 2009, 23:38:08 pm
jak przez kolektor?
to coś masz nie halo, bo linka normalnie sobie idzie po fartuchu( to w starym typie hamulców) lub w powietrzu, wysoko ( lucas) i schodzi na dół przy samym przednim pasie, przechodzi koło koła pasowego alternatora na dół, tam znowu przez łapę silnika i do skrzyni biegów.
do kolektora ma daleko.
chyba ze jakimś cudem masz założoną linkę krótką, która sie wogóle nie nadaje do tego sprzętu.
powiem jeszcze ze gdy szukałem linki do mojego polda gdzie mam stary układ hamulcowy, to miałem problem, ale znalazłem i pasuje bez zarzutu
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: G.T. w Luty 02, 2009, 23:38:31 pm
ja mialem linke z OHV i bylo miodnie
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: Senn#1869 w Luty 03, 2009, 07:44:57 am
Masz pewnie jakas nieodpowiednia linke i dodatkowo zle poprowadzona. Normalna linka biegnie tak jak napisal Zoltanno. U mnie w plusie sprzeglo chodzilo jak marzenie. Twierdze ze nawet lzej niz w R214 czy teraz R800 w ktorym mam hydraulike.
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Luty 03, 2009, 08:04:42 am
Sprawdź dokładnie czy nie jest gdzieś przypadkiem przygięta za mocno. W carusie mam seryjnego rovera to sprzęgło normalnei wpada w podłogę. Jak się przesiądę do borkostworka w którym był swapowany roverek i lucasy to w pierwszej chwili normalnie noga mnie boli od wciskania sprzęgła. Po chwili się przyzwyczajam ale i tak daleko temu do carusa.

Naprawdę bardzo istotne jest ułozenie linki jak najłagodniejszym łukiem...
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: Senn#1869 w Luty 03, 2009, 10:56:01 am
U AndrewSa w kancie tez ciezko chodzi i wyczuwalny jest taki skok, ale juz nie pamietam jaka tego jest przyczyna. Chyba wlasnie linka jakos inaczej jest poprowadzona.
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Luty 03, 2009, 14:10:47 pm
LInka idzie normalnie, przez specjalnie do tego przystosowany otwór w łapie silnika jednak zaledwie centymetr od kolektora (jeśli dobrze pamiętam) otóż problem narasta po rozgrzaniu, jak autko jest zimne po nocy to chodzi miodnie.
Linka leci u mnie od góry przy akumulatorze potem przed samym przednim pasem , kilka centymetrow od kola alternatora i wchodzi pod spód w en otwór/tunel.
Linka jest dobra , lucasa.
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: marcij w Luty 03, 2009, 15:25:45 pm
A masz ta blaszana oslone linki ? Pewnie nic nie daje , ale moze jednak po cos ja tam zamontowali. Ja jezdze od 2 tygdoni bez, bo nie zdazylem zalyc po wymianie silnika , ale za tydzien , jak znajde troche czasu to adnak zaloze. Pozatym to co oczywiste chyba , nowy komplet sprzegla (bez linki oczywiscie) chodzi lzej niz stary.
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Luty 03, 2009, 17:33:35 pm
Mam tą osłone.
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: Senn#1869 w Luty 03, 2009, 21:10:04 pm
Stingerek, a od kiedy masz ta linke. Moze nadszedl jej kres i trzeba sie zaopatrzyc w nowa.
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: IVANOW w Luty 04, 2009, 14:20:20 pm
Powiem wam, że miałem podobny problem, wymieniłem linkę sprzęgła w moim Roverku bo chodziła tak że prawie musiałem się zapierać o podsufitkę żeby wcisnąć sprzęgło. Po wymianie było cacy przez chyba tydzień i zaczęło chodzić coraz ciężej.
Miałem naprawdę zagadkę(nowa linka niemożliwe)...trochę amatorskie rozwiązanie ale wypiąłem linkę od strony pedała, wyciągnęłem do komory silnika(do góry) i strzykawką powoli wstrzyknąłem olej silnikowy, zrobiłem tak dwa razy w ciągu dwóch, trzech tygodni i od czterech miesięcy jest spoko, ale rewelacyjnie też nie jest.
U mnie linka idzie w powietrzu mniej więcej na wysokości spodu akumulatora i powoli zawija za alternatorem przy samym przednim pasie pod silnik...nigdzie nie jest mocno zagięta więc nie mam pojęcia co było nie tak.

Może tak jak pisał Zoltanno#1930 mamy jakąś nieodpowiednią linkę albo poprostu badziewny producent

No i u mnie nie ma tej metalowej osłonki o której pisaliście, może to kwestia tego...
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Luty 04, 2009, 21:09:43 pm
Cytuj (zaznaczone)

Stingerek, a od kiedy masz ta linke. Moze nadszedl jej kres i trzeba sie zaopatrzyc w nowa.

Od dwóch tygodni :)
Jednak to "zapiekanie się" zauwazyłem od razu. Na starej była naprawde tragedia i trzeba było się naprawdę nieźle zaprzeć w fotelu żeby sprzęgło wcisnąć. Więc zdecydowałem że wymienie... pomogło trochę (starej nie dało się ruszyć rękami po demontażu) sprzęgło chodzi wyraźnie lżej jednak w dalszym ciągu po nagrzaniu opór wzrasta.
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Luty 04, 2009, 23:09:17 pm
u mnie chodzi tak sobie, napewno gorzej jak jest upal i silnik jest goracy, ale niestety z racji tego ze 125p jest krótszy z przodu, to linka nie idzie takim lagodnym lukiem,
a glowny powod to pewnie jakosc linki
dlaczego fabryczna wytrzymala kilkadziesiat tysiecy km, a ten bedziew tak szybko siada??
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Luty 05, 2009, 09:39:45 am
od poczatku . po godzinie jazdy chodzila ciezko. jak auto ostygnie jest ok.
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Luty 05, 2009, 13:32:35 pm
A czy linka ma teflon czy metal o metal trze??

ja u siebie brałem igłę i srzykawkę i wpuszczałem olej pod plastikową osłonepancerza i też pomogło bez demontarzu.

zobacz czy przy skrzyni nie ma przypadkiem jakiegoś mocnego zagięcia...

[ Dodano: 2009-02-05, 13:33 ]
A i sprawdź czy sam pedał sprzęgła ci się nei zacina. Odepnij linkei zobacz jak on chodzi. U siebie rozbierałem i smarowałem bo też działało topornie...
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Luty 05, 2009, 20:25:59 pm
Pedał sprzęgła sprawdzony, po zdemontowaniu sprężyny buja się luźniutko. Sprężyna też za mocna nie jest.

Nie wiem czy linka jest powleczona teflonem (jest w takim plastikowym płaszczyku) nie wstrzykiwałem tam oleju bo mnie ojciec uczył że linki w polonezie sa powleczone teflonem i wstrzyknięcie tam czegokolwiek spowoduje przyklejanie się i zbieranie kurzu a co za tym idzie pasty ściernej która ma działanie odwrotne do smarowania :)

Linka nie ma zadnego zacięcia ani zagięcia bo sam ją montowałem, nawet jeśli by było to problem byłby niezależny od temperatury silnika. rano chodzi świetnie , jak silnik popracuje kilkadziesiąt minut to jest coraz ciężej.
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Luty 06, 2009, 08:11:41 am
A co ci szkodzi posmarować ;). Szczególnie tam na końcu przy silniku...
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: matucha w Czerwiec 13, 2009, 21:44:49 pm
A ja dzisiaj wymieniłem LINEX na oryginał. Dokładnie się przyjrzałem i są 3 zasadnicze różnice między tymi linkami:

1. Osłona gumowa na oryginale jest 3x dłuższa.
2. Końcówka, którą się wciska w kołnierz przy skrzyni jest metalowa, a w linexie - gumowa. Przy wciskaniu ta guma też już się odkształcała.
3. Obie linki miały biały wkład z tworzywa. W linexie widać, że jest. W oryginalnej, gdy linkę trzymamy wyprostowaną, to wkład wychodzi na ponad 1cm, natomiast po zagięciu wpasowuje się w kołnierz.

Jak narazie różnica ogromna. Po nagrzaniu też nie było problemu, zobaczymy za kilka dni.
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Czerwiec 14, 2009, 00:48:35 am
Hmm dziwne to trochę, ta którą kupiłem to orginał Lucas... (chyba że to nie jest orginał w sensie że LUcas)
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Styczeń 07, 2010, 01:24:53 am
odsmażę kotleta - czy mógłby mi ktoś odpowiedzieć do czego jest przyczepiany pancerz linki sprzęgła w poldoroverze (żeby nie latał po komorze silnika) wiem że do podstawy akumulatora, ale gdzieś jeszcze? została mi kilkunastocentymetrowa blaszka wygięta w kształt podobny do litery L, gdzie ona ma być przykręcona? bo obawiam się że linka za bardzo dotyka mi alternatora i może dostać się do koła pasowego :|
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: marcij w Styczeń 07, 2010, 02:27:12 am
Cytat: "graczol1"
odsmażę kotleta - czy mógłby mi ktoś odpowiedzieć do czego jest przyczepiany pancerz linki sprzęgła w poldoroverze (żeby nie latał po komorze silnika) wiem że do podstawy akumulatora, ale gdzieś jeszcze? została mi kilkunastocentymetrowa blaszka wygięta w kształt podobny do litery L, gdzie ona ma być przykręcona? bo obawiam się że linka za bardzo dotyka mi alternatora i może dostać się do koła pasowego :|


No i wlasnie w tamtym miejscu powinna byc ta blaszka.
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Styczeń 07, 2010, 10:15:27 am
Cytuj (zaznaczone)
No i wlasnie w tamtym miejscu powinna byc ta blaszka.
przykręcona pod śrubkę M6, która to trzyma po drugiej stronie blaszkę od przedniego mocowania górnego wahacza, a ta blaszka od linki ma być skierowana w dół?
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: marcij w Styczeń 07, 2010, 11:07:31 am
Pod co przyrecona to Ci nie powiem , ale z tego co pamietam , to blaszka nizej , miejsce na przymocowanie linki wyzej. Generalnie , to uwazam , ze jak przykrecisz tak , zeby linka nie dotykala alternatora to bedzie dobrze.
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: Wojt@s w Styczeń 08, 2010, 21:47:07 pm
blaszka ma być na lewym fartuchu przykręcona bodajże pod śrubę od korektora siły hamowania. natomiast koło alternatora jest plastikowa opaska w którą wkładasz linkę i wciskasz w otwór koło altka
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Styczeń 09, 2010, 08:36:19 am
Co wy chcecie od tej linki? Ja mam Poldorovera z 1996 roku, linka jest w nim oryginalna i nie trzeba jej ruszać, bo jest wszystko OK. Tylko sprzęgło mu zmieniłem w zeszłym roku, bo na oryginalnym nie dało się już przyśpieszać na poziomym odcinku drogi.
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: Pawel. w Styczeń 09, 2010, 11:27:53 am
Tez po wymianie linki mam maly klopot. Pedal chodzi lekko jednak jak silnik sie rozgrzeje to przy odpuszczaniu tak jakby pedal zostawal w dole i po chwili dopiero odskakiwal, dziala mniej wiecej w pozycjach 1-2-3, dlatego nieraz musi szarpnac a jazda w korkach jest bardzo nieprzyjemna...
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Styczeń 09, 2010, 13:18:27 pm
bo te nowe linki sa do dupy sa wrazliwe na temp, a tam przeciez jest blisko do kolektora rzekł bym bardzo blisko
Tytuł: Rover - linka sprzęgła - idioci to wymyślili.
Wiadomość wysłana przez: krecik71 w Styczeń 11, 2010, 17:49:14 pm
Miałem identyczny problem, rano jak auto jeszcze zimne sprzęgło chodziło elegancko. Po około 10 minutach jazdy zaczynały się wyżej wymienione problemy. W lecie jak stałem w korku i chciałem ruszyć to dostawałem cenzura. Wymieniałem linki smarowałem dalej to samo. Winnym całego zamieszania okazał się docisk sprzęgła po wymianie chodzi elegancko.