FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: wojtek-3mia100 w Marzec 22, 2009, 19:27:10 pm
-
Mam problem ponieważ mam kable takiej długości że można je podłączyć jakkolwiek, bo są wszystkie dosyć długie. Może ktoś kto wie napisał by jak połączyć ze świecami (połączył cyferki z literkami z rysunku)
(http://wycinek.com.pl/kable-zaplanowe.jpg)
Z góry dzięki i pozdrawiam forumowiczów FSO :)
-
jak zejde na parking i zerkne to ci powiem ,ale nie wiem ile mi to zajmie
-
A4 B2 C1 D3
Dzięki serdeczne ! Jeszcze dzisiaj podłączyłem kable według Twoich instrukcji. Niestety miałem inaczej podłączone, A i B były wzajemnie zamienione. Jutro wytestuje na trasie.
-
przecież na module zapłonu czy jak on sie tam zwie napisane są cyferki który kabel do którego cylindra
-
przecież na module zapłonu czy jak on sie tam zwie napisane są cyferki który kabel do którego cylindra
Tam jest taka sadza że nic tam nie widać. Po za tym wole się upewnić od kogoś kto ma OK, niż np pomylić numerację. Po przejechaniu kilkunastu tysięcy kilometrów na zamienionych kablach wolałem chuchać na zimne :) ... ale dzięki za info, trochę oczyszczę to miejsce i zobaczę sobie te numerki.
-
jak zamienisz kabel to nie odpalisz - dwa cylindry jednoczesnie dostaja iskre ,zewnetrzne (1,4) i wewnetrzne (2,3) - to nie sa numerki na twoim obrazku ,tylko numerki cylindrow
podlacz kable ,tak jak podal ci szczaw
-
jak zamienisz kabel to nie odpalisz - dwa cylindry jednoczesnie dostaja iskre ,zewnetrzne (1,4) i wewnetrzne (2,3) - to nie sa numerki na twoim obrazku ,tylko numerki cylindrow
podlacz kable ,tak jak podal ci szczaw
To dziwne bo samochód nadal jeździł, ale miał wyższe tak o 1/3 spalanie, silnik dziwnie się zachowywał, czasem najpierw jak by tracił moc i odczuwalne były skoki, a jak się przełączyło na luz to gasł. I trzeba było jeszcze raz zapalić. Po zamianie kabli wszystko wróciło do normy, a silnika na luzie praktycznie nie słychać, przy wyższych obrotach chodzi teraz z większą kulturą, wcześniej strasznie hałasował (rzęził ) ... nie wiem jak to opisać, ale czuć było że coś jest nie tak.