FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Napęd => Wątek zaczęty przez: rafaellohucisko31 w Marzec 26, 2009, 19:43:46 pm
-
witam. mam maly problem, gdy poldzia zapale i gdy puszcze sprzegło na biegu jalowym spod samochodu słychac dosc glosny szum, po wcisnieciu pedalu szum ustaje. wczesniej tak nie bylo. i jeszcze jedno gdy ruszam z wiekszym obciazeniem np. 5 osob poldziem w pewnym momencie zaczyna szarpac i do puki nie puszcze calkiem sprzegła nie pezestaje. chyba sprzeglo sie skonczylo ?? ale co z tym glosnym szumem ??? prosze o odpowiedz i z góry dzieki
-
sprzegło wymień, ten szum to najpewniej łożysko dociskowe.
-
ok dzieki za podpowiedz tez tak myslalem ale chcialem sie upewnic na wszelki wypadek.
-
Ale tylko, że łożysko dociskowe sprzęgła pracuje właśnie jak pedał jest wciśnięty...
Więc jak puszczasz pedał to silnik jest sprzężony ze skrzynią i wtedy hałasuje któreś łożysko w skrzyni...
-
Ale tylko, że łożysko dociskowe sprzęgła pracuje właśnie jak pedał jest wciśnięty...
Więc jak puszczasz pedał to silnik jest sprzężony ze skrzynią i wtedy hałasuje któreś łożysko w skrzyni...
Miałem ten sam problem i mam go nadal.Też myślałem ,że łożysko wyciskowe i wymieniłem go ,ale okazało się ,że to łożysko w skrzyni.Objawy są dokładnie takie same.
-
Ha i mnie dopadł ten problem...
Objaw jak łożysko wyciskowe sprzęgła ale jednak to nie to...
Mianowicie po wciśnięciu pedału sprzęgła słychać jest donośny przeraźliwy wręcz dźwięk jakby darcia metalu. Taki zgrzyt/pisk/szum/chrobotanie w jednym. Nie dzieje się to zawsze. Mogę niejako regulować natężeniem dźwięku ruszając pedałem. Czasem zdarzy się nawet tak, że po wciśnięciu pedału jest zupełna cisza a gdy tylko chociaż lekko trącę drążek skrzyni biegów zaczyna się jazgot. Więc przekonany o oczywistej i bezapelacyjnej winie wspomnianego łożyska wziąłem i się zawziąłem i w sobotę wymieniłem je. Łożysko faktycznie było już do dupy. Założyłem nowe i tego wieczora cieszyłem się cichą jazdą. Następnego dnia rano jeszcze było fajnie a po południu jazgot wrócił !!! O rzesz qrva ! się tyle narypałem się żeby nic nie naprawić ?! Wydaje mi się, że jakby trochę mniej się drze coś tam jak wcisnę te pedał ale może tylko mi się wydaje.
No i co jeszcze może tak w-qrviać jak to nie łożysko dociskowe bo nowe ???
-
pewno cos w skrzyni :D moze oleju nie ma albo lozysko walka sprzeglowego
-
Ale to się odzywa tylko i wyłącznie gdy jest wciśnięty pedał sprzęgła więc został sam docisk chyba tylko ? Ale dociski się psuja w hałaśliwy sposób ?
-
skoro masz nowe łozysko oporowe vel w/w wyciskowe (bo tak to zrozumialem) to zostaje łozysko w wale korbowym. 6203 albo 6302 czy 6202 czy cos podobnego. jak wciskasz przeglo walek sprzeglowy nie kreci sie (stoi w miejscu) a pracuje tylko łozysko w wale korbowym (takie jakby podporowe walka sprzeglowego) puszczasz sprzeglo lozysko sie nie obraca ale wałek sie kreci :wink:
-
Też trochę je podejrzewam...
Takie małe cholerstwo i tyle rozkręcania, żeby się do niego dostać... O rzesz q... A byłem tak blisko...
Pytanie w związku z tą okolicznością:
Aby wyciągnąć ta małą cholerę trzeba mieć super specjalny ściągacz czy są jakieś pomysłowe patenty ?
-
albo super extra tajny sciagacz do łozysk albo super extra tajny patencior z pozadnym srubokretem. wkladasz srubunek :P przez dziurke :D i napierasz tak aby np gorna czesc bieżni łozyska byla wyciagana przez srubunek do zewnatrz. ja tak zawsze wyjmowalem i udawalo mnie sie :wink:
-
Pytanie pomocnicze:
Czy dłuższe lekce sobie ważenie takiego łożyska może czyś poważniejszym grozić oprócz drażnienia uszu ? Bo mam niechęć przedświąteczną...
-
Powolne obrabianie wałka sprzęgłowego.
-
Reasumując... Jeśli odpalę auto, wrzucony mam luz i puszczę sprzęgło a słyszę znaczny szum/delikatny chrobot to rozumiem, że do wymiany jest łożysko na wałku sprzęgłowym? Zakładając, że samo sprzęgło pracuje bez zarzutu, nie ślizga się itp to jaka jest szansa, że zaczyna padać coś innego? Dużo tych łożysk jest w okolicy skrzyni? Orientacyjny koszt wspomnianego łożyska?
-
Jeśli odpalę auto, wrzucony mam luz i puszczę sprzęgło a słyszę znaczny szum/delikatny chrobot to rozumiem, że do wymiany jest łożysko na wałku sprzęgłowym?
tak.przynajmniej tak bylo w moim przypadku jak kiedys postanowilem sie zajac tym szumem.
Zakładając, że samo sprzęgło pracuje bez zarzutu, nie ślizga się itp to jaka jest szansa, że zaczyna padać coś innego?
skoro sprzeglo Ci sie nie slizga itp to moga sie spsuc łozyska w skrzyni (głosna praca) albo synchronizatory (wrzucanie biegow na hama bez sprzegla :twisted: :mrgreen: ) chyba nic wiecej sie nie moze popsuc.
-
albo masz za malo oleju w skrzyni. sprawdz olej i zwroc szczegolna uwage na jego barwe. jak taki zielony metalik bedzie wyplywal to zastanawialbym sie nad druga skrzynia. koszt do 100zl
-
Skąd takie ceny bierzesz? Stówka za skrzynie do 1.6?
-
haa stary :D ostatnio moglem kupic skrzynie do rovera za cale 70zl
-
Już mnie nic nie zdziwi - jeśli okaże się, że skrzynka dogorywa to się odezwę na privie.
-
Mam również w posiadaniu taką skrzynię. Jakby co ;)
-
też mam podobny problem tylko że mi szumi jak nie trzymam wciśniętego sprzęgła, ale najgorszy problem jest z szarpaniem - tylko na pierwszym i wstecznym biegu (choć czasami łapie dobrze i nie ma takiego problemu) i to bez znaczenia - czy obciążony czy nie. A muszę dodać że sprzęgło jest nowe (ma już ze 11 tyś km).