FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: TERY w Kwiecień 10, 2009, 13:11:59 pm
-
Jak w temacie co może być przyczyną tego zachowanie jeśli mam nową pompę paliwa , świece , przewody wn. pompa podaje paliwo do wtryskiwaczy ale nie można w ogóle go uruchomić, nawet jak odpalę na gazie i przełączę na paliwo to od razu gaśnie. czy może to być przyczyna zatkanych wtrysków ewentualnie może jakiś przekaźnik. pomocy pilne
-
Skad wiesz ze pompa podaje odpowiednie cisnienie do listwy wtryskowej ?
Mierzyłeś ?
Rozpędź się na gazie, przełącz na benzynę, zredukuj bieg....
Jak nie zaskoczy to znaczy ze wtryskiwacze nie działają tak jak powinny (podwarunkiem ze pompa podaje paliwo pod odpowiednim cisnieniem).
Wyjmij listwe wtryskową do wierzchu i niech ktos sprobje auto odpalic na benzynie, powinny sikać taką mgiełką.
Jeśli nie to winny moze byc nawet jakiś przekaźnik ktory finezyjni gazownicy zamontowali.
-
Sprawdź czy przy przełączeniu na benzynkę, przy kluczyku w pozycji "ZAPŁON" słychać 3 sekundowe buczenie pompy. Jeśli nie to sprawdź połączenia i przekaźnik pompy paliwa.
Wart sprawdzić w jakim stanie jest filtr paliwa i jak nie wiesz kiedy był zmieniany, to go wymień.
-
pompę słychać i z tą redukcją biegu też próbowałem ale nic to nie dało. przekaźniki też ok tak więc to raczej wtryski ale jak je sprawdzić?
-
Wyjmij listwe wtryskową do wierzchu i niech ktos sprobje auto odpalic na benzynie, powinny sikać taką mgiełką.
Jeśli nie to winny moze byc nawet jakiś przekaźnik ktory finezyjni gazownicy zamontowali.
-
dzięki wieczorem będę sprawdzał a mam jeszcze pytanie jeśli okaże się że wtryski są walnięte to czy jest możliwość zapakowania wtrysków od leganzy 2,0 16v bo akurat taką mam na części
-
musisz sprawdzić wydajność fabrycznych (internet skarbnicą wiedzy :) ) i tych z Leganzy, ale na pewno bedzie Ci zalewać na tych Leganzy, bo to większa pojemność i wydajność także.
-
Jak już listwa wtryskowa jest na wierzchu, to można sobie do wtryskiwacza podłączyć na stałe 12V i masę. Wtedy będzie łątwiej zaobserwować co się dzieje ( no i załączamy pompę na stałę. Np zdejmujemy kapturek z przekaźnika i załączamy go ręcznie drewnianym patyczkiem chociażby ).
Co do pompy - można sprawdzić jej wydajność. Odkręcamy wąż z listwy wtryskowej, wkładamy do słoika, załączamy pompę i sprawdzamy ile czasu zajmuje jej np napompowanie pół litra. Listwę wtryskową z wtryskami czasami można kupić na allegro za 50zł. Ale wedle mnie raczej wszystkie naraz nie poszły, a na 3 chyba by pochodził po przerzuceniu z LPG.
-
witam wszystkich po świętach, nie wiem gdzie zamieścić zdjęcie swojego bolidu tak więc wklejam tu i mam nadzieje że nikt się nie obrazi
(http://img22.imageshack.us/img22/1978/5724291751.th.jpg) (http://img22.imageshack.us/my.php?image=5724291751.jpg)
-
Skończyły mi się pomysły :!: Rozrusznik kręci jak dziki, ale auto na mrozie nie chce odpalić ! Iskra jest, paliwo jest, przy kręceniu wskazówka od obrotomierza idzie elegancko do góry. Na lince trzeba go ładny kawał pociągnąć. Co ciekawe - jak już odpali, to zaraz pali z miejsca. I ogólnie ma takiego focha, że nie odpala od poniedziałku do piątku, albo w niedzielę jak idę do pracy. Jak mam wolne, to odpala i nie mam jak dojść do tego, co to może być. Cewka nowa, przewody WN może z 2 tys., tak samo świece. Czujnik temp. OK, czujnik temp. pow. OK. Na LPG nie odpalałem, bo nie mam takiej możliwości. Nie ma różnicy, czy auto dzień wcześniej zgaszę na benzynie, czy na LPG. Nawet kiedyś przewód od LPG odłączyłem, jeździłem tylko na benzynie i jest to samo wrr..... :( Pomóźcie Panowie, bo go będę musiał do diabła posłać :P
-
Jak odpalisz już auto to polej przewody WN wodą i w ciemnym miejscu sprawdź czy nie ma przebicia za pomocą chociażby śrubokrętu.Jesteś pewny,że paliwo dostaje się do komór spalania,może czujnik położenia wału stroi fochy...
-
Jesteś pewny,że paliwo dostaje się do komór spalania
No raczej tak. Jak raz wykręciłem świece, to były mokre. Chyba, że w zbyt małej ilości.
może czujnik położenia wału stroi fochy...
Profilaktycznie już był wymieniony na nowy.
Z tymi przewodami i przebiciem mogę sprawdzić, ale zakładałem przewody, które miałem wcześniej a wymieniłem tylko ze względu a przebieg i było to samo.
-
Miałem podobnie z tym że w lecie za pierwszym nie zapalał ale jak pochodził wszystko było ok uszczelniłem zbiornik paliwa przewody paliwowe przeczyściłem wymieniłem filtr paliwa i przepalałem go na tym płynie do czyszczenia układu paliwowego (nitro) Pomogło pali bez problemu może i u ciebie coś podobnego jest
-
Matucha ,może masz drętwe paliwo?.Jaką metodą jeżdzisz?.Bo ja jężdżę metodą pełnego zbiornika, i nigdy nie mam problemu z odpałką.Kiedyś jak miałem gażnikowca to przed zimą profilaktycznie lałem do baku denaturat,a teraz mam wtrysk i leję dodatki uszlachetniające do benzyny[raz na rok,bez względu na przebieg],i tak jak mowię nawet jak ostatnio było -22C,to nie miałem problemu,za pierwszym razem odpala.Sprawdz paliwo.Możesz mieć także korki lodowe w układzie paliwowym.
-
Czyli co mi zostaje? Spuścić całe paliwo? Odkąd przyszły mrozy leję Statoila zimowego, na każde 25 litrów jeszcze ćwiartkę denaturatu :mrgreen: Podładuję aku i jutro sobie zrobię zwarcie na przekaźniku od pompy. Niech pochodzi z 2 minuty i zobaczymy :? Chociaż fakt faktem miałem zawsze 3/4 zbiornika i poleciałem w trasę tylko na benzynie z dodatkiem do czyszczenia wtryskiwaczy. Zostało mi koło 1/4.
-
witam
jak wlałem do paliwa płyn do czyszczenia wtrysków to za dwa dni auto już nie odpaliło co się namordowałem nakombinowałem nawet na tym forum prosiłem opomoc i co się okazało :idea: po kilku dniach odkręciłem świece były czarne i pełne nagaru a więc wyczyściłem wlałem 20 litrów pb i zapalił a z rury poszedł czarny dym i smród jakiejś chemi od tego czasu jest ok [chyba za dużo nalałem tego płynu]
-
Matucha proponuję ,żebyś wypalił całe paliwo w baku [jak ci się uda odpalić]nalać świeżego aż pod korek,i ewentualnie dodać dodatek do paliwa[tylko sciśle okresloną dawkę,taka jaka jest zalecana,na opakowaniu,bo jak przedawkujesz to będziesz miał problemy,z odpałką].I pożniej jeżdzić tak jak wcześniej pisałem ,metodą pełnego zbiornika.Jest to stary wypobowany sposob ,stosowany przez doświadczonych kierowcow.Ja to robię w ten sposob,że po przejechaniu każdorazowo np.100 km,dotankowuję paliwo do pełna[aż pod korek].W ten sposob mnimalizujesz w znacznym stopniu kondensacje wody i innych zanieczyszczeń.Jeżdżę tak od prawie 20 lat,i nigdy nie miałem problemu z układem paliwowym.
[ Dodano: 25 Sty 2010 12:25 ]
Ten patent stosuję także ,mając instalację gazową.Z tym że raz na rok,przed zimą wyjeżdżam cały bak,i znow tankuję do pełna wlewając dodatek do benzyny.I tak jak wyżej napisałem co jakieś przejechane[nie musi być 100 km] kilometry dopełniam na full.
-
kazwd, idę zaraz świece wykręcić :mrgreen:
-
a sprawdzałeś czujnik położenia wału :?:
-
witam
jak wlałem do paliwa płyn do czyszczenia wtrysków to za dwa dni auto już nie odpaliło co się namordowałem nakombinowałem nawet na tym forum prosiłem opomoc i co się okazało :idea: po kilku dniach odkręciłem świece były czarne i pełne nagaru a więc wyczyściłem wlałem 20 litrów pb i zapalił a z rury poszedł czarny dym i smród jakiejś chemi od tego czasu jest ok [chyba za dużo nalałem tego płynu]
Strzał w 10 :!:
(http://img682.imageshack.us/img682/7589/swiecem.th.jpg) (http://img682.imageshack.us/i/swiecem.jpg/)
[ Dodano: 28 Sty 2010 16:55 ]
No i na czystych świecach zagadał z miejsca pomimo tego, że stał tydzień na mrozie :mrgreen:
-
panowie a u mnie natomiast jest tak, pompe paliwa słychac jak przekręce zapłon natomiast samochód nie odpala tzn nie zawsze.Nieraz odpali a neraz nie, tak samo w czasie jazdy jak przełącze na paliwo chwilke jedzie potem odcina dopływ paliwa potem załapie.Co to może być??
-
Pompka paliwa może siadać albo gdzieś prąd ucieka
-
westmen3, kiedy byl wymieniany filtr paliwa ? obadaj tez czy niema bledow w kompie
-
chyba zaczne od wymiany filtra paliwa, samochód mam od roku przejechałem 40tys a nie wiem kiedy poprzedni właściciel go wymieniał
-
zacznij od baku.... dam sobie obciąć wydech że w baku masz masę rdzy.
-
No i problem powrócił dzisiaj rano przy pierwszych mrozach :cry: Nie chciał odpalić rano. Nic mi już nowego nie przychodzi do głowy.
Jedno tylko co zauważyłem - wskazówka obrotomierza skacze przy odpalaniu.
-
matucha#1931, W ogóle Ci nie zagada :?: Może powrócił Ci problem z paliwem :?: Już raz tak miałeś.Korki lodowe na instalacji zasilania mogły się potworzyć.Wjedż do ciepłego miejsca niech postoi ,i spróbuj odpalić.
-
Jedno tylko co zauważyłem - wskazówka obrotomierza skacze przy odpalaniu.
Oznacza to znaczny spadek napięcia.
-
matucha#1931, W ogóle Ci nie zagada :?: Może powrócił Ci problem z paliwem :?: Już raz tak miałeś.Korki lodowe na instalacji zasilania mogły się potworzyć.Wjedż do ciepłego miejsca niech postoi ,i spróbuj odpalić.
Zagada za 2, 3 razem zazwyczaj.
-
Proponuję dolać flaszkę dyngsu na bak paliwa, najlepiej przed tankowaniem.