FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: Szakal# w Kwiecień 11, 2009, 11:25:13 am

Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Kwiecień 11, 2009, 11:25:13 am
Witam

Mam taki problem ... zaczęło się jarzyć na desce światełko od ładowania alternatora ... Po zabawie z wtyczką okazało się że ona wogóle nie łączy ... Przeczyściłem styki ale wygląda na to że przewód jest już w stanie fatalnym i trzeba wymienić całą wiązkę ... W związku z tym mam kilka pytań:
- gdzie jest drugi koniec tej wiązki
- czy można ją samemu wymienić
- no i najważniejsze to gdzie ją kupić ... byłem w trzech sklepach i nic ... dzwoniłem do fso i też lipa ...

// Silnik Rovera 95r

Proszę o pomoc
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Kwiecień 11, 2009, 12:29:44 pm
No właśnie problem w tym że mój akumulator zrobił się pusty ... bo się nie ładuje ... A wiesz gdie taki przewodzik dostanę ...
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Kwiecień 11, 2009, 12:55:08 pm
w kazdym sklepie elektrycznym. najlepiej zrobic samemu wiazke.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Kwiecień 11, 2009, 19:49:13 pm
No ok ... ale tam są trzy przewody ... dwa duże i jeden mały ... Gdzie to idzie ...
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Kwiecień 11, 2009, 20:30:22 pm
dwa duze tak jak mowil Stingerek ida do rozrusznika. jeden maly to idzie do kontrolki na desce rozdzielczej.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Kwiecień 11, 2009, 20:42:15 pm
Czyli muszę kupić półtora metra kabla i kilka wsówek ... i to wszystko odczepić i zrobić od nowa. :D
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Kwiecień 11, 2009, 20:58:23 pm
chyba wiecej niz 1.5 metra. wez ze 3 i tak pewno zbraknie  :mrgreen:  bo z altka do rozrusznika ida dwa kable o tej samej grubosci. jesli masz oryginalnego rovera to wolalbym puscic kable z altka prosto do akumulatora. znacznie krotsza droga no i nie tracisz wtedy na dlugosci przewodu. napewno korzystniejsze rozwiazanie niz prowadzic kable do rozrusznika.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Kwiecień 11, 2009, 21:13:30 pm
Czyli przewód idzie z alternatora do rozrusznika i z tamtąd do akumulatora ... i to wszystko x2 ... A jakiej średnicy kupić przewód ... I czy będę mógł swobodnie ten kabel wypleść i zabrać do domu żeby zrobić sobie drugi na wzór ? :D ...

Jak to czy orginalnego rovera ? To poldorover z 95r ... A one się czymś między sobą różnią ?
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Kwiecień 11, 2009, 21:22:02 pm
tak. roznia sie umiejscowieniem akumulatora. Np ja mam SWAP z GLI abimex na Rovera i mam akumulator po prawej stronie samochodu. a ty jak masz oryginal to masz z lewej strony samochodu.  przewod daj 10milimetrow kwadratowych (10mm2) takiej srednicy. I NIE PROWADZ GO DO ROZRUSZNIKA tak jak to zrobila fabryka. jakis palant to wymyslil. za dlugi przewod (jak dla mnie). lepiej zrob krotsze. altek w roverze jest z lewej strony samochodu tak samo jak akumulator (w oryginalnym poldroverze) wiec droga z alkta do aku to max 40 50cm. a z altka do rozrusznika jakies 1.5 albo i wiecej ( w oryginale). Ja po swapie puscilem tylko jeden kabel z altka do akumulatora bo drugiego juz mi sie nie chcialo. ladowanie jest miodzio i nie mam takiej pajeczyny kabli jak w oryginale.
uu ale zem sie rozpisal. mam nadzieje ze zrozumiesz o co mi chodzi  :wink:
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Lukasz w Kwiecień 11, 2009, 21:33:01 pm
w zwiazku z tym ze mi dzisiaj tez ladowanie padlo a alternaror wydaje dziwne odglosy mam pytanie.

co zrobic zeby naprawic alternator?? myslalem zeby wymienic szczotki, lozyska, i regulator napiecia nie wiem czy dobrze kombinuje ??

do wymiany tego wszystkiego potrzeba jakis wielkich umiejetnosci ?? czy wystarczy tylko glowa i hu*  :P
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Kwiecień 11, 2009, 21:40:21 pm
OK ... to jak zrobię ... DZIęKI WIELKIE ... mam tylko pytanko czy jak odepne (utne) te dwa przewody które idą z alternatora do rozrusznika to nic się nie stanie ... znaczy czy rozrusznik nie będzie tych uciętych przewodów do czegoś potrzebował ...
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Kwiecień 11, 2009, 21:41:26 pm
wystarczy łeb i *uj i kombinuj. proponuje wyjac obecny, udac sie na szrot gdzie maja jakiegos Forda Escort/Orion/Fiesta i kupic altek wlasnie z Forda. Moj altek jest prawdopodobnie na 98% z forda. Wszedl bez zadnego ale nie mam do konca pewnosci ze pasi dlatego mowie zebyc wyjac obecny i pojechal/poszedl na szrot. co do zmiany szczotek, łozysk, regulatora napiecia to w roverku trzeba miec kosmicznie male nasadki (5.5 czasem 4.5) no i troche pojecia. :wink:
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Kwiecień 11, 2009, 21:42:12 pm
A no to jeśli o to chodzi to poldorower orginalny ... aku po lewo (po stronie kierowcy) :D ...
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Kwiecień 11, 2009, 21:43:01 pm
szakal_wawa, jak je utniesz przy altku to i tnij odrazu przy rozruszniku. po co maja Ci wisiec dwa nie potrzebne zbedne kable  :P
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Kwiecień 11, 2009, 21:45:14 pm
OK ... Jeszcze raz WIELKIE DZIęKI ... Napiszę jak poszło ... po świętach

A kolega jak szuka alternatora to może ten link pomoże
http://www.allegro.pl/item599874124_alternator_polonez_rover.html
Bo sam miałem go kupić bo szukałem ... ale okazało się że to kable się zje**ły :D
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Lukasz w Kwiecień 12, 2009, 11:21:31 am
a jeszcze jedno pytanko

moge jezdzic ze swiecaca sie kontrolka ladowania ?? mam do przejechania ok 30 km dzisiaj po poludniu wyjezdzam na wieczor wracam nie chcialbym jakis niepotrzebnych problemow i jakis uszkodzen przy okazji ;)
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Maxiu w Kwiecień 12, 2009, 11:23:37 am
możesz, tylko uważaj żeby Ci się aku nie rozładował :mrgreen:
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Kwiecień 13, 2009, 00:17:01 am
Cytat: "mlodyolek#1934"
I NIE PROWADZ GO DO ROZRUSZNIKA tak jak to zrobila fabryka. jakis palant to wymyslil. za dlugi przewod (jak dla mnie).



ee tam, przeciez ten przewod do rozrusznika ma bardzo duzy przekrój
wiec pewnie wyjdzie na to samo
przykladowo metr grubym przewodem, a pol metra cienkim

problem dotyczy raczej samego polaczenia alternatora, czyli tych wsuwek we wtyczce, o wiele lepiej dodac sobie inny rownolegly  przewod z oczkiem bezposrednio do sruby alternatora
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 13, 2009, 10:13:09 am
Cytuj (zaznaczone)
z oczkiem bezposrednio do sruby alternatora

Tylko ja na tej śrubie mam na przykład 15V :)
Wiesz że napięcie na tej śrubie jest niestabilizowane przez regulator ?
Chyba że jest śruba o której nic nie wiem :)
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Kwiecień 13, 2009, 12:15:16 pm
srube mozna poznac ze oryginalnie na tej srubie jest, a raczej powinien byc kapturek zabezpieczajacy

nie ma mozliwosci zeby tam bylo niestabilizowane, bo po rozebraniu altka widac ze ta sruba fizycznie jest polaczona ze stykmi do wtyczki

na tej fotce je widac ale trudno mi z tej perspektywy powiedziec ktora to dokladnie

(http://roverki.pl/modules/Nasze_Galerie/gallery/klubowicze/andrews/Mostek_prostowni.jpg)
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Lukasz w Kwiecień 13, 2009, 12:30:08 pm
a jakie alternatory pasuja do silnika 1.4 ?? np moze byc z 1.6 Rovera ??

bo jade do goscia co rozbiera angliki i chce sie dowiedziec czy ewentualnie inny altek bedzie pasowal bo nie mam pojecia  :wink:
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Kwiecień 13, 2009, 12:34:52 pm
no moj np. z rovera 214 si kanciak mial inne mocowanie w stosunku do poldoroverowego, trzeba chyba przekladac ta czesc, co jest za kolem pasowym i wentylatorem
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: marcij w Kwiecień 13, 2009, 12:57:10 pm
Ja jezdzilem tydzien z alternatorem w bagazniku , oczywiscie bez radia, dmuchawy czy swiatle w krokach , ale aku wytrzymal. Co do rozkladania to nasdka 5,5 jest niezbeda, bez niej nawet regulatora nie odkrecisz. Alternatory z forda roznia sie chyba tym , ze nie maja wyprowadzenia stykow pod wtyczke jak w roverze , tylko trzeba sie podlaczac na sruby.Pozatym to filozofii zadnej nie ma , do wymiany ewentualnie mostka potrzebna lutownica. Gdzies na motonews znalazlem opis ze zdjeciami rozkladania tego alternatora (z escorta)
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 13, 2009, 13:00:39 pm
Cytuj (zaznaczone)

srube mozna poznac ze oryginalnie na tej srubie jest, a raczej powinien byc kapturek zabezpieczajacy

nie ma mozliwosci zeby tam bylo niestabilizowane, bo po rozebraniu altka widac ze ta sruba fizycznie jest polaczona ze stykmi do wtyczki

na tej fotce je widac ale trudno mi z tej perspektywy powiedziec ktora to dokladnie

Zebym mial auto na chodzie to bym to chetnie sprawdził.
Ale ... ze nie mam tego plastikowaego badziewia na altku, to podlacze miernik i sprawdze co na ktorej srubce siedzi.
Imowisz zeby bezposrednio z tej srubki do akumulatora ? ale oprocz tego co jest fabrycznie czy ZAMIAST
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Kwiecień 13, 2009, 13:22:28 pm
Cytat: "Stingerek"
Imowisz zeby bezposrednio z tej srubki do akumulatora ? ale oprocz tego co jest fabrycznie czy ZAMIAST


jak bedzie to i to, to nie przeszkadza, gdyby ktores polaczneie nie domagalo to jego role przejmie drugie, uklad bedzie bardziej niezawodny

tak chyba ma zrobione Bocian
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 13, 2009, 13:28:34 pm
pomysł niezły., ale u mnie na ktorejś z tych śrub było 15.1V.... teraz nie wiem ile jest.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: szczaw w Czerwiec 10, 2009, 16:10:44 pm
Dzięki jimo#1921.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 21, 2009, 10:38:26 am
Podnoszę temat gdyż problem powrócił :(

Wymienione:
-Akumulator (były już 3 Bosch Silver Schnider Centra) wszystkie padły producent oddał kase .... teraz kupie Warte ...
-kostka alternatora (ładowanie na wolnych obrotach 14,12)
-sprawdzony i odpięty całkiem alarm (firma silicon)
-odpięte radio
-pobór prądu aktualnie 20mili
-nowe klemy
-nowe krańcówki drzwi
-nowy pasek alternatora

Nie wiem co jest ... trochę mnie już to denerwuje ... samochód rozwala pokolei akumulatory ... Przychodzę po nocy i woltomierz wskazuje 6V ... Proszę o pomoc ...

Elektrycy rozkładają ręce ...
Jeden doradził aby wymienić diody w alternatorze ... (trochę drogi wydatek bo chcą za coś takiego 250 zł) a samemu nie wiem czy dam radę i ile takie diody kosztują ...
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Pawel. w Październik 21, 2009, 11:18:27 am
Regulator napięcia może wymień?
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: OLO w Październik 21, 2009, 12:28:55 pm
Diody kpl to wydatek może 80 zł Zacznij od tego.
POza tym przeprowadź dodatkowy przewód aku-alternator - do końcówki ze śrubaM6
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: OZi1845 w Październik 21, 2009, 16:23:00 pm
moze Ci swieci lampka w bagazniku na stale, potrafi przez noc rozladowac aku
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Październik 21, 2009, 16:31:02 pm
ale wtedy nie mialby 20 miliamper pradu czyli 0,02A, pewny jestes ze na odczycie masz 20 mili ??
moze cos go obciaza po pewnym czasie musisz chyba na caly dzien wpiac amperomierz i co troche sprawdzac
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: OZi1845 w Październik 21, 2009, 16:41:02 pm
Cytat: "AndrewS#100"
20 miliamper pradu czyli 0,02A
hym to jest ilosc na pograniczu bledu pomiarowego
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 21, 2009, 17:01:33 pm
Na pewno 0,02 ... sprawdzone ...
lampka jest odpięta ... znaczy nie ma do niej plusa ... nie wiem gdzie jest ... szukałem pod dywanem ale nie ma ... takiego już kupiłem i od nowości tego kabelka nie było :( ...
A diody i regulator napięcia to nie jest całość ? ... No i czy przypadkiem wtedy nie powinno słabo ładować ? ... Chyba że źle myślę ... Przewody do akumulatora dwa są nowe ... bo one fabrycznie tam przez rozrusznik idą ...
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Październik 21, 2009, 17:16:18 pm
regulator odpada raczej bo on zjeść prądu nie może . jedynie może podnosić się prąd wsteczny  diody . moja rada zrób zdjęcie skrzynki z bezpiecznikami wyjmij wszystkie . jak akku znowu padnie to bedziemy wiedzieli to obwód rozruchu ładowania albo coś dodatkowo włączone w wiązkę główną . kup amperomierz magnetyczny i wepnij w obwód akku na noc dorób dwa krokodylki dwa długie kable i przeprowadź z komory silnika przez maskę i drzwi do środka . dla pewności za krokodylem umieść bezpiecznik topikowy 10A . sprawdzaj co godzinę pobór prądu przez szybę w samochodzie . dla wygody dłuższych obserwacji można dodatkowo na minusowej klemie osadzić wyłącznik prądu tzw hebel i między jego złącza wpiąć wtedy amperomierz .jak hebel będzie odpięty to będzie działać wtedy amperomierz .
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 21, 2009, 19:35:32 pm
No właśnie wcześniej szukałem w bezpiecznikach ... jak wypiąłem wszystkie to amperomierz wykazywał jedynie różnicę przy odpięciu kostki od oświetlenia wnętrza ... pomimo że lampka w suficie wyłączona ... I zastanawiało mnie to że mimo wypięcia wszystkich bezpieczników i wszystkich kostek pobór na amperomierzu nie spada do zera :( ...
Dobra to tak zrobię ... jutro wywale wszystkie bezpieczniki i podłącze amperomierz ... i co godzinę będę sprawdzał pobór ...

[ Dodano: 21 Paź 2009 19:36 ]
zapomniałem dodać że wymieniłem jeszcze przewód minusowy (klema-buda-silnik)
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Październik 21, 2009, 19:41:54 pm
Cytat: "OZi1845"
hym to jest ilosc na pograniczu bledu pomiarowego


ee tam, moj miernik ma zakres jeszcze mikroamperow :-)
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 21, 2009, 19:48:58 pm
no właśnie o tym prądzie wstecznym mi powiedział elektryk ... że on właśnie stawia na to :(
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: marcij w Październik 21, 2009, 19:58:32 pm
Jak mi padal mostek diodowy , to po zgaszeniu silnika palila sie kontrolka ladowania i pobor pradu wynosil kolo 6 amperow. Nie chcial zapalic, ale po zapaleniu i 15 minutach jazdy przepalilo sie calkowicie. Nowy mostek kosztuje 50zl , wiec nie jakos specjalnie duzo , jak na czesci do tego samochodu.
Tymniemniej fizycznie niemozliwe jest , aby pobor 20mA powodowal rozladowanie aku w ciagu kilkunastu godzin.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 23, 2009, 09:49:21 am
eksperyment nie przeprowadzony :( ... przyszedłem i znowu aku puste :( ... teraz go ładuje ... no 50 zł to jeszcze za ten mostek by uszło ... tylko kwestia w tym czy to pomoże :(
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Październik 23, 2009, 10:03:23 am
Odłącz alternator na noc.
Nie możliwe fizycznie jest żeby przy takim poborze wysysało aku.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 23, 2009, 17:12:34 pm
No mi też się tak wydaje ... dlatego szukam pomocy ... może coś zaczyna go wysysać po czasie ... albo tak jak pisze kolega po zgaszeniu silnika coś się nie rozłącza ... a jak ja odepne kleme żeby sprawdzić pobór to wtedy jakiś przekaźnik odbija i jest wszystko ok ... dlatego szukam pomocy ...
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Październik 23, 2009, 17:34:04 pm
Od komputerem masz czarną skrzynkę. Odepnij od niej przewody na noc.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Październik 23, 2009, 17:57:59 pm
no kurde jak przekaznik trzyma, to napewno nie masz poboru 0,02A tylko wiecej
pamietaj ze przekaznik glowny trzyma jeszcze max 30 sekund po wylaczeniu zaplonu
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Październik 23, 2009, 18:46:02 pm
Andrzeju kolega ma rację. Jak zapięte zasilanie to przekaźnik podtrzymuje zapięcie a jak chce sprawdzić to odpuszcza.

Może spróbujcie w dwie osoby odłączyć klemę. Zróbcie tak. Jedna osoba trzyma końcówki miernika na połączonej klemie i przewodzie a druga delikatnie zsuwa klemę z końcówki akumulatora tak aby nie rozłączyć obwodu. Wtedy może pomiar być inny. Tylko jak było słusznie zauważone dopiero po minimum 30s od zgaszenia.

PS. Ktoś już miał problem z czarną skrzynką i chyba winny okazał się jednak komputer. Nie masz jakiegoś na podmianę??
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Październik 23, 2009, 20:17:02 pm
w czarnej skrzynce nie ma żadnych elementów aktywnych . sa tylko rezystory i diody . Całe wysterowanie jest z kompa . 4 przekaźniki .  poznasz po temperaturze obudowy czy przekaźniki pracują .
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Październik 23, 2009, 20:56:25 pm
Nie mniej jednak ja i tak bym ją odpiął do testu, najprostsze wyjście.
Albo wziąć sobie piwo..... albo dwa.
Podłączyć amperomierz pod AKU i spedzić w aucie 2-3 godzinki gapiąc się w wyświetlacz amperomierza.

Wyglada to tak, jakby efekt zwiększonego poboru prądu objawiał się DOPIERO PO ZAMKNIECIU AUTA :)
Przedłuż przewody... podłącz miernik, pozamykaj auto... może gdzieś jest zwarcie ? (przewody przy klapie bagażnika ? któryś z przewodów do centralnego zamka ?  Cokolwiek
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Październik 24, 2009, 02:13:45 am
sam komputer to zjeść nie może ale jak załączy sobie przekaźnik główny to zasila wszystkie czujniki silnika a to już z 0,5-1A zje .
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 24, 2009, 08:51:52 am
tyle że nie wiem czy 1A poboru może przez noc zjeść cały akumulator
:(
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Excalibur#1937 w Październik 24, 2009, 11:22:56 am
Dobre pytanie. W końcu jak rozbierałem swojego polda to trzy dni w sumie stał nie odpalany a radio grało praktycznie non stop (bierze na pewno dużo więcej niż 1A) a po tych trzech dniach odpalił jakby nigdy nic... Zresztą na spotach sekcji w lecie zwykle robił za "nagłośnienie" przez dłuuugi czas i nigdy nie miałem problemów z odpaleniem. Wydaje mi się, że 1A nawet przez 24h nie zabije akumulatora
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Październik 24, 2009, 12:05:29 pm
Cytat: "Excalibur#1937"
Wydaje mi się, że 1A nawet przez 24h nie zabije akumulatora
chyba że akumulator to padlina - uszkodzona cela, zwarcie wewnątrz.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Excalibur#1937 w Październik 24, 2009, 12:29:54 pm
Cytat: "BARTEK#1925"
Cytat: "Excalibur#1937"
Wydaje mi się, że 1A nawet przez 24h nie zabije akumulatora
chyba że akumulator to padlina - uszkodzona cela, zwarcie wewnątrz.

Zakładam, że aku jest w dobrej formie :) Padakę się wywala z auta i zastępuje sprawnym. Z drugiej strony ciekawe ile już akumulatorów nasz kolega wykończył... brr strach pomyśleć
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 24, 2009, 19:57:53 pm
W przeciągu 14 miesięcy wykończyłem 7 akumulatorów ... Wszystkie do serwisu i z wszystkich zwrot kasy ... Teraz walcze z boschem w serwisie ... a autko chodzi na starszym 4 latku chyba jeszcze sprawnym ... nie wierzę w to że wszystkie (zwłaszcza że są różnych firm) padają z winy producenta ... Większość z tych akumulatorów nie daje się ponownie naładować (zaczynają bulgotać prze około 10V) ... Dziś w nocy był odpięty alternator ... wypięta kostka ... Wczoraj jak go zostawiałem miał 12,29V ... dziś po upływie 24h zostało na nim 12,06 ... ale nie odpalił :( ... i nie wiem czy to zbieg okoliczności czy po prostu dziś aku zawiódł ... Zwłaszcza że jak alternator był odpięty to po dobie potrafiło zostać 6V ....
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Październik 24, 2009, 20:26:59 pm
Przestaw auto w inne miejsce - gdzie parkujesz?
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Październik 24, 2009, 20:37:54 pm
Ej no bez VooDoo.
Kolega niewiarygodnie coś kręci, coś robi nie tak.
Wszystko jest jak ma być i nic nie działa.
Kolego, weź podłącz amperomierz między aku a klemę.
Siądź do auta, spędz w nim 2-3 godziny (np pijąc piwko z kolegami) i  obserwuj miernik.

Żeby rozładować akumulator o pojemności 45Ah do stopnia w którym auto nie bedzie chciało zakręcić to potrzeba poboru prądu który rozładuje go CONAJMNIEJ do połowy.
Czyli... pobór 22A przez godzinę lub... 1A przez 20 godzin. Albo...
Co jest nie do pomyślenia, pobór prądu musiałby być niewiarygodny.

Kolego albo coś kręcisz albo napisz do gazet że masz cudowne auto.

Jeszcze raz powtarzam, podłącz miernik, pozamykaj się w aucie i obserwuj.
Jeżeli przez 2-3 godziny pobór  prądu nie wskoczy powyżej 0.1A to NIEMOŻLIWE JEST aby później wskoczył bo to by oznaczało że nagle samoistnie włącza ci się np ogrzewanie tylnej szyby.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Październik 24, 2009, 20:44:57 pm
a u mnie kiedys jak wsadzilem 1.6 K16 to mialem zwarcie przewodow przy rozruszniku :D i tez cholernie szybko padal akumulator :D plusowy mostkowal sie z przewodem paliwowym :D ja mam taka propozycje. miernik w lape, odepnij minusowa kleme, ustaw miernik na piszczalke i sprawdz przejscie pradu z plusowej klemy do przewodu masowego. rob to na odlaczonej klemie minusowej.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Październik 24, 2009, 20:59:53 pm
U mnie było 13,5V, po zrobieniu bajpasu alternator <-> (+) akumulatora, mam 14,1V na mijania przy biegu jałowym :] A już myślałem, że się szczotki kończą :]
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Październik 24, 2009, 22:07:35 pm
A czy wszystkie bezpieczniki są odpowiedniej "mocy"?
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Październik 24, 2009, 22:56:01 pm
Ja sobie też zrobiłem ByBass.. i jest wypas, 14.2V bez obciążenia a 14.00 na włączonych światłach.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Październik 25, 2009, 02:33:53 am
Cytat: "mlodyolek#1934"
sprawdz przejscie pradu z plusowej klemy do przewodu masowego.

to ci nic nie da bo każda pojemność z układu da ci piszczenie miernika . tester ciągłości obwodu nie służy do sprawdzania poboru .
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 25, 2009, 16:45:08 pm
Akumulator mam 61Ah ... Dzisiaj go poładuje jutro po robocie siadam i sprawdzam ... bezpieczniki takie jak na naklejce...
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Październik 25, 2009, 20:25:40 pm
Sprawdźczy jak zgasisz silnik to słychać pyknięcie przekaxnika głównego po 30s. Ew. po minucie odepnij tą czarną skrzynkę i słuchaj czu nie pyknie wtedy. Fakt że jest tam tylko 4 przekaźniki ale starczy że komp nie rozłączy któregoś po zgaszeniu silnikai prąd będzie zapitalał aż do rozładowania aku albo odpięcia klemy na akumulatorze kiedy to komp resetuje stan wyjść do ustawień początkowych.

Opcji przypalonego/zwartego przekaźnika nie bierzmy pod uwagę bo by iskrzyło przy zakładaniu klemy.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Październik 25, 2009, 20:27:59 pm
Cytat: "diodalodz"
tester ciągłości obwodu nie służy do sprawdzania poboru .
za to pokaze czy jest zwarcie do masy
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 25, 2009, 22:23:42 pm
Przy zakładaniu klemy iskrzy jak cholera ... po zgaszeniu nic nie pyka :( ... a jak zdejmę klemę to słychać pyknięcie ... tak samo przy zakładaniu klemy ...
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Październik 25, 2009, 22:53:07 pm
Nie ma prawa iskrzyć (delikatnie nieistotne ledwo zauważalne zaiskrzenie jest normą) ale bez przesady.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 25, 2009, 22:55:48 pm
od jakiegoś czasu jak zakładam kleme to iskra jest na jakieś pół centymetra :( aż się robi biało ... zakładam najpierw ujemną a potem dodatnią klemę ... nie wiem czy ma to jakieś znaczenie :?
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Październik 26, 2009, 08:10:47 am
Kolosalne. Masz ordynarne zwarcie. Znajdź co pyka bo nie powinno nic się odzywać.
Na początek ECU i czarna skrzynka pod nim.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Październik 26, 2009, 10:03:28 am
skoro jest taki przeskok iskry, to dalej nie rozumiem, dlaczego amperomierz pokazuje tak maly prad  :roll:
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Październik 26, 2009, 10:39:59 am
bo jest źle podłączony lub mierzący nie potrafi z niego korzystać.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 26, 2009, 16:19:54 pm
amperomierz wpinam w szereg ... między klemę a akumulator ... najpierw pokazuje 7A ... ale po kilkunastu sekundach spada, spada aż spadnie do 0,02 ... trwa to około minuty nim osiągnie taką wartość ... w tym czasie oświetlenie wnętrza się wyłącza i przestają się odzywać zawory ... tyle ...
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Październik 26, 2009, 17:21:02 pm
Na wyłączonym silniku 7A? To masz ekstra zwarcie...
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 26, 2009, 17:25:48 pm
Na wyłączonym ... jak zdejmę klemę i potem podepnę amperomierz to tak się najpierw dzieje ... ale to czemu po chwili spada na 0,02 ??
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Październik 26, 2009, 17:31:10 pm
Albo akumulator siada do zera, albo to coś co robi zwarcie się np nagrzewa i przestaje zwierać... Stawiam na to pierwsze. Jak silnik jest wyłączony to pobór prądu jest poniżej 1A. Jak się nie świecą żadne lampki i nie działa alarm to chodzi tylko zegar, a on pobiera z 30mA... Musisz poodłączać wszystko po kolei i posprawdzać. Jak przy stuknięciu klemą o akumulator nie będzie iskry to już będzie nieźle...
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Październik 26, 2009, 22:58:12 pm
nagły skok prądu po podłączeniu klemy to norma . Samo radio które się uruchamia i alarm tyle zjedzą z tym że po 2 sekundach prąd powinien opaść . Jak nie zainstalujesz amperomierza na stałe problemu nie rozwiążesz . Narazie robisz kroki w miejscu zamiast się przesuwać z lokalizacją usterki . nurtuje mnie tylko stwierdzenie "zawory" od czego zawory ?
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 27, 2009, 18:24:16 pm
no mam wrażenie że przy podłączeniu klekot który słychać przez chwilkę to ustawienie się zaworów ... może się mylę ale tak mi się wydawało ... w tej sprawie może się wypowiedzieć ktoś kto się zna ... ja sobie tylko tak domniemywam :D ... równie dobrze morze to być coś innego ...

[ Dodano: 27 Paź 2009 18:24 ]
jutro po robocie będę siedział w samochodzie z amperomierzem :D
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Październik 27, 2009, 20:09:30 pm
Cytat: "szakal_wawa"
klekot który słychać przez chwilkę to ustawienie się zaworów
Raczej przekaźniki. Musisz znaleźć które to i napisać to będziemy dumać.

Jeśli radia i alarmu nie ma to szarpnięcie prądu powinno być znikome a nie 7A przez minutę.

Odepnij kompa na noc i napisz jakie były efekty.


A i czy auto ma LPG ew. coś było grzebane z elektryką pod maską??
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Październik 28, 2009, 08:07:10 am
Cytat: "szakal_wawa"
no mam wrażenie że przy podłączeniu klekot który słychać przez chwilkę to ustawienie się zaworów


to silnik krokowy
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 28, 2009, 18:38:35 pm
Nie mam gazu ...
Z elektryki to było grzebane tyle że całe car audio ma oddzielne zasilanie ...
Bardzo chętnie bym podjechał na spota :D ... to może będzie łatwiej :D
Tylko nie wiem gdzie :D ... coś tam czytałem że arkadia była ... ale nie wiem czy to dla wszystkich ?
Może i silniczek krokowy :D nie przecze :D

[ Dodano: 28 Paź 2009 18:40 ]
a i jeszcze z elektryki dołożonego mam by-passa z altka do klemy tak jak tam koledzy doradzali :D
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Listopad 07, 2009, 22:58:02 pm
Powiem tak że masz coś skopane z przekaźnikiem głównym najprawdopodobniej. Ja u siebie ostatnio odpinałem aku i przy podpięcju była martwa cisza...

Wypnij to czarne pod ECU i sprawdź czy wtedy będzie terkot silniczka krokowego słychać.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Listopad 07, 2009, 23:12:02 pm
Cytat: "Bocian_s#313"
Ja u siebie ostatnio odpinałem aku i przy podpięcju była martwa cisza...


to znakiem tego Ty masz cos skopane :-P
u mnie jak dobrze pamietam bylo tak w 214 kanciaku i poldoroverze (obecnym fiatoroverze)
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Listopad 09, 2009, 07:49:23 am
Cytat: "AndrewS#100"
to znakiem tego Ty masz cos skopane  

Może i tak ale problemów z autem nie mam. Tester też nic nie wykazał. No ale ja mam kompa od 2,0 więc ...
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Senn#1869 w Listopad 09, 2009, 23:35:42 pm
W 2.0 tez klekocze :) Bociek moze u ciebie to nie wystepuje bo masz przekrecona przepustnice.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Listopad 10, 2009, 08:46:07 am
Musze kiedyś zobaczyć w Carusie jak tam jest...
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Listopad 15, 2009, 13:39:03 pm
Cytat: "Bocian_s#313"
Musze kiedyś zobaczyć w Carusie jak tam jest...

NO i sprawdziłem. Odpiąłem akumulator na jakieś 2 minuty i przy ponownym zapinaniu tylko alarm zareagował. Więc albo tut też mam cos skopane, albo 2 minuty to za krótko albo to u innych jest coś nie halo...
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Milek#1944 w Listopad 15, 2009, 15:42:42 pm
Podepnę się...Zaczęła żarzyć mi się kontrolka ładowania. Czasem gaśnie zupełnie a czasem przy włączonych światłach, radiu, i dmuchawie świeci całkiem poważnie. Kiedy się żarzy nawet całkiem mocno napięcie na klemach wynosi 13,81 przy włączonych światłach. Diody wzbudzenia? Ciężko mostek dostac? Pali z rana bez problemu. Boję się że ładuje mi prądem zmiennym a nie stałym i zarżnę aku. Jeżdżę tak około tygodnia i nie zauważyłem spadku mocy akumulatora. We wtorek będę miał garaż wynajęty i chciałbym zaopatrzy sie w potrzebne mi do tego części i narzędzia.

I jeszcze jedno: którędy idzie kabel zasilania pompy paliwa? (zastrajkowała)
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Listopad 15, 2009, 17:38:16 pm
Cytuj (zaznaczone)

Diody wzbudzenia? Ciężko mostek dostac?

Diody wzbudzenia.
U mnie NAPRAWDE LEKKO żarzy nawet przy wyłączonych wszystkich odbiornikach, widać to tylko w nocy.
Diody wzbudzenia są zalutowane, to mały "mostek prostowniczy" czarny o wymiarach 1x2cm z białym napisem DIEC.

Cały mostek to koszt rzędu 65zł - nowy.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Listopad 15, 2009, 18:43:40 pm
Cytat: "Stingerek"
z białym napisem DIEC.


a to zalezy jakiej firmy, czesto nie ma wcale napisu

pociesze Was
ja u siebie zmienilem regulator i mostek, bo padlo ladowanie przy okazji myslalem, ze zlikwiduje żarzenie i niestety żarzy sie chyba tak samo, pozostalo sprawdzic okablowanie i podlaczyc styki bezposrednio do sruby



(http://www.roverki.pl/modules/Nasze_Galerie/gallery/klubowicze/andrews/Mostek_prostowni.jpg)
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Listopad 15, 2009, 19:38:57 pm
Cytat: "AndrewS#100"
a to zalezy jakiej firmy, czesto nie ma wcale napisu

Z powodzeniem mozna w to miejsce wlutować trzy zwykłe diody. Ja u siebie wlutowałem takie 3A/1000V i jakoś działa.

Cytat: "AndrewS#100"
pozostalo sprawdzic okablowanie i podlaczyc styki bezposrednio do sruby
U mnie nawet i to nie pomogło. Dalej się żarzy w cienościach a ładowanie dobrze ponad 14V nawet pod sporym obciążeniem.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Milek#1944 w Listopad 15, 2009, 20:40:22 pm
Dodam że przy bardzo wysokich obrotach kontrolka gaśnie zupelnie ale zdarza się też że gaśnie na jałowym nawet pod obciążeniem. Generalnie na jałowym nawet bez obciążenia się żarzy.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: mateo#1939 w Listopad 16, 2009, 23:53:23 pm
ja mam coś podobnego. po długiej trasie, na włączonych światłach, radiu, dmuchawie, wycieraczkach. leciuteńko się żarzy jak nacisnę na hamulec to świeci troszeczkę mocniej. zauważalne tylko nocą. mam trochę lipnie rozwiązane mocowanie masy do budy może to to?
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Listopad 16, 2009, 23:57:47 pm
Cytuj (zaznaczone)
Ja u siebie wlutowałem takie 3A/1000V i jakoś działa.

Chciałbym zobaczyć zdjęcie jak ty te diody tam zmieściłeś.
Bo ja próbowałem wlutować, i z miejscem było ciężko, bałem sie zwarcia do masy.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Listopad 18, 2009, 20:13:47 pm
NIestety nie posiadam. Ale diody jakie wkładałem były bość małe jak na 3A więc udało się je wcisnąć. Jak dotąd nie było problemu a to już dobre 4 lata...
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Styczeń 23, 2010, 23:46:35 pm
Opiszę tutaj swój problem - od początku swapa jestem trochę niezadowolony z jasnosci świecenia świateł - nie są białe. Wczoraj kilkakrotnie błysnęła mi kontrolka ładowania, a później zaczęła świecić na stałe tzn. po odpaleniu gaśnie na ułamek sekundy i zaświeca się, ale ciemniej, w miarę wzrostu obrotów świeci coraz jaśniej. Mostek sprawdziłem - diody dobre, szczotki jeszcze się wysuwają, ale jeden pierścień mocno przytarty. złożyłem do kupy i kontrolka nie świeciła, ale po kilku metrach spowrotem to samo. O dziwo jak podłączam miernik przy zgaszonym silniku pokazuje 13V, jak zapale daje 14,5V, włącze światła mijania 13,5V, dołożę halogeny 13V... im więcej obciążeni tym mocniej świeci kontrolka ładowania. Podczas dodawania gazu (pod obciążeniem) woltomierz rośnie ale wskazówka zaczyna drgać w okolicach 13,5V (bez obciążenia stoi równo na 14,5V) można by podejrzewać regulator napięcia i mógłbym się pokusić o tymczasowe przelutowanie z OHVki (bo nowego nie chciałbym zakładać ze względu na ten przytarty pierścień) ale wydaje mi się że przyczyna leży gdzieś głębiej - np w uzwojeniach stojana lub wirnika i wtedy niepotrzebnie bym się nakombinował. Kto uważa że lepiej szukać innego altka :?:
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Styczeń 23, 2010, 23:53:11 pm
graczol1, na początek zrób tak: http://www.fsoptk.pl/forum2/viewtopic.php?p=414465#414465

http://www.fsoptk.pl/forum2/viewtopic.php?p=415087#415087

Przy swapie dasz gdzieś cieńszy kabel i już jest lipton ;)
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: polofix w Styczeń 24, 2010, 10:14:47 am
jezeli to nie slabe polaczenie alternator/akumulator to nic tylko szukac uzywke.na allegro chodza po okolo 50 zl nieraz mozna znalezc naprawde w dobrym stanie.pasuje rowniez od rovera 100.
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Styczeń 24, 2010, 22:30:32 pm
problem naprawiony, okazało się że jedna dioda była luźna w mostku, na dodatek jak ktoś te diody przelutowywał to zostawił za długie przewody i jak skręciłem mocniej śrubki za pierwszym razem to się małe zwarcie zrobiło :|  ale przez mocniejsze dokręcenie śrubek dioda się trochę usztywniła i przez jakiś czas ładowanie było... Teraz gdy patrzę na zdjęcie, które wrzucił AndrewS#100 dociera do mnie jaką tam rzeźbę miałem zrobioną - normalnie masakra - diody prawie dwa razy większe z rosyjskimi literkami, każda z innej parafii - wciśnięte na chama w mostek, zamiast tego czegoś z napisem DIEC trzy zwykłe diody :shock: no ale cóż, rozlutowałem, rozkręciłem, blaszki mostka poklepałem, w okolicach otworów przypunktowałem (bo otwory na diody były nawet owalne) i wprasowałem nowe diody (wszystkie rosyjskie), poskładałem no i działa :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Styczeń 25, 2010, 21:13:22 pm
panowie czy ten alternator pasuje do poldoroverka:
http://www.allegro.pl/item888043657_alternator_ford_escort_fiesta_range_rover.html
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Styczeń 25, 2010, 22:09:57 pm
jest bardzo podobny, ale np poldorover ma pasek wielorowkowy, a tu widac ze kolo jest pod klinowy, byc moze wystarczy przelozyc, o ile to jest real foto  :mrgreen:
Tytuł: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Styczeń 26, 2010, 10:43:16 am
czyli jeśli udało by się przełożyć koło to by było ok ... jeśli real foto ...

[ Dodano: 01 Mar 2010 11:14 ]
kupiłem ... wymieniłem koło ... założyłem i problem ze znikaniem prądu znikną ... super :D
Tytuł: Odp: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Czerwiec 03, 2011, 22:23:04 pm
Czy ktoś montował regulator napięcia firmy KW - http://allegro.pl/regulator-napiecia-kw-ford-rover-908918-i1621474716.html ?? Cena bardzo okazyjna, żeby tylko się nie okazało jak z magneti marelli do ohv....
Tytuł: Odp: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Czerwiec 06, 2011, 09:17:50 am
Powiem szczerze na 9 lat jazdy roverkiem nigdy nie miałem problemów z alternatorem jako takim. Owszem zdarzyło się że urwał się kabelek przy rozruszniku albo latem zeszłego roku poluzowało koło pasowe (ale to z mojej winy bo zerwałem gwint nakrętki) czy ostatnio tak prozaiczne jak naciąg paska klinowego (ładowanie skoczyło z 13,5 do 14,2) ale nigdy nie było problemów z elektryką. Jedynie łożyska zmieniałem i raz diody wzbudzenia (ale jak przed tak i po kontrolka dalej się żarzyła).


A poco tobie kupować regulator. Uszkodził się czy szczotki się skończyły. Bo jeśli same szczotki to da się je wymienić na nowe...
Tytuł: Odp: Rover - problem z ładowaniem
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Czerwiec 06, 2011, 14:58:11 pm
Ano właśnie ciężko jest znaleźć w W-wie szczotki ;)
Obdzwoniłem już: Elektrotechnikę na ul. Promenady, całą WGE, AVT koło Płochocińskiej i nigdzie nie prowadzą sprzedaży szczotek węglowych. Wiem, że na Wolumenie jest jeden pawilon sprzedający szczotki ale to zupełnie drugi koniec miasta...
BTW jakiej długości są nowe szczotki? Na oko to tak ze 20-25mm.