FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: Maxiu w Kwiecień 19, 2009, 20:22:21 pm
-
Witam,
Piszę tutaj, będzie to temat kontynuanty aż do końca mojego SWAP’u, będę tu zadawał pytania i dzielił się swoimi uwagami na ten temat…
A wiec tak mam 1600 zł, Poloneza i dużo szczerych chęci, to na dobry początek chyba dużo. Stwierdzam jedno znacznie, że w moim przypadku jedynym słusznym silnikiem jest rover, „tylko” 1.4, z powodów finansowych. Pacjent to Caro MR91 OHV GLE, wąski zawias, stara instalacja. Goły silnik 1.6 kosztuje patrząc na allegro 1000…..1300zł, a gdzie reszta…… Mój wybór pada na 1.4.
To może tak… co posiadam: cewkę zapłonową, listwę wtryskowa, wtryski, przepustnicę (kompletną), górną część kol. Ssącego, zbiornik wyrównawczy, klemę -, komp., przekaźniki silnika, podstawkę pod kompa, całą wiązkę instalacji silnika.
Moja koncepcja jest taka: Z racji tego, że pieniędzy nie wiele i że auto chciałbym w miarę szybko złożyć, chcę silnik posadzić na wąski zawias poprzez wspawanie łap roverkowych na moją belkę. Skrzynie biegów chciałbym przystosować swoją do silnik, czyli wymienić wałek sprzęgłowy i dzwon, dlatego, że nie chcę żeby prędkościomierz kłamał, podobno gorzej jest zmienić samą przekładnie. Most zostaje 3.91. Wydaje mi się, że największym wyzwaniem będzie posadzenie silnika na swoje miejsce…. Z instalacja ele. sobie poradzę. Chce wpakować ten silnik raz, porządnie i bez większych niespodzianek.
Silnik mam zamiar kupić kompletny (wszystkie czujniki, kol. wydechowy, ssący, alternator)
Pytania i to co już wiem na bank:
1. Muszę zmienić bak lub założyć zewnętrzną pompę, jakie przewody paliwowe kupić?
2. Aku. muszę przespawać na 2 stronę.
3. Czy wlot powietrza do nagrzewnicy będzie przeszkadzał?
4. Linka sprzęgła i gazu do wymiany.
5. Chłodnice wymieniam na „nową”.
6. Stabilizator, drążek kierowniczy >poldorover
7. Musze mieć jeszcze pochłaniacz par paliwa.
Czy jest jeszcze coś o czym niewiem? Na co zwrócić uwagę przy zakupie silnika?
Przewidywany termin SWAP’u to po Czerniewicach.
Pozdrawiam i liczę na Wasze odp. i pomoc.
-
Ad 2. nie musisz przespawywac. ja smigam z aku przy przepustnicy
Ad 5 tez nie musisz zmieniac chlodnicy. Ja smigam na takiej samej jak twoja i silnik sie nie grzeje nawet gdy go kreci sie do 7000rpm nawet na 3,4 biegu.
Ad 7 tego tez nie musisz miec
Przy zakupie silnika (jezeli jest mozliwosc odpalenia silnika) sprawdzic kompresje na zimnym i cieplnym silniku. Jezeli jest to nie mozliwe to wykrecaj swiece i sprawdz ich stan. Obkopcone czy nie czy w oleju czy nie. Jezeli nie bedzie kolektorow na silniku to patrz na trzonki zaworow czy sa suche czy w oleju. Zawory wydechowe beda czarne ale nie powinny byc mokre. Jezeli beda mokre i te i te zawory to to znaczy ze uszczelniacze zaworowe do wymiany. Patrz na stan uszczelniaczy wałkow rozrzadu, walu korbowego no i przede wszystkim musisz sie dowiedziecz kiedy i czy w ogole byla robiona uszczelka pod glowica.
No to chyba tyle. Jak cos jeszcze to pytaj. Chetnie pomoge
-
Ad 2. nie musisz przespawywac. ja smigam z aku przy przepustnicy
jednak ja wolałbym z filtrem :mrgreen:
Ad 5 tez nie musisz zmieniac chlodnicy. Ja smigam na takiej samej jak twoja i silnik sie nie grzeje nawet gdy go kreci sie do 7000rpm nawet na 3,4 biegu.
jak wygląda sprawa z owężowaniem?
Ad 7 tego tez nie musisz miec
co to oznacza :P ? nawet nie bardzo wiem jak to działa, prosze o wyjaśnienie drobne, wystarczy, że zaślepiam otworki i koniec?
-
jak wygląda sprawa z owężowaniem?
przy dolnej czesci chlodnicy mozesz zastosowac przewody wodne dedykowane do rovera acz kolwiek ja mam wlasna konstrukcje. ale za panowania 1.4 pod moja maska byly te wlasnie od rovera (tzn te z poldrovera :P ). mialem zaslepiony tylko przewod, ktory podlaczalo sie do zbiorniczka wyrownawczego. Stosujac wlasna konstrukcje ja zrezygnowalem z podgrzewana przepustnicy a krociec ktory wychodzi z kol. ssacego (cos w stylu przelewu) podlaczylem pod chłodnice zaraz przy kurku ( w OHV w to miejsce podlaczony jest zbiorniczek wyrownawczy). Nagrzewnica u mnie podlaczona jest tak: mniejszy krociec przy obudowie termostatu podlaczony jest pod przewod w nagrzewnicy pod ten ktory w OHV nachodzi na glowice. Powrot z nagrzewnicy jest podlaczony pod ten trojnik z tylu silnika (tam gdzie kopułka i ten nieszczesny czujnik temperatury silnika). Natomiast gorna czesc chlodnicy polaczona jest ta sama rurka co w roverze i OHV na aluminiowej chlodnicy tylko ze przewod ten rozstal obrocony o 180* .
mlodyolek#1934 napisał/a:
Ad 7 tego tez nie musisz miec
co to oznacza ? nawet nie bardzo wiem jak to działa, prosze o wyjaśnienie drobne, wystarczy, że zaślepiam otworki i koniec?
_________________
tak. w GLE przeciez nie ma czegos takiego jak uklad pochlaniania par paliwa. w niektorych w poldroverach nawet nie bylo tego kroćca w kolektorze ssacym. Ja taki wlasnie mam.
-
Usunałem zbedne posty.
Chłopie pierwsza sprawa to nie baw się w wymianę walka w skrzyni bo w tej chwili masz jedna dobra a później możesz już nie mieć żadnej... Nie baw się tylko odrazu kup dedykowana skrzynie do silnika i już- zresztą skąd chcesz mieć niezbędne elementy do przekładki- musisz mieć 2 skrzynie i tak i tak. Szkoda czasu i nerwów na takie zabawy. Most chcesz zostawic 3.92 wiec szukaj od razu 1.6 - nie są naprawdę dużo droższe a różnica jest odczuwalna i roboty tyle samo przy jednym i drugim. Podstawa to szukać i się nie napalać -okazja w końcu się trafi. Na ceny allegro nie patrz- zawsze coś się da stargować albo dorzuca ci coś w tej cenie za jaka wystawiaja(np rurowca)- kwestia dogadania. Jak masz za mało $ to się wstrzymaj i dozbieraj parę setek(masz jeszcze sporo czasu) zamiast robić to na patencie bo takie oszczędności szybko i kosztownie wychodzą bokiem- wiem bo tez tak kombinowałem swojego czasu :)
-
Ad 2. nie musisz przespawywac. ja smigam z aku przy przepustnicy
jednak ja wolałbym z filtrem :mrgreen:
Stożek mieści sie bez przespawywania akumulatora :) Chyba ze bardzo chcesz oryginalna puszkę to wtedy już musisz go przespawać:)
-
Maxiu#1935, mamy namiary na szrotowisko ktore chce za caly komplet do przekladki. 700-750pln... silnik 1.4
-
Moja koncepcja jest taka: Z racji tego, że pieniędzy nie wiele i że auto chciałbym w miarę szybko złożyć, chcę silnik posadzić na wąski zawias poprzez wspawanie łap roverkowych na moją belkę. Skrzynie biegów chciałbym przystosować swoją do silnik, czyli wymienić wałek sprzęgłowy i dzwon, dlatego, że nie chcę żeby prędkościomierz kłamał, podobno gorzej jest zmienić samą przekładnie. Most zostaje 3.91. Wydaje mi się, że największym wyzwaniem będzie posadzenie silnika na swoje miejsce…. Z instalacja ele. sobie poradzę. Chce wpakować ten silnik raz, porządnie i bez większych niespodzianek.
Pytania i to co już wiem na bank:
1. Muszę zmienić bak lub założyć zewnętrzną pompę, jakie przewody paliwowe kupić?
2. Aku. muszę przespawać na 2 stronę.
3. Czy wlot powietrza do nagrzewnicy będzie przeszkadzał?
4. Linka sprzęgła i gazu do wymiany.
5. Chłodnice wymieniam na „nową”.
6. Stabilizator, drążek kierowniczy >poldorover
7. Musze mieć jeszcze pochłaniacz par paliwa.
napisza takie glupoty ,a pozniej ktos zielony przeczyta i sieje ziarno zwatpienia,
,zeby cos zmienic w skrzynie to trzeba ja rozbebeszyc- rozlozysz i zlozysz i juz nie bedzie lajtowo ,lepiej dac skrzynie oryginalna i sie nie bawic ,
skad wiesz ile ci teraz licznik klamie ? moze okaze sie ,ze zacznie dobrze wskazywac
ad1 - pompa zewnetrzna z trucka gsi zalatwi sprawe
ad2 - szkoda roboty
ad3 - przeciez fabrycznie wychodzily K16 w MR91 ,wiec raczej nie przeszkadzal
ad4 - linka to piczy wlos ,dowolna rzezba dozwolona
ad5 - kwadratowa chlodnica jest chyba najlepsza dostepna ,wiec po co ja zmieniac
ad6 - raczej sien ie obejdzie ,jak juz znajdziesz od waskiego ,to jeszcze poszukaj belki zawieszenia do kompletu
ad7 - a co ,chcesz go zarejestrowac na norme euro I ? jezeli nie to nie potrzebujesz
-
ad1 - pompa zewnetrzna z trucka gsi zalatwi sprawe
ad3 - przeciez fabrycznie wychodzily K16 w MR91 ,wiec raczej nie przeszkadzal
ad6 - raczej sien ie obejdzie ,jak juz znajdziesz od waskiego ,to jeszcze poszukaj belki zawieszenia do kompletu
Co Ty KGB napisałeś?
ad.1 Od kiedy są trucki GSI?
ad.3 Nie było roverów MR91. Rovery dostępne od grudnia 1993.
ad. 6 nie znajdzie
-
osobiscie jezdzilem roverem na waskim zawiasie ,wiec kilka ich musialo byc
no tak ,truck sie nazywal mpi ,a nie gsi ,co nie zmienia faktu ,ze wtrysk ten sam ,a pompa 3bary
-
osobiscie jezdzilem roverem na waskim zawiasie ,wiec kilka ich musialo byc
Nie sądzę. Grudzień 1993, może były w MR91 ale już na szerokim zawiasie.
no tak ,truck sie nazywal mpi ,a nie gsi ,co nie zmienia faktu ,ze wtrysk ten sam ,a pompa 3bary
To wskaż mi takiego, bo nie wierze.
-
no tak ,truck sie nazywal mpi ,a nie gsi ,co nie zmienia faktu ,ze wtrysk ten sam ,a pompa 3bary
hmm... cos kiedys o takim slyszalem. ale to podobno mity
-
KGB napisał/a:
osobiscie jezdzilem roverem na waskim zawiasie ,wiec kilka ich musialo byc
Nie sądzę. Grudzień 1993, może były w MR91 ale już na szerokim zawiasie.
Oficjalna wersja to taka ze skoro zaczęli je produkować powiedzmy w 1993 to musiało być kilka egzemplarzy "przedprodukcyjnych" :lol: nieoficjalna to sami się domyślcie
-
Ja widziałem z rocznika 2003, czerwonego, zaj...cie zadbanego z GSi pod maską i na 100% seria.
-
osobiscie jezdzilem roverem na waskim zawiasie ,wiec kilka ich musialo byc
Nie sądzę. Grudzień 1993, może były w MR91 ale już na szerokim zawiasie.
no tak ,truck sie nazywal mpi ,a nie gsi ,co nie zmienia faktu ,ze wtrysk ten sam ,a pompa 3bary
To wskaż mi takiego, bo nie wierze.
mr91 w szerokim zawiasie ? ,czyli stary dolot powietrza i stare liczniki ,a zawias szeroki ?
oj co to nie ,nie pamietam jakie byly tam liczniki i jakie podszybie ,nie bede sie upieral ,ale zawias byl waski ,a samochod chyba z roku 93 ,
byl taki graniczny okres ,gdzie maska miala przetloczenie i stary wlot - cos mi swita ,ze to tak wygladalo
blogoslawieni ,ktorzy nie widzieli ,a uwierzyli ,
pompe ma kolega ,bo kupil swego czasu na inne problemy - uzywana ,kupiona na zeraniu za 50pln
-
MR 91 na szerokim bardzo możliwe, miałem takiego dieselka.
W trucku pompa daję chyba 1 bar bo to SPI/GLI
-
Dobra :mrgreen: Mam k16 w garażu.
Mam kilka pytań
(http://img19.imageshack.us/img19/7553/dsc02210fe.th.jpg) (http://img19.imageshack.us/i/dsc02210fe.jpg/)
na zdjęciu widać silnik z tyłu. Mam do wymiany uszczelniacz wałka wydechowego. Jest on koloru "czerwonego". Na forum roverków wyczytałem że uszczelniacze są lewe i prawe. Wiem, że uszczelniacze są właśnie czerwone i czarne, czerwone na tył silnika, czarne na przód. Które są lewe, a które prawe? Czy kolor dla tych uszczelniaczy jest standardem, dla różnych wytwórców? Uszczelniacz wałka ssącego jest firmy corteco i jest czarny jest z tyłu i nie cieknie.
Czy powinien przykręcając osłonę/blachę od tego wałka uszczelnić tak jak to zrobił poprzedni właściciel czy nie?
(http://img8.imageshack.us/img8/3640/dsc02211ex.th.jpg) (http://img8.imageshack.us/i/dsc02211ex.jpg/)
co to jest za przewód gdzie ma być podłączony? ta rurka była zaklejona jakimś biało-żółtym czymś.... jak wsadziłem śrubokręt to się rozsypało i wypadło, co to mogło byc?
-
co to jest za przewód gdzie ma być podłączony? ta rurka była zaklejona jakimś biało-żółtym czymś.... jak wsadziłem śrubokręt to się rozsypało i wypadło, co to mogło byc?
to jest wyjscie wody do weza ktory idze od chlodnicy do zbiorniczka wyrownawczego.
-
szkoda ze dopiero teraz przeczytalem.. bo mam całego poloneza 1.4 do przedania na czesci z silnikiem w dobrym stanie..
-
na zdjęciu widać silnik z tyłu. Mam do wymiany uszczelniacz wałka wydechowego. Jest on koloru "czerwonego". Na forum roverków wyczytałem że uszczelniacze są lewe i prawe. Wiem, że uszczelniacze są właśnie czerwone i czarne, czerwone na tył silnika, czarne na przód. Które są lewe, a które prawe? Czy kolor dla tych uszczelniaczy jest standardem, dla różnych wytwórców? Uszczelniacz wałka ssącego jest firmy corteco i jest czarny jest z tyłu i nie cieknie.
Nie wszyscy wytworcy robia podzial kolorystyczny. Corteco wlasnie chyba tego nie robi. FAI robi czarne i czerwone. Skoro czerwone sa na tyl silnika to sa lewe, a czarne na przod czyli prawe. Najlepiej to ocenic po "jodełce" na uszczelniaczu. Jak wyjmiesz uszczelniacz i przyjrzysz sie jego wew krawedzi to powinienes zalapac o co chodzi. Niektorzy producenci robia tez uszczelniacze uniwersalne.
Czy powinien przykręcając osłonę/blachę od tego wałka uszczelnić tak jak to zrobił poprzedni właściciel czy nie?
Nie. On to zrobil z powodu ktory widac na zdjeciu :) Nie chcialo sie wymienic uszczelniacza to uszczelnimy zaslepke. Tak na zasadzie uszczelnienia majtek kiedy sie zesramy. :)
-
Pozbyłem się uszczelniacza na wałku wydechowym. Oglądając ten uszczelniacz na wałku ssącym, doszedłem do niepokojącego wniosku... Stojąc z tyłu silnika wał kręci się w lewą stronę, czyli wałek ssący również w lewo, na uszczelniaczu corteco, który był wymieniony jest strzałka kierunkowa w prawo :roll: Czy z tego wniosek, że ten uszczelniacz jest również niewłaściwy (powinien być lewy)?
-
Wniosek wlasciwy Maxiu#1935, Wymieniaj wszystkie i nie baw sie w polsrodki poki silnik na wierzchu.
-
jak wsadziłem śrubokręt to się rozsypało i wypadło, co to mogło byc?
tam w srodku jest lub powinien byc, zaworek zwrotny kulkowy, dmuchajac w strone glowicy puszcza, ciagnac od glowicy zamyka sie, troche to niby w brew logice, ale tak jest, poprostu podnoszacy sie plyn, wypycha tamtedy powietrze odpowietrzajac w ten sposob glowice, nastepnie zamyka ten zawor
no silikonu poprzednik nie zalowal, mam nadzieje ze nie napakowal go po pokrywe walkow :evil:
-
no silikonu poprzednik nie zalowal, mam nadzieje ze nie napakowal go po pokrywe walkow :evil:
...fuck :x
tam w srodku jest lub powinien byc, zaworek
jest i działa
-
AndrewS#100 napisał/a:
no silikonu poprzednik nie zalowal, mam nadzieje ze nie napakowal go po pokrywe walkow :evil:
...fuck :x
Jest gwarant że w środku nie ma sylikonu bo dany był tylko na tą blache z uchem... więc proszę nie oskarżać poprzedniego użytkownika :P
-
Czy w poldoroverze uszczelka kolektora ssącego górna jest taka sama jak w roverku?
-
z racji tego, ze w poldoroverze jest inny kolektor (metalowy), uszczelka jest inna,
w roverze z plastykowym kolektorem, uszczelka jest gumowa, w poldoroverze cus ala papierowa
-
Aha dzieki. Kurde nie mogę narazie jej nigdzie dostać :evil:
-
czesto w komplecie jest 2 uszczelki, z tego co pamietam, to tak bylo w przypadku firmy FAI
-
Maxiu#1935, Weź okładkę od bloku, lub inny kartonik i sobie wytnij. Zajmie ci to mniej czasu niż wyprawa do sklepu, a efekt taki sam. Jak chcesz mieć super ładne wykończenie takiej uszczelki, to odetnij ją na obrzeżach za pomocą małego młoteczka-obstukuje się po brzegu i jest jak spod wykrojnika. Innym sposobem jest wysmarowanie kolektora np. smarem i zrobienie pieczęci, potem tylko wyciąc.
-
wysmarowanie kolektora np. smarem i zrobienie pieczęci, potem tylko wyciąc.
Olej jest lepszy do tego.
-
Sam karton wystarczy? :lol: no to spoko :mrgreen:
-
A uszczelka to z czego jest ? z papieru :D
jak ci sie nudzi i czujesz sie nie pewnie zawsze mozesz ją maźnąć silikonem.
-
Nie wiem czy przypadkiem uszczelki kolektora ssącego nie są takie same jak w roverze VVC. On na bank ma kolektor aluminiowy i chyba dwuczęściowy...
-
ja kupiłem uszczelki w bytomi w sklepie DUSIA. wystawiają się też na allegro. dodatkowo poskładałem to na hermetiku i wiem że nie wciąga lewego powietrza
-
Maxiu#1935, jak tam prace pewnie dalej dalej dopieszczasz silniczek uszczelniacze zrobione??? kupiles wspomaganie juz???
-
Mam rozruchacz, chłodnice z wentylatorem (wentyl już odpicowany), skrzynia czeka u Ciebie na transport :mrgreen:, alternator po wymianie łożyska i wypolerowana obudowa. Uszczelniacze kupione (Fai), niestety ze względu na pogodę przy silniku nic nie robię. Zalany olejem sobie stoi na deskach.
-
Zwiozłem dzisiaj węże chłodnicy, drążek kierowniczy środkowy i wydech (od kolektora do środkowego tłumika), wsporniki rury wydechowej. Skrzynia od mateo#1939, już też stoi w garażu. Obczyściłem w ostatnim czasie docisk i tarcze sprzęgła. Muszę w końcu wziąć się za ten simery na wałkach rozrządu i sprawdzić ten na wale korbowym z tyłu. Rury układu chłodzenia już są odmalowane i czekają na montaż. Z tych ważniejszych rzeczy to brakuje mi jeszcze baku i pompy paliwa, CPWK, przewodów paliwowych, świec, beli pod silnik, albo samych łap.
Czy łapa od sprzęgła i łożysko wyciskowe jest takie sama w skrzyni ohv i roverkowej?
Czy to normalne, że ta rura jest taka zagięta?
(http://img4.imageshack.us/img4/8458/dsc02264bt.th.jpg) (http://img4.imageshack.us/i/dsc02264bt.jpg/)
-
Czy to normalne, że ta rura jest taka zagięta?
nie to jest chyba po dzownie
beli pod silnik, albo samych łap.
sadzilem ze wzioles to w kolmplecie ostatnim razem :(
-
Nie tym razem :mrgreen:
A tą rurę to mi jeden z cieci na szrocie załatwił :evil: Polonez na kołach, ale lepiej go widlakiem przewieźć...
-
lapa i lozysko oporowe jest to samo.nie wiem jak bedzie u ciebie z linka sprzegla.
-
nie wiem jak bedzie u ciebie z linka sprzegla.
Jest inna(dłuższa) niż w normalnym 1.6
-
linka sprzegla bedzie pasic z ohv ;)
-
linka sprzegla bedzie pasic z ohv ;)
bo poza długością nie różnią się niczym. Jednak na oryginalnej sprzęgło działa nieco lżej.
-
bo poza długością nie różnią się niczym.
No iii... GIT :mrgreen:
-
bo poza długością nie różnią się niczym.
No iii... GIT :mrgreen:
Przypomnij mi sie przed jakimś spotem, mam w piwnicy linke sprzęgła z Rovera, prawie nieużywaną.
Nie powinna być zamienna z OHV, bo jest naprawde sporo dłuższa, nie tyle chodzi mi o całość, co o długośc częsci "roboczej".
-
ja tam roznicy nie widze, jezdzilem na obu rodzajach linek, a skoro nie widac roznicy to po co przeplacac?
-
Odsmażę kotleta, i podopne sie :) Moze sie i to komuś przyda :)
Tak samo jak kolega Maxiu#1935, mam wąskie Caro. Mam w nim zalozony silnik 1.5 z Duzego Fiata (115c). Pojawil sie w okolicy u mnie "dawca", czyli kompletne Caro 1.4. Doszedlem do wniosku ze przerzucam silnik do mnie :)
I tak, mam w planach przecucic silnik, skrzynie biegów, i most na szeroki.
I takie wskazówki od Wasm gdybym mogl prosic, czytalem ten temat ale szczerze powiedziawszy nie znalazlem tego czego szukałem... (moze nie umiem czytać?)
1. Musze przespawyac lapy pod poduszki silnika? Czy pasuje P&P?
2. Mam starą instalacje, i moglby mi ktos wytlumaczyc na czym polega przelozenie tego kompa itp? Szczerze mnie to troche przeraza, nigdy tego nie robilem, czy musze wybebeszać deche rozdzielcza?
3. Chce zamontowac bak od tego rovera. Czyli tam jest pompka w baku. Wczesniej mialem mechaniczna, w silniku... I teraz pytanie, kable mam pociagnac do tylu, + i - i podpiac, zeby sie wlaczalo przy przekreceniu kluczyka? Aha i czy moge rurke (węzyk gumowy) dac przez cala dlugosc auta? Od tylu az do przodu, bo te metalowe przewody wywalilem...
4. I jak jest z tym stabilizatorem? Do wąskiej zawiechy trzeba go skracac?
gdy czego nie bede wiedzial bede jeszcze pisal. Prosilbym o odpowiedzi :wink:
Z góry dziękuje
-
1. Musze przespawyac lapy pod poduszki silnika? Czy pasuje P&P?
Jeżeli cięcie i spawanie nie sprawia ci problemu to P&P.
2. Mam starą instalacje, i moglby mi ktos wytlumaczyc na czym polega przelozenie tego kompa itp? Szczerze mnie to troche przeraza, nigdy tego nie robilem, czy musze wybebeszać deche rozdzielcza?
wiązka elektryczna silnika zaczyna się od złącza 13-krotnego (w miejscu, gdzie OHV ma akumulator), oprócz tego idą jeszcze 3 przewody od altka, w jeden to lampka ładowania, a pozostałe 2 idą do rozruchacza. Do połączenia swojej wiązki z ohv masz: stały plus, masę, + po stacyjce, pompa paliwa i dodatkowo np. przenieść przewód od lampki ładowania, skrócić przewody od cewki zapłonowej, lampka ciśnienia oleju.
3. Chce zamontowac bak od tego rovera. Czyli tam jest pompka w baku. Wczesniej mialem mechaniczna, w silniku... I teraz pytanie, kable mam pociagnac do tylu, + i - i podpiac, zeby sie wlaczalo przy przekreceniu kluczyka? Aha i czy moge rurke (węzyk gumowy) dac przez cala dlugosc auta? Od tylu az do przodu, bo te metalowe przewody wywalilem...
Ja zakładam oryginalne tak jak dawali, stalowe, można zastąpić odpowiednim wężem, ale pamiętaj, że pompa wali 4 bary. + zasilania idze z tego pudełeczka z poda kompa, a - z pod lampy np.
4. I jak jest z tym stabilizatorem? Do wąskiej zawiechy trzeba go skracac?
Trzeba go dogiąc, szczegóły zna Bocian_s#313, skrócić się raczej nie da
-
no + i - tylko.
-
a wskaznik paliwa i rezerwa? To skad?
-
a co teraz nie masz wskaźnika paliwa i rezerwy? Bak jest taki sam tylko ma "dziurę" i pompę.
-
no nie wiem jak tam mam :D musze popatrzec, ale dobra.
A Ty Maxiu#1935 juz zeswapowałes?
Moze macie jakies fotki ktore by mi pomogły? ;) tej elektryki nie ogarniam...
-
Jeszcze mi zostało klika bzdetów do skompletowania i po maturze zaczynam.
tej elektryki nie ogarniam...
Widziałeś na oczy schemat elektryczny od roverka w morawskim? odpinasz wszytko po kolei z silnika, odpinasz złącze 13 krotne, wyciągasz silnik z dawcy, wkładasz do siebie, mocujesz niezbędne elementy (komp i przekaźniki silnika), upierd.... wtyczkę od tego złącza 130 krotnego i patrzysz na schemat kto jest kto :mrgreen: i podłączasz po instalacje, czyli podpinasz się przez bezpiecznik pod aku, masa do budy, przewód od pompy puszczasz przez auto do tyłu do baku, przewód sterujący cewkę puszczasz pod deska rozdzielczą, przekładasz przewód od lampki ładowania i oleju na drugą stronę, skracasz przewody od cewki zapłonowej i od temp silnika. koniec
-
Widziałeś na oczy schemat elektryczny od roverka w morawskim?
no wlasnie nie? A masz takie cos? Bardzo by mi to ulatwiło :)
co to jest to zlacze 13 krotne?
-
japier..... uduszę..... kup se książkę.
co to jest to zlacze 13 krotne?
że jest sobie kosteczka i w niej jest 13 miejsc na przewodziki.
-
http://img199.imageshack.us/img199/9129/schematrover.png
tu jest ten schemat, kolega Multec podal w innym temacie.
-
na zielono i niebiesko - przewody które trzeba dorobić
czerwony - przewody których ma nie być po danej stronie silnika lub mają być skrócone
czarny - te które zostają
mam nadzieję, że się przyda i że jest czytelne
(http://img576.imageshack.us/img576/5316/dsc02396f.th.jpg) (http://img576.imageshack.us/i/dsc02396f.jpg/)
[ Dodano: 13 Kwi 2010 18:37 ]
(http://img163.imageshack.us/img163/8223/dsc02397k.th.jpg) (http://img163.imageshack.us/i/dsc02397k.jpg/)
W tym miejscu na czerwono powinno być coś jeszcze przykręcone w poldoroverze?
Gdzie w okolicach zielonego miejsca jest tulejka w łapie silnika, czy przez tą przelotkę/ tulejkę ma być przełożona linka od sprzęgła?
-
up
-
czy przez tą przelotkę/ tulejkę ma być przełożona linka od sprzęgła?
tak
w czerwonym punkcie chyba się nic nie przykręca... przynajmniej ja nic tam nie mam.
-
Dzięki graczol1 :mrgreen:
-
:) akurat do kompa usiadłem :wink: ale co do blachy to pamiętam, że jakaś była... ale dostałem ją w częściach i było to dość dawno dlatego się upewniam, żeby moją układankę dobrze poskładać :D
[ Dodano: 14 Kwi 2010 15:52 ]
Wykąpałem wtryskiwacze i listwę wtryskową w benzynce i przedmuchałem :mrgreen:, pomalowałem wsporniki kolektora ssącego, założyłem listwę wtryskową, przykręciłem poduszki silnika, przykręciłem wspornik pompy wspomagania, założyłem owężowanie ukł. chłodzenia, dobrałem śruby łączące skrzynie z silnikiem i mocujące rozrusznik, wymieniłem uszczelkę pod deklem skrzyni biegów, "wrzuciłem" na silnik wiązkę elektryczną (muszę ją ładnie poukładać i "zapeszlować").
Do uruchomienia na "stole operacyjnym" zostało mi skompletowanie niezbędnych elementów, czyli: przewodów paliwowych, belki pod silnik, CPWK, świec i oleju.
Wymodziłem dzisiaj przyrząd do blokowania koła zamachowego (w celu odkręcenia śruby koła pasowego) na wzór tego oryginalnego, jak się sprawdzi do dodam fotki i rys.
-
"wrzuciłem" na silnik wiązkę elektryczną (muszę ją ładnie poukładać i "zapeszlować").
dokladnie to samo chce zrobic :)
Ok ja juz sie polapalem troche co i jak. Wyjalem silnik. Przy wyjmowaniu instalacji napotkałem sie na cos. Otoz pompa paliwa jest podlaczona "na ryja". Tj ida jakies dosztukowane kabel, z pod stacyjki... i caly czas ona chodzi. A powinno byc tak ze przy przekreceniu kluczyka (ale nie odpaleniu) pompa bedzie chodzila i wylaczy sie gdy dobije do pewnego cisnienia. Czy nie tak?
I teraz pytanie. jak to podpiąc? Gdzie bylo w oryginale?
-
Pompa włącza się po włączeniu stacyjki na kilka sekund i wyłącza, potem jak silnik kreci to juz chodzi cały czas. Oryginalnie zasilanie pompy idzie od przekaźników silnika poprzez wyłącznik wstrząsowy, bezpiecznik do pompy. Zapewne dlatego jest sztukowany przewód od stacyjki bo się zje.....ł przekaźnik silnika i pompa nie chodziła wcale.
[ Dodano: 16 Kwi 2010 21:50 ]
Dziś oczyściłem i pomalowałem bak, stabilizator, pościągałem upieniczone przez szrociarza końcówki drążków od drążka środkowego i obcięte ramię przekładni, przepłukałem "nową" chłodnicę, zamontowałem wentylator.
-
Zapewne dlatego jest sztukowany przewód od stacyjki bo się zje.....ł przekaźnik silnika
hmmm mozliwe. Tak to wszystko oprocz tego chodzi. Ten wylacznik wstrząsowy (bezwladnosciowy) jest uszkodzony czy cos. I tam mam dosztukowane :)
Pompa włącza się po włączeniu stacyjki na kilka sekund i wyłącza, potem jak silnik kreci to juz chodzi cały czas.
a tak jak mam teraz zrobione, to nic sie nie bedzie działo? Moze tak zostać? czy dac jakis bezpiecznik na kabel plusowy?
-
a tak jak mam teraz zrobione, to nic sie nie bedzie działo? Moze tak zostać? czy dac jakis bezpiecznik na kabel plusowy?
Ten kto to robił najpewniej puścił + przez oryginalny bezpiecznik> wyciągnij go i zobacz czy pompa zamilknie.
Jak będziesz jeździł cały czas na lpg to wskazane jest (nawet w przypadku oryginalnego podłączenia) zrobienie odcięcia pracy pompy podczas pracy silnika na gazie, więc może tak zostać, tylko zrób sobie to odcięcie i już.
-
zrobienie odcięcia pracy pompy podczas pracy silnika na gazie
tak tak, oczywiscie ze to zrobie ;)
a + do pompki jest pociagniety z kabla przy samej stacyjce... jeszcze na chama na skretke podlaczony, i ledwo zaizolowany. I idzie on gdzies pod wykladziną. Pewnie bezpiecznika nie ma.
-
bak :mrgreen:
(http://img689.imageshack.us/img689/575/dsc02404er.th.jpg) (http://img689.imageshack.us/i/dsc02404er.jpg/)
zestaw małego swapowicza :twisted:
(http://img690.imageshack.us/img690/3672/dsc02400x.th.jpg) (http://img690.imageshack.us/i/dsc02400x.jpg/)
(http://img689.imageshack.us/img689/2172/dsc02401q.th.jpg) (http://img689.imageshack.us/i/dsc02401q.jpg/)
-
Maxiu#1935, ładnie, ładnie - też tak zaczynałem :wink: (polerkę altka sobie darowałem - może dlatego później były z nim problemy)
-
może dlatego później były z nim problemy
taaaaaaaa ten paździerz zwaliłby sie nawet gdybys go pozłocił :mrgreen:
-
Ale weź ten blok blok pomaluj, bo wypolerowany altek nie pasuje do rudej qrwy na bloku :D
-
nie maluj tylko wypoleruj - jeszcze lepiej będzie pasował :D
-
spokojnie rudy jest tylko kolektor wydechowy :mrgreen:
-
pierwszy problem, przepustnica
(http://i41.tinypic.com/2hr20xj.jpg)
no maska sie zamyka, ale i tak wydaje mis ie ze jest za wysoko... co w tej sytuacji?
drugi problem, wydech. Skrecilem wydech do kolektora, i to pierwsze zalamanie, obok podluznicy, nie pasuje... wydech opiera sie o podluznice na calej dlugosci, az do elastycznego lacznika...
-
przepustnice przekręć tak jak ma bocian - o 90 stopni.
-
wydech. Skrecilem wydech do kolektora, i to pierwsze zalamanie, obok podluznicy, nie pasuje... wydech opiera sie o podluznice na calej dlugosci, az do elastycznego lacznika...
Podejrzewam że podparcie silnika obok kolektora jest za wysoko. Belka z szerokiego czy sam spawałeś mocowania do wąskiego zawiasu??
przepustnice przekręć tak jak ma bocian - o 90 stopni.
I nie tylko mnie będą pytać dlaczego przepustnica jest bokiem :lol: :lol: :lol:
-
Belka z szerokiego czy sam spawałeś mocowania do wąskiego zawiasu??
dorabiałem uszy pod silnik w belce wąskiej. Myslalem ze belka roverkowa rozni sie od wąskiej tylko mocowaniem silnika, a jednak rozni sie tez czyms innym :/
Podejrzewam że podparcie silnika obok kolektora jest za wysoko
tak, wlasnei tak jest. Juz kombinowalem, obnizalem troche te mocowania ale nie moge zbytnio, bo szczelina pomiedzy silnikiem a belka jest znikoma. Wiec pola manewru nie mam...
A ta przepustnice o 90* w prawo czy w lewo? Ale wtedy musze dosztukować wąż do odmy, bo od podgrzewania przepustnicy starczy. A linke od gazu sie jakos puści
-
Z wydechem też miałem taki problem... ORGINALNIE rura ktora idzie od katalizatora do pierwszego dłumika NIE JEST OKRĄGŁA tylko płaska :) Wyjmij, spłaszcz młotkiem i bedzie pasowac. Też kląłem jak kupiłem nowy wydech.
-
drugi problem, wydech. Skrecilem wydech do kolektora, i to pierwsze zalamanie, obok podluznicy, nie pasuje... wydech opiera sie o podluznice na calej dlugosci, az do elastycznego lacznika...
weź jeszcze to pod uwagę, że tak jak mi pisałeś na gg, to masz jedna poduchę pod silnik od ohv wiec może stąd ta różnica.
-
Myslalem ze belka roverkowa rozni sie od wąskiej tylko mocowaniem silnika, a jednak rozni sie tez czyms innym :/
niestety
(http://img704.imageshack.us/img704/3308/ohva.th.jpg) (http://img704.imageshack.us/i/ohva.jpg/) (http://img191.imageshack.us/img191/2176/roveri.th.jpg) (http://img191.imageshack.us/i/roveri.jpg/)
-
Fakt że ja mam wydech kombinowany ale ztcp to belka u mnie jest z wąskiej OHVki przez to stoi tak wysoko.
A jak połozyć przepustnicę to looknij na fotki u mnie. Przeroić też będziesz musiał delikatnie mocowanie linki bo przeżyłem szok jak zamieniłem przeustnice i w borku nie mogłem założyć linki bo mi kolektor preszkadzał. musisz przewiercić jeden otwór o kilka mm aby linka była bardziej w pionie. Ale to założysz i zobaczysz.
-
A jak połozyć przepustnicę to looknij na fotki u mnie.
jakbym wiedzial jeszcze gdzie to sie patrzy :D
no zobaczymy jak to bedzie, Narazie jest spoko. Ale jak zwykle mam sporo pytań... Ja to mam roverka chyba z 94 roku, bo zegary byly z zielonym polem na obrotomierzu, i hamulce starego typu. I napis ROVER jest na srebrny, a TWIN CAM VALVE na czerwono (nie wiem czy to nie ingerencja wlasciciela).
I pytanie. Kabel, ktorym idzie kostka do przepustnicy jest rozdwojony tam wczesniej, i wisi luzno taka druga kostka, nie podpieta, do niczego nie pasuje :| od czego to jest?
II pytanie. Mniej wiecej kolo/pod kompem wisi tez taka 2pinowa kostka. Polokragła. Tez nigdzie nie jest podpietA... Ona tak wisi sobie luzno kolo tego "smoczka" (zlacza diagnostycznego?). Rowniez do zadnego miejsca nie pasuje :|
I pytanie co do czujnikow. Bo sa jakies do temp powietrza itp... Mam jeden czujnik, jest on umiejscowiony nad wydechowym, w "rogu" silnika", od strony sciany grodziowej. Zielony kabelek chyba, No jest podpiete, wskaznik na liczniku dziala. A podobno są 2?
Rowniez mam podpiety czujnik cisnienia oleju. Dziala rowniez, ale wiecej czujnikow oprocz CPWK nie ma :| Moze mi ktos powiedziec ile jest czujnikow, za co odpowiedzialne i gdzie sie znajduja?
-
A jak połozyć przepustnicę to looknij na fotki u mnie.
jakbym wiedzial jeszcze gdzie to sie patrzy :D
no zobaczymy jak to bedzie, Narazie jest spoko. Ale jak zwykle mam sporo pytań... Ja to mam roverka chyba z 94 roku, bo zegary byly z zielonym polem na obrotomierzu, i hamulce starego typu. I napis ROVER jest na srebrny, a TWIN CAM VALVE na czerwono (nie wiem czy to nie ingerencja wlasciciela).
I pytanie. Kabel, ktorym idzie kostka do przepustnicy jest rozdwojony tam wczesniej, i wisi luzno taka druga kostka, nie podpieta, do niczego nie pasuje :| od czego to jest?
II pytanie. Mniej wiecej kolo/pod kompem wisi tez taka 2pinowa kostka. Polokragła. Tez nigdzie nie jest podpietA... Ona tak wisi sobie luzno kolo tego "smoczka" (zlacza diagnostycznego?). Rowniez do zadnego miejsca nie pasuje :|
I pytanie co do czujnikow. Bo sa jakies do temp powietrza itp... Mam jeden czujnik, jest on umiejscowiony nad wydechowym, w "rogu" silnika", od strony sciany grodziowej. Zielony kabelek chyba, No jest podpiete, wskaznik na liczniku dziala. A podobno są 2?
Rowniez mam podpiety czujnik cisnienia oleju. Dziala rowniez, ale wiecej czujnikow oprocz CPWK nie ma :| Moze mi ktos powiedziec ile jest czujnikow, za co odpowiedzialne i gdzie sie znajduja?
Ingerencja właściciela te napisy.
Ad.1 Dwie kostki, jedna dość spora to krokowiec, z kolei druga to czujnik położenia przepustnicy.
Ad.2 Hermetyczna ?
Ad.3 Za kolektorem wydechowym jest czujnik FCTW-15 do wskaźnika na desce. Na tym trójniku jest także czujnik temp. wody do komputera, z tym, ze dostęp jest kijowy.
Po za tym jest jeszcze sonda, czujnik położenia przepustnicy, czujnik temperatury powietrza (z tyłu kolektora - dolna część - wkręcany)
-
Ad.1 Dwie kostki, jedna dość spora to krokowiec, z kolei druga to czujnik położenia przepustnicy.
no to mam podpieta przepustnice i krokowiec i jeszcze jedna wisi :|
Ad.2 Hermetyczna ?
nie, normalna ubłocona :D czyli w dawcy byla nie podpięta...
Ad.3 Za kolektorem wydechowym jest czujnik FCTW-15 do wskaźnika na desce.
no o ten mi chodzilo. Mam podpiety.
Na tym trójniku jest także czujnik temp. wody do komputera, z tym, ze dostęp jest kijowy.
ale tez na wsuwkę?
czujnik położenia przepustnicy
gdzie to to jest? Z boku przepustnicy?
czujnik temperatury powietrza (z tyłu kolektora - dolna część - wkręcany)
kolektora ssącego?
-
Multec napisał/a:
Ad.1 Dwie kostki, jedna dość spora to krokowiec, z kolei druga to czujnik położenia przepustnicy.
no to mam podpieta przepustnice i krokowiec i jeszcze jedna wisi :|
to jest od wyłącznika uderzeniowego, którego nie masz.Multec napisał/a:
Na tym trójniku jest także czujnik temp. wody do komputera, z tym, ze dostęp jest kijowy.
ale tez na wsuwkę?
Wszystkie czujniki od silnika są wyposażone we wtyczki hermetyczne (z wyjątkiem tego od zegarów)
Multec napisał/a:
czujnik temperatury powietrza (z tyłu kolektora - dolna część - wkręcany)
kolektora ssącego?
ssącego zielona wtyczka
Multec napisał/a:
czujnik położenia przepustnicy
gdzie to to jest? Z boku przepustnicy?
takie czarne pudełeczko po jednej stronie osi przepustnicy.
II pytanie. Mniej wiecej kolo/pod kompem wisi tez taka 2pinowa kostka. Polokragła. Tez nigdzie nie jest podpietA... Ona tak wisi sobie luzno kolo tego "smoczka" (zlacza diagnostycznego?). Rowniez do zadnego miejsca nie pasuje :|
zawór pochłaniacza par paliwa - też go nie masz i nei potrzebujesz :mrgreen:
-
to jest od wyłącznika uderzeniowego, którego nie masz.
nie nie. Od tego to jest miedzy wyrownawczym a puchą filtra. To swoja droga, a jest jesszcze dodatkowy :|
Co to znaczy wtyczki hermetyczne?
Mam rowniez chlodnice roverkową, i po stronie lewej na dole jest ten czujnik? na 2 piny. I nie mam do tego kabli :| gdzie one wychodzą? Tą wiazka, gdzie do lamp itp?
I co do odpowietrzenia ukladku chlodzenia. Wlalem do niego troche płynu, trochw wywaliło, troche weszlo. Zagrzalem silnik do prawie 100 :| wg. licznika. W momencie sie zagrzal. A chlodnica cala zimna, i weze do przepustnicy co ida tez zimne... jak to sie odpowietrza? Samo? Ale to sie grzeje jak głupi...
-
Co to znaczy wtyczki hermetyczne?
no to znaczy, że jest to taka wtyczka, że błoto i wilgoć jej nie straszna :mrgreen: od silnika i w inst. od mr93 wszystkie są hermetyczne.
I co do odpowietrzenia ukladku chlodzenia. Wlalem do niego troche płynu, trochw wywaliło, troche weszlo. Zagrzalem silnik do prawie 100 :| wg. licznika. W momencie sie zagrzal. A chlodnica cala zimna, i weze do przepustnicy co ida tez zimne... jak to sie odpowietrza? Samo? Ale to sie grzeje jak głupi...
otworzyłeś zawór od nagrzewnicy? (tak żeby grzało w środku) może się termostat nie otwiera.....
-
http://www.allegro.pl/item1008599225_euro_zlacze_gniazdo_i_wtyk_hermetyczne_kompletne.html#gallery
To jest właśnie złącze hermetyczne.
Pytałem dlatego, że właśnie jako jedyna w roverze hermetyczna złączką była od pochłaniacza.
-
tak, wlasnie taka tylko 2 pinowa. No to juz wszystko jasne :) dzięki ;)
Ale do czujnika temp plynu jest zwykla wsuwka.
-
Prawie wszystkie wtyczki wyglądają tak samo jak wtryczki wtryskiwaczy. I tak mamy oto:
- niebieska - CPWK
- brązowa - czujnik temperatury płynu
- zielona - czujnik temperatury zasysanego powietrza
- czarna z jednym przewodem - ciśnienie oleju
- 4 sztuki czarnych - wtryskiwacze ;).
Zostają jeszcze:
- potencjometr przepustnicy (3 przewody)
- silnik krokowy (5 przewodów)
- pary paliwa (taka szara i w 94 sobie wisi) (2 przewody)
- sonda lambda (4 przewody)
- zlącze diagnostyczne takie okrągłe z gumowym "kondomkiem" (2 przewody)
Zasadniczo to chyba tyle jeśli chodzi o ECU.
-
- zlącze diagnostyczne takie okrągłe z gumowym "kondomkiem" (2 przewody)
eee, tam jest razem ze 3 przewody
-
No tak, racja. :roll:
-
(http://i41.tinypic.com/vz9fkz.jpg)
(http://i43.tinypic.com/2mqjj1g.jpg)
dokladnie wychodzi to z wiazki tej co krokowiec. Nie wiem do czego to jest. Do niczego nie pasuje :|
I jeszcze jedno. Nadal nie znalazlem przewodów do czujnika w chlodnicy. ten czujnik wyglada identycznie jak w chlodnicy od OHV. Skad te kable maja isc?
i dla jasnosci, pewnie pochlaniacz par paliwa, ale to mnie nie dotyczy :)
(http://i41.tinypic.com/2lxbn6.jpg)
-
I jeszcze jedno. Nadal nie znalazlem przewodów do czujnika w chlodnicy. ten czujnik wyglada identycznie jak w chlodnicy od OHV. Skad te kable maja isc?
jeden jest zwarty do masy, drugi idzie do przekaźnika wentylatora chłodnicy.
dokladnie wychodzi to z wiazki tej co krokowiec. Nie wiem do czego to jest. Do niczego nie pasuje :|
Na 100% wiesz gdzie jest ten czujnik położenia przepustnicy? Bo ta wtyczka tam idealnie pasuje...
Czy jak by był odpięty cz. poł przepustnicy silnik by pracował? Po otworzeniu/uchyleniu przepustnicy początkowo dławił by się?
-
no wlasnie najlepsze jest to ze to jest dodatkowa wtyczka :D nie wiem o co chodzi. Wszystko jest podpiete a to sobie jeszcze wisi luzem...
drugi idzie do przekaźnika wentylatora chłodnicy.
a gdzie to to jest? w skrzynce bezpieczników? I z jakiej on wiazki wychodzi seryjnie?
-
seryjnie masz 2 kable wychodzące w wiązki idącej do lewego reflektora. jeden to własnie mas, a drugi idzie do przekaźnika. nic nie trzeba przerabiac-po prostu podpinasz jak było.
-
seryjnie, tzn w wiazce Poldorovera? Bo ja przeszczepilem silnik z cala wiazka elektr. I nie bardzo widze tych kabli... sa jakies dwa, zwarłem je bo myslalem ze wtedy wlaczy sie wentylator ale dupa... nic sie nie wlaczylo. Innych kabli nie widze.
Powiedzcie mi jeszcze, seryjnie w Poldoroverze jest jeden klakson czy 2? I po ktorej stronie?
-
u mnie jest jeden klakson na środku, a przewody idą po stronie kierowcy razem z wiązką świateł. mam caro rover 94.
-
no ja tez mam z tego rocznika. Czyli wychodzi na to, ze kable od czujnika wentylatora ida od strony pasazera. Moze to te kable ktore patrzylem, tylko przekaznik jest pewnie przepalony. Sprawdze to. Te kable wygladaja na te od czujnika, bo sa w plastikowych obudowach. I idealnie pasuja dlugośćia.
-
dokladnie wychodzi to z wiazki tej co krokowiec. Nie wiem do czego to jest. Do niczego nie pasuje
Wszystko jest podpiete a to sobie jeszcze wisi luzem...
Może ktoś zdemontował potencjometr z przepustnicy. Do przepustnicy dochodzi dwie wiązki:
- od strony linki silnik krokowy
- po przeciwnej stronie ośki przepustnicy jest potencjometr idealnie pasujący do tej wtyczki. Może jego nie masz i dlatego jest luźna.
-
nie nie :) wszystko jest. Wiem jak to wyglada i na czym to polega ;) A niech sobie wisi. Wszystko dziala, takze jest w porzadku.
No, dzisiaj dogiąłem staba... martwilem sie o gięcie go, a najgorsze bylo jego zalozenie.... giecie to nic prostszego. Wkrecany w imadlo, palnik w łape, i grzejemy miejsce gięcia. Okolo 4minuty i to miejsce jest nagrzane do czerwonosci. Pozniej lapiemy, troche sily trzeba uzyc, ale bez przedluzek itp, i skrzywiamy. I gotowe. Ale najgorsze pozniej... Przez to wygiecie stab jest nieco dluzszy. I pod innym katem sa te tuleki, ktore montujemy w lacznik. Lacznik tez nieco trzeba podgiąć. I nie wiem, ale mi za ch*** nie chcialy podejsc ori otwory do mocowania staba do podluznicy. wiec bylem zmuszony wywiercic nowe otwory, ok 2cm blizej przodu. I teraz gra i huczy. Jeszcze tylko mocowanie sanek, ktore tez trzeba przerobić...
-
Przez to wygiecie stab jest nieco dluzszy. I pod innym katem sa te tuleki, ktore montujemy w lacznik. Lacznik tez nieco trzeba podgiąć. I nie wiem, ale mi za ch*** nie chcialy podejsc ori otwory do mocowania staba do podluznicy. wiec bylem zmuszony wywiercic nowe otwory, ok 2cm blizej przodu.
U mnie też przednie łączniki są powyginane ale stab jest na oryginalnym miejscu na podłużnicach. Jak dobrze że ja tego nie musiałem robić...
-
No wiec tak, dzisiaj pierwszy raz go porzadnie przegoniłem. Moje wrazenia sa takie: most jak w czołgu, przy 30km/h jest niemilosierny zgrzyt i huk. Powyzej 60 nastaje lekka cisza. Ale co do silnika mam pare watpliwosci. prosilbym Was o porady. No pali pieknie, na poczatku jak jest zimny troche klekocze, i czasem zdarza mu sie palic na 4 garnki, ale tak nie jak powinien. Jakby jeden byl lekko zamulony.
I taka sytuacja. Jak jest silnik cieply, chodzi pieknie, cichutko az miło, obroty 800. Przy delikatnym wciskaniu gazu (oczywiscie na jałowym) wkreca sie pieknie i rowno, ale jak sie momentalnie da duzo gazu to on zwieksza obroty jak traktor (tu tu tu tu tu...). I to samo nastepuje przy jezdzie. Ruszam i jade, wrazenie jest głupie, bo caly samochod trzepie, wolno sie wkreca na obroty i slychac jak plewi. czyli tak jakby pod obciazeniem nie palił na wszystkie cylindry. A wiec co moze byc przyczyną? Zauwazylem tez jak jechalem teraz, ze jak ruszylem ze skrzyzowania, wbilem 2 i ciagne, gaz na stalym poziomie, a on ciagnie, za chwile lekko go przydusilo i znow strzal i ciagnie. Hmmm....
I jeszcz jedno, do czego dochodzi kabel brazowo biały? Taki cienki. Wychodzi on z wiaziki tam kolo cpwk. I nie wiem do czego on musi isc... Jak go dotkne do masy to silnik zaczyna kuleć...
-
Wyjmij kompletną listwę wtryskową razem z wtryskiwaczami na wierzch tak żebyś widział końcówki wtryskiwaczy. Zakręć pare razy rozrusznikiem, wtryski mają sikać na około 40cm któtkimi impulsami. (gdzieś zoltan filmik wrzucał)
Jeśli tak nie jest:
Wymień filtr paliwa - zdemontuj CAŁĄ LISTWĘ WTRYSKOWĄ - każdy wtryskiwacz namocz na noc w nafcie.
Następnie DOKŁADNIE obstukaj WLOTEM o deskę (ale tak ile pary w łapach)
Potem weź kompresor i przedmuchaj w OBIE STRONY podłączając impulsowo wtryskiwacz na prądu.
Wygląda na to że któryś wtryskiwacz albo słabo działa albo wręcz przeciwnie - leje jak z wiadra.
-
A słyszysz cykanie wtryskiwaczy? (odgłos teki jakby w OHVce iskra waliła do masy) sprawdź czy przy dodawaniu gazu to cykanie zwiększa znacznie swoją częstotliwość.
-
zdemontuj CAŁĄ LISTWĘ WTRYSKOWĄ - każdy wtryskiwacz namocz na noc w nafcie.
normlamnie cala listwe wdupczyc do nafty i niech lezy?
Potem weź kompresor i przedmuchaj w OBIE STRONY podłączając impulsowo wtryskiwacz na prądu.
na chwile tylko podlaczyc wtryskiwacz do pradu, czy moge go wlaczyc i zostawić "otwartego"? nic sie nie stanie? I czy obojetnie ktory kabel to plus a ktory minus?
A słyszysz cykanie wtryskiwaczy? (odgłos teki jakby w OHVce iskra waliła do masy)
no jest takie cos. srpawdze jeszcze dokladnie.
Nie wiem do czego ten bialo-brązowoy kabelek idzie, moze on jest od jakiegos czujnika, i przez to nie pali? Bo nie dostaje dokladnych informacji?
-
Stingerek napisał/a:
zdemontuj CAŁĄ LISTWĘ WTRYSKOWĄ - każdy wtryskiwacz namocz na noc w nafcie.
normlamnie cala listwe wdupczyc do nafty i niech lezy?
Fazi ty czytać nie umiesz? Całą listwę wyciągnąć, a moczyć w nafcie same wtryski.....
Stingerek napisał/a:
Potem weź kompresor i przedmuchaj w OBIE STRONY podłączając impulsowo wtryskiwacz na prądu.
na chwile tylko podlaczyc wtryskiwacz do pradu, czy moge go wlaczyc i zostawić "otwartego"? nic sie nie stanie? I czy obojetnie ktory kabel to plus a ktory minus?
Możesz chwile go trzymać pod napięciem, ale głównie chodzi o to żeby cały syf który się zgromadził w okolicach części współpracujących we wtryskiwaczu wyleciał razem z powietrzem, więc dlatego masz podawać impulsowo. Mi się zdarzyło podłączyć odwrotnie i chyba nawet działał, napewno go tak nie uszkodzisz.
Czyszczenie wtryskiwaczy to tak jak czyszczenie gaźnika w ohv tylko, że wtryski duużo rzadziej.
[ Dodano: 11 Maj 2010 11:57 ]
I jeszcz jedno, do czego dochodzi kabel brazowo biały? Taki cienki. Wychodzi on z wiaziki tam kolo cpwk. I nie wiem do czego on musi isc... Jak go dotkne do masy to silnik zaczyna kuleć...
dawca miał lpg?
-
I jeszcz jedno, do czego dochodzi kabel brazowo biały? Taki cienki. Wychodzi on z wiaziki tam kolo cpwk. I nie wiem do czego on musi isc... Jak go dotkne do masy to silnik zaczyna kuleć...
dawca miał lpg?
nie miał. Ten kabel mam podpiety do masy, bo wtedy silnik lepiej chodzi i odpala jak jest zmny. Nie wiem do czego on idzie.
No i panowie, wykapalem w nafcie, przedmuchałem , wyczyscilem i zalozylem :D efekt - kóóóóórwa mać :D ruszalem z 1 troche gazu i traci trakcje :D seryjnie. Ale posmigalem troche i efekt wrocil. moze nie jest tak tragicznie jak wczesniej ale nie jest tak jak po wyczyszczeniu.
I zamowilem juz filtr paliwa, bedzie jutro (cale 17zł...). I mysle zeby przy okazji przedmuchac przewody paliwowe, tez nafty troche i jazda kompreosrkiem. I znow wyczyscic wtryski, w ogole caly uklad paliwowy przedmuchać... Dobrze myśle?
-
Dobrze myślisz, możesz mieć szajs z filtra i przypycha Ci wtryski.
-
no to dobrze :) a zeby uklad przeplukac nafta? ... z tym nie jestem pewien.
I czy zmiana filtra to tylko odkrecenie 2 srubek (do wezyków), czy trzeba jeszcze robic cos wiecej?
-
I czy zmiana filtra to tylko odkrecenie 2 srubek (do wezyków), czy trzeba jeszcze robic cos wiecej?
to wszystko.
-
odkręcasz dwa przewody paliwowe, obejmę od ściany grodziowej i zakładasz nowy filtr.
niby tylko dwa przewody a ile kur** trzeba do pomocy...
ja jak odkręcałem to wykręcałem filtr razem z przewodami giętkimi bo zły dostęp jest.
-
No i zamiast nakretek kreca sie przewody :)
-
no podejrzewam ze tak bedzie.. ale cóż. Moze jakos dam rade. Wd-40 i jazda :D
-
Kolego - skoro znowu ci się nabija to powiedz mi czy bak masz od dawcy też ? czy swój ?
Jeśli od dawcy.. radzę mu zafundować dokładne czyszczenie.
P.S.
No i panowie, wykapalem w nafcie, przedmuchałem , wyczyscilem i zalozylem :D efekt - kóóóóórwa mać :D ruszalem z 1 troche gazu i traci trakcje :D seryjnie
A nie mówiłem :) że dostanie kopa :D
-
Kolego - skoro znowu ci się nabija to powiedz mi czy bak masz od dawcy też ? czy swój ?
Jeśli od dawcy.. radzę mu zafundować dokładne czyszczenie.
od dawcy... kurde nie widzi mi sie sciaganie tego znów :/ masakra jest to wlozyć... a czym to wyczyscic? moze byc woda pod duzym cisnieniem? czy nie bardzo? moze jakis inny specyfik?
-
Żeby wypłukać bak to raczej nie da się tego zrobić bez jego wyciągnięcia z samochodu. Do płukania użyj wody, ewentualnie trochę płynu do naczyń, w samym baku raczej nie masz jakiegoś wielkiego syfu przyklejonego do ścianek tylko taki pływający na dnie i wystarczy go wypłukać. Przewody tak samo wg. mnie wystarczy przedmuchać.
-
dobra, baku nie ruszałem. Jedynie przewód paliwowy ktory dochodzi od pompki do filtra przeczyscilem. wymienilem filtr (stary filtr jak go wyjalem i wylalem zawartość to bylo cos jak kawa :| takie mętne i jeszcze takie kawałeczki jakby piach? platki rdzy? wyplukałem, wyczyscilem wtryski i narazie jest strzał!! :D
ale nie wiem, cos niespodziewanie nie trzyma mi wolnych obrotów. Tak strasznie kuleje. jak mu dam przepustnica troszeczke to chodzi równo. Jak dotkne czujnika polozenia przepustnicy (jak go poruszam) to obroty wchodza w góre. To sie jakos reguluje?
-
chłopie.... wypłucz ten bak, czy masz choc troche logiki w sobie?? uważasz ze filtr sam z siebie się przytkał??
-
Może mi ktoś podać wymiar (śr. zew, wew, dł.), albo jakiś symbol z katalogu, łożyska wałka sprzęgłowego (łożysko osadzone w wale korbowym).
-
wew 10mm
zew 14m
głebokość minimum 10mm
HK1010 ??
-
Bocian_s#313, może być hk1012? Jest głębsze 2 mm, akurat tylko takie maja w hurtowni.
-
Tak. Takie mam u siebie w aucie. Z resztą nie tylko ja ;).
-
Stabilizator i środkowy drążek już zamontowane :mrgreen:
Zabrałem się jeszcze za zawieszenie, bo ewidentnie tuleje wachacza dolnego były tak wyje...., że hej, no to po 185 tys. i 18 latach wymieniłem 2 tulejki :mrgreen: i pozakładałem nowe osłonki gumowe na końcówki drążków. Prz okazji poszukałem rdzy..... no i znalazłem koło lewarka :evil: od str. pasażera mała dziurka już, reszta podłogi elegancka, jedynie takie drobne naloty jak na zdj. i koło przekładni kierowniczej też takie naloty, ale bardziej rozległe. Całą podłogę, po oczyszczeniu odmalowałem bitexem, bo fabryczna konserwacja już się zmywa powoli. Wachacze i elementy zawieszenia obczyszczone pomalowane podkładem i bitexem :mrgreen: Jeszcze muszę czegoś napuścić do podłużnic.
Żeby założyć stabilizator od poldoroverka do wąskiego zawiasu trzeba wygiąć łączniki tak jak na zdjęciu i dogiąć sam stabilizator, żeby zmniejszyć rozstaw uszu (u mnie z 1020 do 967 mm), wbrew pozorom tak dopasowany stabilizator wcale nie jest jakoś bardzo napięty w porównaniu z oryginałem, więc powinno być wszystko ok :mrgreen:
(http://img408.imageshack.us/img408/1149/s6002870.th.jpg) (http://img408.imageshack.us/i/s6002870.jpg/)
(http://img411.imageshack.us/img411/9078/s6002868.th.jpg) (http://img411.imageshack.us/i/s6002868.jpg/)
(http://img576.imageshack.us/img576/775/s6002873.th.jpg) (http://img576.imageshack.us/i/s6002873.jpg/)
-
Czyli do Czerniewic K16 usiądzie ma się rozumieć :wink: 8)
-
Jeżeli wszytko będzie szło jak potrzeba i nie będzie nie zaplanowanych akcji to po koniec czerwca już będzie ostro śmigać :mrgreen:
[ Dodano: 11 Cze 2010 23:37 ]
4 h pracy, głównie mojego Ojca i dziś moja belka przeszła transformacje :mrgreen: Jest już gotowa do pomalowania i założenia. Zostały odcięte oryginalne łapy i dospawane łapy zrobione na wzór fabrycznych (z profila 60x30x3). Łapy są troszeczkę "utopione" tzn. obniżone z racji tego, że belka poldorovera ma inny kształt i wspawanie łap roverkowych do starej belki powoduje podwyższenie silnika. No to zobaczymy co z tego będzie jak usiądzie silnik :twisted: Mam cichą nadzieję, że się nawet maska zamknie bez obracania pzrepustnicy :mrgreen:
(http://img192.imageshack.us/img192/1811/dsc02480m.th.jpg) (http://img192.imageshack.us/i/dsc02480m.jpg/)
Następnym razem zapodam więcej fotek
Kto mi napisze co jest od czego? Mowa oczywiście o wielozaworze.
(http://img99.imageshack.us/img99/6638/dsc02477i.th.jpg) (http://img99.imageshack.us/i/dsc02477i.jpg/)
-
No pewnie, że się zamknie, ale trzeba przepustnice obrócić, a chodzi o to, żeby się zamknęła bez obracania.
-
No pewnie, że się zamknie, ale trzeba przepustnice obrócić, a chodzi o to, żeby się zamknęła bez obracania.
Nic nie trzeba obracać... Wkładałem już roverka do 2 borków, nigdy przepustnicy nie obracałem a maski zawsze się zamykają...
-
Kto mi napisze co jest od czego? Mowa oczywiście o wielozaworze.
1 - to chyba jakiś zawór bezpieczeństwa jak jest za duże ciśnienie to wywala gaz z butli.
2 - nie mam pojęcia.
Z ostatniej chwili K16 już siedzi pod maska.
-
No pewnie, że się zamknie, ale trzeba przepustnice obrócić, a chodzi o to, żeby się zamknęła bez obracania.
Nic nie trzeba obracać... Wkładałem już roverka do 2 borków, nigdy przepustnicy nie obracałem a maski zawsze się zamykają...
Ilu swapowiczów tyle wersji... :mrgreen: ale to już nie ważne, moje k16 siedzi pod maską :twisted:
-
Gratulejszon :mrgreen:
-
Dzisiaj pierwsze 60 km :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=u_Iv7K4Wd5Y
-
Maxiu#1935, ja Cię proszę, nie roztrzaskaj się na jakimś drzewie 8) hmm.. :>
-
Maxiu#1935, ja Cię proszę, nie roztrzaskaj się na jakimś drzewie 8) hmm.. :>
Ty wariacie.... Chyba będzie ci trzeba jakiś ogranicznik założyć.
-
na samej przepustnicy takie odejcie :D super :) zaloz ten dolot w końcu :D
-
co do ogranicznika, to polecam cegłę :) Byle tylko POD padeł gazu, a nie NA pedał gazu :D
-
Czy ktoś próbował do Rovera dostosować skrzynie piątkę starego typu,z tabeli patrze że ma najkrótszą 2,3 i 5 i minimalnie dłużą od roverowej jedynkę
Tak samo ma N9 z forda sierry :mrgreen: . I da się to spasować z roverem bez większego problemu :mrgreen: :mrgreen: .
-
a kolega zmienial most na most od podorovera?
-
a kolega zmienial most na most od podorovera?
nie
-
Własnie coś mi nie pasowało,tez pomyślałem o moście.........bez obrazy ale na Roverka to tak średnio szedł, spytam się jak się,czy 3.9 będzie już się sprawdzać przy 1.6 16V?
-
13s do 100 na długim moście (3,91) to dobry wynik?
Tak tak Maxiu, bardzo dobry, już go nie poprawiaj bo ukręcisz ten most, albo skrzynię zmielisz :P
-
jesli nie zmieniles mostu [dyfra] to ci zawyza osiagi.jesli nie dales na to 13 sekund poprawki tzn ze jest jeszcze wiecej.
-
esli nie zmieniles mostu [dyfra] to ci zawyza osiagi.
nie prawda bo kolega zmienil ten slimak predkosciomierza. I wskazania sa wiarygodne :)
-
wiec moze lepiej pomyśl o ktrótszym moście ?
Wiec może lepiej nie.... mojego kochanego wąskiego, nie wyjącego nie zamienię.
-
Maxiu#1935, jeżeli faktycznie most jest w tak dobrym stanie i takie osiągi Cie satysfakcjonują to nie mam wiecej nic do powiedzenia :wink:
-
Mam takie pytanie.... jest sobie krzyżak wału napędowego, po jego rozłożeniu (wybiciu) "miseczek" łożysk igiełkowych, patrzymy na łożysko no i widzimy w koło ułożone wałeczki i na "dnie" tej miseczki znajduje się taka plastikowa wkładka, do czego ona służy? Czy jej brak powoduje nie poprawną prace krzyżaka, wału?
-
Chyba raczej przy krawędzi ?? Jeśli tak to jest to uszczelnienie. Jazda bez tego = szybkie zatarcie krzyżaka.
-
Bocian_s#313, nie nie :mrgreen: chodzi o to co spoczywa na dnie tej miseczki. Uszczelnienie mamy u "góry". Prawdopodobnie będe miał jutro zdjęcia to będzie widać o co mi chodzi.
-
No to z drigej strony to juz tylko smar :lol: .
-
Moze jest caly czas lekko uchylona i komp nie dostaje informacji ze sie cofa do zera. Wtedy nie bedzie resetu.
-
a jak np. wezmę tps i trzymając go w rękach 5 razy uchylę do końca to powinien się odezwać krokowy?
[ Dodano: 07 Lip 2010 22:22 ]
Wał już nie bije.... Skończyło się wyważeniem wału i wymianą krzyżaka z powodu jego uszkodzenia (brak tej teflonowej wkładki na dnie miseczki łożyska).
hmmm.... wszystko wydaję się być ok z wyjątkiem:
a. dalej nie mam resetu przepustnicy
b. bardzo ciężko chodzi sprzęgło... linka nowa, nasmarowana, dobrze poprowadzona.
-
a. dalej nie mam resetu przepustnicy
mialem to samo ale z mojego błedu. Puscilem ten miedziany waz do parownika obok wtyczki od czujnika polozenia przepustnicy. I mi rozje... chyba wtyczke bo jak ja wezme do gory to dziala a jak nie to czasem działa czasem nie. I przez to chyba tez mi tak plewi i na gazie i benzynie, i nie trzyma obrotów na ciepłym. Pewnie komp nie dostaje informacji :/
-
nie mam martwych pinów....wszystkie przewody są sprawne i przewodzą.
[ Dodano: 11 Lis 2010 13:53 ]
Nareszcie w moim roverku pojawił się reset przepustnicy.... Okazało się, że winny był komputer... Jest uszkodzony. Dodatkowo stwierdziliśmy z Wojtasem, że nie każdy komputer współpracuje z daną przepustnicą (tps albo krokowy).
-
no więc nie każdy TPS działa z każdym kompem... szczegóły podam jutro jak bede trochę ogarnięty bo właśnie skończyłem wymieniać most Rafałowi...