FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: sepmati w Kwiecień 23, 2009, 18:02:54 pm
-
Mam taki problem. Od kilku tygodni bez przerwy pali mi się bezpiecznik od podświetlania deski rozdzielczej i światła stop. Nie wiem czym to jest spowodowane, czasem bezpiecznik pali się po 2 godzinach, czasem po 15 minutach. Każdy kolejny bezpiecznik spala się. Miał ktoś coś takiego do tej pory ?
-
Tak mieliśmy.
To na 100% zwarcie. A gdzie.. sam musisz znaleźć. Podpowiem tylko że często winne są przewody wstecznego przy skrzyni biegów.
-
Sprawdź tylne lampy, pewnie tam jest problem. Gdzieś musi być zwarcie, posprawdzaj styki/wtyczki.
-
czujnik biegu wstecznego - przetarte kable, szukaj z tyłu skrzyni biegów
-
kabelków od skrzyni ma wychodzić DWA. jak się urwie ten plusowy, to dotyka czasem gdzieś do blachy i pyk, po bezpieczniku.
-
Zebys mogł znalezc przyczyne przepalania sie bezpiecznika , to po pierwsze znajdz schemat instalacji odpowiadajacej Twojemu pojazdowi. Polecam Morawskiego . Ja lokalizowałem usterke na bazie schematu Polonez MR od 1993 r. /Konkretnie Caro 1,6 GLE 1994/. Z kasety bezpiecznikow bezpiecznik 14 N zasila wylacznik świateł cofania , wyłacznik stopu , podswietlanie nomogramow korektora wysokosci reflektorow, oswietlenia wskaznikow , ideogramy nagrzewnicy i jeszcze inne , teraz nie pamietam. Napiecie + 12V dochodzi do złacza oznaczonego na w/w schemacie jako 116. Jest to kluczowe złacze rozdzielajace napiecie na poszczegolne elementy instalacji i odbiorniki. Musisz przesledzic schemat , a jest to troche zmudne i posprawdzac wszystkie mozliwe drogi pradu wychodzece z tego kluczowego zlacza. Do włacznika swiatel cofania +12 V podawany jest bezposrednio ze zlacza 116 i po przełaczniku drugi kabelek podaje dalej +12V na złacze 119 , skad rozdziela sie na lampe tylna L i P. Na pewno nie lekcewaz tej usterki , bo wiaze sie ona z zasilaniem obwodu wylacznika "stopu" tj. hamowania i przerwa w obwodzie prawdopodobnie powoduje u Ciebie też brak swiateł stopu.
-
Dzisiaj się jeszcze okazało że nie ma ładowania... 2-3 dni odpalania samochodu i się aku rozładował, poza tym musze odpinać go po gaszeniu auta bo coś mi prąd zżera... oj chyba bez wizyty u elektryka się nie obejdzie...
kabelków od skrzyni ma wychodzić DWA
?? to u mnie wygląda jakby jeden się urwał i w ogóle go nie było... szkoda że wcześniej nie wiedziałem bo teraz nie dam rady na kanał pojechać
update: byłem na kanale, sprawdzilem to jeszcza raz i ten czujnik był ok. Zacząłem rozbierać wszystko po kolei od skrzynki z bezpeicznikami i się okazało że kabel który szedł od bezpiecznika byl przyciskany przez skrzynkę bezpiecznikow i dlatego się to wszystko dzialo. Także wszystko teraz jest ok... no opróćz wycieraczek bo nadal nie działają jak trzeba.