FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: Excalibur#1937 w Kwiecień 25, 2009, 13:16:11 pm
-
Nie będę się rozpisywał. Zdjęcia powiedzą więcej. Proszę o wyrozumiałość w ocenianiu. Poza naprawą spoilera na tylnej klapie to dopiero moja druga grubsza robota.
Etap 1.
(http://happy-day.net.pl/gfx/etap1-1.jpg)
(http://happy-day.net.pl/gfx/etap1-2.jpg)
(http://happy-day.net.pl/gfx/etap1-3.jpg)
(http://happy-day.net.pl/gfx/etap1-4.jpg)
Etap 2.
(http://happy-day.net.pl/gfx/etap2-1.jpg)
(http://happy-day.net.pl/gfx/etap2-2.jpg)
Etap 3.
(http://happy-day.net.pl/gfx/etap3-1.jpg)
(http://happy-day.net.pl/gfx/etap3-2.jpg)
(http://happy-day.net.pl/gfx/etap3-3.jpg)
(http://happy-day.net.pl/gfx/etap3-4.jpg)
Prace oczywiście nie są zakończone! Malowanie zrobiłem tylko po to, żeby przestał razić szpachlą po oczach i coby ujrzeć wszelkie niedoróbki... Kolejne etapy wkrótce
-
jakim szpachlem to robiles?? nie podocierales i teraz sa przejscia i uskoki na lakierze
-
Będzie polerowany dalej. Już jutro jak wszystko ładnie stwardnieje będę polerował dalej i uzupełniał niedoróbki. Czymś takim na zlot przecież nie pojadę :P Szpachla różna - właściwie trzy rodzaje - najpierw ta na tworzywa sztuczne, kolejna uniwersalna (żółta po wyschnięciu) a ostatnia bodajże superfinish jakiś. Teraz już tylko tą ostatnią będę działał.
-
szczerze to jak na razie niema sie czym chwalić :mrgreen:
-
kolega kiedys mial orciari zgrane ze zderzakiem i szalu to nie robilo. te łaczenia dodaja uroku, bez nich jest kapa ździcha
-
nie wygląda i zajeżdża druciarstewm na kilometr. myłeś chociaż ten zderzak przed kitowaniem?
-
Yes. Było i myte i odtłuszczane. Wiem, że na razie niezbyt to wygląda ale spokojnie - zaczekajcie jeszcze paręnaście (lub więcej) dzionków - powinno być dużo lepiej (a jak nie to nowy zderzak :mrgreen: )
Wiem, że łączenia ori dodają mu uroku. Z tyłu póki co jest nie ruszony. A zdecydowałem się na ten krok z jednej przyczyny - moje ori było w tragicznym stanie (częściowo połamane - wandal) a nie chciałem go wyrzucać więc zdecydowałem się zrobić z nim coś. Stąd właśnie ten temat. A temat założony jest teraz bo potem zaś będę żałował, że nie udokumentowałem wszystkiego.
-
orciari po zaszpachlowaniu wygląda jak zderzak z plusa. Daewoo na tym się wzorowało.
-
Plan jest taki, że po zakończeniu roboty "wierzchniej" zderzaki będą zdjęte i niemal "zalane" żywicą od środka. Może będzie trwalsze... Zobaczymy - na razie nic nie pęka a szpachla jest już na zderzaku około miesiąca
-
orciari po zaszpachlowaniu wygląda jak zderzak z plusa. Daewoo na tym się wzorowało.
mam watpliwosci czy moj polonez byl plusem w takim razie, bo albo ja albo ty musimy myslec o calkowicie odmiennych zderzakach
prosze cie Bolim
-
tez myslałem nad czyms takim u mnie ale stweirdziłem jak reszta ze z łączeniami to wyglada ładniej :)
(http://images48.fotosik.pl/102/f52e6078ab870ea7med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tylko ze ja nie wiem czy bede zakładać halogeny oryginalne czy dopasowac cos z nowych"lepsiejszych":)
-
Ja na 99% będę halogeny zmieniał. Nie wiem jeszcze w jaki deseń ale na pewno będzie coś innego... Co do łączeń - fakt, że znikną nie oznacza że jakoś się ich nie podkreśli. Zobaczymy co wyjdzie :P
-
Młody, Piotrekk ma wmontowane dalekosiężne. Wyglądają lepiej, bo mają gładkie szkiełko.
-
Pomysł godny przemyślenia
-
PP, z którego są wykonane zderzaki w poldzie nie jest łatwym materiałem do poszpachlowania. Żywica, która tak jak szpachel jest poliestrem też kiepsko się trzyma. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest zaspawanie tych połączeń. Innego wyjścia, niestety nie widzę.
A "bumpre fix", jak pisze kolega lochun, a właściwie bumper fix, to nazwa szpachlu do tworzyw firmy novol. Mimo wszystko, jest to normalny szpachel poliestrowy, wprawdzie o podwyższonej elastyczności, ale i tak należy stosować go z głową, na niewielkie uszkodzenia, bo uwierz mi, też pęka i to przy cieńszych warstwach, niż zastosowane tutaj
-
ech, łza się w oku kręci jak sobie przypomnę jakie ja "zderzaki" gładziłem będąc w Waszym wieku. a Wy się o tworzywach sztucznych rozpisujecie!
-
Projekt upadł. Niestety. Obecnie wygląda nieźle jednak... wracam do oryginału.
-
Słuszna decyzja. Seryjny wygląd jest najlepszy
-
Oryginal nie zawsze najlepszy, ale tutaj akurat jesli chodzi o łaczenie dokładek ze zderzakami wydaje mi sie, że to łaczenie powinno byc widoczne, chyba, zeby skasowac rowniez przetłoczenie na górze zderzaka, tylko wtedy równiez trzeba by na bocznych dokładkach tak zrobić.
w moim przypadku, gdy zderzaki są dwukolorowe to łaczenie musi byc.
-
Doszedłem do podobnego wniosku. Sporo się jednak nauczyłem więc nie żałuję. Z Ori jednak więcej eksperymentował nie będę...