FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: przemol1975 w Maj 10, 2009, 09:27:59 am
-
Jak w temacie. Po dłuższej jeździe, np.po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów rozrusznik nie daje znaku życia. Po ostygnięciu, i czasem jeszcze dodatkowo puknięciu w automat - odpala. Nie mniej silnik musi przestygnąć. Zimny też nie zawsze kręci od razu. Kilkukrotnie trzeba czasami przekręcić kluczyk, bo jest tylko cykanie, ale w końcu zakręci - ponoć automat do wymiany. Generalnie ta ostatnia przypadłośc mi za bardzo nie działa na nerwy, ale niemożność odpalenia na ciepłym już mnie wkurza. Co trzeba zrobić?
-
Było 10 razy kolego wystarczyło przeszukać forum.
Do wymiany:
- szczotki 8zł
- tuleje 8zł
Założyć Przekaźnik rozrusznika. (co i jak jest na forum)
http://www.fsoptk.pl/forum2/viewtopic.php?t=16928&start=0
-
Czyli trzeba wyciągnąc rozrusznik albo będzie dalej wnerwiał...