FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: marcij w Maj 13, 2009, 00:15:52 am
-
Panowie , jakis czas temu zaobserwowalem , ze czasem przy zapalaniu , leci delikatny , ale jednak widoczny bialy bezwonny dym , jakby z okolic przepustnicy. Oczywiscie zanim dobiegne do maski to nie ma juz po nim sladu. Dzisiaj zadymilo konkretnie , zostal nawet osad na szybie. Pod przepustnica mam reduktor. Samochod jest zimny, zapalam na benzynie. Po ponownym przekreceniu kluczyka auto zapala normalnie i jezdzie. Powiecie zeby patrzec pod maske , jak zapala ktos inny, jednak ten samochod ma bardzo nieregularne okresy i oczywiscie jak patrze to nic sie nie dzieje. To ze zapala czasami normalnie, czasami w momencie puszczenia kluczyka , a czasami wogole , to juz inna , a moze i nie inna sprawa.
Najwieksza zagadka dla mnie jest to , skad ten dym sie bierze i dlaczego. O teraz mi przyszlo do glowy , ze moze z dolotu ? Najciekawsze jest to , ze do wytworzenia takiej ilosci dymu potrzeba nie malej ilosci energii , w postaci zapewne ciepla , a tam w okolicy wszystko zimne ! Na to ze sie spali i problem sie sam rozwiaze chyba nie mam co liczyc , do pierwsze oznaki zaobserwowalem juz ponad dwa tygodnie temu a pozatym nie slyszalem jeszcze zeby jakis roverek sie spalil (nie liczac Rudolfa, ale to inna sprawa).
Macie jakies pomysly na co popatrzec , bo to glupio wyglada jak dymi sie spod maski , pozatym jednak troche mnie to niepokoi, bo nie tylko ja jezdze tym samochodem.
-
No to są chyba dwa wyjścia albo gaz wywala albo borygo wali pod ciśnieniem.Ale rzeczywiscie najlepiej by było jakby ktoś kręcił a ty patrzył skąd to wali dymek .I wtedy można konkretnie coś zdziałać.
-
Ewentualnie to pasek od czegoś może się przypalać przy starcie, o ile jest w stanie agonalnym, no ale to śmierdziałoby raczej gumą. Chyba, że już płótno na wierzchu :P
-
Pasek jest nowy i nie ma powodow ,zeby sie przypalac , gaz nie , bo odpalam na benzynie i elektrozawory sa zamkniete , plyn chlodzacy nie , bo wszystko zimne. Wystepuje w zasadzie tylko przy kreceniu rozrusznikiem , po zapaleniu ustaje. Zwarcie tez raczej nie , bo by smierdzialo , pozatym tam nie ma co.. chyba ze .... Tamtedy leci kabel do rozrusznika , a troche go przygniotlem przy wymianie silnika , moze to jest jakis trop. Czy rozrusznik moze miec jakikolwiek zwiazek z pojawianiem sie impulsu na cewce ? Toretycznie chyba nie , ale przy tym chinskim labiryncie zwanym instlacja elektryczna nigdy nic nie wiadomo.
-
Nie czuc zadnej spalenizny albo jakiegos innego zapachu??
No wlasnie sek w tym ze nie. Kurde , tak jakby dym pojawial sie z imprezowej maszyny do dymu ;P
-
Sprawdź rozrząd i komprechę na zimnym silniku. Może olej ucieka z popychaczy i zawory sie nie domykają w pierwszej chwili i spaliny cofa do dolotu.
-
Kompresji jak sprawdzic za bardzo nie mam , ale wlasnie przeszlo mi przez mysl , ze to moga byc spaliny , tylko wydalo mi sie niemozliwe , zeby sie cofaly i jeszcze przez filtr przechodzily. A filtr niedawno wymieniony i caly czas czysty.Jutro (dzisiaj) weekend , wiec bede mial wiecej stycznosci z samochodem , wiec obadam wszystko. Ale musicie przyznac , ze przypadek dosc niecodziennny ?
-
No nie da sie ukryc ze niecodzienny, szczegolnie ze nie czujesz zadnego zapachu. Spaliny przeciez byloby czuc. marcij, popros kogos zeby zakrecil rozruchaczem i obczaj dokladnie skad to idzie.
-
No mysle , ze spaln najpredzej moglbym nie poczuc , spaliny z benzyny jeszcze wymieszane z powietrzem z doloto po przejsciu przez filtr moga byc prawie bezwonne. Tyle ze powinny tez byc bardziej przezroczyste.
popros kogos zeby zakrecil rozruchaczem i obczaj dokladnie skad to idzie.
Robilem tak kilka razy, ale wtedy akurat nie mial ochoty zadymic.
-
Ja bym stawiał na słabą masę na rozruszniku. Duży prąd przechodzi przez coś co nie jest do tego stworzone i się kopci. Mi się tak splot miedziany grzał i też go nie było czuć.
-
Odkopie bo i mi się to dziś przytrafiło odpalam z benzyny i zaczął tracić obroty i zgasł wychodzę otwieram maskę a tam chmura dymu bezwonnego wydostaje się z wlotu powietrza pomyślałem że może wody złapał i paruje ale filtr suchy tak samo jak i gumowy przewód od powietrza Odpalam jeszcze raz znowu to samo za trzecim razem zaczął normalnie chodzić i przestało dymić Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł co to może być bo niedawno czyściłem przepustnice mikser i górę kolektora rozrząd też ustawiony dobrze mam a płyn to by było czuć tak samo jak spaliny czy gaz