FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: utek w Maj 13, 2009, 19:22:58 pm
-
Kupiłem poldka z przebiegiem 89 000km (OHV na hydraulice). Z tego co widzę zalany jest olejem mineralnym.
Jaki olej mineralny polecacie?
Do tej pory w swoim Plusie miałem półsyntetyk Lotosa i mimo przebiegu grubo powyżej 250 000 km jest spoko.
W tym "nowym" silnik jest suchutki i pracuje idealnie, ale mam pewne obawy nad zmianą z mineralnego na półsyntetyk. Więc raczej szukam wśród mineralnych.
-
Jak zawsze z doświadczenia polecam ELF Sporti SRI 8)
http://habi.pl/a64-elf-sporti-sri-15w40
-
elf lub castrol, chodz drugiej strony grunt zeby byl na czas wymieniany
-
Ja używam mineralnego Mobila SuperM 15W40. Podobno minerał ma niezbyt dobry wpływ na hydrauliczne popychacze - z taką opinią się spotkałem. Inna opinia to taka, że w zasadzie różnice dla silnika, przy używaniu olejów syntetycznych i mineralnych, są tylko w trakcie rozuchu zimnego silnika. Jak jest do końca - nie wiem. Trochę faktycznie klepią mi popychacze, ale ile ma ten silnik przejechane, tego nie wiem. Sam znam go i użytkuję zarazem przez 70 tys km.
-
Jak zawsze z doświadczenia polecam ELF Sporti SRI 8)
http://habi.pl/a64-elf-sporti-sri-15w40
Myślałem o nim.
Bo pewnie wymianę na półsyntetyk odradzacie?
-
Jak zawsze z doświadczenia polecam ELF Sporti SRI 8)
http://habi.pl/a64-elf-sporti-sri-15w40
Dokładnie. Również polecam. Od mniej więcej przebiegu 60 tysięcy mój C+ GSI jeździ na tym oleju (wcześniej od nowości mineralny Esso i Shell), obecnie ma 277 tysięcy i silnik jest wciąż bez jakiegokolwiek remontu. Dodam jeszcze, że oleju nie dolewam między wymianami, a jego zużycie jest śladowe - trudno je określić patrząc na bagnet. Opinie o gorszych właściwościach mineralnych olejów można włożyć między bajki.
-
ja jezdzilem na texaco minrealnym,silnik nie miał lekko jak niektórzy pamiętają i nic mu nie było :wink:
w e30 jezdze równiez na texaco tyle ze 10W/40 i dostaje jeszcze większe baty - nic jej nie jest pomimo wieku silnika :)
-
Potwierdzam. U mnie Elf Sporti 15W40 przy przebiegu prawie 250.000km sprawuje się naprawdę dobrze (wymieniam zawsze na wiosnę) - notabene w skrzyni i moście również mam Elfa
-
Potwierdzam. U mnie Elf Sporti 15W40 przy przebiegu prawie 250.000km sprawuje się naprawdę dobrze (wymieniam zawsze na wiosnę) - notabene w skrzyni i moście również mam Elfa
To mało jeździsz, bo ja tak mniej więcej co dwa miesiące wymieniam;).
-
Rekordów nie pobijam - między 15-20.000 rocznie. Piąty rok leci i dobiłem mu do licznika 110.000. Żeby co dwa miesiące wymieniać? Albo masz wycieki jak diabli albo z auta nie wysiadasz nawet jak spisz. Bez przesady...
-
Ja zmieniam olej w dotychczasowym Plusie przeciętnie 3 razy w roku.
-
Jak ktoś ma samozaparcie to niech poszuka na necie artykułu o gościu co jeździ volvo bez wymiany oleju od kilku MILIONÓW kilometrów... Ponoć stare, przepalone oleje mają w sobie więcej dobrego niż złego, a gość był jakimś specjalistą od olejów/silników. Ciekawy artykuł. Dlatego dziwi mnie, że aż TAK CZĘSTO zmieniacie olej...
-
Jak ktoś ma samozaparcie to niech poszuka na necie artykułu o gościu co jeździ volvo bez wymiany oleju od kilku MILIONÓW kilometrów... Ponoć stare, przepalone oleje mają w sobie więcej dobrego niż złego, a gość był jakimś specjalistą od olejów/silników. Ciekawy artykuł. Dlatego dziwi mnie, że aż TAK CZĘSTO zmieniacie olej...
Olej w poldku wypada zmienić co 10000km/12000km.
-
Rekordów nie pobijam - między 15-20.000 rocznie. Piąty rok leci i dobiłem mu do licznika 110.000. Żeby co dwa miesiące wymieniać? Albo masz wycieki jak diabli albo z auta nie wysiadasz nawet jak spisz. Bez przesady...
Nic nie cieknie, mam przebiegi w okolicach 5 tysięcy miesięcznie. Całkiem realne :)
-
A ja leję zwykłego CASTROLA 15W40, użytkuję go od ponad trzech lat.
Wczoraj zlałem olej z silnika i był ciemnobrązowy. Co ciekawe, konsystencja oleju była taka, jak nowego, tylko kolorek ciemniejszy :)
Póki co olej mnie nie zawiódł. Jak lałem kiedyś lałem LOTOSA 15W40, to przy zmianie leciała smoła, do tego rzadka jak woda :evil:
P.S. rocznie robię ~10 tys. km :)
-
Ja z własnego doświadczenia polecam olej Shell Helix Super 15W-40. Silnik na nim ładnie pracuje w okresie letnim i zimowym. Teraz jest dostępny w opakowaniach promocyjnych 4L + 1L gratis, a cena podobna jak ELF Sporti:)
-
LOTOSA 15W40, to przy zmianie leciała smoła, do tego rzadka jak woda
Ja go mam u siebie i nie stwierdzam tych objawów. Kolorek delikatnie ciemnieje, ale na pewno nie robi się czekolada. Właśnie zaraz idę wymienić :)
-
ja 3 lata temu zakończyłem użytkowanie tego oleju i przesiadłem się na CASTROLA (polecany przez forda, więc mając forda zalałem :) ).
Od tamtego czasu mogło się coś zmienić.
-
Jak masz ohc z forda, to lej to, co ford zaleca :)
-
Ale CASTROL to dobry olej, bez względu na markę, a jako że OHV z Poloneza jest tylko ~10 lat starsza konstrukcyjnie od OHC forda, to na pewno mu nie zaszkodzi.
-
Dobry czy nie... Dla mnie olej ma zapewnić smarowanie.
-
I to właśnie robi, bo jest dobry. To chyba oczywiste :)
-
Moim zdaniem dla silnika tak zaawansowanego i precyzyjnie zmontowanego jak OHV, zwłaszcza pod dynamiczniejszą jazdę, najlepszy jest ten:
http://www.orlenoil.pl/oferta/samochody_osobowe,1,122.html
-
Jak ktoś ma samozaparcie to niech poszuka na necie artykułu o gościu co jeździ volvo bez wymiany oleju od kilku MILIONÓW kilometrów... Ponoć stare, przepalone oleje mają w sobie więcej dobrego niż złego, a gość był jakimś specjalistą od olejów/silników. Ciekawy artykuł. Dlatego dziwi mnie, że aż TAK CZĘSTO zmieniacie olej...
A ja słyszałem, że w Hameryce to podobno Murzynów biją... :lol:
Stary olej ma w sobie tyle dobrego co stare skarpetki lub gacie więc po co je tak często zmieniać? :wink:
-
BXmaster.. nie przesadzaj, OHV to faktycznie "siermiężna" konstrukcja... ale 200 tysiaków bez remontu przy umiejętnym korzystaniu i wymianie filterków, oleju itd na czas spokojnie robi. Kolega jeździ plusem z 98 roku ... i silnik ma naklepane chyba 230 plus coś tam...
Jak silnik pracuje stojąc koło auta na świeżym powietrzu nie rozpoznasz czy jest odpalony czy stoi spokojnie. Dopiero za autem stojąc słychać lekki pomruk z wydechu.
A gość leje do niego 10W40 Magnateca od początku eksploatacji... tyle że nie oszczędza tego silnika wogóle i ze dwa razy mu ten silnik zamarzł. Gdyby nie co raz włączający się wentylator na postoju to nie rozpoznałbyś czy silnik pracuje czy nie.
Przez takie podejscie te samochody maja taką a nie inna opinię
Ja też słysze od wielu ludzi dookoła: "Wymieniasz olej ? Przecież to polonez...."
-
Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja nie jestem przeciwnikiem wymiany oleju. Sam to robię zawsze na wiosnę (chyba że fura stała jak ostatnio bo prawka nie miałem przez rok i przebieg zerowy). Robię tak jak większość czyli raz w roku lub mniej więcej co 10000km.
O gościu z volvo wspomniałem jako ciekawostkę, bo po tym jak się wypowiedział mała burza się rozpętała. Temat warty dyskusji choć oczywiście kłóci się z tym co zalecają producenci.
Koniec OT
-
Jeżeli auto ma naklepane 128 tyś. km i jeździlo prawdopodobnie a lotosie mineralnym 15W-40 to jeżeli chcialbym mu zmienić olej na jakiś pół syntetyk to na dłuższą mete czego się mogę spodziewać oprucz wycieków??
Aha, ja polecam oleje marki Gulf jest to dość tani olej i dobrej jakości.
-
Możesz się spodziewać wszystkiego.
Zalej to się sam przekonasz co się stanie.
Może chodzić ciszej, lepiej odpalać.. a może zacząć klepać i lać ze wszystkich stron. Ale to nie będzie wina oleju tylko rozklekotanego silnika.
-
Nie ma co eksperymentowac - dobry minerał i spokój. Marka? Każdy "doradzi" Ci byś lał to co on leje - standard :mrgreen:
Ja osobiście nie kupiłbym oleju robionego dla Lidla czy Tesco... :wink:
o wspomnianym Volvo i jego właścicielu też słyszałem ale większośc hitów w necie jest równie prawdopobne jak gazeta Fakt... Osobiście widziałem jak wygląda niewymianiany przez kilka lat olej - trzeba go było wypłukiwać bo miał konsystencję budyniu 8)
Nie warto też kierować się obiegowymi opiniami typu "Lotos to woda" itp
-
Podsumowując: Kupić markowy olej o parametrach zalecanych przez producenta. Zalać i zobaczyć w jakim stanie jest silnik :)
-
A według klasy jakości API to jaką jakość wybrać? Przypominam że auto jest z końcówki 99r., 128tyś. km, i nigdy niewdychalo gazu.
-
zalej castrola lub mobila 10W40.
-
A według klasy jakości API to jaką jakość wybrać? Przypominam że auto jest z końcówki 99r., 128tyś. km, i nigdy niewdychalo gazu.
Taką jak w instrukcji. Masz GLI albo GSI? Czyli masz silnik sprzed II Wojny Światowej!
-
Stingerek, niechodzi mi o klase lepkości SAE, tylko klase jakości API dla silników benzynowych np. SG, SJ, SL, itd. A Castrola czy Mobila napewno nie zaleje bo to się placi głównie za reklame tych olejów a nie za dobrą jakość. Wole zalać o wiele tańszym olejem np. marki "Gulf", który sie tak niereklamuje a jest równie dory jak Mobil czy Castrol.
BXMaster, Niestety niemam istrukcji więc dlatego pytam doświadczonych kierowców poloezów. Auto to oczywiście 1.6 GSi
-
bo to się placi głównie za reklame tych olejów a nie za dobrą jakość.
IDIOTA.
PS. nic do ciebie nie mam.
-
Stingerek, niechodzi mi o klase lepkości SAE, tylko klase jakości API dla silników benzynowych np. SG, SJ, SL, itd. A Castrola czy Mobila napewno nie zaleje bo to się placi głównie za reklame tych olejów a nie za dobrą jakość. Wole zalać o wiele tańszym olejem np. marki "Gulf", który sie tak niereklamuje a jest równie dory jak Mobil czy Castrol.
BXMaster, Niestety niemam istrukcji więc dlatego pytam dowiadczonych kierowców poloezów. Auto to oczywiście 1.6 GSi
Jak to jaką klasę jakości wlać!Oczywiście im wyższa tym lepsza!Silnik OHV był konstruowany w czasach kiedy to pewnie niektórych wyższych klas jakościowych jeszcze nie było (np:SL)co nie znaczy że ta klasa nie jest zalecana do tego silnika.Jak masz kasę by dołożyć do oleju silnikowego wyższej klasy to tym lepiej dla silnika.Ja do swojej OHVki staram się lać tylko półsyntetyki wyższych klas (tj:SL) i jak do tej pory większych problemów (oprócz padniętej uszczelki pod główicą przy 70tyś km ale to inna sprawa) z tym silnikiem nie miałem!
-
Czyli masz silnik sprzed II Wojny Światowej!
I co w związku z Tym ? Nie wolno do niego lać półsyntetyka ?
-
leje sie to co zaleca producent, to tak jak ty zostałeś stworzony do jedzenia wszystkich "normalnych" rzeczy,i przerzuciłbys sie na trawe,kore z drzew i inne ciekawe rzeczy - jak długo tak pociągniesz?
-
... albo jeszcze jakimś tańszym z Lidla bądź Stonki (biedronki)? ...
Nie, żebym się czepiał, ale zalewam najdroższego mineralnego Elfa i jest tańszy niż ten z Lidla :P
-
Pokaż rachunek :P
-
Stingerek, Ja też do Ciebie nic nie mam. Każdy ma swoją ulubioną markę i będzie ją polecał innym. Ja się zapytałem o parametry oleju jaki mam lać do poldka żeby było dla niego najlepiej a nie o markę oleju. W przypadku tych sławnych olei takie jak Castrol czy Mobil owszem są dobre, ale w ich cenie są zawarte koszty tych wypasionych reklam w telewizji, dlatego ja wolę kupić coś mniej sławnego a jednocześnie dobrego w niższej cenie.
-
Kupiłem 5 litrów za 82zł, 10gr
Na allegro jeszcze tańszy:
http://www.allegro.pl/item640894571_elf_sporti_sri_15w_40_5l_hurt_gliwice_tanio.html
No a lidlowego nie kupowałem ;) litr wychodził po ponad 17zł.
[ Dodano: 26 Maj 2009 17:30 ]
A według klasy jakości API to jaką jakość wybrać? Przypominam że auto jest z końcówki 99r., 128tyś. km, i nigdy niewdychalo gazu.
Wyczytane z książki:
Wg API:
klasy SG/CD lub wyższej.