FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: poltec#762 w Lipiec 28, 2004, 15:23:24 pm
-
Wiatm!!!
Wpadłem na pomysł, jak sądzicie czy nie załatwiło by problemu z grzejącym sie 2.0, aby dodać do układu jeszcze jedną mniejszą chłodnice przelotową przed chłodnicą główną??? Może macie jakieś inne rozwiązanie problemu. Może zrobić chłodnice oleju??? Tylko jak???
-
A jak u ciebie jest z temp 2.0?? Jeśli się przegrzewa to może mocniejsze wentyletory?? lub 2 z poldka plusa??
-
moze po prosty chłodnica od disla plusa lub z lublina??
-
poltec nie jest to zły pomysł ;).
2.0 na poldkowskiej chłodnicy starego typu się nie przegrzewa przy założeniach dwóch:
- układ jest czysty
- nie ruszamy z piskiem i do dechy w korku :D
- silnik nie jest mocno wysilony (140-160 km)
Dodatkowe wenty pompga w stopniu minimalnym (widac że potrzebuje prędości około 50-60 kmh żeby się schłodzić szybko, went nie schładza go tak szybko, drugi tez cudów by nie zrobił) po prostu ta chłodnica pracuje na 95% swojich możliwości w tym silniku i przydałaby sie wydajniejsza (myślę że nowy typ spokojnie wydoli jako że oryg fiata była 2 cm wyższa od polskiej i geściej użebrowana, reszta ta sama) tylko przeróbka starego układu na nowy to trochę rąbania (węże, zb wyrównawczy ciśnieniowy (gdze dać trójnik do niego itp itd). Słowem jednym jakoś nie mam na to ochoty ;)
-
moze po prosty chłodnica od disla plusa lub z lublina
O lublina podejdzie, czy to taki zarcik?? :P
-
jest probelm z montażem bo jest troche szersza ale troche diaxa, spawania i jest git :D (o wymiarach wiemy bo Hobbeat ma taką - nie zamontowaną i nie bedzie montował bo nie chce ciąć)
-
Wafel, to moze Ty zamontujesz u siebie tają z Lublina? :lol:
A na poważnie, to wydajność starej chłodnicy wydaje mi się ciut większa od podanej przez Woj-a. Ostatnimi czasy miałem tą wątpliwą przyjemność postać(bo trudno nazwać jazdę w korku) po Wrocku w same upały i chłodzenie u mnie dawało sobie radę. Nogi do gazu też nie mam lekkiej. Ja myslę, że najważniejszą sprawą jest utrzymanie czystości układu chłodzenia.
-
mi nie potrzebna - moja 11 letnia chodnica bez probelmu chłodzi moje 1,5 (dopóki go nie katuje)
-
Z temperaturą jest tak:
trasa - minimalnie poniżej 90 albo 90
miasto - 95
a w korkach to 100 ---> włacza się wetylator i spada.
ale jak tylko ruszę i się zaraz zatrzymam to moment skacze do100
-
Pit ja nie mówię że on się przegrzeje ale went dużo wolniej go schłądza niż 1.6.
A ta fiatowska jest bardziej podobna to tych nowych, więc ma wyższa wydajność.
Rzeczywiście polska zadziała (u mnie już ponad rok) jeżeli układ czysty i chłodnica nie składa się z kamienia wewnątrz lub pianki na zewnątrz :>
-
Można jeszcze spróbować założyć koło pasowe od pompy wody od poloneza jest trochę mniejsze i na wolnych jak stoisz w korku to będzie wymuszała trochę większy przepływ ja ma tak zrobione chociaż silnik mam 1.8 DOHC, we fiacie 125p Kombi.
Chłodnicę mam taką jak w 125p. z silnikiem poloneza czyli czowną w lunelu, a wentylator mam od 132 taki płaściutki jak łopaty wirnika. Nie wiem jakiej jest mocy ale na ucho to prawiwe to samo co w poldku albo nawet trochę słabszy.
Ważna zecz jak masz chłodnicę do trzeba uszczelnić ja dookoła żeby powietrze tylko przelatywało przez rzebra chłodnicy a nie wokół niej.
W polskich autach jest to potraktowane po macoszemu w 132 chłodnica od strony (komory silnika) jest uszczelniona dookoła uszczelką gumową.
pozdrawiam
-
Aż sobie obadam ten patent z kołem od pompy z poldka ;) Pytanie, czy aby na pewno pasuje? Koło z poldka jest sporawo głębsze i bez rzeŹby typu flex, tokarka i migomat pewnie się nie obejdzie:/
-
niestety w moim wypadku (2.0) koło z poldka nie zadziała - ma za małe ET mówiac językiem felgowym :D - patrzyłem bo moje było nieco pogiete teraz jest nieco mniej pogiete ale ideał to nie jest :>
-
A propo czystości układu chłodzenia, rurka główna z samochodu audi 100 2.0E mojego kumpla. :)
-
Co do koła to ja zrobiłem tak ponieważ tsary wałek w pompie miał potworny luz trzeba było go wymienić
delikatnie zdjołem łopatki wirnika i wymontowałem wałek z obudowypompy.
Okazuje się że wałek (podwójne łożysko) jest identyczne jak w poldku, złożyłem i na końiec nabiłem na niego pierścień z otworami do montażu koła pasowego i pasuje jak ulał, a ponieważ (w 1.8 DOHC i chyba w 2.0 również) koło pasowe silnika jest większe jak w poldku to obroty pompy są również troszeczkę wyższe.
Jak macie dobrą pompę to trzeba odkręcić 3 śróby mocujące koło pasowe i zobaczyć bo niepamiętam czy jest ten sam rozstaw śrób, jeśli nie to wystarczy zamienić na wałku pompy pierścień mocujący koło pasowe i po sprawie.
Pozdrawiam
-
A co do głębokości i dopasowania do paska to można a nawet trzeba troszeczkę mocniej wcisnąć pierścień mocujący koło pasowe.
Ja tak mam i wszystko chodzi OK.
Pozdrawiam