FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ Hamulcowy => Wątek zaczęty przez: Mariusz# w Lipiec 06, 2009, 14:40:17 pm
-
Witam
Jako że bęben wygląda ciulowo w Poldku zrodził mi się pomysł na wymianę tego na tarcze. I teraz moje pytanie jak co i z czym tylko po kolei.
rozumie że półoś zostaje trzeba z niej zbić pierścień łożysko i co dalej?
czy jest możliwość zastosowania na tyle układu Lucasa na tarczach czy tylko stary typ zacisku?
linka ręcznego pewnie też inna
jak z korektorem siły hamowania pozostaje w układzie w niezmienionej pozycji?
czy w przypadku zacisków jest konieczność zastosowania jakiś węży doprowadzających do nich płyn czy na starych sztywnych miedzianych? ale to raczej chyba nie przejdzie. ewentualnie w jaki sposób to połączyć.
i najważniejsze pytanie czy w ogóle jest sens to robić, czy nakład odbije się na efekcie hamowania czy raczej nie.
-
Napewno bedzie lepiej wyglądać :P Tez jestem ciekaw bo ostatnio też dużo nad tym myśle, ale co i z czego to nimom pojęcia.
-
Marcin czy po założeniu tej Mikody nacinanej przy hamowaniu słyszysz takie niby lekkie łopotanie czy masz cisze jak na fabrycznej tarczy FSO. Bo moim zdaniem powodują to te nacięcia.
A co do tyłu to niech ktoś napisze to będziemy działać :P
Sprawdziłem w katalogu do tyłu są węże elastyczne tak więć wymagają zmiany też węże od trójnika na moście oraz połączenie ich z elastycznymi
linka hamulcowa jest inna ale to nie problem
pozostaje kwestia tarcz zacisków i złożenia tego wszystkiego do kupy na półosi i do mostu.
niema możliwości zastosowania zacisku Lucasa bo nie zgra się go z linką hamulcową więc pozostaje tylko stary typ zacisku
-
Jak nie chcesz mieć problemów z ręcznym i zapiekającymi się tłoczkami w starych zaciskach, to sobie odpuść. Jak chcesz mieć z tyłu tarcze i dobry ręczny, to zobacz w odpowiednim temacie jak to rozwiązał Bocian_s#313 :)
-
to co zrobił bocian widziałem.
-
Ja mam z tyłu tarcze i poza sprawnie działającym nożnym na tył, to ręczny nadaje się tylko jako postojowy :?
Osobiście wolałbym bębny, bo przy sprawnym ręcznym można sprowokować "boka" :twisted:
-
no to fakt że ręczny tu ma zaletę ale bęben wygląda fuj. nic to przyjże się bliżej rozwiązaniu bociana bo na zdjęciach to nie zawiele widać i może zastosuje się taki sam patent
-
ja myślałem nad tylnymi zaciskami z passata b5. trzeba tylko dorobić płytki na półośki i wtedy na tył też powinny podejść tarcze mikoda. Koszta są jednak duże, więc moim zdaniem jest to troche nieopłacalne, tym bardziej przy seryjnym silniku
-
trzeba jeszcze jakoś obejść sprawę różnych skoków gwintów na przewodach hamulcowych w starym i nowym układzie. No i półośki też są inne - jak założysz na nie tarcze to będą za daleko odstawać - jarzmo nie wejdzie, chyba że z podkładkami, ja jestem w trakcie takiej przeróbki tzn. most lukasa już przerobiłem na tarcze, ale teraz zostaje mi załozyć pompę od lukasa i zaciski na przód i szukam tylko jednej przejściówki z gwintami nowe/stare :mrgreen:
-
teraz zostaje mi załozyć pompę od lukasa i zaciski na przód i szukam tylko jednej przejściówki z gwintami nowe/stare :mrgreen:
ja kupiłem zestaw do zarabiania przewodów hamulcowych za 45 zł.
Jak zakładałem z przodu zaciski lucasa (mam stary typ hamulców), to żeby mieć odpowiednie końcówki, kupiłem za 8 zeta krótki przewód metalowy i z niego wziąłem końcówki.
-
czyli mówisz że na półoś z bębna to tarcza za bardzo nie podejdzie bo będzie odstawała? więc musi być z wąskiego mostu. Jednym słowem chyba będzie większy problem niż by się to zdawało.
-
nie może być z wąskiego mostu tylko z szerokiego mostu na tarczach, chyba że półośki od lukasa ztoczyć od czoła pare milimetrów.
-
To półośki od lukasa są inne niż do starego układu - do tarcz ?
-
DF, a niby dlaczego je od Ciebie kupowałem :mrgreen:
BARTEK#1925 super pomysł mi podsunąłeś!!! przecież ja mam tylko jedną końcówkę do zarobienia, chyba newet sam to sobie zrobie :mrgreen:
-
Jak nie chcesz mieć problemów z ręcznym i zapiekającymi się tłoczkami w starych zaciskach, to sobie odpuść.
rodzice mieli poloneza z 90r. problemy, które opisujesz występowały do momentu gdy ja i brat zrobiliśmy prawko. 3 lata mim jeździłem i ani razu nie zapiekły się tłoczki a ręczny był rewelacyjny.