FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: asdx22 w Lipiec 07, 2009, 19:31:58 pm
-
Witam
Jak w temacie. Gdzie jest i jak go wymienić? - w przypadku Poloneza z 92 roku (SUPB01ABF***). Strasznie mnie wkurzają wylatujące muchy (już nawet suche) z wylotów powietrza (na przednia szybę) :x . Bo przeglądając serwisówke na nic się podobnego nie natknąłem. W sumie to ciężko sobie wyobrazić dziś samochód bez takiego filtru.
Pozdrawiam
[ Dodano: 07 Lip 2009 19:33 ]
sorry - poldek jest z 91
-
Mówisz o filtrze kabinowym - nie ma czegoś takiego w Poldku.
-
chodzi mi o ten kabinowy. - nie ma go w moim typku???
-
Jak sam napisałeś masz auto z 1991 roku, z systemem wietrzenia wprowadzonym w 1977. Mamy 2009.
W polonezie, nawet tym najmłodszym nie ma czegoś takiego.
-
asdx22, starym indiańskim sposobem polecam naciągnięcie pod maską pończochy na wlocie :wink: Sprawdzone - działa.
-
Multec, twoj kolego z wisniowego kombi jak ma to rozwiazane???
-
a gdzie by mozna najsensowniej, praktycznie, zalozyc taki filtr z pończochy w mr93 - plastikowe podszybie?
-
asdx22, starym indiańskim sposobem polecam naciągnięcie pod maską pończochy na wlocie :wink: Sprawdzone - działa.
dokladnie! :D
a gdzie by mozna najsensowniej, praktycznie, zalozyc taki filtr z pończochy w mr93 - plastikowe podszybie?
Hmmm, moze zdjac tą plastikowa oslone nad silnikiem (pod podszybiem) i tam bezposrednio przy tej dziurze? ale tam nie ma jak zaczepic... ale w plastikowym podszybiu tak nie wali muchami raczej :>
-
u mnie wali takimi nasionkami z drzewa ktore mam pod domem, są dosłownie wszędzie... Faktycznie zaczepić się tam nie ma za bardzo gdzie, ale coś może wymyślę, akurat bede rozbierał podszybie bo rozlatuje mi się przegub lewej wycieraczki.
-
a ta pończocha nie osłabi i tak mizernego nadmuchu ??
-
Kupujesz filtr kabinowy /trzeba zobaczyc jakie wymiary potrzeba/ i ładnie go dopasowujesz do miejsca gdzie jest klapka zamykająca wlot powietrza do kabiny/dostęp od komory silnik/ a powinno to być tak zrobione,żeby filtr z jednej strony był przyciskany lekko przez tę klapkę/ otwartą/ a z drugiej część nadwozia. U mnie spokojnie działa tak zrobione. Co prawda spadła wydajność dmuchawy ale można zamontować dmuchawę z nowszych modeli np cc lub polonez/większa/.Fakt ,że wtedy nie zamkniesz zimnego dolotu/bo przeszkadza filtr/.
-
Multec, twoj kolego z wisniowego kombi jak ma to rozwiazane???
Filtr z Peugeota nie wiem dokładnie jakiego ale pasuje idealnie. :)
-
Multec, twoj kolego z wisniowego kombi jak ma to rozwiazane???
Filtr z Peugeota nie wiem dokładnie jakiego ale pasuje idealnie. :)
Masz założony taki filtr? Czegoś takiego właśnie mi brakuje i właśnie sobie pomyślałem czy nie dało by radę założyć tego w komorze wymiennika klimatyzacji, która przecież w większości poldków plusów jest pusta...
-
Z tego co pamiętam to można zalożyć uniwersalny prostokątny filtr przykręcając go od strony komory silnikowej pod daszek znajdujący się w rynience. (Nie wiem czy się jasno wyraziłem?)
-
Z tego co pamiętam to można zalożyć uniwersalny prostokątny filtr przykręcając go od strony komory silnikowej pod daszek znajdujący się w rynience. (Nie wiem czy się jasno wyraziłem?)
Może i wyraziłeś się jasno tylko ja tego nie zrozumiałem :wink: . Może dlatego że tej części samochodu nie znam zbyt dobrze (cały czas mam na myśli poldka z wlotem powietrza w podszybiu). Umieszczenie filtra w komorze silnika byłoby dobre (pod warunkiem ze nie zamoknie) gdyby było łatwiejsze niż założenie go w miejscu wymiennika klimatyzacji (do tego trzeba odkręcić schowek i dmuchawę nagrzewnicy), poza tym filtr trzeba wymienić co jakiś czas. Trzeba też wziąć pod uwagę że intensywność nadmuchu się przy tym zmniejszy.
Na brak filtra nie narzekam i chyba sobie to odpuszczę. Kiedy coś za bardzo kopci na drodze albo jest kurz, po prostu włączam zamknięty obieg powietrza i po problemie bo nic mi do środka nie wpada (wyjątek to sytuacja z nasionkami brzozy - samochód trochę postoi pod drzewem i wtedy dostają się do wlotu i prędzej czy później do środka), natomiast gdybym miał starszego poloneza to bym na pewno pokombinował czy to z filtrem czy to z pończochą, tym bardziej że w polonezie z wlotem na masce siła nadmuchu była znaczna, chyba za zasługą plastikowego łapacza na masce.
A co do wpadających much to zawsze wpadały mi ćmy i liście lądując potem na nagrzewnicy albo wylatując przez wyloty nadmuchu do wnętrza samochodu (przez nagrzewnice mało co się przeciśnie ale w starych poldkach obok nagrzewnicy są kanały przez które kierowane jest powietrze przy zamknięciu dźwigni od gorącego). Poradziłem sobie z tym umieszczając plastikową siateczkę pomiędzy kratką w masce a wspomnianym łapaczem. Z kolei będąc na szrocie zauważyłem że siatka o podobnego rozmiaru oczkach występuje seryjnie w polonezach plusach i znajduje się w ścianie grodziowej w otworze dla nadmuchu (właściwie można przyjąć że jest także fragmentem ściany). Siatka jest metalowa.
-
To jest wprawdzie zdjęcie samochodu z wlotem na masce, ale sam otwór w nadwoziu jest taki sam. (Wiem bo mam auta z oboma wersjami).
(http://images8.fotosik.pl/69/b634b3a8b2941f81m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b634b3a8b2941f81)
Filtr uniwersalny o kształcie wydlużonego prostokąta można od zewnątrz nałożyć na ten otwór. To jest rozwiązanie dla "niePlusów", które żadnego miesjca na wymiennik nie posiadają... :)