FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: pi3cka w Lipiec 14, 2009, 17:29:45 pm

Tytuł: Zalałem poldka
Wiadomość wysłana przez: pi3cka w Lipiec 14, 2009, 17:29:45 pm
tak jak w temacie a mianowicie wwaliłem sie w wodę po podwozie zgasł wypchałem odpalił było ok zachodzę na 2 dzień rozrusznik się przycia podepchnąłem i zaczął kręcić odpalił ale na 2 cylindrach pomyślałem ze to cewka ale już 2 zmieni alem i nic może ktoś wie co to może być może komuś sie cos takiego kiedyś przydarzyło
Tytuł: Zalałem poldka
Wiadomość wysłana przez: Logan w Lipiec 14, 2009, 18:11:23 pm
głęboko w tą wodę wjechałeś? komora tłumiki i komora silnika była w wodzie?
Tytuł: Zalałem poldka
Wiadomość wysłana przez: pi3cka w Lipiec 14, 2009, 18:21:11 pm
Logan,  no jest napisane pokąd ;p tak tłumiki były tak po rozrusznik w sumie było
Tytuł: Zalałem poldka
Wiadomość wysłana przez: Logan w Lipiec 14, 2009, 18:37:08 pm
1. wjedź na kanał, zdejmij słumiki z wieszaków, odkręć od portek i postaw w pionie niech sobie woda zleci.
2. odkręć kolektor wydechowy i świece, sprawdź czy w komorach spalania nie ma wody, jak jest to wyśsij czyms wszystko ewentualnie kręć kołem pasowym to tłoki ją częściowo wypchną ale i tak trza będzie zassać.
3. jak Ci sie rozrusznik zawiesza to bedziesz musiał zdjąć i rozebrać, pewnie naloty rudej już tam są.
4. wycieraj bagnet i sprawdzaj czy prócz oleju nie ma na nim śladowej ilości wody.
5. porozłączaj wszystkie kable i poprzeczyszczaj (można kupić do tego specjalny spray do styków).
6. sprawdź czy w benzynie nie masz wody (najprościej odłączyć wężyk paliwa pod maską i zlać do jakiegoś naczynia przezroczystego - będzie widać czy jest woda).

dopiero po tych zabiegach można myśleć nad uszkodzeniami elektryki lub mechaniki

p.s. jak wjechałeś na rozgrzanym silniku licz się z możliwością pęknięć np. blok, miska, skrzynia, kolo zam, sprzęgło/docisk, rozrusz. itd
Tytuł: Zalałem poldka
Wiadomość wysłana przez: pi3cka w Sierpień 24, 2009, 18:43:42 pm
okazalo sie ze to tylko rozrusznik :D  :roll:
Tytuł: Zalałem poldka
Wiadomość wysłana przez: 8850 w Wrzesień 05, 2009, 14:13:03 pm
U mnie znajomy postanowił pod moją nieobecność wymyć mi silnik,
Zastałem go z wężem od ogrodu pod dużym ciśnieniem, buchającą wodą i uchyloną maską. Dostało się w środku wszystkiemu, całej elektryce i kablom. Widok bezcenny.

Silnik nie odpalał przez 3 godziny, teraz pracuje i ładnie wygląda, pokazały się metalowe części, widać w końcu kable, widać korki od  pojemników i pokazał się prześwit - widać asfalt  pod autem <żart>
Tytuł: Zalałem poldka
Wiadomość wysłana przez: adamek9026 w Wrzesień 05, 2009, 16:01:43 pm
ja tam myłem karcherem nie raz i odpala od zaraz po umyciu:)