FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: radosław91 w Sierpień 03, 2009, 21:34:19 pm
-
Na początku chce powitac wszystkich fanów i posiadaczy FSO. Przejrzałem forum ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania więc pozwoliłem sobie załozyc nowy temat. Mianowicie mam zamiar pomalowac mojego polneza i mam w zwiazku z tym kilka pytań;
1. Mam zamiar pomalowac auto akrylem czy jest to dobry wybór? Chciałbym aby samochód wmiare ładnie wyglądał, a nie za jakims trupem, ale tez nie chce zeby to kosztowało kilkaset złotych, chciałbym to zrobic poprawnie i mozliwie niedrogo
2. Jezeli juz to orietóje sie ktos moze ile akrylu i podkładu potrzeba na poloneza?
3. Tu troche odbiegne od tematu czy drzwi od C+ pasuja do atu+ bo słyszałem ze podobno zawiasy sa inne?
Licze na waszą pomoc i zgóry za nią dziękuje. POZDRAWIAM
-
..... ale tez nie chce zeby to kosztowało kilkaset złotych,.....
Chyba miales na mysli kilka tysiecy ? Bo tyle mniejwiecej kosztuje pomalowanie calego auta. Kilkaset zlotych , to bedzie Cie to kosztowalo jak wszystko bedziesz robil sam i maksymalnie budzetowo.
-
Zanim kogoś zlikwiduję...
Czy malujesz auto powierzchownie czy całe?
Czy masz dużo pracy z blacharką wgniecenia zarysowania...?
Tym więcej uszkodzeń blacharskich tym więcej podkładu - będziesz pryskać szlifować pryskać szlifować....
Na całe auto proponuję zakupić 5L koloru i 6-7 litrów podkładu.
-
Ja też myślę o malowaniu poloneza, co gorsza na 2 kolory ;)
I w sumie przyłączam się do tematu, chociaż odpowiedź już padła
Na całe auto proponuję zakupić 5L koloru i 6-7 litrów podkładu.
ale pytanie mam takie, czy ma jakikolwiek sens malowanie auta sprayem? Czy nie ma szans na to, żeby to dobrze wyszło?
-
spieszylem sie i zrobiłem błąd :oops: poza tym z gramatyki tez asem nie jestem :( ale do rzeczy, poldka mam zamiar pomalowac sam i mozliwie nie drogo, wiem ile kosztuje polakierowanie samochodu przez lakiernika, za poldka dałem 500zł i za bardzo mi sie nie usmiecha płacic 2-3 tys za jego lakierowanie, dlatego tez zrobie to sam tym bardziej ze mam gdzie i sprzęt do tego, chce zrobic to dobrze zeby auto wygladało, wiadomo ma kilka otarc, wgniotek i rys, chce je pomalowac zwierzchu włacznie z komora silnika, wnętrza malowac nie bede, mówicie ze potrzeba az 5l akrylu i 6-7l podkładu? troche sporo myslałem ze 2-3l akrylu i ze 3l podkładu wystarczy, bedzie to troche więcej kosztowac niz przypuszczałem
[ Dodano: 04 Sie 2009 13:07 ]
STax malowanie auta spreyem to troche marny pomysl
-
Ja podobnie za kilka tygodni myślę o malowaniu ale nie Akrylem tylko Mettalic. Bo teraz to tragedia 3 kolory ma samochód, maska zielona, dzwi i pas przedni czerwone, a pozostałość srebrna. Najlepiej opłaca się samemu malować, ponieważ bardzo dużo się zaoszczędzi, lakiernicy za dużo sobie życzą za machanie reką :P
-
radzio_1991, a nie orientujesz się ile kosztuje kompletny sprzęt do malowania?
I może ktoś doradzi jak (czym) zdzierać stary lakier.
[ Dodano: 04 Sie 2009 13:45 ]
http://allegro.pl/item701652854_nie_ma_corr_active_jest_reactiv_antykorozja_1l.html takie coś było by jako podkład?
-
STax Kompletny sprzet do malowania to spory wydatek, pistolet mozesz miec za 100-200zł, ale musisz miec jeszcze kompresor ito spory ze zbirnikiem min 50l i najlepiej 2 cylindrowy bo nie nagrzewa az tak mocno powietrza poszukaj na allegro, za dobry kompresor musisz dac min z 1000zł, ale gdybys zainwestował w taki sprzet to pomalowałbys juz niejeden samochód.
Nie zebym podwazrzał czyjąs opinie 6-7l podkładu to sie zgodze, ale 5l akrylu :shock: to chyba przesada tym bardziej ze bede malował auto zwierzchu bez srodka, no oczywiscie zalezy takze od wydajnosci akrylu
-
Hmm no to za drogo trochę bo ja też chcę maksymalnie tanio poldzia pomalowac. Mam już inny pomysł na natryskiwanie lakieru, ale na razie nic nie mówię, jak się sprawdzi to napisze ;)
A co z tym zdzieraniem starego lakieru?
-
jak bedziesz tym jezdzil po wiosce czy w nocy po miescie to maluj sam, w innym wypadku zostaw to albo do zakladu , tymbardziej jak nie masz sprzetu do tego
-
Mylne założenie, że samemu nie można czegoś zrobić dobrze ;) Inaczej wcale nie musi znaczyć gorzej :mrgreen:
-
STax pomaluj wałkiem :mrgreen: nie masz mozliwosci porzyczyc od kogos kompresora? a starą farbe matowisz wodnym papierem sciernym
-
Ale mi nie chodzi o zmatowienie tylko o usunięcie lakieru do gołej blachy.
I akurat nie wałek miałem na myśli tylko natryskiwacz z ręczną pompką :mrgreen:
-
Mylne założenie, że samemu nie można czegoś zrobić dobrze ;) Inaczej wcale nie musi znaczyć gorzej :mrgreen:
nie mając sprzętu i warunków, to raczej nie bardzo.
radzio_1991, pizdoletem za 100-200zł to możesz sobie podkład położyć, lakier po czymś takim będzie wymagał co najmniej konkretnej polerki. a kompresor, odwadniacz, odolejacz?
jeśli nie masz kasy na porządne lakierowanie, to nie drutuj w domu bo ten polonez będzie wyglądał 10 razy gorzej po malowaniu niż przed.
STax, po tym co piszesz wnoszę, że nie masz absolutnie żadnego pojęcia o lakierowaniu. malowałeś chociaż coś sprejem?
Żeby usunąc rdzę i żeby podkład równo nanieść? Usuniecie lakieru wydawało mi się konieczne żeby to potem dobrze wyglądało...
tam gdzie jest rdza szlifujesz ile się da, potem podkład, szpachla, podkład i lakier. to samo z wgnieceniami tylko nie drzesz do gołej blachy.
Nie sądzę. Różnica między takim natryskiwaczem a profesjonalnym pistoletem to w zasadzie tylko zasilanie - ręczna pompka zamiast kompresora...
no normalnie leżę. po pierwsze i najważniejsze pistolet daje płaski stumień równomiernie rozpylonego lakieru.
po drugie, uważasz, że ręczną pompką zapewnisz odpowiednio wysokie i stałe ciśnienie do lakierowania? :lol: :lol: :lol:
imo, temat do zamknięcia.
-
STax,
Żeby usunąc rdzę i żeby podkład równo nanieść? Usuniecie lakieru wydawało mi się konieczne żeby to potem dobrze wyglądało...
chyba żeby szybciej zardzewiało 8) do gołej blachy czyścisz tylko w miejscach gdzie jest rdza później malujesz podkładem i matowisz całość do równego ewentualnie szpachlujesz jak są duże ubytki później znowu podkład papierek wodny i kolor. Co do ilości farby 4 L koloru 5L podkładu w zupełności wystarczy. Maluszka 2L prysłem 3 razy razem z wnętrzem.
PS:Do sprzedania mam kompresor 130 L dwucylindrowy jbc
-
chyba żeby szybciej zardzewiało do gołej blachy czyścisz tylko w miejscach gdzie jest rdza później malujesz podkładem
No właśnie ja chciałem całe nadwozie podkładem antykorozyjnym pomalować i dopiero na to lakier.
Czyli jak wg was powinno się malować? Lakieru nie zdzierać tylko papierem wodnym zmatowić (można to zrobić za pomocą takich nakładek do wiertatek czy ręcznie?) i potem co? Podkład (na całe auto czy tylko tam gdzie rdza?) i na to ostateczny lakier?
-
No właśnie ja chciałem całe nadwozie podkładem antykorozyjnym pomalować i dopiero na to lakier.
a myślisz, że fabryka co dawał pod lakier, plakatówki?Lakieru nie zdzierać tylko papierem wodnym zmatowić
na sucho papierem 240-360można to zrobić za pomocą takich nakładek do wiertatek
nie, albo szlifierką oscylacyjną, albo ręcznie.Podkład (na całe auto czy tylko tam gdzie rdza?
na całość i lakier na to.
-
Hmm no to trochę się dowiedziałem.
Czyli teraz musze dziury zaspawać/zaszpachlować (w sumie 2 duże ;)) i biorę się za matowienie.
-
maciejowski wiem ze dobry pistolet kosztuje, i ze lakier po malowaniu tanim badziewiem nie bedzie idealny ze trzeba go bedzie porzadnie spolerowac itp itd ale będzie lepiej niz jest teraz, a kompresor załatwiłem sobie porzadny
wito dzieki za konkretna odpowiedz co do ilosci lakieru
POZDRO
-
no nie wiem... imo, to zdarcie lakieru pozwoliloby na usunie rdzy nawet tam, gdzie teoretycznie jeszcze jej nie ma, czyli jest ale na lakierze nie ma babli.
-
Czyli ten kompresor spokojnie pomaluje mi samochód, ja?
http://www.allegro.pl/item704033867_kompresor_sprezarka_50l_2_tloki_bass_polska_fv.html#gallery
Tzn. ja nim polakieruję chciałem powiedzieć :D
-
jeśli ma taką wydajność jak w opisie (w co nie wierzę, realną wydajność ma pewnie ok. 250-260l) to da radę. zobacz ile powietrza pistolet potrzebuje.
-
Czyli ten kompresor spokojnie pomaluje mi samochód, ja?
http://www.allegro.pl/item704033867_kompresor_sprezarka_50l_2_tloki_bass_polska_fv.html#gallery
Tzn. ja nim polakieruję chciałem powiedzieć :D
Powinien wystarczyć ze zdjęć wydedukowałem ze jest tam reduktor, czyli na butli 8 bar na pistolet ustawiasz jakieś 3 i powinno być ok
-
nie wiem ale jak ktos pisze ze potrzebne bedzie z 5 litrow lakieru to ja nie wiem co chemy malowac ?? caly swiat i troche kosmosu ??
na takiego mercedesa : http://moto.allegro.pl/item706037837_mercedes_w_460_czarny_mat_stan_super.html ( dla przykladu)
calego ze wszystkim wyszlo mi 2 litry bazy i litr podkladu
ale od poczatku.
- radza - wiadomo szlifierka katowa itp
- wgniecenia - co da sie to wypychamy, matujemy papierkiem 240 w okolo i dopiero na takie mat kladziemy szpache
- szpachla - papierek 60 lub 80 przed podkladem delikatnie 240. nie robimy na wode bo po 1 tylko wiecej robimy sobie roboty 2 robimy niepotrzebne dolki
- podklad - po co sie spuszczac matowac na mokro cudowac jak mozemy rysy nawet po papierze 60 dolac podkladem. podklad sie czysci stopniowo 800, 1000, 1200, 1500 - jeszcze w zaleznosci jak jest polozony :P
- baza - jak juz mamy podklad gladki kladziemy baze tak zeby dobrze zakryc wszystkie miejsca malujemy tyle razy ile to jest wymagane nikt nie powiedzial ze mamy na 3 razy moalowac mozemy i na 20 razy byle z glowa
- bezbarwny - kladziemy na matowa baze tak samo 3 albo 20 razy byle by nie zrobic zlewow bo znowu mamy dodatkowa robote a po co ?? doprowadzenie do " skorki z pomaranczy" w zupelnosci wystarczy. mozemy dolewac "na lustro" ale miejmy na uwadze ze przez przypadek mozemy sobie zrobic zlewe
- polerka - papier 1200 - 1500 i jak ktos woli sie namachac to wieksze :P do polerki pasta G3
- na koncu pucowanie itp :)
glowna zasada to robimy tak zeby sie nie narobic. przy takiej pracy trzeba myslec w kazdej chwili. druga zasada to im wiecej / bardziej zmatowiony element tym lepiej. i kupujemy PODKLAD POD KOLOR. warto dolozyc i kupic przyspieszacz dolakieru ( przy dobrych wiatrach mozna polerowac po 3 godzinach) i preparat do " rybich oczek " - zapomnialem fachowej nazwy ale w sklepie z lakierami beda wiedziec o co chodzi
do malowania szpachlowania itp potrzebne:
- leb i hu*
- papiery scierne 60 80 120 240 800 1000 1200 1500 2000
- szpachla zwykla wykonczeniowka aluminiowa - na rdze
- ordrdzewiacz
- szlifierka katowa i tarcze do szlifowania
- szpachelki
- kompresor - duzy
- pistolet - dobry
- podklad pod lakier
- pasta polerska
- tasma papierowa i kupka gazet
- zmywacz silikonowy
- rozpuszczalnik nitro
- polerka - no chyba ze ktos woli machac
no chyba wszystko jak mi sie cos przypomni to dopisze ;)
-
Tydzień temu walczyłam z Poldkiem, co prawda nie z całym, ale do listwy. Teorie nabytą poprzez google postanowiłam obrócić w czyn trzymając się tego samego, co kolega
ale będzie lepiej niz jest teraz
Mam sprężarkę 24l i kupiłam do tego http://www.allegro.pl/item706104543_pistolet_lakierniczy_sg_02_do_zaprawek_super_cena.html zestaw nie jest nawet namiastką tego, co powinno być.
To, co wyszło na koniec uważam za wielki sukces pomimo licznych błędów, które są niestety w paru miejscach widoczne. Koszt u fachowca min. 800zł ja się zamknęłam w 200.
Wywnętrzam się nie ze względu na to, że chce się pochwalić, bo nie ma, czym ale zeźliła mnie jedna z wypowiedzi: jeśli nie masz kasy na porządne lakierowanie, to nie drutuj w domu bo ten polonez będzie wyglądał 10 razy gorzej po malowaniu niż przed.
Zamieszczam zdjęcia „przed i po” czy to jest 10 razy gorzej?
(http://[URL=http://img245.imageshack.us/i/19211942.jpg/][img]http://img245.imageshack.us/img245/2117/19211942.jpg)[/URL][/img] (http://[URL=http://img443.imageshack.us/i/19301941.jpg/][img]http://img443.imageshack.us/img443/1977/19301941.jpg)[/URL][/img] (http://ręcznie modelowane :mrgreen: [URL=http://img245.imageshack.us/i/19241936.jpg/][img]http://img245.imageshack.us/img245/8021/19241936.jpg)[/URL][/img] (http://[URL=http://img217.imageshack.us/i/19281944.jpg/][img]http://img217.imageshack.us/img217/9569/19281944.jpg)[/URL][/img]
Jeszcze parę szczegółów zostało do dokończenia
A żeby trzymać się wątku to parę rzeczy, które mi pomogły. Lukasz, ma racje, co do ilości warstw ja niestety popełniłam błąd z 3 warstwami mało!!!(Nie napisałam, że lakier metalic),
dobrze przedmuchane pomieszczenie i polewanie wodą gleby podczas lakierowania,
zainwestuj w 2 litry najtańszej farby (ok. 21zł za 2L) i maluj, co popadnie u mnie różnica między 1 malowaniem a ostatnim (z tych 2L) w ogóle nie ma, co porównać.
Przed samym lakierowaniem a po odtłuszczeniu przeleć szmatką antystatyczną – może dużo nie daję, ale zawsze to mniej syfu pod lakier,·Co do rdzy fajnym preparatem jest BRUNOX
blachy oczyścić z luźnej rdzy nie do czysta!!! Płyn reaguje w zetknięciu z rdzą-twardnieje na to podkład, szpachla itd.
-
blachy oczyścić z luźnej rdzy nie do czysta
ja mam złe doświadczenia z BRUNOXEM, polecam jednak czyścić do gołej blachy, a na to podkład reaktywny, np.: polrust.
Ma on tą przewagę nad BRUNOXEM, że można na niego położyć dowolny podkład po 30 minutach (tyle czasu schnie w temperaturze otoczenia 20 st.).
-
Może i masz racje (wolała bym żebyś się jednak mylił :twisted: )Ja robiłam pierwszy raz i nauczę się pewnie na własnych błędach. No to już wyjaw co Cię zraziło. Jak napiszesz że odpada tooo się chyba wścieknę.... :evil:
-
Ja nakładałem BRUNOX na podłodze, po roku znowu były wykwity. Mimo iż stosowałem się do instrukcji i wszystko było dobrze zabezpieczone.
-
no to pięknie :evil:
-
martynapce wspaniale Ci wyszło to malowanie, moze pomozesz mi mojego pomalowac? :D , naprawde jestem pod wrazeniem w dodatku udało Ci sie to zrobic beznadziejnym najtańszym "sprzetem" kolega maciejowski mi nagadał ze pistolet za 100-200zł nienadaje sie do malowania, fakt drozszy byłby owiele lepszy i dzieki Ci za fachowe podejscie ale niestac mnie na pistolet za 1000zł
Lukasz myslisz ze 5l akrulu na poloneza to zaduzo??? bo ja nie mam pojęcia ile tego potrzeba :( a musze pomalowac mojego poldka, miałem nadzieje ze jakies 3l akrylu wystarczą i ze uda mi sie zamknąc w kwocie 400zł za akryl i podkład na poloneza ale widze ze chyba jednak nie i będe musiał kabinowac z tańsza farba :(
POMÓRZCIE MI CHOCIARZ TROCHE POZDRAWIAM
-
No nie powiem dumna to ja jestem z siebie :mrgreen: sama i bez niczyjej łachy. tylko nie wiem dlaczego baza wyglądała na identyko na wzorcu i potem w butelce a na aucie jakoś nie bardzo. Pewnie coś żle zrobiłam i jak by ktoś wiedział co to prosiła bym o info. Pewnie, że bym Ci pomogła"tyle co potrafie i jak potrafie :mrgreen: "żeby to było ze 100 km ale Toruń to raczej dalej jest :roll:
-
Wywnętrzam się nie ze względu na to, że chce się pochwalić, bo nie ma, czym ale zeźliła mnie jedna z wypowiedzi:
ok, cofam to co powiedziałem :P i muszę przyznać, że jestem pod mocnym wrażnieniem tego, że kobieta wyczarowała coś takiego. :mrgreen: ale sama widzisz, że efekt z fabryki ciężko osiągnąć. :P
tylko nie wiem dlaczego baza wyglądała na identyko na wzorcu i potem w butelce a na aucie jakoś nie bardzo.
przy metaliku bardzo wiele czynników ma wpływ na efekt końcowy, zaczynając od koloru podkładu, a kończąc na ciśnieniu powietrza, prowadzeniu pistoletu i temperaturze otoczenia.
-
No to ja też coś pokażę - tak wyglądają drzwi pomalowane przeze mnie (całe) sprayem. (Oryginalnie były czerwone).
(http://images1.fotosik.pl/273/24964ef745c434e2m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=24964ef745c434e2)
Jak się człowiek przyłoży to się da. :)
-
że kobieta
A jakie to ma znaczenie?? To, że nie sikam na stojąco nie jest wyznacznikiem moich umiejętności, zdolności i predyspozycji!!!
Wracając do tematu. Zaciekawiło mnie ile faktycznie potrzeba lakieru na całe auto. Mając już coś tam pomalowane wymyśliłam, że sobie to policzę. Wyszło, że na pokrycie całego poldka (atu)
jedną warstwą potrzeba ok. 1 L lakieru (bazy u mnie). Ciekawe jak by to się miało w praktyce. Myślę, że coś koło tego by wyszło.
Dla tych, którzy maja zamiar dopiero zacząć. Lepiej zawczasu przewidzieć niespodzianki.
(http://[URL=http://img142.imageshack.us/i/19211932.jpg/][img]http://img142.imageshack.us/img142/8762/19211932.jpg)[/URL][/img]
Długo siedziałam zdziwiona jak mi „drapak” do połowy się w drzwi schował!
I jeśli będziecie malować elementy na aucie to PAMIĘTAJCIE o dokładnym (szczelnym)oklejeniu. Bo mgiełka wejdzie wszędzie.
(http://[URL=http://img141.imageshack.us/i/517521.jpg/][img]http://img141.imageshack.us/img141/7435/517521.jpg)[/URL][/img]
-
Oklejenie normalnie FULL PROFI :shock:
-
ale po co ??
auta sie maluje brudne tzn z jakims tam brudem z kaluzy itp ale zdrowo przedmuchane tak ze pyl nie siada Ci na lakier tylko na brud. pozniej zmywasz wszystko przy myciu.
no oczywiscie elementy malowane to wiadomo i gdzie trzeba obkleic to trzeba.
syfami, kurzem na bazie nie warto sie przejmowac a na bezbarwnym to spolerujesz.
[ Dodano: 09 Sie 2009 23:54 ]
a dodam jeszcze cos :P
No to ja też coś pokażę - tak wyglądają drzwi pomalowane przeze mnie (całe) sprayem. (Oryginalnie były czerwone).
sprayem tez sie dobrze maluje ladnie wychodzi tylko trzeba dobrze dobrac reszte to tak jak z lakierowaniem normalnie pistoletem
Dla tych, którzy maja zamiar dopiero zacząć. Lepiej zawczasu przewidzieć niespodzianki.
martynapce,
po 1 za malo zmatowione, po 2 tragedii nie ma po 3 szpachlowka aluminiowa pozniej ewentualnie w wloknem szklanym na koncu zwykla i wkonczeniowka
Lukasz myslisz ze 5l akrulu na poloneza to zaduzo??? bo ja nie mam pojęcia ile tego potrzeba :( a musze pomalowac mojego poldka, miałem nadzieje ze jakies 3l akrylu wystarczą i ze uda mi sie zamknąc w kwocie 400zł za akryl i podkład na poloneza ale widze ze chyba jednak nie i będe musiał kabinowac z tańsza farba :(
POMÓRZCIE MI CHOCIARZ TROCHE POZDRAWIAM
jak chcesz malowac komore silnika wszystkie wneki to moze i 5 litrow wyjdzie ale to na ladnym cisnieniu :P wogule to sobie dodaj do tego wszystkie rozpuszczalniki i dodatki ktore lejesz do lakieu i zobaczysz ile wyjdzie :P chyba w przyblizeniu z 10 litrow :P samej bazy :P
wogule to sa techniki ze nie musisz wszystkiego idealnie malowac bo niekiedy mozesz zajechac sama baza bez bezbarwnego - no klapa od bagaznika czy silnika od spodu. po 1 nie musisz matowic a po 2 wystarczy spolerowac mniej roboty efekt ten sam. do tego dochodzi odpowiedzine trzymanie pistoletu !
No nie powiem dumna to ja jestem z siebie :mrgreen: sama i bez niczyjej łachy. tylko nie wiem dlaczego baza wyglądała na identyko na wzorcu i potem w butelce a na aucie jakoś nie bardzo. Pewnie coś żle zrobiłam i jak by ktoś wiedział co to prosiła bym o info. Pewnie, że bym Ci pomogła"tyle co potrafie i jak potrafie :mrgreen: "żeby to było ze 100 km ale Toruń to raczej dalej jest :roll:
po kolei. jest lanie przynajmniej na zdieciach ale szalu nie ma. wydaje i sie ze sa cienie. powody sa 2. albo przelalas w jednym miejscu albo dawalas bezbarwny na jeszcze mokra baze.
1. baza najpierw zapylasz calosc i ogladasz co masz zle. jak cos wypadnie mozna doszpachlowac i poprawic. przy malowaniu 2 raz zapyla sie najpierw miejsca ktore przyswituje najbardziej - szpachla podklad itp dopiero pozniej daje sie na calosci baza zawsze musi byc matowa przed nastepna warstwa inaczej wyjda cienie. robota jest dluga ale przynosi efekty.
2. z bezbarwnym tez trzeba poczekac. baza musi byc idealnie matowa przed bezbarwnym. inaczej tez wyjda cienie !!
i tu masz wytlumaczone dlaczego lakier nie jest idalny jak z fabryki 8)
)
-
http://img217.imageshack.us/img217/9569/19281944.jpg
ręcznie modelowane :mrgreen:
Te doły progów uzupełniałaś szpachlą, czy włóknem? Też mnie to czeka :|
-
coś mi tu nie pasuje. ja się dowiedziałam że bazy metalic się nie matuje i bezbarwny kładzie się na wilgotną baze bo się złuszczy czy coś. Za mało zmatowione??(przed ostatnie zdjęcie) nie wydaje mi się. Cienie są :mrgreen: nikt nie jest doskonały a o cytrynce nie wspomne. Jestem technikiem handlu a nie lakiernikiem, dlatego szału nie ma :mrgreen:
Jaro, pianka montażowa + szpachla, szpachla, szpachla hehehe :P Mi się tam najbardziej pazurki podobają
:shock: chcesz to Ci dam namiary na salon gdzie robie zawsze :lol:
-
jak chcesz malowac komore silnika wszystkie wneki to moze i 5 litrow wyjdzie
jutro pojade i kupie ze 3 litry akrylu, jak mi zbraknie to pojade i dokupie, wnetrza nie będe malował, klapy od silnika i bagaznika od spodu tez chyba nie, zreszta zobaczymy jeszcze, jak pomaluje to moze wrzuce jakies fotki, i napisze dla innych ile tego lakieru potrzeba
-
coś mi tu nie pasuje. ja się dowiedziałam że bazy metalic się nie matuje i bezbarwny kładzie się na wilgotną baze bo się złuszczy czy coś. Za mało zmatowione??(przed ostatnie zdjęcie) nie wydaje mi się. Cienie są :mrgreen: nikt nie jest doskonały a o cytrynce nie wspomne. Jestem technikiem handlu a nie lakiernikiem, dlatego szału nie ma :mrgreen:
zle sie zrozumielismy. baza ma byc matowa jak wyschnie tzn przed polozeniem bezbarwnego. taka ze mozna przecierac szmatkami antystatycznymi. poza tym 1 warstwe bezbarwnego jak sie kladzie to sie tak leciutko zapyla i wtedy bezbarny Ci lapie a pozneij to juz normalnie do lustra :P albo pomaranczy :P