FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: utek w Sierpień 07, 2009, 11:22:58 am
-
Po niby właściwym zamontowaniu instalacji II generacji jest problem.
Auto pali chyba na 3 cylindry i nie przełącza się na LPG.
Polonez Bosch, instalacja Landi Renzo.
Wpinałem się kabelkami w: kabelki od cewki, od wtrysku (do tej wtyczki co jest po prawej stronie), do wtyczki od przodu, nie wiem w sumie do czego ona jest, a n ie szukałem w książce.
Nie wpiąłem się jeszcze w sondę.
-
trzeba bylo na poczatku wpiac sie w sonde ,
jak sie dobrze w cewke wpiales to powinno chodzic ,
wtryskiwacz to mam nadzieje ,ze dobrze podpiales do emulacj ,a TPS to po cos podlaczal ,skoro nie wiesz co to jest ?
pisalem juz ,ze tps to 3 styk od silnika,
poodpinaj wszystko (wyjmij wtyczke ze sterownika) i sprawdz jak chodzi silnik,
tylko polacz wtryskiwacz ,zeby paliwo dawal
napisz co to za sterownik ,bo po takiej porcji danych to nie wiadomo o co chodzi
-
Przekładałem instalacje ze starego poldka do nowego.
Wieczorem sprawdzę.
Wtryskiwacz do emulacji, tzn to jest ten przewód co go rozłącza? Bo jeszcze jakiś kabelek biegł do skrzynki bezpieczników i był podpięty pod kable od przekaźnika wtrysku.
-
wtryskiwacz emulujesz na przewodach idacych do wtryskiwacza - jak sobie wyobrazasz emulacje wtryskiwacza przy przekazniku ? po co wpychac wiazke od sterownika do wnetrza auta,
do wtryskiwacza ida 4 przewody ,2 sa od termistora ,a 2 od wtryskiwacza,
przecinasz przewod sterujacy wtryskiwacza i oba konce laczysz z przewodami emulatora,
tylo teraz nie pamietam ,ktory jest sterujacy ,no i w sterowniku masz odpowiednie przewody - jeden musi isc do kompa ,a drugi do wtryskiwacza
-
Podłączone w poprzednim polonezie było tak:
kabelek do cewki
2 kabelki do wtrysku - przecięty kabel nr 3 i połączony z tymi kabelkami
kabel do TPS (tak mi się wydaje)
kabel który był wpięty w przewód biegnący od przekaźnika wtrysku do bezpiecznika wtrysku
2 kabelki do sondy lambda - tych jeszcze nie wpiąłem
Kabel do silniczka krokowego
kabel z wtyczką serwisową - chyba, nigdy nie używałem
kabel z wtyczką taką samą jak do silnika krokowego (był zaślepiony, nigdzie nie podłączony)
kabel do centralki
zasilające
Innych kabli nie ma. Chyba żaden nie był podłączony do komputera.
[ Dodano: 2009-08-08, 01:09 ]
Problem rozwiązany. Problemy powodowało jakieś zwarcie na podłączeniu do cewki. Kable tam idące są podwójne, czy jakoś tak (nie wiem jak to się nazywa), i zewnętrzna "żyła" stykała się z wewnętrzną do której się wpiąłem. Tu pojawiał się problem.
Zastanawiam się jednak jeszcze nad tą niewykorzystaną wtyczką, do czego ona miałaby służyć.
-
niewykorzystana wtyczka boscha (3pin) czy jakas ze sterownika gazu ?
jak od boscha to wtyka do komputera diagnostycznego
-
Od sterownika gazu. Jedna jest diagnostyczna najprawdopodobniej. I jeszcze jdena, nie wiem od czego. również od sterownika.
-
napisz jaki to model sterownika - pelny model ,zebym mogl zalesc chociaz fotke na necie
-
Oznaczenie spisane z obudowy: Landi Renzo; Lambda control system / 2; V 05/2
Po podłączeniu do tego "niewiadomego" kabla silniczka krokowego, okazało się że działa. Jednak dziła w ten sposób, że nawet po delikatnym muśnięciu pedału gazu otwiera się i dalsze zwiększanie obrotów nie powoduje już większego otwarcia.
[ Dodano: 2009-08-15, 23:05 ]
Oznaczenie spisane z obudowy: Landi Renzo; Lambda control system / 2; V 05/2
Po podłączeniu do tego "niewiadomego" kabla silniczka krokowego, okazało się że działa. Jednak dziła w ten sposób, że nawet po delikatnym muśnięciu pedału gazu otwiera się i dalsze zwiększanie obrotów nie powoduje już większego otwarcia.
Gdzieś wyczytałem ze komputer obsługuje też drugi silnik krokowy, od wolnych obrotów. Tylko jak go zamontować? Od razu za parownikiem, a przed silnikiem krokowym głównym, na wężu do miksera? A co z regulacją na parowniku? Rozkręcić na max?
-
Witam! potrzebuje pomocy gazowników :)
postanowiłem zmienić butlę na taką w miejsce koła zapasowego. do starej butli (za siedzeniami) szły chyba 4 kabelki (puszczone pod samochodem i klejone taśmą izolacyjną). kable do nowej butli chce przeprowadzić razem z wiązką elektryczną idącą do tyłu samochodu i tu moje pytanie, ile kabli trzeba puścić do butli w kole?
-
Podepnę się tutaj z głupim pytaniem bo kompletnie się na tym nie znam.
Jakiej generacji jest to instalacja i czy to ma szanse pracować prawidłowo?
http://img100.imageshack.us/i/polonezlpg.jpg/
http://img687.imageshack.us/i/lpg2.jpg/
-
II generacja raczej Wygląda na dobrze złożoną i powinna działać
-
Witam! potrzebuje pomocy gazowników :)
postanowiłem zmienić butlę na taką w miejsce koła zapasowego. do starej butli (za siedzeniami) szły chyba 4 kabelki (puszczone pod samochodem i klejone taśmą izolacyjną). kable do nowej butli chce przeprowadzić razem z wiązką elektryczną idącą do tyłu samochodu i tu moje pytanie, ile kabli trzeba puścić do butli w kole?
jak to ile kabli ? ,
jeden zasilajacy elektorzawor ,drugi do wskaznika rezerwy ,ewentualnie trzeci (i moze byc czwarty) jezeli masz pelne wskazanie ilosci gazu w butli ,
no i rura z gazem wyjsciowa (do parownika) i druga wejsciowa do tankowania
-
hm możesz puścić razem z wiązką auta ale przewody MUSZĄ wyjść pod auto i dopiero z tego miejsca zawracać do wiązki auta . Inaczej diagności robią problemy .
Przewody pod autem zazwyczaj idą dwa(2 przewody po dwie żyły) dlatego że jeden jest od wskazania (albo rezerwy) , a drugi od elektrozaworu . I teraz uwaga należy bacznie zwracać uwagę na polaryzację na zaworach (+ i -) bo część zaworów ma w cewki wtopione diody gaszące zwane również zerowymi . A co do wskazania jeśli jest sama rezerwa można użyć 1 przewodu , jeśli jest pełne wskazanie lepiej użyć dwóch eliminując w ten sposób wpływ spadków napięcia na karoserii . A co do przekładki butli to ogranicza się to do zarobienia nowych rurek i załatwienia zbiornika z ważnym paszportem ( dokument A4 z numerem zbiornika , nr homologacji i datą ważności) . Paszport jest wymagany na przeglądzie rejestracyjnym , choć część diagnostów na to leje ostatnio zrobili się wyczuleni .
-
Podepnę się tutaj z głupim pytaniem bo kompletnie się na tym nie znam.
Jakiej generacji jest to instalacja i czy to ma szanse pracować prawidłowo?
http://img100.imageshack.us/i/polonezlpg.jpg/
http://img687.imageshack.us/i/lpg2.jpg/
II gen, Bingo M, reduktor lovato, bedzie dzialac spoko ale masz niestety zwezke w dolocie
-
Podepnę się tutaj z głupim pytaniem bo kompletnie się na tym nie znam.
Jakiej generacji jest to instalacja i czy to ma szanse pracować prawidłowo?
http://img100.imageshack.us/i/polonezlpg.jpg/
http://img687.imageshack.us/i/lpg2.jpg/
II gen, Bingo M, reduktor lovato, bedzie dzialac spoko ale masz niestety zwezke w dolocie
On podaje gaz przed przepustnicą i tam jest ta zwężka tak?
-
Maniac1, dobrze myślisz-podepnij pod reduktor.
-
DObra, tak zrobię, choć pewnie jeszcze wyjda jakieś wątpliwości, więc bądźcie czujni :wink: A pytanie jeszcze mam odnośnie sterownika - u mnie siedzi firmy A.E.B VoilaTAKI (http://allegro.pl/item1194304832_aeb_voila.html) . Jak widać ma 2 wejścia - większe po lewej, mniejsze po prawej. W instalacji przewody są podłączone tylko do tego większego po lewej. Co i jak to dopiero rozkminiam, bo nigdzie kurde schematu nie umiem znaleźć (swoją drogą dziwne że do LPG jest mało schematów), ale chodzi o to, że z tego wejścia wychodzą 2 wiązki przewodów. Pierwsza do elektrozaworów i reszty instalacji, a druga właśnie nigdzie. I teraz pytanie czy jest to gniazdo diagnostyczne czy czegoś nie podłączyłem, a nie wiem czego. Jest to wejście 4 pinowe, identycznie wyglądające jak wejście diagnostyczne w Boschu. Kabel był zwinięty przy sterowniku i tylko wystawało 15 cm. Za uja nie wiem co by to mogło być :)
No ewentualnie myślałem że to do krokowca powinno być podłączone, ale ja mam na śrubkę.
I jeszcze pytanie, bo coś znalazłem w necie bez konkretów - to prawda, że są sterowniki (i ten mój się w tym mieści) które po wyciągnięciu akumulatora się resetują i trzeba wgrywać do nich oprogramowanie? Bo kuwa ja na 3 miesiące aku zdjąłem :D
-
A silnik krokowy na przewodzie posiadasz i jest podłączony?
-
Pytanka mam :)
Od urządzenia sterującego idzie sobie niebieski kabel (+ na cewki). Dochodzi do elektrozaworu przy filtrze. Przy tym elektrozaworze jest podłączony brązowy minus i masa. Do elektrozaworu na reduktorze idą 2 niebieskie kable, które ktoś partacko skręcił i na ostatnich 10 cm przed reduktorem wyprowadził z nich 1 niebieski +. Brak minusa przy tej cewce, jest tylko masa.
1. Czy na reduktorze też powinien być minus jak na filtrze czy nie i dlaczego?
2. Czy połączenie dwóch + i zrobienie z tego jednego do reduktora oznacza, że gaziarze wyprowadzili + na elektrozawór na butli, którego wcześniej nie miałem i w związku z tym mogę się nie wpinać w reduktor, a po prostu podpiąć butlę pod jeden z dwóch + ? Jeżeli tak (w sumie chcę się upewnić), to co z minusem, też muszę pociągnąć z butli czy wystarczy masa do butli? Jeżeli muszę pociągnąć, to czy mogę do minusa z elektrozaworu reduktora?
3. Nie mam na wielozaworze wskaźnika gazu. Wyleciało mi z głowy jak kupowałem :D Dobrze słyszałem, że jest wymóg posiadania wskaźnika gazu na wielozaworze?
4. Pętla buforowa (czy tam bufor) może być pojedyncza, bo większa ilość i tak nie robi różnicy, dobrze mówię?
5. Pętle buforowe powinny być dwie (między butlą, a filtrem + między filtrem, a reduktorem) czy wystarczy jedna przed filtrem? Ja to dwie chcę zrobić, ale ciekaw jestem czy to wymóg. W końcu nowe instalki nie mają osobno elektrozaworu z filtrem, tylko jest w reduktorze, więc i bufor jest jeden.
-
Brak minusa przy tej cewce, jest tylko masa.
z tego co wiem to minus to to samo co masa...
Dobrze słyszałem, że jest wymóg posiadania wskaźnika gazu na wielozaworze?
nie, przynajmniej nikt nie zwraca na to uwagi. Po co to potrzebne jak i tak pokazuje co innego niz powinno :lol:
-
No właśnie czytając teorię wynika, że masa to nie minus, ale to konkluzja, reszty nie zrozumiałem :)
Butla podłączona, podpiąłem masę, nie minus :wink:
Kurde, za wymianę butli zaśpiewali mi 450 zł ( plus butla oczywiście). Zrobiłem sam i wszystko byłoby cool, gdyby nie to, że mi wywala gaz spod wielozaworu (łączenie rurki fi 8 od tankowania z wielozaworem). Ogólnie męczyłem się z tym 4 godziny, bo tam strasznie mało miejsca jest na operowanie, a i tak nie udało mi się tego połączyć. Tak więc powiedzmy, że zaoszczędziłem na wymianie butli, ale jutro wizyta u gazowników, którzy pewnie za wymianę tego 4 metrowego kawałka i podłączenie do wielozaworu i tak skasują 450 zł. Wlał wylał, a nerwy stracone :(
To takie weekendowe żalenie się, bo już mnie nikt nie chce słuchać a propos robienia tego auta :D
-
Nie wiem gdzie tam masz 4 metry. A jeżeli jest nieszczelność, to należy odciąć końcówkę, założyć nową "beczułkę" i nową nakrętkę. Koszt części to może z 5 zł