FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: Platon w Sierpień 19, 2009, 22:32:42 pm
-
Witam
Piszę z pytaniem o cenę poloneza Caro z roku 1993 który ma przejechane tylko 28700 km i nigdy nie był jeżdżony zimą ( auto cały czas garażowane ) oznak rdzy prawie żadnych, komplet niezużytych foteli Inter Groclin komplet 4 fabrycznych głośników, mankamentem wgniecione prawe tylne drzwi ---->mój pierwszy wjazd do garażu rok temu i mój brak znajomości promienia skrętu Poloneza :( oraz zacinająca się klamka w drzwiach przednich. Posiadaczem auta jest mój dziadek który kupił je za gotówkę w polskim salonie (ma na nie rachunek i wszystkie książki i instrukcje do niego dodane) niestety zmuszony jest je sprzedać :( przez koszty eksploatacji + wiek 72 lata.
Jaką proponowalibyście cenę za ten samochód ?
-
Ja Ci proponuję 100-250zł za komplet foteli. :P Do Plusiny by się przydały ładne coby się ze stanem komponowały. Mógłbym nawet oddać Ci moje z Plusa z przebiegiem 28tyś + dopłata. :P Można fotki foteli ?
-
Jutro wstawię pod wieczór dokładne zdjęcia...
-
Wołać możesz ile chcesz, 3000zł, 2000zł... Inna sprawa, za ile się sprzeda. Jakbyś go dobrze przygotował do sprzedaży, to pewnie w końcu by go ktoś za te 2-2,5tys kupił. Bardziej realne są chyba jednak dużo mniejsze pieniądze.
-
Niestety właśnie wiem i dlatego mi go szkoda :( lecz siła wyższa auto nie moje. 2 tys byłoby super za niego dostać lecz niestety cena racjonalna to raczej chyba będzie 1-1,5 tys
-
Platon, daj ogłoszenie na allegro/otomoto i czekaj jeśli ci się nie spieszy. Ja za poloneza w dużo gorszym stanie (blachy, bo mechanicznie spoko) i bez bajerów dałem prawie 900zł, więc prędzej czy później chętny się trafi.
-
Krzycz 1,5tys - 2,5tys, przebieg niski, bez rdzy, groki...
-
sam go wez
-
Gdybym nie miał 20 lat i nie wybierał się na dzienne studia to by tak pewnie było. Poloneza naprawdę polubiłem gdyż pamiętam go jeszcze z moich wczesnych czasów dziecięcych ,a poza tym uważam że to auto ma swój klimat. Do tego nie jest on jedynym samochodem w rodzinie więc sprawa jest niestety przesądzona :|
-
20lat studia dzienne to nie oznacza ze nie mozesz sobie na weekendy dorabiac itp a za autem kiedys napewno zatesknisz i bedziesz walil sie w leb dlaczego masz wybierac ze zlomu skoro funfel nowke miales sprawdzona pod nosem :wink:
ale jak uwazasz za bezcen nie oddawaj predzej cz pozniej znajdzie sie ktos kto doceni poldzia :mrgreen:
-
1. Czy jest na "szerokim zawieszeniu"?
2. Podszybie metalowe czy plastikowe?
-
Szczerze nie mam pojęcia, wiem że ma wszystko fabryczne.
-
wiem że ma wszystko fabryczne.
Nie wiele nam to daje. Sprawdź czy to co jest między maską, a szybą jest plastikowe, metalowe... Zegary są kwadratowe czy okrągłe ?
-
Zegary kwadratowe to jest jeszcze ta stara gaźnikowa wersja
-
Może mieć jak mój GLE - szerokie zawieszenie i wlot na masce razem z kwadratowymi zegarami i instalacją z bezpiecznikami nad schowkiem.
-
Zegary kwadratowe to jest jeszcze ta stara gaźnikowa wersja
i z nowymi mam gaznik :wink:
-
Na temat zawieszenia informacji nie mam, a cała reszta się zgadza Grzechu :roll:
-
Nie sprzedawaj go, może stać pod domem i koszty eksploatacji to będzie tylko OC. Jeśli dziadek ma zniżki to OC aż tak dużo nie kosztuje. Dodatkowo dopisz siebie jako współwłaściciela- będzie Ci nabijać zniżki. Druga sprawa poszukaj najtańszego ubezpieczyciela i zredukuj w ten sposób koszty do minimum.
Za rok pewnie znajdziesz jakąś pracę, albo wyjedziesz sobie na wakacje do pracy i zarobisz na chociażby weekendowe wojaże Poldkiem. Własne auto to naprawdę piękna sprawa. No chyba, że masz w domciu coś lepszego do ujeżdżania lub będziesz mieć.
A za samego Poldka to krzycz 3.000-5.000zł. Zauważyłem, że takie kosmiczne ceny przyciągają uwagę. Ale najpierw wypoleruj go na błysk, wyczyść ładnie i wtedy daj ogłoszenie.
p.s.
Zakładam,że to stan igła, a nie przeciętny Poldek, tyle że z niskim przebiegiem.
-
No właśnie w domu korzystam z peugeota 106 ze względu na niskie koszty eksploatacji i niewielkie odległości które nim pokonuję.
-
jak tym baby jeżdzą :oops:
polonez to auto w sam raz dla męzczyzny ! :twisted:
-
(http://img11.imageshack.us/img11/4160/dsc00097wss.th.jpg) (http://img11.imageshack.us/i/dsc00097wss.jpg/)(http://img26.imageshack.us/img26/2667/dsc00100lvs.th.jpg) (http://img26.imageshack.us/i/dsc00100lvs.jpg/)(http://img22.imageshack.us/img22/9163/dsc00102ocf.th.jpg) (http://img22.imageshack.us/i/dsc00102ocf.jpg/)(http://img37.imageshack.us/img37/5893/dsc00103zyh.th.jpg) (http://img37.imageshack.us/i/dsc00103zyh.jpg/)
(http://img26.imageshack.us/img26/8577/dsc00106che.th.jpg) (http://img26.imageshack.us/i/dsc00106che.jpg/)(http://img23.imageshack.us/img23/717/dsc00112dmf.th.jpg) (http://img23.imageshack.us/i/dsc00112dmf.jpg/)(http://img31.imageshack.us/img31/8933/dsc00104j.th.jpg) (http://img31.imageshack.us/i/dsc00104j.jpg/)(http://img156.imageshack.us/img156/8696/dsc00108boh.th.jpg) (http://img156.imageshack.us/i/dsc00108boh.jpg/)
(http://img259.imageshack.us/img259/6415/dsc00110joz.th.jpg) (http://img259.imageshack.us/i/dsc00110joz.jpg/)(http://img259.imageshack.us/img259/6875/dsc00114o.th.jpg) (http://img259.imageshack.us/i/dsc00114o.jpg/)(http://img38.imageshack.us/img38/2880/dsc00120eew.th.jpg) (http://img38.imageshack.us/i/dsc00120eew.jpg/)
Kilka osób prosiło mnie o wrzucenie zdjęć więc wrzuciłem.
Jeśli chodzi o ten brązowy kolor wewnątrz drzwi a także pod maską dziadek tłumaczył że w pierwszym tygodniu jego użytkowania została zrobiona całkowita konserwacja.
-
Bardzo ciekawy egzemplarz. Metalowe podszybie, białe kierunki i (chyba) szerokie zawieszenie.
Zatrzymałbym go albo sprzedał za co najmniej 5 tyś. Wystaw go na Allegro z dokładnym opisem co i jak oraz tymi zdjęciami ale z ukrytą bardzo wysoką ceną. Zobaczymy do ilu dojdzie :mrgreen:
Jeśli nie masz nic przeciwko to wyślij mi przez pw, jak do was trafić to bym może wpadł i obejrzał. Ale z góry ostrzegam że nie planują zakupu, mogę tylko coś doradzić.
-
To jest czwarty taki Polonez jaki widzę. Jeden był do sprzedania w Gdańsku, drugi widziany podobno w Toruniu, a ja mam trzeci. :)
-
toz to moj bialy dubai :wink:
trzymaj go albo wystaw za dobry pieniadz , i nadal przypominam ze bedziesz zalowal
-
Wiem że będę żałował bo go bardzo lubię. Ale niestety nie mam innego wyjścia. Rozpatrywałem już wszystkie rozwiązania :cry:
-
Sprzedaj 106.
-
Jedno i drugie nie na mnie Poldek dziadka, 106 mamy. A że mieszkają od siebie w odległości 300m oboje stwierdzili że na tyle co jeżdżą peugeot pod względem ekonomicznym bardziej opłacalny. I z dwóch samochodów w tym wypadku się zrobi jeden. Dziadek może by jeszcze zrozumiał ale uwierzcie że kobiecie trudno wytłumaczyć wyższość Poloneza nad Peugeotem 106 :x
-
Może pokaż jej ceny autentycznych częśći zamiennych? ;) U mnie to świetnie zawsze działało. :)
-
To jest czwarty taki Polonez jaki widzę. Jeden był do sprzedania w Gdańsku, drugi widziany podobno w Toruniu, a ja mam trzeci. :)
A co w nim jest niezwykłego? To przecież jest zwykłe wąskie caro z I połowy 1993 roku. Nawet przetłoczenia na masce nie ma.
Ale skoro tak rzadko widujesz model taki jak Twój, to masz piątego http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9a8a3b9a53851938
-
"Szerokie" Caro mam, a nie "wąskie". :)
-
"Szerokie" Caro mam, a nie "wąskie". :)
Że niby czerwony jest wąski?
-
A jest "wąski"? ;) Polonez ze starymi: instalacją i wlotem, a nowym zawieszeniem to taka "przejściówka". :) Dodam jeszcze, że wewnątrz też są fajne przejściowe motywy, bo deska jest jak w starszym, daszek od zegarów jak w nowszym, ale w desce są już miejsca pod wylączniki pod zegarami. :) Ja się wcale nie upieram że nie ma ich więcej - po prostu ja je wyjątkowo rzadko spotykałem. Na ogół widuję albo wąskie ze starą deską, albo szerokie z nową i wlotem na podszybiu...
-
Byłbym wdzięczny za dokładne podanie mi informacji na temat różnicy między "wąskim" a "szerokim" Caro (najlepiej wymiary) i może się wtedy coś roztrzygnie
-
Koła są szerzej rozstawione. Przód/tył to w wąskim jak i wszystkich wcześniejszych: 1314/1292, a w szerokim (czyli gdzieś od połowy 93 roku) 1375/1352 mm.
-
Lece do garażu sprawdzić bo mnie zaciekawiliście :)
-
A jest "wąski"? ;) Polonez ze starymi: instalacją i wlotem, a nowym zawieszeniem to taka "przejściówka". :) Dodam jeszcze, że wewnątrz też są fajne przejściowe motywy, bo deska jest jak w starszym, daszek od zegarów jak w nowszym, ale w desce są już miejsca pod wylączniki pod zegarami. :) .
Do tego deska bez przetłoczenia, tylko gładka (w miejscu gdzie w mr93 są kratki). Posiadam takową w swoim "unikacie".
-
No to możemy zakładać frakcję unikatów. ;) (Człowiek jeździ autem i nawet nie wie jaką ma rzadkość...) Ja byłem instalacją el. w swoim z lekka zaskoczony. Natomiast posiadanie szerokiego zawieszenia z brakiem wlotu na podszybiu bardzo mi odpowiada, :)
-
Mam wątpliwości jeśli chodzi o deskę rozdzielczą... Byłbym bardzo wdzięczny za zdjęcie owego elementu z wersji szerokiej. Albo dokładny opis :roll:
-
Deskę to masz standardową dla wąskiego caro.
-
Człowiek jeździ autem i nawet nie wie jaką ma rzadkość...) Ja byłem instalacją el. w swoim z lekka zaskoczony
Ja w swoim 94 1,6 GLE miałem instalacje i układ kierowniczy z Plusa zaciski hamulcowe z przodu ,sondę lambda,działając check engine ze złączem ALDl,czujnikiem prędkości w skrzyni ,katalizatorem itp cudami
a było to seryjne caro.............
za FSO nigdy się nie dojdzie kto wie jaki za kilka lat Polonez wypłynie-może FWD :D
-
kumpel miał dokładnie taki sam egzemplarz, metalowe podszybie, stara deska, zawias szeroki, rocznik 94, kolor turkus
zgnił strasznie
-
igdy się nie dojdzie kto wie jaki za kilka lat Polonez wypłynie-może FWD :D
Był taki- prototypowy Moskwicz
-
Się rozwiązała sprawa mój to najzwyklejszy "wąski" Poldek... Ale dzięki wielkie za oświecenie :wink:
-
Mimo wszystko samochód w pewnym sensie unikatowy. Trzeba by mu znaleźć dobry dom.
-
Powyżej 2000 powinieneś za niego dostać. Tylko jak ktoś przyjdzie i zacznie rzucać gadki w stylu "to tylko Polonez" itp. to nawet z takim jegomościem nie gadaj. Nie zasługuje na to auto
-
I się w sprawie tego poldka porobiło bardzo nie fajnie bo dziadek sprzedał go za marne 1600 zł :x :x :x I to prywatnemu właścicielowi do użytku domowego... Mimo propozycji pewnego kolekcjonera z Łodzi który by się nim na pewno dobrze zaopiekował. Jestem wściekły !
-
ojoooj :/ trochę nie fajnie. Szkoda go. Pewnie zgnije w przeciagu kilku lat :(
-
Bez przesady, może nie będzie nim kartofli woził :roll:
-
za 16 stów to troche marnie...
-
To pewnie będzie dywany na targ woził aż mu resory do bagażnika wpadną.