FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: deja17vu w Sierpień 20, 2009, 23:58:19 pm
-
witam!
mam od jakiegoś czasu pewien problem (?)
mianowicie czasem gdy podczas jazdy dodaję gazu (bieg 3,4,5) to słychać dziwny dźwięk- ciężko go opisać- to jest coś w stylu bulgotania, trzeszczenia? jest on dosyć głośny.
słychać go nie zawsze ale zauważyłem ze najczęściej podczas jazdy pod górke :D
czy ktoś wie może od czego jest ten dźwięk i jak się tego pozbyć?
z góry dziękuję za wszelkie porady.
-
kolego napisz jaki silnik.
-
więc tak: polonez ATU Plus 1,6 GLI+ LPG
-
Szczerze mówiąc nikt na forum jasnowidzem nie jest i wątpię żeby nie słysząc tego dźwięku od razu stwierdzić przyczynę. A może być ich mnóstwo.... Pozwolę sobie obstawić pierwszy :mrgreen: :
- panewki zużyte
- zła mieszanka + gaz w podłodze = zero jazdy i bulgotanie
- w gaźnikowcach zapłon (może i u Ciebie coś z nim nie tak)
- sprawdź stan oleju w silniku, skrzyni
-
- panewki zużyte
- zła mieszanka + gaz w podłodze = zero jazdy i bulgotanie
- w gaźnikowcach zapłon (może i u Ciebie coś z nim nie tak)
- sprawdź stan oleju w silniku, skrzyni
olej w silniku jest ok, w skrzyni biegów nie wiem bo nigdzie nie mogę znaleźć jak to sprawdzić :D
co do panewek to jak je sprawdzić?
ps. jestem laik bo poldka mam dopiero z miesiąc a to mój pierwszy samochód :D
-
Żeby sprawdzić panewki wizualnie trzeba rozebrać silnik. Panewki jeśli są zużyte to stukają.
W skrzyni olej sprawdzasz odkręcając korek wlewowy - olej powinien być do dolnej krawędzi korka.
-
no właśnie problem tkwi w tym że nie wiem gdzie jest ten korek wlewowy :lol:
-
Z prawej albo lewej strony skrzyni. Poznasz bo bez problemu. Jest on na klucz imbus. Taki byczy. Olej powinien byc akurat do konca :) zeby sie prawie wylewał.
-
a może poprostu zachaczyłeś gdzieś rurą wydechową i teraz przy więkrzym obciążeniu
tłucze o podłoge? sprawdż czy pierwszy tłumik jest na swoim miejscu.
-
z tym większym obciążeniem to chyba racja bo jak dodaje gazu pod górke to obciążenie jest większe a raczej tylko wtedy coś słychać.
ale ten dźwięk dobiega raczej z przodu. martwi mnie że to może być coś z silnikiem a wtedy trzeba odstawić do mechanika i pewnie troche kasy nie moje... :?
jeśli mi się uda to postaram sie go nagrać to może ktoś rozpozna :D
poszedłbym do mechanika ale pewnie tez musiałby to słyszeć a że ten dźwięk słychać tylko czasem to ciężko bedzie utrafić...
-
to następnym razem wrzuć niższy bieg i jedż na wyższych obrotach. jeździłem 1.6 w gażniku, teraz mam 1.4 i mam podobnie jak robie długie podjazdy, wtedy redukcja i to ustaje, więc to chyba normalne w polonezie. przy jakich obrotach zmieniasz biegi? moze poprostu za nisko...
-
jak mam na obrotomierzu ok 3 tys to zmieniam bieg...
-
1000-3000 obr/min wciskasz gaz w podloge i sluchasz. jak panewki to bedzie slychac wyraznie tylko nie przeciagaj do 4500-5000 bo wtedy uslyszysz tylko zgrzyt, brzdek i cisze :mrgreen:
-
mam jeszcze pytanie, czy zuzyte panewki powodują ze silnik bierze olej?
-
zuzyte panewki moga powodowac czeste zapalanie sie lampki cisnienia oleju na wolnych obrotach :D predzej padniete pierscienie tlokowe moga powodowac ze silnik bedzie bral olej
-
Co do zużycia oleju - pierścienie owszem, ale zobacz czy Ci dymi na niebiesko jak przegazujesz silnik czy tylko przy odpalaniu zimnego silnika zakopci chmurką i koniec. Jeśli tylko przy odpalaniu, to masz uszczelniacze zaworowe do wymiany. Temat dość częsty. Jak już będziesz ewentualnie robił uszczelniacze, załóż nowe od Golfa III. Są trwalsze.
Nie wiem, ale wydaje mi się, że dźwięku zużytych panewek nie można pomylić z niczym innym. Nie opisałbym tego na pewno jako bulgotanie i trzeszczenie. Raczej warkot.
Czy dźwięk jaki opisujesz nie jest przypadkiem bardziej podobny do dzwonienia? Bo masz Plusa na jednopunkcie Bosch - tu prawie w każdym występuje spalanie stukowe, które jest głośniejsze na benzynie. Warunki wystąpienia dźwięku by pasowały. Większe obciążenie silnika na wyższych biegach i się zaczyna.
-
hmmm ten dxwięk to raczej nie jest warkot ani dudnienie, tylko takie nasilające sie metaliczne chrobotanie, cykanie, dzwonienie...
bylem u mechanika, jechał ze mna słuchał i powiedział żebym wymienił olej i pojechał tam gdzie ustawiają gaz i żeby mi wyregulowali zawory?
tylko pytanie czy rozregulowane zawory daja taki dźwięk? czy może szklanki zaworowe?
wyczytałem tez że zużyte tłoki daja metaliczny dźwiek przy zwiekszaniu prędkości?
w ogóle mysle do innego mechanika jeszcze podjechać, może mi coś inego powie?
-
najlepiej jakbyś nagrał dźwięk aparatem/komórką i wrzucił na jakiś serwer, a potem podał linka w tym temacie.
To by mogło coś wnieść, wiele osób tak robi :)
-
ciężko będzie bo słychac to tylko podczas jazdy (nie zawsze), ale sie postaram nagrać.
-
hmmm ten dxwięk to raczej nie jest warkot ani dudnienie, tylko takie nasilające sie metaliczne chrobotanie, cykanie, dzwonienie...
bylem u mechanika, jechał ze mna słuchał i powiedział żebym wymienił olej i pojechał tam gdzie ustawiają gaz i żeby mi wyregulowali zawory?
tylko pytanie czy rozregulowane zawory daja taki dźwięk? czy może szklanki zaworowe?
wyczytałem tez że zużyte tłoki daja metaliczny dźwiek przy zwiekszaniu prędkości?
w ogóle mysle do innego mechanika jeszcze podjechać, może mi coś inego powie?
Mechanika to Ty lepiej zmień, bo ten Twój powinien wiedzieć, że nawet w tak prostym samochodzie jak Polonez od pewnego rocznika montowano seryjnie hydrokasatory luzów zaworowych. W takim silniku (a Ty właśnie masz taki) zaworów nie reguluje się. Funkcję regulacji luzu ma pełnić hydrokasator.
Powiedz jeszcze czy zjawisko jakie opisujesz jest prawie niesłyszalne na silniku zimnym lub rozgrzewającym się, a potem (przeważnie po przekroczeniu 70 stopni) zaczyna byc słyszalne, żeby przy ok 90-100 stopniach osiągać bardzo duże nasilenie? Czy bardziej je słychac na benzynie niż na gazie?
-
Powiedz jeszcze czy zjawisko jakie opisujesz jest prawie niesłyszalne na silniku zimnym lub rozgrzewającym się, a potem (przeważnie po przekroczeniu 70 stopni) zaczyna byc słyszalne, żeby przy ok 90-100 stopniach osiągać bardzo duże nasilenie? Czy bardziej je słychac na benzynie niż na gazie?
słychac to na gazie bo na benzynie dłuzej nie jechałem więc nie wiem (mam auto ok 2 miesieace).
o tej temperaturze to chyba jest tak jak napisałes...
-
Powiedz jeszcze czy zjawisko jakie opisujesz jest prawie niesłyszalne na silniku zimnym lub rozgrzewającym się, a potem (przeważnie po przekroczeniu 70 stopni) zaczyna byc słyszalne, żeby przy ok 90-100 stopniach osiągać bardzo duże nasilenie? Czy bardziej je słychac na benzynie niż na gazie?
słychac to na gazie bo na benzynie dłuzej nie jechałem więc nie wiem (mam auto ok 2 miesieace).
o tej temperaturze to chyba jest tak jak napisałes...
Sprobuj przełaczyć na benzynę po zagrzaniu silnika i przejechać się w podobnych warunkach jak występuje niepokojące Cię zjawisko. To dużo może powiedzieć. Na benzynie powinno być głośniejsze i bardziej nasilone.
-
Na benzynie powinno być głośniejsze i bardziej nasilone.
o czym to będzie świadczyć?
-
Będzie to świadczyć o tym, że za dźwięk jaki Cię niepokoi jest odpowiedzialne spalanie stukowe paliwa. Na benzynie jest bardziej słyszalne, bo ma ona niższą liczbę oktanową (czyli wskaźnik informujący o odporności paliwa na spalanie stukowe). Gaz ma (w zależności od jego jakości - rózni dostawcy, różna skala oszustwa) większą liczbę oktanową. Stąd spalanie stukowe jest mniej słyszalne jadąc na nim (ale z własnego doświadczenia wiem, że jednak jest słyszalne).
-
Tak, to pewna diagnoza. uszczelniacze jeszcxe mozna sprawdzić podczas jazdy-rozpędzasz się, wyłaczasaz zapłon, i z wciśniętym pedałem gazu jedziesz jakiś czas, potem właczasz zapłon i patrzysz czy idzie niebieski dym.
-
wymieniłem olej, jeżdze już kilka dni na nowym i na razie nie słyszałem jeszcze tego dźwieku... ale z pewnościa problem powróci..