FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: Stingerek w Wrzesień 06, 2009, 20:37:30 pm
-
Dzisiaj został mi zatrzymany dowód rejestracyjny, z powodu nie przerejestrowania auta w terminie 30 dni od kupna. Jutro chcę przerejestrować samochód. Jak to zrobić bez dowodu rejestracyjnego ?
Problem jest o tyle palący i poważny, że auto kupiłem w ostrowcu świętokrzyskim i tam zostanie odesłany we wtorek. Jednak według mnie jest to błędne koło i nie mam pojęcia jak to zrobić.
Teoretycznie, policja odsyła dowód do WK (WYdziału Komunikacji który go wydał) załóżmy, że odeślą go do Kielc, na jakiej podstawie mogę go wtedy odebrać?
Lub, na jakiej podstawie mogę przerejestrować samochód jutro ?
Jeśli ktoś wie co jest potrzebne i jak wygląda taka procedura do bardzo proszę o pomoc.
-
z powodu nie przerejestrowania auta w terminie 30 dni od kupna
za takie coś zabierają dowód?? :shock:
-
Policja wydała Ci jakiś świstek potwierdzający zabranie dowodu? Jakiś papier od nich dostałeś? Bez dowodu na 99,9% nie przerejestrujesz bo przy składaniu wniosku trzeba oddać stary dowód, ściema, że jest on zgubiony raczej też nie przejdzie bo podejrzewam, że takie dane zostają wklepane do CEPiKu.
Zadzwoń jutro do WK w Ostrowcu i się dowiedz czy umowa K-S wystarczy do odbioru dowodu rejestracyjnego, lub też dowiedz się czy jest taka możliwość, że Ty pójdziesz zarejestrować pojazd u siebie do WK natomiast Ostrowiec prześle dowód do Twojego WK, lub też Ci w Ostrowcu go skasują.
Ogólnie trochę dziwne, że zabrali Ci dowód - podali podstawę prawną? Nie ma w prawie kary za nie przerejestrowanie w ciągu 30 dni od daty zakupu (niby nie ma finansowej - czy jakieś inne są - szczerze nie wiem - trzeba by ustawę przeczytać).
-
Dostałem pokwitowanie o zatrzymaniu dowodu ważne 7 dni.
Nie ma absolutnie żadnej kary za nieprzerejestrowanie pojazdu w terminie 30 dni.
Nie wiem czy jest podstawa prawna do zatrzymania dowodu za nieprzerejestrowanie.
Pytanie jest takie, jak teraz przerejestrować samochód ?
zakłądam kilka scenariuszy, najpierw ten luźny:
- idę do WK z kwitkiem z psiarni, na tej podstawie dostaję miękki dowód, z tym lecę na komendę, odbieram swój i donoszę go do WK. Ideał.....
- idę do WK, biurwa chce dowód.... idę na komendę, błagam o zwrot w celu przerejestrowania....
- idę do WK , nie ma dowodu, nie można przerejestrować, policja odsyła dowód do Kielc (tam został wydany). I teraz pytanie za milion... jeśli chcę go odzyskać... to NA JAKIEJ PODSTAWIE ? Załóżmy że przyjeżdżam do kielc, proszę o mój dowód bo chciałem przerejestrować samochód, przecież żeby odebrać zatrzymany dowód trzeba "usunąć przyczynę zatrzymania np badania techniczne zrobić) więc.. na jakiej podstawie mają mi go oddać ? Inna sprawa... jeśli tylko przyjdę i powiem że chce przerejestrować auto a oni mi wydadzą dowód... to jest to bezsensu i marnotrawstwo pieniędzy podatników i czasu pracy zarówno policji jak i WK.
-
to jest to bezsensu i marnotrawstwo pieniędzy podatników i czasu pracy zarówno policji jak i WK.
Stingerek, przecież żyjesz w kraju absurdów
-
Temat założyłem w charakterze informacyjnym, wycieczka do kielc to fajna sprawa.... jak się ma kasę na paliwo. Nie mniej jednak na pewno napiszę jak to się skończyło jutro po wizycie na komendzie i w WK. Ciekawe czy ktoś wie jak problem rozwiązać ?
-
jutro po wizycie na komendzie
masz dużą szansę,że dowód jeszcze tam będzie
-
Ogólnie trochę dziwne, że zabrali Ci dowód - podali podstawę prawną? Nie ma w prawie kary za nie przerejestrowanie w ciągu 30 dni od daty zakupu (niby nie ma finansowej - czy jakieś inne są - szczerze nie wiem - trzeba by ustawę przeczytać).
Nie ma nic to pierwsza sprawa, druga ze jak cie zatrzymują to nie chwalisz się umowa KS tylko mówisz ze pożyczyłeś od kolegi, trzecia ze jak nie masz kasy na przerejestrowanie to możesz zrobić mały myk i zgłosić w urzędzie nabycie pojazdu(ustawa mówi ze w ciągu 30 dni masz zgłosić zmiany w dowodzie, a nie wymienić na aktualny dowód i najczęściej blachy) - dokument jest dokładnie ten sam co przy zbyciu pojazdu i nie ma żadnej opłaty skarbowej, potrzebne jedynie ksero umowy KS- wtedy na starym dowodzie możesz jeździć do puki są miejsca na przegląd a papier na dupę masz i mogą cie cmoknąć w pompke bo wszystko zgodnie z prawem
-
Mądr polak po szkodzie, ale nie o tym temat.
Dobry myk z tym pożyczeniem... jeszcze lepszy niż z przepisywaniem umowy.
Ale temat dotyczy CO TERAZ ?
-
Idz jutro rano jak otworzą, albo zadzwoń do wydziału komunikacji z umowa i dowiedz się co i jak, stary dowód muszą mieć bo z niego przepisują dane do nowego.
-
Kiedys kupiłem motocykl bez dowodu (został zabrany przez policję jakieś 3 lata wcześniej). Dostałem tylko od gościa ten świstek z policji. Zrobiłem przegląd i z umową poszedłem do wk, nie było żadnych problemów, to było 7 lat temu.
Ale to jest Polska każdy wydział rządzi się własnymi prawami.....b
-
czyli jakie dane ? Numer nadwozia i rok produkcji oraz datę pierwszej rejestracji i przegląd :)
Wogole to jest popaprane ! To wszystko powinno być w formie elektronej karty magnetycznej.
Klika klinięć, jedno przeciągniecie i w kazdym miejscu w polsce kazdy wie co i jak..
A nie jakieś kuźwa pisanie, pieczatki na przeglądzie i inne pierdoły !
Ale bajka.. rano skoczę tak czy siak, bo we wtorek chciałem go przerejestrować :D
A zabrali mi dowód, z dwóch powodów:
- po pierwsze na dzień dobry zacząłem się rzucać do gliniarzy że nie raczyli z auta wyjść , nie przedstawili się, a jak już w końcu sie przedstawił i zasalutował to mu powiedziałem że do pustej głowy się nie salutuje :D
138km/h na ograniczeniu do 40km/h (na dwupasmowej wylotóce w kierunku granicy !) :) mandatu nie dostałem... filmiku też nie :/
-
Ale to jest Polska każdy wydział rządzi się własnymi prawami.....b
Dlatego napisałem żeby dowiedział się jak u niego to wygląda, w jednym urzędzie nie ma problemu a w innym to koniec świata bo jakiegoś papierka brak(w 21 wieku w epoce komputerów)
[ Dodano: 2009-09-06, 22:22 ]
czyli jakie dane ?
Np termin przeglądu technicznego albo adnotacje(gaz,hak)
-
Nie, poprostu znak w tym miejscu wisi na słupie przywiązany drutem ktoryś rok z kolei. pozostawiony po remoncie chodnika.
2 pasmowa droga wylotowa :) 40km/h..... jasne.
Dali wybór, mandat albo dowód. Wybrałem dowód... teraz żałuje.
-
ja jezdzilem 9 miesiecy nie przerejestrowanym kombi 5 kontroli i ani razu sie nie trzepiali ze nie przerejestrowane. miales pecha trzeba byl brac mandat. a przerejestrowanie ile wkoncu kosztuje jakos 172 z nowymi blachami a 72 z wymiana tylko dowody a blach masz stare... no chyba ze masz czarne :)
-
niedawno z kumplem kupowalismy auto i nie bylo kasy na przerejstrowanie to w ciagu tych 30 dni przepisalismy ubezpieczenie na nas i poszlismy do WK sie dowiedziec jak to wyglada z przerejstrowaniem czy musi byc w ciagu tych 30 dni bo auto jest w "remoncie" i niema jak przegladu podbic a bez tego nie przerejstruja i koles w okienku powiedzial ze bez problemu jezeli OC jest na nas mozemy przyjsc za ile chcemy i nic nie bedzie. dopeiro po 2 miesiacach od kupna poszlismy przerejstrowac i jakos nic nikt sie nie czepial a jezdzilismy caly czas.
ale policjanci tez udani :/ mandat albo dowod :mrgreen:
-
To ci policjanci i tak jakieś cieniasy byli. Za takie pyskówki na "dzień dobry"to jakbyś trafił na konkretnego policjanta "z jajami" to na lawecie by twoje autko odjechało a Ty miałbyś już 21 pkt...
W sumie masz co sam chciałeś :mrgreen:
-
heh. Papierologia w samochodach to droga i przykra sprawa. 200zł za swistek i kawal blaszki, samoodnawiajace sie OC i mase innych takich kuriozow. Dowod rej. powedruje do organu, ktory go wydal, pewnie bedziesz musial zaliczyc dwa wydzialy komunikacji i zarejestrowac fure w koncu... Powodzenia.
-
Nic by nie odjechało na lawecie, bo nei było podstaw.
21pkt bym nie dostał a tylko mandat.
Z salutowaniem do pustej głowy , no bez czapki w sensie. Ale dwuznaczność chyba poszła mu w pięty.
Jestem po wizycie na komendzie :D
Cały ruch drogowy NIE MÓGŁ UWIERZYĆ ŻE PODSTAWĄ DO ZATRZYMANIA DOWODU BYŁO NIEPRZEREJESTROWANIE POJAZDU W TERMINIE 30 DNI !!!
Dowód leży u nich, a ja czekam aż otworzą WK, gliniarze nie mają zielonego pojęcia co teraz, tu cytat "Proszę pana, nie wierze że jedyną przyczyną było nieprzerejestrowanie , bo byłby to pierwszy taki przypadek w mojej karierze a pracuję tu ponad 10 lat" :)
A kto panu ten dowód zatrzymał ?
- Odpowiedziałem ze taki a taki policjant...
i tu. ktoś z zebranych w "biurze wydziału ruchu drogowego" palnął "no .. to ładnie, ten to jest idiota"
W każdym razie, dowód leży narazie na komendzie, i policja twierdzi że na podstawie ich kwitku mogę przerejestrować auto, a w trakcie przerejestrowania (nie wiem czy w WK dadzą mi jakies kwity ze jestem w trakcie) leciec na komende po Dowód i donieść do WK.... jak wiadomo.. policja swoje, biurwy swoje... zobaczymy co z tego wyjdzie.
To ci policjanci i tak jakieś cieniasy byli. Za takie pyskówki na "dzień dobry
Rozumiem o co ci chodzi... ale to nie pyskówka.. tylko bezczelność z ich strony.
Podjechali, machneli lizakiem.. no to siedze w aucie zapięty w pasach i czekam aż podejdzie, zasalutuje przedstawi sie i poprosi o dokumenty.
A ten wsiarz drze się przez okno do mnie "chodź tu z dokumentami"
Tak sie we mnie zagotowało że podszedłem i mówie:
"A moze by tak najpierw Dziendobry, starszy aspirant jakistam sekcja ruchu drogowego komendy miejskiej przemysl, wypadało by wysiaść z auta, podejsc przedstawic sie i zasalutowac prawda ?"
A on do mnie " Nie pan tu dyktuje warunki"
Ja na to - "Prawda, nie ja tylko prawo o ruchu drogowym i zasady przeprowadzania kontroli, poproszę pana stopień, imie nazwisko, oraz numer legitymacji służbowej"
Zagotował się, i mówi "Aspirant Grzegorz ... Sekcja ruchu drogowego KMP Przemyśl"
i zasalutował...
to sie spytałem czy wie że do pustej głowy się nie salutuje?
Uważał się za bóg jeden wie kogo, siedzi rozwalony w aucie cwaniaczek, i myśli ze ja będę go pokornie słuchał ? Jak już bede miał dowód to jutro jest "dzien skarzypyty" czyli mozna przyjść z komendantem pogadac normalnie. To sobie porozmawiam , na temat zasad przeprowadzania kontroli.
P.S. W kwestii bezpieczeństwa, żaden z nich nie wysiadł z auta, ja stanąłem prostopadle tyłem do ich lewych przednich drzwi (tzn wjechałem na parking, oni staneli za mną)
Wysiadając z samochodu mogłem im psiknąć gazem w oczy, wrzucić do radiowozu granat, czy mając jaką kolwiek broń kropnąć jednego czy drugiego..... i byłby smród bo ktoś niedopełnił obowiązków.
-
No dobra. Ja wiem, że najłatwiej ocenia się wszystko po fakcie ale...
Jak jesteś taki wygadany i masz jakąś namiastkę wiedzy o przepisach to trzeba było nie wyłazić z auta tylko czekać aż oni ruszą dupę...
To wyjątkowe buraki jakieś wsiowe widać były...
Tą prędkość to na jakiej podstawie ujawnili ?
Co to za zwyczaje żeby dawać do wyboru jaka krzywdę Ci zrobią ?
Skoro "Nie Pan tu dyktuje warunki" to decyzje niech podejmuje do końca ten co dyktuje...
Pomimo tego, że niezbyt mądrzy byli to przedstawiciele tych organów to na pouczanie wszyscy by zareagowali negatywnie. Taka natura ludzka.
Ponieważ jak widać matoły to były to dlatego w swej upierdliwości nie wznieśli się na wyżyny i nie stwierdzili wielu nieistniejących usterek (a przecież by mogli) i ujawnili kilku innych niepopełnionych wykroczeń (dla chcącego nic trudnego).
Do dupy taka policja. Ja by trzeba jakiegoś dresa w BMW/Golfie udupic to by ogony pozawijali i uciekli...
A teraz na temat. Jak dowód jest jeszcze w komendzie i nastawienie innych jest takie jak piszesz to może warto drążyć temat z wyższymi typu naczelnicy/komendanci aby oddali...
Niezbadane są decyzje przełożonych...
W dzisiejszych czasach miniaturowej elektroniki są wielkie możliwości tępienia niekompetencji takich wsiowych szeryfów. Kto np. jeszcze nie ma w telefonie dyktafonu/kamery ?
-
Skoro temat o rejestrowaniu to ja bym miał też pytanie - czy jak jestem zameldowany w mieście A a mieszkam w mieście B to mogę zarejestrować auto w mieście B i dostać jego tablicę, czy muszę jechać do A i tablice z A dostać?
-
STax - auto rejestrujesz w miejscu zameldowania.
W mojej sprawie: jestem już douczony i przeszkolony.
Byłem na komendzie po raz wtóry, dowód poleciał do Kielc.
Byłem w WK... pani za wszelką cenę chce dowód, pytałem że może ona jako "WK" moze sie zwrócić zz prośbą do Kielc, o przysłanie dowodu do Przemyśla. - NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI.
I teraz najlepsze: Mam jechać do Kielc i poprostu odebrać dowód :D
Pytanie: Jaka jest zasadność zatrzymywania dowodu za nieprzerejestrowanie, skoro wystarczy pojechać do WK i poprostu go sobie wziąć ?
DEBILIZM !
Tak więc, podsumowując, teraz muszę, jechać do Kielc, odebrać dowód i po sprawie. Potem mogę go przerejestrować lub nie :D To tak jakby zabrali mi dowód za brak przeglądu, przyjechać do WK i odebrać go spowrotem :D
Jedyne co potrzebuję to umowa kupna sprzedaży i dowód osobisty, żadnych kosztów czy dokumentów dodatkowo.
-
A gdybyś przerejestrował auto po kupnie w ustawowym terminie i jeździł z godnie ze znakami, to by nie było tego tematu.
Zemściło się na tobie - zgodnie z przysłowiem: "co się odwlecze, to nie uciecze".
-
Dobrze wiedziec , ze to tak wyglada, bo jestem w troche podobnej sytuacji. Kupilem motorower (za 200zl), a przerejestrowanie kosztowaloby mnie 160zl. Stwierdzilem , ze wole te pieniadze wlozyc w jego remont , niz w urzednikow. I pilnuje tylko OC.
-
I teraz najlepsze: Mam jechać do Kielc i poprostu odebrać dowód :D
Pytanie: Jaka jest zasadność zatrzymywania dowodu za nieprzerejestrowanie, skoro wystarczy pojechać do WK i poprostu go sobie wziąć ?
DEBILIZM !
Policjant chciał narobić Ci kłopotu i narobił. Teraz musisz zasuwać 250km. Taka była zasadność tego, że zabrał Ci dowód
-
Dla mnie to nie problem :) Bo ja się przejadę i wycieczkę zrobie, żaden kłopot dla mnie.
A gdybyś przerejestrował auto po kupnie w ustawowym terminie i jeździł z godnie ze znakami, to by nie było tego tematu.
jakby Ewusia jabłka nie zerwała to zylibyśmy w raju.
Temat otwarty i poddany dyskusji tylko po to żeby przekonać się jak to jest bezsensowne.
Gdyby chciał mi narobić kłopotu to wlepiłby mi mandat pewnie :)
Mniejsza o przyczyny i skutki, zastanawiam się jedynie jak to jest możliwe żeby odsyłać dowód do WK tylko po to żeby po niego pójść i go tam odebrać :D
Ile to papieru i biurokracji jest potrzebne zeby to zrobic, ile czasu urzednicy i policja musi poswiecic wszystkim kierowcom w kraju, poddaje pod watpliwość zasadność zajmowania się takimi pierdołami.
-
Stingerek, A niemusisz teraz po upływie tych 30 dni od zakupu auta pisać nowej umowy k/s ?? jak to jest jak się chce zarejestrowac auto po tym terminie?
-
Kupiłem podasa kilka miesięcy temu....przegląd i Oc do kwietnia 2010...najpierw wizyta w US pieczęć z data na umowie bez opłat bo w umowie cena 600pln przepisanie oc u ubezpieczyciela i wizyta w WK..... -dobry...dobry- Pani kochana ile am czasu na przerejestrowanie wozu? (pytanie głupie bo zarejestrowanych mam trzy,ale tak na wszelki wu...) -30dni.... - aha no spoko pani kochana a co jak nie przyjde w 30dni?....- będziemy krzyczeć... -o! spoko żona w domu też krzyczy i nic sobie z tego nie robię..jakieś kwestie prawne?... -hahaha, żadnych:) - no to do zobaczenia w kwietniu ...uszanowanko.
sprawa druga....zapierniczam....dupną mnie skrucha proszę o łagodny wymiar kary takie zasady 130 to autostrada a nie teren zabudowany proste i logiczne...nie moralizuje ale jak się udaje spoko dupną to broda w zwisie i tyle bez kozakowania
-
Dla mnie ten cały temat sorki jest o tym, że się nie ma co kłócić i udowadniać policjantowi kto tu lepszy. :D Ja w takich sytuacjach grzecznie proszę żeby nie krzyczeli bo nie ma przecież powodu i cała rozmowa przebiega w normalnej atmosferze. A jak ktoś chce koniecznie policji udowadniać jaki to on jest mocny to potem ma za swoje... Ostatni raz jak na mnie policja naskoczyła to gdy kończyliśmy rozmowę było im już tak głupio, że mi sami radzili żebym mandatu nie płacił dopóki komornik się nie pojawi bo to mi się bardziej opłaci. :D (I dokładnie tak zrobiłem płacąc go chyba po 3 latach.)
(...)
138km/h na ograniczeniu do 40km/h (na dwupasmowej wylotóce w kierunku granicy !) :) mandatu nie dostałem... filmiku też nie :/
No cóż - ciesz się, że nie postradałeś prawa jazdy, a nie narzekasz...
-
Wcześniej wręcz się chwaliłeś, że nie ma sensu przerejestrowywać, a teraz się na tym przejechałeś.
Prawda, i jak widać nie miałem racji, chociaż gdybym do niego po chamsku pyska nie otworzył pewnie skończyło by się na pouczeniu. Moja wina, jednak temat dotyczy drogi urzędowo prawno biurokracyjnej w tym konkretnym przypadku.
Możesz podwiesić
Stingerek, A niemusisz teraz po upływie tych 30 dni od zakupu auta pisać nowej umowy k/s ?? jak to jest jak się chce zarejestrowac auto po tym terminie?
Nie , nie muszę, z tymi umowami które mam powinienem się zgłosić do lokalnego WK w celu przerejestrowania, jednak NIKT NIE MA NARZĘDZIA ŻEBY MNIE DO TEGO ZMUSIĆ.
Co zrobie po odebraniu dowodu pozostaje moją sprawą. tak to wygląda:
Pani w WK w Kielcach, poinformowała mnie że jak dowód do nich dotrze to mam po niego przyjechać. Można sprawę załatwić korespondencyjnie, jednak musiałbym wysłać:
- umowy kupna sprzedazy (są dwie)
- ubezpiczenie
- glejt z policji o zatrzymaniu
- glejt z policji o wwysłaniu dowodu do WK w Kielcach.
W zwiazku z powyższym trwałoby to conajmniej 10 dni roboczych czyli 2 tygodnie byłbym bez samochodu.
nie moralizuje ale jak się udaje spoko dupną to broda w zwisie i tyle bez kozakowania
U mnie zawsze jest "tak prosze pana, nie proszę pana, tak panie władzo, oczywiście panie władzo" niestety, wczoraj gość poprostu przegiął pałę a mi puściły nerwy.
Na spokojnie i bez nerwów trzeba z nimi bo jak się chce psa uderzyć... to się kij zawsze znajdzie.
Dla mnie ten cały temat sorki jest o tym, że się nie ma co kłócić i udowadniać policjantowi kto tu lepszy. :D Ja w takich sytuacjach grzecznie proszę żeby nie krzyczeli bo nie ma przecież powodu i cała rozmowa przebiega w normalnej atmosferze. A jak ktoś chce koniecznie policji udowadniać jaki to on jest mocny to potem ma za swoje...
Prawda, ale nie o tym jest temat, jeszcze raz powtarzam że chodzi o bezsensowność biurokracji a nie o moje bezapelacyjne chamstwo.
No cóż - ciesz się, że nie postradałeś prawa jazdy, a nie narzekasz...
Na szczęście mam czyste konto punktów karnych więc nie odebraliby mi prawa jazdy.
-
To, że konto czyste nie znaczy, że nie możesz dostać na raz 21. Jak policjant inteligentny to czego Ty nie popełnisz on Ci dopisze i się odwołuj... Ale nie ma co akademickich dyskusji ciągnąc...
I proszę Was. Nie krzyczcie tak po całym necie, o braku sankcji na nie dotrzymanie tych 30 dni. Od kilku lat oszczędzam na tym głupim przerejestrowywaniu a teraz jak wszyscy tak będą robić to zaraz przepisy jakieś nowe sankcje za to wprowadzą :twisted:
-
Sam mam auto nie przerejestrowane od półtora roku, bo z różnych przyczyn nie zdążyłem tego zrobić jak miało jeszcze przegląd, a potem to ono przeglądu by nie przeszło. - Dopiero dochodzi do stanu, w którym będzie go można załatwić normalnie...
-
Ja miałem też stan techniczny auta jako priorytet... najpierw reomont, potem przegląd OC itd... kiedy teraz nie boje się nim jeździć, miałem go przerejestrować... wszak prawie dwie stówy (co moim zdaniem jest niewiarygodnie beznadziejnie wysoką kwotą) to nie byle co i nie zawsze jest.. a jak są te dwie stówki to się inny dobry powód znajdzie żeby je wydać.
-
I jak wyglada sprawa ?
-
A własnie, zapomniałem napisać.
Byłem w piątek w kielcach i odebrałem dowód.
Pani pierwszy raz w życiu się z takim czymś spotkała :)
Po wypełnieniu wniosku o zwrot dowodu, przedstawieniu dowodu osobistego, ubezpieczenia, upoważnienia od współwłaściciela oraz pokwitowania z policji, podpisałem pokwitowanie odbioru dowodu i ruszyłem w drogę powrotną :)
Myślałem że przerejestruję go w poniedziałek/wtorek.... niestety, podczas wycieczki do kielc, całkowcie umarł drugi bieg w skrzyni biegów, więc do wymiany jest skrzynia.. a co za tym idzie sprzęgło... także.. "mam inne wydatki niż przerejestrowanie" :D
-
Jak sie przejedzie termin 30 dni od daty spisania umowy a była ona opłacona to trza iść do US i znów opłacić i tela!!
-
nie trzeba.
-
Potwierdzam nie trzeba. Nawet nie trzeba oplacac umowy w ogole. Ja rejestrowalem przed wczoraj swojego poloneza. Nic nie placilem. Nic nie oplacalem. tylko 169.50zl za tablice i dowod rejestracyjny
-
Zgadza się, jesli przedmiot nie podlega opodatkowaniu to zgloszenie w US i chec przybicia pieczatki o "zwolnieniu z opłaty skarbowej" jest nasza dobrą wolą. Chociaż np w moim WK nie chciały mi BIurwy przerejestrować auta bez pieczatki.
-
Zgadza się, jesli przedmiot nie podlega opodatkowaniu to zgloszenie w US i chec przybicia pieczatki o "zwolnieniu z opłaty skarbowej" jest nasza dobrą wolą. Chociaż np w moim WK nie chciały mi BIurwy przerejestrować auta bez pieczatki.
U mnie to wyganiają i dostajesz okrzan jak masz poniżej tysiaka na umowie :)
-
Odświeżę temat bo podobno służby się doczytały i sypią mandatami
Z art. 78 ust. 2. ustawy Prawo o ruchu drogowym czytamy
Właściciel pojazdu zarejestrowanego jest obowiązany zawiadomić w terminie nieprzekraczającym 30 dni starostę o:
1) nabyciu lub zbyciu pojazdu;
2) zmianie stanu faktycznego wymagającej zmiany danych zamieszczonych w dowodzie rejestracyjnym
I teraz jak za to ukarać, mamy artykuł który nic nie mówi ale można nim za wszystko ukarać:
Art. 97
Uczestnik ruchu lub inna osoba znajdująca się na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, a także właściciel lub posiadacz pojazdu, który wykracza przeciwko innym przepisom ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym lub przepisom wydanym na jej podstawie podlega karze grzywny do 3.000 złotych albo karze nagany.
-
tylko na czym polega to zawiadomienie :)
-
Prawdopodobnie na okazaniu umowy kupna-sprzedaży lub faktury.
-
jutro skocze do urzędu i powiem żeby mi przybili pieczątkę na umowie :d
-
A ja będę próbował panom wyjaśnić, że wolałem zainwestować w naprawę układu hamulcowego, zamiast w 2 kawałki blaszki.
-
A ja będę próbował panom wyjaśnić, że wolałem zainwestować w naprawę układu hamulcowego, zamiast w 2 kawałki blaszki.
<ok> <ok> <ok>
też tak uważam, że 256 zł to przegięcie za dwa kawałki blachy i też nie przerejestruje, prędzej zgłoszę zagubienie lub kradzież.....
-
Już 256zł ? Coś się zmieniło ? Jeszcze w zeszłym roku to było około 180zł...
Pomysł świetny podsunąłeś, szkoda, że nie wykupiłem razem z OC ubezpieczenia na tablice rejestracyjne to też bym je gdzieś schował, zgłosił kradzież i by mi ubezpieczyciel zafundował przerejestrowanie auta :d
-
Jak ktoś ma czarne tablice to rękami i nogami je broni ;)
Tym bardziej jak auto po 1 właścicielu.
-
Już 256zł ? Coś się zmieniło ? Jeszcze w zeszłym roku to było około 180zł...
Pomysł świetny podsunąłeś, szkoda, że nie wykupiłem razem z OC ubezpieczenia na tablice rejestracyjne to też bym je gdzieś schował, zgłosił kradzież i by mi ubezpieczyciel zafundował przerejestrowanie auta :d
u nas w idiotycznym i darmozjadowym starostwie płockim było 180zł, w czwartek rejestrowałem astrę z 2006 roku siorce i zabuliłem 256zł.
-
Nic się nie zmieniło, 256 to opłata za rejestracje auta z zagranicy. 180,50 za krajowe dalej obowiązuje.
-
Nic się nie zmieniło, 256 to opłata za rejestracje auta z zagranicy. 180,50 za krajowe dalej obowiązuje.
a to zwracam honor.......
mimo to 180zł to i tak dużo za przerejestrowanie 3 pojazdów Fso na białe, więc nie ma sensu.
-
Jeszcze ani razu nigdy nie zgłosiłem, że sprzedałem którekolwiek z aut. Moi rodzice też nigdy tego nie robili. <lol>
-
Jeszcze ani razu nigdy nie zgłosiłem, że sprzedałem którekolwiek z aut. Moi rodzice też nigdy tego nie robili. <lol>
Ja zgłaszałem ostatnio w ubezpieczalni, że się Atuwki pozbyłem, żeby mi nie przyszła kolejna polisa do opłaty.
-
Pdnośnie polisy oc...
Nie wiedziałem że ubezpieczalnie tak walczą o klienta...
Chciałem ubezpieczyć nowy nabytek...
Zadzwoniłem i polise dostałem na maila.. z 30 dniowym wyprzedzeniem.. a zapłata ?
"jak pan będzie miał to pan zapłaci" :D
-
Ja zgłaszałem ostatnio w ubezpieczalni, że się Atuwki pozbyłem, żeby mi nie przyszła kolejna polisa do opłaty.
Chodziło o urząd, a nie ubezpieczyciela. Ubezpieczyciela to powiadamiam raz dwa i czasami jeszcze gotówkę mi zwracają.