FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Opony Felgi Śruby => Wątek zaczęty przez: pablo686 w Wrzesień 07, 2009, 09:58:13 am

Tytuł: Zerwany gwint na jednym otworze w kole (prawe przód)
Wiadomość wysłana przez: pablo686 w Wrzesień 07, 2009, 09:58:13 am
pozwoliłem założyć nowy temat (nie znalazłem w szukajce było tylko coś o dokręcaniu). Tak jak w temacie. Parę dni temu zauważyłem że nie mam jednej śruby w prawym kolę z przodu (już zacząłem przeklinać wulkanizatora bo pomyślałem że nie dokręcił), w bagażniku miałem zapasową szpilkę której nie da się przykręcić zerwany gwint (szpilka jest dobra) i nie wiem wulkanizator chyba musiał tak doje... że przedobrzył. Miał kiedyś ktoś coś takiego, przegwintować na większa średnicę  czy wymienić zdaję się całą zwrotnicę.
Tytuł: Zerwany gwint na jednym otworze w kole (prawe przód)
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Wrzesień 07, 2009, 12:17:23 pm
to zależy od tego jak mocno zmasakrowany jest gwint, wpierw weź gwintownik i spróbuj baaardzo delikatnie odświeżyć nim linię śrubową, czyli po prostu przegwintować. Jak to nie pomoże no to albo zmiana zwrotnicy, albo na większą średnicę.
Tytuł: Zerwany gwint na jednym otworze w kole (prawe przód)
Wiadomość wysłana przez: marcij w Wrzesień 07, 2009, 12:56:00 pm
Gwintowania bym raczej nie ryzykowal, gwintownikiem nie zrobisz tak glebokiego i mocnego gwintu jak jest fabrycznie.Z drugiej strony jak 3 sruby beda trzymaly , to jak nawet ta 4. bedzie slabsza , to sie nic nie powinno stac. Uzywana zwrotnice pewnie kupisz na zlomie za kilka zlotych, pol dnia roboty i jest wymieniona.

Swoja droga dziwny przypadek. Sprobuje wkrecic tam inna srube z kola , moze ta od zapasowego ma inny gwint ?
Tytuł: Zerwany gwint na jednym otworze w kole (prawe przód)
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Wrzesień 07, 2009, 13:13:12 pm
Ja bym przegwintował. Nie przejmuj się, na 3 śrubach będzie się bardzo dobrze trzymać.
Tytuł: Zerwany gwint na jednym otworze w kole (prawe przód)
Wiadomość wysłana przez: Mr.D w Wrzesień 07, 2009, 13:16:41 pm
Nie wszyscy stawiają oszczędności ponad bezpieczeństwo.
Tytuł: Zerwany gwint na jednym otworze w kole (prawe przód)
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Wrzesień 07, 2009, 13:18:14 pm
Zgadza sie, ale moze niekoniecznie bedzie to niebezpieczne.
Wszystko zalezy od tego jaki bedzie efekt uzycia gwintownika.
Ja bym rozwiercił i nagwintował na większy rozmiar (taniej i mniej roboty) albo zmienił całą zwrotnicę. Jednak wiem "safety first" zalezy jak kto jeździ jeszcze.
Tytuł: Zerwany gwint na jednym otworze w kole (prawe przód)
Wiadomość wysłana przez: Kapitan w Wrzesień 07, 2009, 14:26:14 pm
Coś z tym trzeba zrobić bo jak jeden gwint jest uszkodzony to niewiadomo co z resztą.
miałem coś podobnego, myslałem że na 3 śrubach da rade jeździć i pewnego niedzielnego wieczoru na przejażdżce zgubiłem koło. Można chyba samą piaste wymienić?
Tytuł: Zerwany gwint na jednym otworze w kole (prawe przód)
Wiadomość wysłana przez: Smar w Wrzesień 07, 2009, 15:23:46 pm
Awaryjnie można dojechać na 3 śrubach. Po dłuższej jeździe uszkodzą się pozostałe śruby, albo felga zacznie pękać. Piasta na złomowisku to koszt ok 30zl. Z robotą się uwiniesz w dwie godziny.
Tytuł: Zerwany gwint na jednym otworze w kole (prawe przód)
Wiadomość wysłana przez: michal wpr w Wrzesień 07, 2009, 15:27:38 pm
wystarczy piaste wymienić koszt ok 40pln + 27pln zestaw naprawczy piasty dla spokojności czyli nowe łożysko podkładki i śruba .Pracy na ok. 2 godzinki potrzebne narzędzia klucz do kół lewarek klucz 17 do odkręcenia zacisku hamulcowego i klucz12 do szpilek w tarczach , młotek i punktak do wyprostowania nakrętki klucz 27 lub 30 nie paniętam do odkręcenia nakrętki a poten sciągasz wszystko z  zwrotnicy potem robisz to samo w odwrotnyn kierunku i dobrze nałóż smaru na łożysko nie żałuj go :) i po problemie i pamiętaj koła dokręca się kluczem dynamometrycznym o sile 110 Nm
Tytuł: Zerwany gwint na jednym otworze w kole (prawe przód)
Wiadomość wysłana przez: pablo686 w Wrzesień 07, 2009, 17:54:46 pm
dzięki koledzy za informacje jutro chyba się tym zajme
Tytuł: Zerwany gwint na jednym otworze w kole (prawe przód)
Wiadomość wysłana przez: Zak w Wrzesień 07, 2009, 23:47:32 pm
pablo686,
nieda się przykręcić czy dokręcić? może urwany jest łeb śruby a reszta gwintu siedzi w piaście(i czeka na wykręcenie)
jak jest zerwany gwint w piaście to śruba wchodzi ale nie można dokręcić bo się kręci, a jak został gwint to nie można wogóle złapać :wink:
Tytuł: Zerwany gwint na jednym otworze w kole (prawe przód)
Wiadomość wysłana przez: pablo686 w Wrzesień 08, 2009, 11:23:14 am
Cytat: "Zak"
pablo686,
nieda się przykręcić czy dokręcić? może urwany jest łeb śruby a reszta gwintu siedzi w piaście(i czeka na wykręcenie)
jak jest zerwany gwint w piaście to śruba wchodzi ale nie można dokręcić bo się kręci, a jak został gwint to nie można wogóle złapać :wink:


Nie kolego nie da rady, koło odkręciłem próbowałem przykręcić śrubę bez koła ewidentnie zerwany
Tytuł: Zerwany gwint na jednym otworze w kole (prawe przód)
Wiadomość wysłana przez: szuczka w Grudzień 01, 2010, 21:32:06 pm
Dołącze pytanie - a zerwany gwint na 2 srubach tylniego koła ? zmieniać pół oś czy mozna nagwintować ?
Tytuł: Zerwany gwint na jednym otworze w kole (prawe przód)
Wiadomość wysłana przez: OLO w Grudzień 01, 2010, 22:23:01 pm
Już lepiej szpilki zapodać. NIe nagwintujesz zerwanego gwintu. Już lepiej to przewiercic zeby nie korciło :)
Tytuł: Zerwany gwint na jednym otworze w kole (prawe przód)
Wiadomość wysłana przez: szuczka w Grudzień 23, 2010, 21:57:44 pm
A co to sa te szpilki ? Jakis obrazek pogladowy ? Z gory sory brak polskich liter.
Tytuł: Zerwany gwint na jednym otworze w kole (prawe przód)
Wiadomość wysłana przez: Barnii w Grudzień 24, 2010, 11:19:46 am
Cytat: "Smar"
Awaryjnie można dojechać na 3 śrubach. Po dłuższej jeździe uszkodzą się pozostałe śruby, albo felga zacznie pękać. Piasta na złomowisku to koszt ok 30zl. Z robotą się uwiniesz w dwie godziny.


Jeżdżę na 3 śrubach z przodu już koło roku, bo jedna sie ukręciła a wymieniać pasty jakoś mi sie nie chce. Zrobiłem na tym już jakieś 15 tys km i jakoś felga nie pęka, wiec proszę Cie nie teoretyzuj...