FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: matucha w Wrzesień 14, 2009, 16:09:52 pm
-
Z racji doświadczenia radzę zwracać uwagę na producentów pasków klinowych. Nie zwróciłbym może na to sam uwagi, gdyby nie dziwny hałas spod maski - coś jak huczenie łożyska na alternatorze.
Niedawno powymieniałem paski i po jakimś czasie zaczęło mi huczeć. Myślałem, że może za mocno naciągnąłem i poszło łożysko w alternatorze. Kupiłem już nawet łożysko i żeby już wszystko było na cacy to kupiłem też nowy pasek. Najpierw dostałem pasek Gates. Okazało się, że podali mi zły z półki i był za krótki, ale czytając "kartonik" zwróciłem uwagę na to, ze pasek jest rozmiaru 10x925 - czyli taki jaki być powinien, ale szerokość paska wg producenta zawiera się w przedziale 9,5 - 10. Teraz do sklepu wybrałem się z suwmiarką z możliwością wyjęcia "hamulca", żeby szło to jakoś pomierzyć. Wcześniej coś mnie natchnęło i założyłem jeszcze starszy pasek, który znalazłem i też nic nie huczało. I co się okazało:
Najstarszy pasek - marki FIAT - używany, zmierzony suwmiarką w taki sposób, że luźno opuszczałem suwmiarkę na pasek miał w szerokości 9,9mm - nie huczało.
Nowy pasek firmy Gates miał na szerokość 9,6 mm - nie zakładałem.
2-miesięczny pasek ROULUNDUS - 9,4 mm.
W końcu kupiłem nowy pasek firmy SANOK, który miał dobre 10,1 mm.
Niech każdy sobie przeczyta i zwróci na to uwagę przy zakupie ;)
Można wygasić za jakiś czas :)
-
Zawsze chcesz wyrzucać wszystko co piszesz... A niech sobie poczytają...
Paski jak się okazuje są różniste chociaż niby do silnika bez zmian od pół wieku...
Kiedyś w caro minusie nie mogłem naciągnąć nowego paska bo mi się już regulacja kończyła. Pan ze sklepu zaoferował taki od Plusa. Co by miało się różnić w tych polonezach w tym miejscu akurat to nie bardzo pojmuję ale pasek faktycznie był lepszy. Myślałem, że krótszy ale może to w szerokości tajemnica była...
Suwmiarki w dłoń i pod maski... :mrgreen:
Badania przydadzą się wszystkim do zakupów.
-
Też to jakiś czas temu zauważyłem - różnica między paskami na ich szerokości była rzędu prawie 2 mm, poza tym jeden miał w przekroju kształt płaskiego trapezu, a drugi szpiczastego. Przypuszczam, że to wynika ze skąpienia na materiale przez producenta. W aucie był taki efekt, że tego wąskiego i szpiczastego nijak nie można było porządnie naciągnąć tak by nie piszczał...
Wątku bym nie kasował - teraz niestety nawet taki drobiazg jak pasek klinowy potrafi być oszukany i trzeba się pilnować przy kupowaniu, więc warto by informacja o tym była na forum. :)
-
Zawsze chcesz wyrzucać wszystko co piszesz... A niech sobie poczytają...
Chodzi mi o to, że niektóre tematy po prostu żyją własnym życiem, bo jest tam dopisywać co nowego. Ten raczej taki nie jest ;) Po jakimś czasie nikt nic tutaj nie napisze, a później i tak siedzi w archiwum, a jak się wyciągnie temat to większość zamiast się cieszy, to od nekrofili takiego wyzywa :P
Co do przekrojów, to za bardzo się nie różniły, ale wszystkie nowe mają ząbki, a mam stary pasek ( jeden z pierwszych ), który zostawiłem sobie do odręcania filtra olejowego i ten tych ząbków nie ma, ale o dziwo jest wg mnie z lepszej gumy, bo na metalowym filtrze można nim tak zacisnąć oczko, że się nie ślizga i tak filtr odkręcić.
-
2-miesięczny pasek ROULUNDUS - 9,4 mm.
nawet mi o nim nie mow qwa mac :evil:
jakim cudem tak dlugo wytrzymal - JA mialem 2 po 1 miesiacu
na Gatesa nie narzekalem ,
nie tyle szerokosc ma znaczenie co wysokosc - omijajcie paski z wysokimi zabkami ,najlepiej szukac bez zabkow