FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: Tomek_ w Październik 12, 2009, 11:29:49 am

Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: Tomek_ w Październik 12, 2009, 11:29:49 am
witam
znalazlem ciekawą dyskusje
http://www.autoporadnik.pl/inne/plukanie-silnika-z-osadow-i-szlamu/pytanie
mysle nad przeprowadzeniem takiej operacji, jednak z różnych powodów chciał bym zrobić to w domu - zdejme miskę, wyczyszcze, oglądne silnik jak wygląda od spodu....

z wiedzy jaką posiadłem czytajać nasze forum wiem że przejscie z mineralnego na poł lub syntetyk jest niewskazane, bo usuwane są nagary i rozszczelnia się silnik
lecz czy preparat do czyszczenia silnika nie działa podobnie ?
po zastanowieniu - może nie do końca, czas jaki silnik chodzi na płukance a na syntetyku jest różny, dlatego może nie usuwa nagarów, a jedynie szlam  :roll:

dla leniwych  ;)
przed wymianą wlewamy preparat do oleju, 10 min auto pochodzi i spuszczamy olej
trik jednego z userów:
przekręcamy wałem po spuszczeniu oleju (kluczykiem) ale tak aby auta nie zapalić (mozna odpiąć zapłon) i tak dwa razy aby zlać więcej oleju


ja jak pewnie większość z waz jeżdzę na lotosie mineralnym
jednak jeśli taka operacjan ie uszkodziła by mi silnika zastosował bym ją i zalał coś lepszego, jednak też mineralny (mobil czy coś)
moj poldek ma 165kkm przejechane chyba ;)
zbliża się zima, zimny silnik chodzi nierówno, może taka operacja przywróciła by mu nieco wogoru ?

ps. ciśnienie mam 8-6-8-6  - kiedyś mierzone
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Październik 12, 2009, 11:57:03 am
Jesli po wymianie oleju na rzadszy (lepszy jakościowo) silnik zacznie psikać olejem z kazdej dziury to ejst to wina silnika a nie zmiany oleju !
Producent raczej w fabryce nie stosował nagaru i szlamu do uszczelnienia silnika.
nie wiem co za idiota mowi ze zmiana z mineralnego na syntetyk jest nie wskazana. Kilka osób już do tego przekonałem. Nic złego się nie dzieje, silnik chodzi ciszej, sprawniej odpala. Pozatym oleje syntetyczne maja spore wlasciwosci myjące.. dopiero zalanie syntetyka lub polsyntetyka pokazuje prawdziwy stan techniczny silnika. Jak masz silnik zdrowy to nei bedzie lał a jak masz zakatowaną nędze to sie olej bedzie za tobą ciągnął)
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 12, 2009, 13:58:39 pm
JA mialem od poczatku polsyntetyk roznych firm ,ostanio mineralny Lotos Gas 15W-40 i teraz przy 160kkm zalalem syntetyczny Lotos 5W-40 ,bez plukania silnika i nie zauwazylem ,by cos wyciekalo ,
liczylem na to ,ze zawory beda chodzic ciszej ,ale niezaleznie od zastosowanego oleju klepia tak samo glosno - czas rozebrac hydraulike

mozesz plukac silnik ,ale to zalezy jak duzo masz masla pod deklem - jezeli go nie masz ,a olej nie jest czarny to daruj sobie plukanie ,choc jezeli je zrobis to nie zaszkodzi ,a jedynie bedziesz biedniejszy o 10-15pln,
mozesz tez zalac inny olej ,ale jezeli masz lac mineralnego mobila czy cos ,to juz lepiej zalej polsyntetycznego Lotosa 10W-40 ,cena zblizona ,a to jednak polsyntetyk
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: Tomek_ w Październik 12, 2009, 16:38:59 pm
czyli jeśli zaleje półsyntetyk to się nic nie stanie ?
na mój rozum ;)
mam mineralny i zakładamy że coś sie tam pozbieralo, jakieś syfy, jeśli zaleje półsyntetyk to te syfy się wypluczą i będa pływać w oleju, lub osiądą na filtrze
więc wydaje mi się że w takim wypadku lepiej jest przeplukać  :roll:

ja też mam zawory do regulacji  8)
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Październik 12, 2009, 17:01:30 pm
Cytat: "Tomek_"
ciśnienie mam 8-6-8-6 - kiedyś mierzone


 przy tej kompresji to ja zamiast zmieniać olej na syntetyk, to najpierw zrobiłbym remont silnika.
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Październik 12, 2009, 17:14:55 pm
ciśnienie sprężania to inne bajka, sprawdź ciśnienie w układzie smarowania, ono ci da pogląd na stan panewek. od tego uzależnij zmiane gatunku oleju. ciśnienie sprężania wskazuje raczej na spore zużycie silnika. bardziej by mu miód "motor doktor" pomógł a nie woda "syntetyk".
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 12, 2009, 17:32:27 pm
moze ma akumulator slaby i dlatego takie cis.
proba olejowa duzo by powiedziala
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: radosław91 w Październik 12, 2009, 18:16:04 pm
mozecie wziasc pod uwage mój post lub nie, ale kiedys rozmawiałem z mechanikami w warsztacie, w którym miałem praktyki, na temat płukania silników i wszycy powiedzieli jednoznacznie, ze nigdy w zyciu nie daliby sobie wypłukac silnika w zadnym samochodzie. Mówili ze płukanie to strata kasy, a potem silnik szlak trafi, płukac to se mozna nowy silnik po 30-50kkm, albo robic to regularnie w nowym samochodzie ale tez do pewnej granicy.

[ Dodano: 12 Paź 2009 18:19 ]
zreszta panowie co wy chcecie płukac? jesli olej w silnku jest zmieniany co jakis czas to niema w niem zadnego szlamu...
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Październik 12, 2009, 20:09:00 pm
Cytuj (zaznaczone)

. Mówili ze płukanie to strata kasy, a potem silnik szlak trafi,

Idioci.
Silnika szlag nie trafi ! Przecież olej nie przeżre nagle materiału z którego jest zrobiony silnik.
Jeszcze raz ci powtarzam, jesli silnik jest w tragicznym stanie i jest uszczleniony breją i syfem ktory w nim pływa a ty zalejesz olej syntetyczny i go szlag trafi to tak jakbyś wodą umył samochód ktory jest tak pognity że jego konstrukcja opiera się na błocie ktore go pokrywa.

I co też byś narzekał że "po co go myłem jak mogłem błota dodać"
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: Tomek_ w Październik 12, 2009, 20:45:11 pm
Cytat: "wrb"
ciśnienie sprężania to inne bajka, sprawdź ciśnienie w układzie smarowania, ono ci da pogląd na stan panewek. od tego uzależnij zmiane gatunku oleju. ciśnienie sprężania wskazuje raczej na spore zużycie silnika. bardziej by mu miód "motor doktor" pomógł a nie woda "syntetyk".

doktorka lałem (K2 ) jednak po wymiane oleju zaczął brac znowu olej

co do silnika jeszcze to ja zapłaciłem frycowe, nie znając się i zabierając ze sobą teścia który za bardzo sie podniecił wizją samochodu dla mnie
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: OZi1845 w Październik 12, 2009, 21:19:11 pm
Cytuj (zaznaczone)
doktorka lałem (K2 ) jednak po wymiane oleju zaczął brac znowu olej
bo to sie wlewa przy kazdej zmianie oleju, to dziala na takiej samej zasadzie jakbys wlewal gestszy olej
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 13, 2009, 00:54:45 am
nie ma co plakac nad silnikiem - tanie sa ,
trzeba sprawdzic ,czy to pierscienie puszczaja ,czy moze tylko uszczelniacze zaworow ,ktore po tylu latach napewno sa sztywne jak plastik
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: Meyron w Październik 13, 2009, 11:09:09 am
Cytat: "KGB"
trzeba sprawdzic ,czy to pierscienie puszczaja ,czy moze tylko uszczelniacze zaworow ,ktore po tylu latach napewno sa sztywne jak plastik


Tak przy okazji-Jeszcze nie dawno miałem właśnie taki dylemat. Przy okazji jak walnęła mi uszczelka pod głowicą wymieniłem też uszczelniacze zaworowe. I co?... Teraz padalec nie chce mi brać ani grama oleju. :P Wcześniej żłopał litrę na ok. 600 km. Za całą robotę wywaliłem ponad 300 PLN, ale na samym oleju ile się już do tej pory zwróciło. :wink:
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Październik 26, 2009, 00:27:38 am
Jak chcesz wymyć silnik to odkręć miskę olejowa oczyść ja z syfów plus smok pompy oleju, zmień filtr na nowy wklej ze 2 litry najtańszego oleju i odpal na chwile, potem zmień filtr  i wlej świeży olej. Pytanie po co skoro z tego co piszesz to wynika ze motor to kaplica i po wymianie na rzadszy olej po prostu po jakimś czasie się zatrze. Po za tym KGB ma racje i podejrzewam ze u  Ciebie uszczelniacze zaworowe po prostu nie istnieją i stad bierze się takie zużycie oleju
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: Tomek_ w Listopad 01, 2009, 14:55:22 pm
czy po zdjęciu miski olejowej będe mial dostęp do pompy oleju?
można ją rozebrac i wyczyścić ?
czy nową się kupuje ?  :roll:
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Listopad 01, 2009, 18:49:48 pm
tak, tak, tak - ewentualnie można zregenerować...
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: Fistasz w Listopad 01, 2009, 18:51:55 pm
tak bedziesz mial do niej dostep tylko najpierw zeby dostac sie do miski trzeba wyjac silnik.
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Listopad 01, 2009, 18:56:40 pm
Cytat: "Fistasz"
zeby dostac sie do miski trzeba wyjac silnik
nie trzeba, było o tym w innym temacie.
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Listopad 01, 2009, 18:58:58 pm
Jasne, wystarczy odkręcić poduszki od belki i silnik podciągnąć do góry np: żurawikiem :)

Można też podlewarować cały przód, odkręcić poduszki i belkę, ale tego nie polecam nawet odważnym  :mrgreen:
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Listopad 01, 2009, 19:17:52 pm
i odkręcić stabilizator od podłużnic
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Listopad 01, 2009, 19:36:31 pm
tylko jak już się wyjmie pompę i to warto sprawdzić jak wyglądają panewki ewentualnie je wymienić . np środkową główną :)
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: radosław91 w Listopad 01, 2009, 20:10:04 pm
ale do wymiany panewek trzeba wyjac silnik
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: OZi1845 w Listopad 01, 2009, 20:17:13 pm
wcale nie trzeba
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: Fistasz w Listopad 01, 2009, 20:31:28 pm
glownych czy korbowych? Korbowe da radea glowne trzeba wytastac wal.
Cytat: "BARTEK#1925"
Jasne, wystarczy odkręcić poduszki od belki i silnik podciągnąć do góry np: żurawikiem

Przy OHC tez to dziala?
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: Tomek_ w Listopad 01, 2009, 21:10:07 pm
:shock:
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Listopad 02, 2009, 10:07:02 am
Cytat: "Fistasz"
glownych czy korbowych? Korbowe da radea glowne trzeba wytastac wal.
Cytat: "BARTEK#1925"
Jasne, wystarczy odkręcić poduszki od belki i silnik podciągnąć do góry np: żurawikiem

Przy OHC tez to dziala?


Fistasz da się, tylko trzeba dodatkowo skrzynie od poduszki odkręcić :wink:

[ Dodano: 2009-11-02, 10:07 ]
Choć ja osobiście wolę wyjąć cały motor, jest wtedy o wiele wygodniej, a nie trwa to, przy użyciu żurawika, specjalnie długo :)
Tytuł: płukanie silnika - pytanie teoretyczno - praktyczne
Wiadomość wysłana przez: Fistasz w Listopad 02, 2009, 17:06:23 pm
racja, wyjme caly bo jeszcze glowica do roboty jest. Bedzie przynajmniej wszystko na wierzchu.