FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: Grejfrut w Październik 15, 2009, 22:03:23 pm

Tytuł: Demontaż lpg z GSI
Wiadomość wysłana przez: Grejfrut w Październik 15, 2009, 22:03:23 pm
kledzy... powiedzcie mi,dużo czasu,kłopotu itp. zajmuje wypierdzielenie LPG z GSI??
i czy 70 tys. km na lpg naruszyło silnik?? nie moge patrzeć na lpg a tu kazdy ma gaz...
od razu może ktoś chce kupić okazyjnie kompletną tartarini??
Tytuł: Demontaż lpg z GSI
Wiadomość wysłana przez: Barnii w Październik 15, 2009, 22:07:10 pm
Z 2h i nie ma gaziuchy :)
Tytuł: Demontaż lpg z GSI
Wiadomość wysłana przez: Grejfrut w Październik 15, 2009, 23:00:12 pm
fajno.... dużo dziur trzeba zasklepić w aucie??
Tytuł: Demontaż lpg z GSI
Wiadomość wysłana przez: Barnii w Październik 15, 2009, 23:18:40 pm
Hymm.. 2 w bagażniku po rurkach z butli :)
Tytuł: Demontaż lpg z GSI
Wiadomość wysłana przez: Zuczek w Październik 15, 2009, 23:35:33 pm
niema duzo roboty.. wykrecic butle wyjac mikser, powypirdzielac przewody i zminic trujnik na wezu od wody zeby nimial wyjscia na parownik..
a dlaczego lpg mialoby zniszczyc silnik..??
Tytuł: Demontaż lpg z GSI
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Październik 16, 2009, 00:31:54 am
Chcesz całkowicie wytargać kompletną instalkę czy poprostu odłączyć ?
Co ma LPG do stopnia zużycia silnika ?
Tytuł: Demontaż lpg z GSI
Wiadomość wysłana przez: Grejfrut w Październik 16, 2009, 00:40:12 am
całą chce wywalić...
tak własnie pytam, czy lpg fabryczne może coś ruszyć ohv
Tytuł: Demontaż lpg z GSI
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Październik 16, 2009, 00:40:31 am
Cytat: "Barnii"
Hymm.. 2 w bagażniku po rurkach z butli :)


I jedna w zderzaku, albo w wersji lux pod klapką;)
Tytuł: Demontaż lpg z GSI
Wiadomość wysłana przez: 200sx w Październik 17, 2009, 01:19:58 am
2-3h i LPG nie ma.
jesli silnik zdrowy to prawie nic mu nie bedzie

osobiscie kupujac auto z LPG odrazu bym je wywalił,i nie jest to kwestia majątkowa,wole mniej jezdzic,a z psychicznym spokojem który podpowiada mi "masz auto takie,jak je zaprojektowali,jezdzisz na tym,na czym przykazano"  :wink:

to tak jakby człowiekowi przy porodzie wszczepic rozrusznik (nie smieje sie z tego!)
i kazać mu sie żywić TOFU przez większosc zycia,jedynie coponiektore przypadki mialyby mozliwosc po wstaniu POWĄCHANIA normalnego jedzenia  :mrgreen: