FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: siekacz w Październik 26, 2009, 18:22:09 pm
-
Jak najłatwiej dostać się do czujnika poziomu paliwa. Problemem są: założona instalacja LPG (zbiornik zamiast koła zapasowego) oraz zamontowany hak (z rurami pod zbiornikiem paliwa).
Drugie pytanie, podczas pomiarów rezystancji czujnika (dziwnie skakał podczas jazdy - 1/3 skok do 2/3 i w drugą stronę) przez przypadek zwarłem +12V z wyjściem czujnika. Obecnie jego rezystancja → 0Ω. Czy możliwa jest naprawa takiego czujnika (jaka jest jego budowa).
-
Butlę trzeba wyjąć, albo hak zdjąć i bak opuścić niestety. A czujnik to kawałek drutu nawiniętego na plastik. Po nim jeździ ślizgacz. Jak drut się przerwie to czujnik jest do wyrzucenia.
-
Do wyjęcia butli, a właściwie jej ponownego założenia potrzebuję jakiegoś sprzętu czy wystarczy później sprawdzić szczelność? Czy na pewno dojdę od góry, czy lepiej ściągnąć hak i cały zbiornik dołem?
Ten drut oporowy jest gruby? Gdzieś zrobiło się zwarcie.
Ile kosztuje taki czujnik do GSI?
-
Mialem ten sam problem co Ty, na dziurach poporstu sie spierniczył i pokazywał glupoty. Koszt na szrocie to groszowe sprawy :) wiec naprawa jest nie opłacalna. Jak bedziesz wykrecał to spryskaj srubki jakims wynalazkiem do odrdzewiania bo szpilki sa cieniutkie i latwo je ukrecic
-
Od góry dojścia nie potrzebujesz odkręcasz dwie śruby trzymające opaski i bak opadnie na dół.
Poodkręcasz wszystkie węże i wyjmiesz go.
Jak już będziesz go miał na wierzchu to dobrze byłoby go zakonserwować.
I nie rób tego po południu a już na pewno nie w sobotę.
na90% urwiesz jedną lub więcej szpilek trzymających pływak.
Śrubka tam jest tak cieniutka że po latach tworzy ze szpilką jedną całość.
Jest na to sposób:
- wd40 +odrdzewiacz +coca-cola..
delikatnie opukujesz małym młotkiem lub kluczem nawet i odkręcasz TYCI-TYCI potem znowu wd40, znowu opukujesz i jak nie są tragiczne to się odkręcą.
Potem po zamontowaniu, dobrze jest nałożyć SOLIDNĄ warstwę smaru na śrubki.
-
u mnie są 2 srubki i się trzymalo, jednak jest to niedopuszczalne, mechanik cenzura robote
tylko najpierw spuść paliwo z baku ;)
jak masz butle w kole to troche lipa, bo (przynajmniej w moim GLE) pod kolem zapasowym jest klapka do odpięcia czujnika poziomu i węzy paliwa
przy okazji wymień zaciski jak opuścisz bak ;) jeśli są starego typu
koledzy
co polecicie POD opaski ? jakiś smar czy coś ? bo tam zbiera się woda i potem łatwo koroduje :roll:
jeśli będziesz wyjmował butle to
zapal auto
zakręć zawór na butli i poczekaj aż auto zgasnie, inaczej dostaniesz gazem po rękach, nawet jeśli będziesz uważał odkręcanie butli, szczególnie jak jest gaz w przewodach - grozi wybuchem
-
Pomiędzy opaski, a bak należy wpakować gumowe przekładki. Ja mam zrobione z dętek od roweru.
-
to dopiero bedzie gnilo jak sie dostanie woda miedzy te gumowe opaski
-
Fabrycznie one tam są przewidziane. Nic nie gnije, bo wszystko jest solidnie pozabezpieczane, natomiast guma być musi bo bak "pracuje" i się przemieszcza względem pasków. Poza tym to nie są "gumowe opaski" tylko przekładki z gumy pomiędzy bakiem a paskami. Jak ich nie ma to farba się wyciera.
-
Pływaki się różnią czy wszystkie są takie same? Wg katalogu wszystkie czujniki w plusach (GSI, GLI (bosch), GTI) mają numer katalogowy: 054472.
Czy pasują także od GLI Abimex? Bo z tego pewnie gaźnikowe miały inne. Czy potrzebna mi będzie jakaś uszczelka?
-
tak, o ile stara jest sprawna i nie uszkodzona to mozna ją wykorzystać
jest to gruba guma z otworami na szpilki
moja jest lekko pęknięta i pewnie kupie nową + silikon dla pewności bo za dużo roboty z tym aby zaraz rozbierać od nowa :roll:
-
zawór to które pokrętło?
(http://img682.imageshack.us/img682/9485/1003045.th.jpg) (http://img682.imageshack.us/i/1003045.jpg/) - mam chwilowo odpiętą butlę (elektrozawór blokuje wypływ gazu)
2) Czujnik okazał się być sprawny (zwarcie robiła butla) zamontowana w wyciętej podłodze:
(http://img230.imageshack.us/img230/774/1003046.th.jpg) (http://img230.imageshack.us/i/1003046.jpg/)