FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: matucha w Listopad 09, 2009, 18:17:44 pm
-
Rozbierał to ktoś kiedyś?
Chodzi mi o to, że w internecie znalazłem informację, że niektórzy producenci montują wewnątrz zaworek zwrotny.
U mnie są problemy z cofaniem się paliwa, więc się zastanawiam, czy w GSI też czegoś takiego nie ma czasami...
-
jeśli masz jeszcze org pompę dalco 6443327 to zaworek jest i nie pozwoli zejść paliwu do baku . upuści ciśnienie i po 2-3 min nie ma już 3 bar ale zostaje sobie tam delikatne ciśnienie .
-
Jak kupiłem auto, to pompa była zatarta, założyłem ze szrotu, która dawała nie takie ciśnienie. Obecną dostałem i w sumie od jej montażu coś się zaczęło dziać, ale ta daje prawidłowe ciśnienie, więc nie wracam do poprzedniej ;) Już mam miękki wąż między filtrem, a bakiem, więc w sobotę go tnę i zakładam zaworek zwrotny :)
-
Tam po prostu jest zwykła kulka metalowa w przewodzie paliwowym.
Mam swoją rowerkową rozłożoną na czynniki pierwsze.
tak to mniej więcej wyglada w dużym uproszczeniu:
(http://i20.photobucket.com/albums/b201/stingerek/th_zwr.jpg) (http://s20.photobucket.com/albums/b201/stingerek/?action=view¤t=zwr.jpg)
A jak działa każdy wie...
zawsze coś tam utrzyma przez jakiś czas.. ale jak wiadomo zawsze paliwo przepuści. Elektrozawór zaraz przy pompie byłby dużo skuteczniejszy.
-
tak to mniej więcej wyglada w dużym uproszczeniu:
dokładnie jak kolega pisze zwykła stalowa kuleczka w plastikowej rurce zwężonej na końcu . Podłącz manometr do listwy a się dowiesz .
-
pompą paliwa: ona ma w środku zaworek zwrotny, tak, że jeżeli napompuje się paliwa w układ przez 3 sekundy (standardowo na tyle załącza pompę komputer) to powinno w układzie paliwa być ciśnienie (3,5atm dla GSI).
Problem się robi (tak ja miałem) jeżeli wężyk gumowy w baku pomiędzy pompą a króćcem wylotowym lekko pęknie (sama pompa ma możliwość pracy w koszu, więc wężyk pracuje): po napompowaniu ciśnienie zaczyna uciekać z powrotem do baku. Paliwo zasadniczo nigdzie nie ucieka, ale brak prawidłowego ciśnienia w układzie utrodnia rozruch - układ paliwowy tym bardziej się zapowietrza im dłużej pojazd stoi.
Powinno pomagać kilkakrotne kręcenie kluczykiem - aby pompa załączyła się z 10 razy, aż paliwo naleci do listwy wtryskowej.
(http://obrazki.elektroda.net/38_1257188651_thumb.jpg) (http://obrazki.elektroda.net/38_1257188651.jpg)
zdjęcie po wymianie mojego wężyka na sprawny.
Myślę że może to być to, a oprócz tego może pada ci pompa paliwa.
sprawdź czy daje prawidłowe ciśnienie do wtryskiwaczy - najprościej sprawdź czy wężykiem powrotnym wraca do baku paliwo. jeżeli nie, to znaczy że pompa daje już za małe ciśnienie (może nawet przez ten uszkodzony wężyk) i auto trudno się uruchamia.
Ja tak miałem, może masz podobnie
Pozdrawiam,
Wojtek
-
Zgadza się. Ten wężyk jeśli jest tandetny, stary, lub w baku rzadko jest ponad połowa stanu lubi pękać i nie trzyma ciśnienia. U kolegi w ATU rozleciał się w palcach i to w nowej pompie.
-
Ciśnienie jest dobre :) Jak auto już odpali, to wszystko OK. Rano pompuję z 5 razy i odpala za 1 razem. O tym wężyku nie pomyślałem. Jaką to ma średnicę ? Wogóle te opaski to są standardowo tam? U mnie ich nie było. Głupia sprawa, bo w dzień wymiany pompy wyłączyli prąd na 3 dni, a musiałem zrobić, żeby jeździć :mrgreen: Może przy latarce coś nie tak poskładałem :mrgreen:
Dajta średnicę, kupię wężyk i w piątek wymiana ;)
-
wężyk to zwykla ósemka, ale ja mam założoną szóstkę i też jest dobrze :) i na to opaski.
-
No to narazie zaworku nie zakładam, bo w razie czego to na upartego można pod blokiem zrobić :)
-
Ciśnienie jest dobre :) Jak auto już odpali, to wszystko OK. Rano pompuję z 5 razy i odpala za 1 razem. O tym wężyku nie pomyślałem. Jaką to ma średnicę ? Wogóle te opaski to są standardowo tam? U mnie ich nie było. Głupia sprawa, bo w dzień wymiany pompy wyłączyli prąd na 3 dni, a musiałem zrobić, żeby jeździć :mrgreen: Może przy latarce coś nie tak poskładałem :mrgreen:
Dajta średnicę, kupię wężyk i w piątek wymiana ;)
Jest tak: opasek standardowo nie ma.
a z tym wężykiem tez jest problem: przy wymianie filtra paliwa ukręciłem oryginalne złączki. Musiałem dorabiać z węża gumowego przejściówki. związek z pompą to ma taki, że najlepiej aby był to wąż przystosowany do pracy przy paliwie i przy ciśnieniu - trudno taki dostać.
Standardowe w sklepach to węże paliwowe zbrojone do 1 bar. a potrzeba przynajmniej 3,5bar.
Swój problem rozwiązałem zakładając wężyki zasilające listwę wtryskową wyciągnięte na szrocie z Mazdy na wielopunktowym wtrysku. Trzeba uważać, bo wężyki powrotne juz są robione z tych węży słabszych, niskociśnieniowych. Jak wsadzałem wąż niskociśnieniowy to w obecności paliwa pod ciśnieniem 3,5bar tracił szczelność na złączach - robił się taki śliski.
Pozdrawiam,
Wojtek
-
prościej zmienić przewód filtr listwa . kosztuje ok 40 zł tylko kanał potrzebny .
-
Nie wiem, czy trudno taki dostać ;) Dzisiaj kupiłem do 20 bar. A bak z filtrem mam połączony wężem specjalnym - do 280 bar :mrgreen: Tyle, że długość jaka tam jest potrzebna - koszt 40 zł z końcówkami :P
-
no to miałeś farta, albo u mnie w gliwicach to same tłuki w sklepach motoryzacyjnych.
Albo ja nie trafiłem tam gdzie trzeba. Może ktoś mi podpowie gdzie w mojej okolicy można kupić ciśnieniowy wąż paliwowy?
Pozdrawiam,
Wojtek
-
Wężyk założony. Ale u mnie nie było wężyka, tylko takie skomplikowane "coś". I nie mam pojęcia, do czego to jest. Fotkę wrzucę jutro, jak będę miał kabel od aparatu. Czy problkem z odpalaniem zniknie, to przekonam sie jutro rano.
-
Taki cuś z dwoma brzuszkami ? Też takie coś miałem :)
-
Taki cuś z dwoma brzuszkami ? Też takie coś miałem :)
Dokładnie. A co to jest?
Dzisiaj rano odpalił bez problemu. Zobaczymy, czy to nie jest polepszenie na 1 dzień ;)
-
Sam nie wiem co to jest. Doskonale zastępuje to wężyk :)
Więc.. skoro nie widać różnicy, to nie jest potrzebne.
Co dziwne, miałem to i w Abimexie i w Roverze.