FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki Fiata, Forda i inne => Wątek zaczęty przez: skorpion-sko1 w Listopad 29, 2009, 13:34:04 pm
-
Jak wpakować silnik lanosa do poloneza?? moje pytanie jest ogólne jakie będą koszty jak zachować napęd na tył jaka skrzynia będzie się do tego nadawać?? i czy to dobry wybór.....
-
Niestety szklanej kuli nikt z nas nie posiada, bierzesz miarkę w łapę i mierzysz szerokość, wysokość, długość. Potem schodzisz do auta i mierzysz, nikt tego za Ciebie nie zrobi.
Pamiętaj że to silnik montowany poprzecznie, nie wiem czy posiada nadlewy na bloku, które po nawierceniu i nagwintowaniu umożliwiałyby montaż łap.
W kwestii skrzyni, trzeba by sprawdzić czy połączy się się to ze skrzynią np: z Omegi A.
Nikt tu nie ma takiej wydumki, więc nie dostaniesz gotowej recepty.
Polecam temat Kolegi Gandziorz w odpowiednim dziale forum, w którym opisuje on swoje przygody ze swapem silnika OMEGI A 2.0 OHC wraz ze skrzynią.
-
Z tego co wiem w FSO powstało parę prototypów takich Polonezów, ale w końcu nie wprowadzili tego do produkcji żeby nie robił konkurencji Lanosowi właśnie.
-
Jak widać gospodarka wolnorynkowa nic nie zrobiła by konstruktorów FSO uwolnić od frustracji. Oni mieli po prostu nieszczęście w szczęściu.
-
a po co pchac 1.5 8v ? to bedzie to samo co GSI ,nawet wtryski maja praktycznie te same ,
nad 1.6 16v mozna by pomyslec ,gdyby nie to ,ze latwiej wlozyc rovera 1.6 16v i koszty te same ,
silnik z lanosa jest skazany na banicje w Polonezie,
co do prototypow Poloneza z silnikiem od Lanosa ,to macalem wizke elektryczna do takiego poldka - to mial byc poldek z napedem na przod :x i ta wiazka tak byla zrobiona
-
Polecam temat Kolegi Gandziorz w odpowiednim dziale forum, w którym opisuje on swoje przygody ze swapem silnika OMEGI A 2.0 OHC wraz ze skrzynią.
Powiem że nie jest źle, ale rzeczy po prostu mnie przerosły... ale dzięki kolegom silnik już stoi jak należy, skrzynia też ładnie :)
Zbieram fundusze na "pierdoły" teraz.
Powiem ci że silnik lanosa to ten sam co był w nexii. W miarę żwawy ale konstrukcja zbliżona do 2 litrów. Zbliżona bo wieloma rzeczami się różnią.
Zacznijmy od tego czy sens wkładać 1,5?
[ Dodano: 29 Lis 2009 17:38 ]
co do prototypow Poloneza z silnikiem od Lanosa ,to macalem wizke elektryczna do takiego poldka - to mial byc poldek z napedem na przod :x i ta wiazka tak byla zrobiona
O nie nie mów mi takich rzeczy, chcesz żebym miał koszmary.
Poldek i przód :evil: Ja chce do mamy...
-
Dla mnie np sens wkładania 1.5 czy 1.6 jak najbardziej istnieje. Nie mam chęci na wyższe OC, za to chętnie bym posiadał silnik minimalnie mocniejszy niż mój ale z 5 panewkami.
-
Jeśli chcesz zrobić to tanio i szybko to
latwiej wlozyc rovera 1.6 16v
Jak lubisz wyzwania to działaj. Może zdobędziesz jakieś nowe cenne doświadczenia...
-
będzie pasowała skrzynia z omegi
co do miejsc na łapy to chyba ich brak (w 1,6) ale może jeszcze jutro sprawdzę
w 2,0 od nubi są nawet nagwintowane otwory pod łapy ale
w końcu to ten sam blok co omega
-
Jak wpakować silnik lanosa do poloneza?? moje pytanie jest ogólne jakie będą koszty jak zachować napęd na tył jaka skrzynia będzie się do tego nadawać?? i czy to dobry wybór....
da sie !
a JAK, TO SIĘ NAM POCHWALISZ JAK WŁOŻYSZ.
-
za to chętnie bym posiadał silnik minimalnie mocniejszy niż mój ale z 5 panewkami.
to wsadź silnik z łady na 5 podporach pasuje do skrzyni po wymianie dzwonu jedyny myk to dorobienie pompy sprzęgła i masz 1300,1500 albo 1700 albo na gaźniku albo na monowtrysku .
silnik z 2107 albo z nivy bije na głowę naszą "rodzimą" produkcję i pod względem spalania i głośności i trwałości . Jedyny minus to napinacz łańcucha rozrządu bo on jest dość awaryjny .
-
Są jeszcze 2107 na wielopunkcie.
-
Chyba nie miałeś nigdy rosyjskiego auta? :lol: (Ja miałem dwa.) Jakbyś miał to byś nie pisał na serio takich rzeczy... ;) Silniki Łady są owszem bardzo fajne, mają dobre przyśpieszenie, wyższą trwałość od FSO i w ogóle są bardziej do rzeczy (bo w końcu są nowszej konstrukcji niż FIAT 1300/1500), ale elektronika i elektryka rosyjska to porażka. Samochody eksportowane do np Francji miały cały osprzęt nierosyjskiej produkcji. :)
-
elektronika i elektryka rosyjska to porażka
to akurat nie duzy problem bo mozna załozyc wtrysk bosha albo GSi czy tez abimeksa :D
-
elektronikę brali z podobnych źródeł co my . niva ma np tą samą pompę paliwa co rover i GSI :) . Delco zdaje się im podkręcało rozwiązania .
-
(a moze produkcja dalej trwa :D ) ,moze cos polepszyli
Chyba trwa. Bo chyba te same silniki są w Ładach Niva ? (http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8582431)
-
http://www.lada-auto.ru/cgi-bin/models.pl?model_id=4935&branch=tth
Również 2105 i 2107 za około 170 000 rubli czyli 17 000 zł.
-
W jakims motorze czy autoswiecie ostatnio czytalem ze 2107 mozna nadal kupic u niemiaszkow :)
-
Senn#1869, w Polsce też są punkty dilerskie Łady, ale z cłami unijnymi nie kosztują tak mało jak w Rosji :?
-
to kupić nówkę na wschodzie, papier w polsce i zrobić szczepana. :mrgreen:
-
To jeśli w mateczce rosiji są dostępne nowe auta to pewnie i nowe same silniki. Więc udajemy się na wycieczkę i potem w bagażniku przewozimy i jeśli pan polski/unijny celnik (bo przecież nie ruski) się będzie czepiał to należy przekonać go, że to część zapasowa do naszego auta, którą wozimy ze sobą na każdą zagraniczną wycieczkę na "wszelki wypadek" i potem montujemy sobie. A jaki papier na silnik ? To teraz część jak lusterko czy klamka...
Można by jeszcze zrobić szybki swap na terenie radzieckim pod namiotem gdzieś... :mrgreen:
-
Ja mam pewne wątpliwości co do jakości tych części. Mam kumpla, który chce kupić nową nivę / UAZa - w Poznaniu jest diler tych aut. I jest nawet opcja zrezygnowania z gwarancji i wtedy auto kosztuje 7 tys. złotych mniej.
-
to kupić nówkę na wschodzie, papier w polsce i zrobić szczepana. :mrgreen:
Goscie z pewnego warsztatu w moim miescie robili podobne rzeczy. Taniej bylo kupic na wschodzie nowego UAZA, niz u nas robic gruntowny remont starych. Chwile posiedzieli , ale chyba nic im nie udowodnili, bo kilka miesiecy pozniej znow widzialem ich w warsztacie. Problem w tym , ze bylo to na duza skale i na zlecenie firmy panstwowej itd. Na wlasny uzytek to moze byc ciekawa opcja.