FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: asdx22 w Grudzień 15, 2009, 17:07:29 pm
-
Witam
Czy do nowszych Polonezów takowe można w ogóle kupić? I czy się ewtl. opłaca? Bo ponoć tego rodzaju filtry dobrze sobie radzą z "drogowymi" zanieczyszczeniami powietrza.
Pozdrawiam
-
Nawet w Plusach z klimą takowego nie było. Można samemu dopasować z jakiegoś auta. Do Plusa pasuje z jakiegoś Peugeota.
-
Tak myślałem. A co z opłacalnością/jakością takiego filtru?
-
Witam, podepnę się pod wątek , myślę dorobić filtr kabinowy do przejściówki, może ktoś już przerabiał ?
-
Kumpel kiedyś zrobił w akwarium i na wlot powietrza pod maską naciągnął rajstope żeby z nawiewu syf nie leciał w ryło po puszczeniu wentylatora <lol2>
-
Mam węglowy w plastikowozie i nie widzę różnicy. Według mnie szkoda pieniędzy. Lepiej tańszy i częściej zmieniać.
-
W Felicjach i często widziałem takie pończochy :]
-
na starych wlotach to mozecie sobie pokombinowac z filtrami w lapaczu powietrza, ale bardziej cos w rodzaju siatki, bo taki zwykly papierowy to rzezba w goownie i dlawienie wentylacji
-
na starych wlotach to mozecie sobie pokombinowac z filtrami w lapaczu powietrza, ale bardziej cos w rodzaju siatki [...]
W wąskich Caro FSO wprowadziła seryjnie, fabrycznie plastikową siatkę umieszczoną w chwycie powietrza pod maską FSO 053472 ; 53472
(https://i.imgur.com/d47a6o6.png)
Z własnego doświadczenia spotykałem je zawsze w roczniku 1993, ale katalogowo pojawiła się wcześniej.
-
Nie pamiętam od czego to było, ale kiedyś dostałem filtr kabinowy wykonany z gąbki, węglowy. Wystarczyło odpowiednio przyciąć i wcisnąć w otwór wejściowy od strony zewnętrznej. Trochę tłumił przepływ powietrza, ale już tak nie capiła jazda za ropniakiem czy innym kopciuchem.
-
Ja kiedyś w plusie wsadziłem przeciwpyłkowy w wolne miejsce parownika do klimatyzacji. Było to po zdjeciu deski i rozbabraniu bebechód nagrzewnicy. Zanim rozwiazałem wyjmowanie filtra (dorobienie klapki w obudowie) zdążyłem sprzedać samochód. Ale miejsce jest wręcz do tego stworzone.
We wcześniejszych raczej to sie nei uda. Za mało miejsca żeby wsadzić wygodnie filtr i zabezpieczyć przed deszczem z zewnątrz.
-
O właśnie tak też myślałem, coby wyciąć jakąś klapkę w miejscu gdzie jest nagrzewnica, żeby można było ją wymieniać bez demontażu tego całego ustrojstwa. Oczywiście trzeba było również wywiercić miejsce przejścia w innym miejscu i zamontować nagrzewnicę z prostymi wejściami. Nie dość, że można by było zamontować jakąś cywilizowaną nagrzewnicę to mniej roboty przy wymianie, np opel vectra B, lub inną o podobnych wymiarach i nie za 450 zł a za około 70 zł.
-
można by było zamontować jakąś cywilizowaną nagrzewnicę to mniej roboty przy wymianie, np opel vectra B, lub inną o podobnych wymiarach i nie za 450 zł a za około 70 zł.
wymienic nagrzewnice oplowska na taka z opla - szczyt inwencji tworczej 8)
co do filtra, to najlepiej jak jest na poczatku ukladu, bo jak nawali na niego brudu, to moze byc problem z wyjeciem przez klapke
-
Trzeba by go wpakować w miejscu, gdzie tunel idący od podszybia wchodzi w część nagrzewnicy z wentylatorem. Tylko wtedy za każdym razem trzeba deskę zdzierać. Nie ma idealnych rozwiązań, jeśli chodzi o przeróbki.U siostry w Yarisce jest fajnie zrobione. Otwiera się schowek i za schowkiem jest filtr kabinowy, wsuwany w takiej ładnej kasetce. Jakby wentylator w plusie był trochę niżej, to i tu by pewnie dało radę upchać. Najlepsze miejsce, to wlot do nagrzewnicy, jak mówię, ale demontaż deski za każdym razem.
-
filtr węglowy można wycinać z uniwersalnego wkładu do pochłaniaczy kuchennych
-
Zdejmowanie deski to nie jest rozwiązanie dla czegoś takiego jak filtr. Trzeba go zamontować gdzie indziej.
-
U siebie wyciągam tylko schowek. Mam plusa. Filtr chyba z Toyoty.
-
Pokaż jakieś zdjęcia, jakbyś mógł.