FSO-Polonez Tuning Klub
		GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: klipek18 w Grudzień 22, 2009, 17:54:28 pm
		
			
			- 
				Witam. 
 Moja usterka polega na tym iż: wskażnik temperatury waha  się od 50 do 130 stopni gdy jest zalany cieczą do pełna , ale po jednym dniu jazdy zamarza parownik i w chłodnicy nie ma stanu cieczy i temperatura też się tak waha. co może być przyczyna? a i dodam jeszcze ze oleju jest stan.
 Silnik 1.5 w gazie.
- 
				gdzieś ci to spi....dala.
 Wycieków nie ma ?
 Dywaniki z przodu masz suche ?
- 
				Właśnie nie wiem. 
 dywaniki są suche.
 po silniku nie widać żadnych oznak żeby gdzieś był wyciek.
 Węże całe.
 
 [ Dodano: 22 Gru 2009 21:30 ]
 a możliwy jest wyciek do wydechu?
- 
				a możliwy jest wyciek do wydechu? 
 
 hmm raczej nie, moze w skrajnych przypadkach :D
 
 Raczej moze do oleju uciekac...
- 
				A czy termostat moze sie zawieszać i powodować takie skoki temperatury od 60 do 120? 
 
 [ Dodano: 22 Gru 2009 21:58 ]
 Dodam że to są nagłe skoki.
 I jeszcze jest tak ze powietrze wpadające do wnętrza samochodu jest zimne dopiero po przejechaniu jakiś 7 km jest lekko ciepłe i po chwili znowu jest zimne.
 Jaka moze być przyczyna?
- 
				A czy termostat moze sie zawieszać i powodować takie skoki temperatury od 60 do 120? raczej zapowietrzony obieg.
- 
				Postaw auto na wzniesieniu (przodem pod górke), odkrec korki od chlodnicy i od wyrównawczego zbionika i odpal, niech "wypluje" powietrze.
			
- 
				Tylko otwórz zawór nagrzewnicy.
 Poluzuj węże na parowniku (tak żeby się z nich sączył płyn)
 Pal i lej.
- 
				Jeżeli z wydechu lecą ogromne ilości białego dymu, cały czas, im silnik cieplejszy leci go więcej, to kandydatem do nagrody głównej jest uszczelka pod głowicą.