FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: polofix w Grudzień 30, 2009, 17:19:00 pm

Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: polofix w Grudzień 30, 2009, 17:19:00 pm
a napisz jedno;czemu nie mozesz wymienic paska?
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Grudzień 30, 2009, 17:24:11 pm
Cytat: "polofix"
a napisz jedno;czemu nie mozesz wymienic paska?


A odkręcisz mi w nim śrubkę koła pasowego? Flaszkę stawiam. Ale wątpię, czy Ci się to uda.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Grudzień 30, 2009, 18:01:00 pm
Nie ma problemu z odkreceniem śruby. zakłada się klucz, tak by się zapierał o belkę, kręci rozrusznikiem i jest odkręcona. jesli sie nie uda to ustawić klucz tak by silnik najpierw zrobił z 1/4 obrotu zanim klucz się zaprze.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Grudzień 30, 2009, 21:02:57 pm
Cytat: "Zoltan#1930"
Nie ma problemu z odkreceniem śruby. zakłada się klucz, tak by się zapierał o belkę, kręci rozrusznikiem i jest odkręcona. jesli sie nie uda to ustawić klucz tak by silnik najpierw zrobił z 1/4 obrotu zanim klucz się zaprze.


Już testowałem, bez powodzenia. Dalej w ten sposób próbował nie będę, bo praca rozrusznika w stanie zwarcia przy naładowanym akumulatorze o pojemności 62 Ah =  prawie pewnym trwałym uszkodzeniem zarówno tego urządzenia, jak i samego akumulatora, oraz wysoce prawdopodobne sprokurowanie pożaru.
Ratuje mnie tylko profesjonalny, ciężki klucz pneumatyczny. To ostateczne rozwiązanie, bo dalej zostają metody, zarezerwowane dla pirotechników, saperów i artylerzystów.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Grudzień 30, 2009, 21:08:32 pm
oprawca_1978,  to to znaczy ze sruba jest sklejona. uwazam ze nawet pneumat tego nie ruszy. dobra nasadka i blokada kola zamachowego i odkrecisz
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Grudzień 30, 2009, 21:11:09 pm
Ale Wy macie problemy w tych roverkach, ja w fordowskim 2.0 odkręcam tą nakrętkę na wale lekkim szarpnięciem klucza z ramieniem 25 cm, tam nie potrzeba ogromnego momentu bo się potem nie odkręca :)
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Grudzień 30, 2009, 21:13:54 pm
BARTEK#1925,  ale w roverze to kolo potrafi sie odkrecac  :wink: widzocznie ktos o tym wiedzial i dobrze zabezpieczyl ta srube zeby sie nie odkrecila
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Grudzień 30, 2009, 21:14:43 pm
Ktoś mógł użyć locktite i do tego mogło przyrdzewieć/zapiec się  :roll:
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Grudzień 30, 2009, 21:15:54 pm
dlatego napisalem ze pewno jest sklejona
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Grudzień 30, 2009, 21:21:10 pm
Wtedy wbija się czwarty bieg, ręczny albo kogoś kto będzie cisnął hamulec nożny, przedłużkę do klucza minimum 1 metr, można więcej i musi puścić, a jak nie to diaksem nacinamy nakrętkę, po rozgrzaniu puści, wymieniamy pasek, składamy i przykręcamy koło nową nakrętką z użyciem wspomnianej rury jako przedłużki klucza.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Grudzień 30, 2009, 21:24:43 pm
BARTEK#1925,  w roverze jest sruba :D
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Grudzień 30, 2009, 21:29:24 pm
O QRWA, no to macie problem :mrgreen:
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Grudzień 30, 2009, 21:32:11 pm
no popatrz popatrz :D same gwiazdy  :mrgreen:  do takiego czegos to ja sprobowalbym blokady kola zamachowego stosujac spory przecinak albo srubokret taki fest aby sie nie zgial i zaczepil o zeby do rozrusznika  :?:
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Grudzień 30, 2009, 21:36:28 pm
To w takim razie nie da rady wymienić paska bez odkręcania koła pasowego?
nigdy nie przyglądałem się temu pod tym kątem, ale sądzę , że jakby dolną osłonę przeciąc/przełamać na poł i wyjąc to pasek dało by rade wymienić.
Osłone jakoś potem można przykręcić
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Grudzień 30, 2009, 21:42:13 pm
Zoltan#1930,  w roverze nie zmienisz paska dopuki nie zdejmiesz kola pasowego. powod jeden. pompa oleju. ma taka jakby oslonke malego kola zebatego. nie przecisniesz paska miedzy kolem pasowym a ta oslonka. oslonka ta jest jednolita z pompa oleju.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Grudzień 30, 2009, 22:19:45 pm
co ja, albo raczej my sie bedziemy powtarzac

http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=35439&highlight=ko%B3a++wale

dodam ze mi sie udalo wymienic pasek bez sciagania kola, malo tej oslonki nie polamalem, ale ja jakos wyjalem i zalozylem spowrotem

uparasza sie o nie robienie tu offtopa
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Grudzień 30, 2009, 23:37:43 pm
Cytat: "BARTEK#1925"
Wtedy wbija się czwarty bieg, ręczny albo kogoś kto będzie cisnął hamulec nożny, przedłużkę do klucza minimum 1 metr, można więcej i musi puścić, a jak nie to diaksem nacinamy nakrętkę, po rozgrzaniu puści, wymieniamy pasek, składamy i przykręcamy koło nową nakrętką z użyciem wspomnianej rury jako przedłużki klucza.


DWA RAZY - maj i czerwiec br - odpuszczałem z silnika borygo, wyjmowałem z samochodu chłodnicę, odkręcałem dwie poduszki silnika od podłużnicy, podnosiłem go za występ miski olejowej podnośnikiem hydro, by koło pasowe raczyło wyjść swym majestatem powyżej czoła pasa przedniego nadwozia samochodu, zakładałem porządną nasadkę nr 22 (Honiton), przedłużkę (Honiton) i nań rurkę, 3/4 cala, stojąc na komorze silnika i szarpiąc oburącz za to urządzenie, NIE UDAŁ mi się nawet RUSZYĆ tejże magicznej śrubki, choć wrzuciłem w skrzyni piąty bieg, pod WSZYSTKIE koła pojazdu podłożyłem porządne cegły, ręczy zaciągnąłem na maxa (robiłem go w maju br, jest brzytwa, na piachu oba koła blokuję już po trzech zębach - wyregulowałem go prawie na "styk", lepiej nie było z nim nawet jak Poldi z taśmy zjeżdżał). Jedynym efektem mego natężania się nad tą śrubką było zrywanie przeze mnie SIŁĄ RĄK sprzęgła, które trzeszczało jak stara szafa (wymieniałem je osobiście w lipcu 2008). Czyli moment na śrubie rzędu co najmniej siła moich obu rąk (więcej, niż sam ważę) razy dźwignia (rura) - nie spowodowała nawet drgnięcia tejże magicznej śrubki.

ps. Ma ktoś pożyczyć klucz nasadowy nr 22 z przedłużką od KRAZ-a, albo od T-72 ?
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Grudzień 30, 2009, 23:50:36 pm
oprawca_1978, też tak próbowałem i nie dało rady. Szarpałem się długo i nic.

Nawet przeczytałem temat o tej śrubie na roverkach :) uznania dla paska :)
teraz na poważnie-nie odkręcisz w ten sposób!
mi poszło rozrusznikiem, ale nie tak jak piszesz-położenie klucza na belce i juz- silnik ma zrobic 1/4 lub nawet poł obrotu zanim klucz się zaprze. to wcale nie rozrusznik ma to odkręcić a bezwładnośc silnika!
ja odkręcałem własnie taką odgiętą 22-idealnie tam pasuje, kawałek drewienka na belkę, by lakieru nie odbić i musi się odkręcić.
nawet jak silnik odpali, to momentalnie go gasisz i nic się nie dzieje-odkreci tylko bardziej srube.
I nie bój się, bo chyba lepiej złamać klucz czy coś, niż ma się pasek urwać i rozwalić cały motor.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: Barnii w Grudzień 31, 2009, 00:11:17 am
Już raz też mieliśmy problem z ta śrubką, rozrusznik nie dawał rady, wieszanie się na przedłużce również. Zapieliśmy auto na hol, założyliśmy klucz na śrubę, wrzuciliśmy czwórkę. Strzał ze sprzęgła przy około 30km/h i śruba odrazu się odkręciła:)
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Grudzień 31, 2009, 00:33:07 am
To chyba jedyny sposób na tą dziadowską śrubkę. Tylko wykorzystanie bezwładności toczącego się pojazdu, czyli 1.1 tony żelastwa, rozpędzonej do prędkości "rowerowej".
Generalnie - jakby na me zmagania nie patrzeć - za mocno mi na nim nie zależy. To jest co prawda, mój pierwszy (i jedyny!) pojazd, który nabyłem za własne, zarobione pieniądze, lat temu ponad pięć - i mam go do dziś dnia, wstawiwszy mu zaraz po zakupie gazownię, ale szkoda mi go skazywać na śmierć mechaniczną tylko z racji niemożności ruszenia tejże zafajdanej śrubki, bo łączą mnie z nim nie tylko związki transportowo-merkantylne, ale i sentymentalno-retrospektywne, jakoże - czemu nie zaprzeczam, nie zatajając tego jednocześnie, psułem w zaciszach jego przepastnego wnętrza niejedno młode dziewczę naiwne, będące obecnie młodą panią, może nawet i matką i mężatką, będące, acz na pewno posiadające w swej pamięci chwile stosownie do właściwości swoich, trudno w niepamięć zapadające.. Evoe!
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: polofix w Grudzień 31, 2009, 17:23:24 pm
oprawca,wiem ze kazdy doradza ci jak to zrobic,i to jest wkurzajace lekko.
WYJMIJ CHLODNICE,WEZ PORZADNY KLUCZ,NP OCZKOWY WYGIETY,MLOTEK DO TEGO I MUSI POJSC!!!!!!!!  MOWIE WAM NIE MA LEPSZEGO NARZEDZIA DO ODKRECANIA JAK MLOTEK I PRZECINAK. W TYM PRZYPADKU MLOTEK I KLUCZ.NO MUSI POJSC NIE MA WALA!!! pukaj przy poczatku klucza,czyli blizej sruby. nie rzadne  trzymetrowe klucze,albo krecenie rozrusznika.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Grudzień 31, 2009, 17:34:15 pm
tak bedzie najlepiej. wyjmij chlodnice, zdjemij zderzak wez rure metrowa, przyłóż do sruby zapi....dol jej pare razy w czoło zeby sie odbila i potem krec.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Styczeń 01, 2010, 23:19:30 pm
Poczytaj moje posty - przecież dwa razy wyjmowałem z niego chłodnicę, odkręcałem silnik od belki przedniego zawieszenia, by podnieść czoło koła pasowego ponad pas przedni, próbowałem i z kluczem oczkowym typu "Z" 22 na 24, a potem z profesjonalną nasadką nr 22 Honiton i rurą przedłużką, oburącz udawało mi się rękami zrywać siłę sprzęgła (wymieniałem na nowe w lipcu 2008) - a ta śruba jak nie drgnęła - tak nie drgnie.
Ratuje mnie teraz - tylko - albo klucz pneumatyczny do ciężarówek (moment rzędu 500 Nm) albo jeżdżenie nim dotąd, aż trzaśnie pasek i sprawa rozwiąże się sama.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: e1mo w Styczeń 01, 2010, 23:32:33 pm
bierzesz klucz nasadowy 22, zakładasz na koło pasowe, bierzesz auto na hol, wrzucasz IV bieg, nabieracie do kilku km/h, puszczasz sprzęgło, słyszysz huk, wciskasz sprzęgło. I tak do skutku. Sprawa rozwiązuje się sama :)
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: polofix w Styczeń 02, 2010, 08:37:46 am
to nie da efektu.ja mowie i podtrzymuje.-krotki dobry klucz i mlotek.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Styczeń 02, 2010, 13:12:33 pm
Cytat: "polofix"
to nie da efektu.ja mowie i podtrzymuje.-krotki dobry klucz i mlotek.


ehhh, czytales link na roverkach ?? opisalem tam moj przypadek, odkrecil srube tylko spory klucz pneumatyczny i to w dodatku bez przedluzek, bo z nimi sila gdzies sie tlumila i moglem pukac tak 10 min
jesli porownujesz pukanie mlotkiem w klucz do 5kg mlota pneumatycznego to gratuluje

moda prosze o wydzielenie tego offtopa do nowego watku
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Styczeń 02, 2010, 16:03:36 pm
Cytat: "polofix"
to nie da efektu.ja mowie i podtrzymuje.-krotki dobry klucz i mlotek.


Nie ma sprawy. Dam ci młotek, klucz. A jak odkręcisz tą śrubkę - to stawiam 0.7
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Styczeń 02, 2010, 19:26:38 pm
Cytat: "Grzech#1938"
(Sorki za lekki OT - wygaśnie). Oprawca - pojedź wreszcie z tą śrubą do jakiegoś warsztatu, a nie już na kolejnym forum na nią narzekasz... Użyją klucza pneumatycznego i Ci to odkręcą w 5 minut.


Byłem, u siebie. Zażyczyli sobie 250 PLN za "wymianę rozrządu", choć pokazywałem im, że mam pasek i pompę swoją, a zapłacić chcę jedynie właśnie tylko za ODKRĘCENIE tej zafajdanej śrubki. Podziękowałem.
Teraz nie będę nim jeździł, a jak zrobi się ciepło, to zajmę się tym, będę też chyba zdejmował głowicę, bo na pierwszym, drugim i czwartym garze mam kompresję 1.4 MPa (nominał) a na trzecim 1.1, podejrzewam zaworki, bo oleju silnik nie bierze.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: mareks#1181 w Styczeń 04, 2010, 05:20:10 am
Ja bym nie mógł spać jak by mi coś w poldeczku szwankowało i nie było zrobione. Wziął bym wreszcie nawet kupił porządny klucz udarowy i 5 kg młotek i musiało by pójść z tą śrubą. Wyjął bym chłodnicę popukał zdrowo w śrubę  coby rdzę rozruszać i niema bata dała by się odkręcić.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Styczeń 04, 2010, 18:27:48 pm
Cytat: "mareks#1181"
coby rdzę rozruszać


jaka rdze, to fabrycznie jest skrecone na klej typu loctite
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: sebek1989 w Styczeń 05, 2010, 06:19:13 am
Jak szkoda wydać 200zł za odkręcenie to za 1/4 kup sobie klucz kowalski 22 i przypiernicz porządnie kilka razy młotem i zobaczysz że pójdzie tylko trzeba siły a nie szukania problemów, nie takie się odkręcało śruby zapieczone skorodowane że przy odkręcaniu można było sobie palce poparzyć ale konkretne uderzenie młotem i szło.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Styczeń 05, 2010, 19:40:42 pm
Cytat: "Grzech#1938"
Cytat: "mareks#1181"
Ja bym nie mógł spać jak by mi coś w poldeczku szwankowało i nie było zrobione. (...)

Dla uzupełnienia obrazu dodam, że pierwszy post Oprawcy o tym problemie pojawił się na Wolnym Forum Miłośników FSO z datą: 2009-01-23 - naprawdę przez prawie rok to chyba można jedną śrubkę odkręcić... :roll:


A pomożesz mi w odkręceniu tej za***anej śrubki? Zapraszam! Teraz trzymam Poldka w Nowym Dworze. Jak uda Ci się ją ruszyć - stawiam 0.7 żubrówki, dokupuję dwa litry soku i wlewam w Ciebie osobiście.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: Barnii w Styczeń 05, 2010, 19:44:18 pm
Cytat: "oprawca_1978"
Cytat: "Grzech#1938"
Cytat: "mareks#1181"
Ja bym nie mógł spać jak by mi coś w poldeczku szwankowało i nie było zrobione. (...)

Dla uzupełnienia obrazu dodam, że pierwszy post Oprawcy o tym problemie pojawił się na Wolnym Forum Miłośników FSO z datą: 2009-01-23 - naprawdę przez prawie rok to chyba można jedną śrubkę odkręcić... :roll:


A pomożesz mi w odkręceniu tej za***anej śrubki? Zapraszam! Teraz trzymam Poldka w Nowym Dworze. Jak uda Ci się ją ruszyć - stawiam 0.7 żubrówki, dokupuję dwa litry soku i wlewam w Ciebie osobiście.


Żeby nie było tak daleko to bym Ci odkręcił ta śrubę :]
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Styczeń 05, 2010, 19:53:50 pm
Cytat: "Barnii"
Cytat: "oprawca_1978"
Cytat: "Grzech#1938"
Cytat: "mareks#1181"
Ja bym nie mógł spać jak by mi coś w poldeczku szwankowało i nie było zrobione. (...)

Dla uzupełnienia obrazu dodam, że pierwszy post Oprawcy o tym problemie pojawił się na Wolnym Forum Miłośników FSO z datą: 2009-01-23 - naprawdę przez prawie rok to chyba można jedną śrubkę odkręcić... :roll:


A pomożesz mi w odkręceniu tej za***anej śrubki? Zapraszam! Teraz trzymam Poldka w Nowym Dworze. Jak uda Ci się ją ruszyć - stawiam 0.7 żubrówki, dokupuję dwa litry soku i wlewam w Ciebie osobiście.


Żeby nie było tak daleko to bym Ci odkręcił ta śrubę :]


O! A skąd masz klucze od T-72? Albo od parowozu?
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: e1mo w Styczeń 05, 2010, 19:56:23 pm
Cytat: "oprawca_1978"

Żeby nie było tak daleko to bym Ci odkręcił ta śrubę :]


O! A skąd masz klucze od T-72? Albo od parowozu?[/quote]

Cytuj (zaznaczone)
bierzesz klucz nasadowy 22, zakładasz na koło pasowe, bierzesz auto na hol, wrzucasz IV bieg, nabieracie do kilku km/h, puszczasz sprzęgło, słyszysz huk, wciskasz sprzęgło. I tak do skutku. Sprawa rozwiązuje się sama :)
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: Barnii w Styczeń 05, 2010, 20:00:36 pm
Cytat: "oprawca_1978"

O! A skąd masz klucze od T-72? Albo od parowozu?


Nie potrzebne by mi do tego były żadne klucze od parowozu :) Zwykły nasadowy 22. Zapiać go na linke, założyć klucz na śrubę, wrzucić czwrókę i nie ma opcji zęby sie nie odkręciło ;]

Przez ten czas przez który poświęciłeś na pisanie, że nie możesz jej odkręcić zdarzył byś już 10 razy ten rozrząd wymienić:)
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Styczeń 06, 2010, 01:43:57 am
Cytat: "oprawca_1978"
A pomożesz mi w odkręceniu tej za***anej śrubki? Zapraszam! Teraz trzymam Poldka w Nowym Dworze. Jak uda Ci się ją ruszyć - stawiam 0.7 żubrówki, dokupuję dwa litry soku i wlewam w Ciebie osobiście.

Dziękuję za takie tortury... Sorki ja to w takich przypadkach sam się nie męczę. Podjechał bym nie do jednego, tylko do wszystkich warsztatów w okolicy. (W okolicy Legionowa są co najmniej 3 sensowne), - w którymś na pewno potrafią odkręcić jedną śrubę i nie wziąć za to 200zł...

A żeby nie było, że tylko gadam to jeden jest przy Słonecznej, jeden przy wiadukcie, a jeden w Michałowie-Reginowie fabryczny FSO.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: Gandziorz w Styczeń 06, 2010, 02:00:30 am
Ja odkręciłem tą dziadowską śrubę innym sposobem.
Silnik z OHV rozbieram więc zablokowałem koło zamachowe śrube chwyciłem kluczem francuskim i przedłużka rura 1,2m i szarpałem szarpałem aż puściło :D
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 06, 2010, 08:10:15 am
Zawsze można zrobić to jak podaje instrukcja. Wyjąć skrzynię i przykręcić blokadę koła zamachowego.

Jak wymieniałem rozrząd w 1,8 to zrobiłem w podobny sposób tyle że koło zamachowe zablokowałem łapiąc za kołek ustalający docisku sprzęgła. 160Nm bez problemu utrzymał i nic się nie działo.

Przy skręcaniu zastosowałem klej do gwintów czerwony. Było na nim napisane że śruby sklejone takim klejem da się odkręcić tylko specjalistycznymi narzędziami. Ciekawe co ja będę przechodził jak zechcę zmienić rozrzad kolejny raz...
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Styczeń 06, 2010, 08:17:39 am
E.. To prędzej wypuszczę z niego resztkę benzyny i podpalę. Bardziej to już wolałbym wyjąć rozrusznik i na jego miejsce coś wstawić. Ale jak to zrobić, skoro nie mam kanału, a tarzać się po ziemi w styczniu przy -17 stopniach raczej nie uśmiecha mi się. Przy okazji mierzyłem mu kompresję. Na wszystkich garach prócz trzeciego jest 1.4 MPa, na trzecim 1.1 MPa. Silnik więc jest w dobrym stanie, na trzecim podejrzewam zaworki, bo kiedyś wpadły mi do cylindra drobinki plastiku od przewodów WN i zamiast je wyssać czymś, odpaliłem silnik. Raczej na pewno to zaworki, bo oleju on nie bierze.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: Gandziorz w Styczeń 06, 2010, 10:01:03 am
Cytat: "Bocian_s#313"
Zawsze można zrobić to jak podaje instrukcja. Wyjąć skrzynię i przykręcić blokadę koła zamachowego.

Jak wymieniałem rozrząd w 1,8 to zrobiłem w podobny sposób tyle że koło zamachowe zablokowałem łapiąc za kołek ustalający docisku sprzęgła. 160Nm bez problemu utrzymał i nic się nie działo.

Przy skręcaniu zastosowałem klej do gwintów czerwony. Było na nim napisane że śruby sklejone takim klejem da się odkręcić tylko specjalistycznymi narzędziami. Ciekawe co ja będę przechodził jak zechcę zmienić rozrzad kolejny raz...

Po co kleić skoro to samo nie chce się odkręcać  :mrgreen:
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Styczeń 06, 2010, 11:08:08 am
Cytat: "Gandziorz"
Cytat: "Bocian_s#313"
Zawsze można zrobić to jak podaje instrukcja. Wyjąć skrzynię i przykręcić blokadę koła zamachowego.

Jak wymieniałem rozrząd w 1,8 to zrobiłem w podobny sposób tyle że koło zamachowe zablokowałem łapiąc za kołek ustalający docisku sprzęgła. 160Nm bez problemu utrzymał i nic się nie działo.

Przy skręcaniu zastosowałem klej do gwintów czerwony. Było na nim napisane że śruby sklejone takim klejem da się odkręcić tylko specjalistycznymi narzędziami. Ciekawe co ja będę przechodził jak zechcę zmienić rozrzad kolejny raz...

Po co kleić skoro to samo nie chce się odkręcać  :mrgreen:


Właśnie dla tego się nie odkręca.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 06, 2010, 11:38:22 am
Cytat: "Gandziorz"
Po co kleić

Bo tak zaleca fabryka. NO i tu poluzowanie śruby może nawet = koniec silnika.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: Gandziorz w Styczeń 06, 2010, 23:43:28 pm
Ja nic nie kleiłem żadnych gwintów a i tak zawsze makabrycznie ciężko było odkręcić tą śrubę.

Bocian to po zaklejeniu czym to odkręcasz? Ja fakt faktem ohv miałem ale rodzaj problemu ten sam.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Styczeń 07, 2010, 00:15:58 am
Cytat: "Gandziorz"
Bocian to po zaklejeniu czym to odkręcasz


a co tam napisze jeszcze raz, porządny klucz pneumatyczny, plus porządnie  zablokowane kolo zamachowe
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Styczeń 07, 2010, 19:13:34 pm
U mnie nie było przykręcane na żadne kleje, raz dymańcem na 160Nm, drugi raz jak zakładałem wspomaganie to na przysłowiową pałę (ponieważ nie miałem dynamometrycznego) dokręciłem kluczem tak, że samochód mimo biegu i rękawa się przesuwał - wszystko gra i śmigo. U Zoltana podobnie było robione. Siakieś dziwne silniki mamy czy co? Bo ja rozumiem, żeby się w jednym odkręciło komuś, no ale nie w przysłowiowym co drugim. Odkręcane zawsze "rozrusznikiem" tak, że aż nawet samochód odpalił  8) i nigdy silnik nie płakał, że ma źle ;)
Przestańta się cackać.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: radosław91 w Styczeń 07, 2010, 20:27:17 pm
Cytat: "AndrewS#100"
porządny klucz pneumatyczny, plus porządnie zablokowane kolo zamachowe
duzym pneumatem pusci wszystko, nie trzeba nawet blokowac koła zamachowego wystarczy ze na biegu bedzie :wink:
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Styczeń 07, 2010, 20:42:36 pm
Wrzucałem piąty bieg, zaciągnięty ręczny (zrobiłem go na żyletę, na piachu oba koła blokuję w miejscu), pod wszystkimi czterema kołami duże cegły, silnik odkręciłem od belki zawieszenia i podnosiłem podnośnikiem, żeby koło pasowe wyszło powyżej czoła pasa przedniego, wyjmowałem chłodnicę z silnika, porządna nasadka nr 22, przedłużka i rurka stalowa. I stojąc na samochodzie, szarpiąc tą rurę obiema rękami powodowałem wjeżdżanie samochodu na te cegły (i to z piątego biegu!) oraz trzeszczenie sprzęgła. Nie spodziewałem się, że siła dwóch rąk uda mi się zerwać siłę jego docisku, a mam je prawie nowe, wymieniałem je w zeszłym roku, ma max. 20 kkm zrobione.
Różne rzeczy w swoim życiu rozkręcałem, bawiąc się w wojsko asystowałem nawet w zdejmowaniu z czołgu kół koronowych, napędzających gąsienice, klucz do tego używało kilku szwejków, jeden go trzymał, a paru wieszało się na nim. I poszło. Będąc w technikum rozbieraliśmy zapieczony wahacz w naczepie do Jelcza siodłowca. I dało się to porobić.
A tej za****ej śrubki jak nie ruszyłem, tak ruszyć nie mogę.

ps. Pewien mechanik powiedział mi, widząc ten pasek rozrządu, że wydaje mu się, że jest oryginałem. Jeśli tak - to miałby prawie lat czternaście i 165 kkm przebiegu. Możliwe by to było?

A taki klucz da radę? Wg mnie, chyba nie.. http://moto.allegro.pl/item876130021_klucz_elektryczny_udarowy_1_2_profi_1250w_fv.html
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Styczeń 07, 2010, 20:50:51 pm
Cytat: "oprawca_1978"
lat czternaście i 165 kkm przebiegu. Możliwe by to było?
to masz przebieg wymiany jak w instrukcji do poldrovera.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Styczeń 07, 2010, 21:00:41 pm
Cytat: "BARTEK#1925"
Cytat: "oprawca_1978"
lat czternaście i 165 kkm przebiegu. Możliwe by to było?
to masz przebieg wymiany jak w instrukcji do poldrovera.


A no tak - jest tam napisane pięć lat albo 170 kkm. Ale pasek wygląda źle - napinacz dociągnąłem na maksa, nie co prawda luźny, ale nie idzie ustawić właściwie rozrządu na znakach z racji wyciągnięcia paska, wałki opóźnione są względem wału korbowego jakieś półtora zęba. Do tego, jak się pasek wywinie na lewą stronę i przyjrzy dokładnie podstawom jego zębów, to widać, że większość jest już podcięta, na krawędzi paska też gołym okiem widać.
Jak go nie wymienię, to zaniedługo trzaśnie, któryś ząb wreszcie nie wytrzyma. Albo przeskoczy po prostu. Efekt będzie ten sam, wiadomy.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: DF w Styczeń 07, 2010, 21:09:46 pm
oprawca_1978,  po poczytaniu uważam, że w Twojej metodzie nie ma tego "pier...niecia", o którym jest cały czas mowa. Czy to specjalny klucz, czy zwykły młotek, czy rozrusznik albo nawet przecinak to potrzebny udar, który "wzruszy" gwint...  Dwa razy zabierałeś się do tego tak samo. Przedłużka to też "amortyzacja". Auto, aż wjeżdżało na cegły i co wtedy ? Ciągnąłeś dalej czy z tego powodu odpuszczałeś ?
Zmień metodę może
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: polofix w Styczeń 07, 2010, 23:02:20 pm
kolega powyzej ma swieta racje.nie pomoga klucze z pieciometrowymi przeddluzkami.jest potrzebne uderzenie.czy to klucz udarowy,czy mlotek i krotki klucz.proponuje na poczatek sprobowac to drugie.podobnie ma sie w zwyklym silniku fiatowskim.opisane sa rozne metody rozkrecania kola na wale ale prawie nikomu nie dalo sie nimi rozkrecic.jest tam sruba na duzy klucz i odpalanie z wlozonym kluczem rzadko pomaga,klucze wielkiego rozmiaru i silowanie sie bez sensu. kazdemu kto podjedzie odkrece to nieduzym mlotkiem i przecinakiem w ciagu 5 sekund!!!!
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: Lukasz w Styczeń 07, 2010, 23:10:35 pm
jedz na serwis gdzie zmieniaja opony dla TIR-ow. i niech sprobuja zaatakowac ta srube czyms takim -
 
http://moto.allegro.pl/item877876878_yato_yt_0961_klucz_pneumatyczny_udarowy_cal_2800nm.html

albo taka maszynkom do odkrecania srub w ciezarowkach - nie znalazlem jej na allegro - na kolkach z taka dluga "lufa" zasilana 360 v tzw "sila".

takie maszynki odrecaja sruby z naczep i ciezarowek bez wiekszego problemu.
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Styczeń 08, 2010, 10:57:10 am
Ale żeby podejść tym magicznym urządzeniem do tej śruby, to musiałbym znów wyciągać chłodnicę, odkręcać silnik od belki, podnosić go i wyjmować atrapę chłodnicy. To już lepiej by było, jakby taki Zenek z warsztatu od TIR-ów pożyczyłby mi ten klucz.
Ale jest następny problem. Skąd wziąłbym u siebie na podwórku "siłę"?
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: Senn#1869 w Styczeń 08, 2010, 11:29:40 am
A moze lepiej pogimnastykowac sie z paskiem tak jak zrobil to kiedys AndrewS. Bez zdejmowania kola :)
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Styczeń 08, 2010, 12:34:57 pm
Mam już kupiony uszczelniacz przedni wału korbowego i chciałbym go w nim zmienić, choć oryginał jeszcze nie cieknie, poza tym chciałbym zdjąć pompę oleju i sprawdzić jej szczelinomierzem luzy, choć nie jest źle, silnik po odpaleniu trzyma lekko ponad 0.4 MPa (olej porządny półsyntetyk 10W40, na pełnym 5W40 trzymał tak samo) a ciśnienie oleju spada dopiero po nagrzaniu się oleju, gdy odpalam go na luzie, to pomimo nagrzania do 90 stopni, ciśnienie trzyma się dotąd, aż olej się nie rozgrzeje i nie rozrzedzi.

Będę próbował odkręcać to ręcznie, ale po zablokowaniu wieńca koła zamachowego jakimś porządnym czymś, po wyjęciu rozrusznika.
Ale dopiero, jak się będzie ciepło robić.
Teraz przepalam go co jakieś trzy - cztery dni, żeby krowę wykarmić (62 Ah).
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Styczeń 08, 2010, 13:07:36 pm
Cytuj (zaznaczone)
Teraz przepalam go co jakieś trzy - cztery dni, żeby krowę wykarmić (62 Ah).


To wyjmij akumulator i wstaw do mieszkania :!:

Temat odkręcania u Ciebie śruby koła pasowego proponuję już zakończyć - padło już tyle podpowiedzi i alternatywnych rozwiązań, że nie ma się co dalej na ten temat produkować - skoro i tak nie będziesz tego teraz robił.

Nie nabijać sobie postów!!
Tytuł: Odkręcanie śruby koła pasowego
Wiadomość wysłana przez: Lukasz w Styczeń 08, 2010, 18:18:22 pm
Cytuj (zaznaczone)
jak już to 380, a obecnie 400. :mrgreen:


ale sie "bardzo mocno uderzylem"  :P  jak dziecko....  :mrgreen: