FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: Mis Uszatek w Luty 02, 2010, 19:39:54 pm
-
Witam Panowie . Jest to cd. moich problemów z falującymi obrotami z tym że ostatnio zauważyłem ciekawą sprawę , a mianowicie że jeżdżę na gazie a ubywa mi beny i to w dość szybkim tempie , stąd moje pytanie czy jest to problem z układem elektrycznym LPG czy możliwe jest że jeden z wtrysków mi się zaciął w pozycji otwartej i sączy się paliwo ??.
Jak to sprawdzić ,co wymienić żeby się przekonać . Aha obroty falują i na gazie i na benie
Reduktor- BRC
Przełącznik-Bingo
Układ elektroniczny- Bingo
-
Może któryś wtrysk leje.
-
Tak też właśnie podejrzewałem ale czy jest to możliwe przy jezdzie na gazie , przeciez wtryski są odcięte ??
-
Wizyta u gazologa szybko wyjaśni tę sytuację i pewnie naprawi to od ręki.
Na własną rękę można sprawdzić to tak: zapalamy i po przełączeniu na gaz wyjmujemy kabelek zasilający parownik - auto powinno natychmiast zgasnąć. Jeśli nie gaśnie lub gaśnie od niechcenia można sprawdzić bezpieczniki od gazologii - czasem jest jeden a czasem dwa. Jeśli to nie pomoże - gazolog.
-
Wtryski są odcięte elektrycznie, ale jeśli mechanicznie jest zacięty zapieczony to jeżeli nawet pompa będzie odcięta to i tak ciśnienie powstałe w układzie spowoduje że wtryskiwacz będzie lał przez jakiś czas (auto może szarpać, kichac prychać, świece będą czarne)
W ramach eksperymentu odłączyłbym pompę paliwa na powiedzmy kilka dni i zobaczył jak wyjdzie spalanie. W zimie to nie jest najlepszy pomysł odpalać auto na gazie... ale w imie nauki.
-
auto po odłączeniu reduktora gaśnie od razu.
A co do "lania " ani nie prycha ani nie kicha tylko faluje i bena znika , a jest opcja żeby wyjąć calą listwe wtryskową odpalić auto na gazie i dowiem sie który wtrysk "leje" ???
-
wystarczy ze włączysz zapłon przy wyjetej listwie i od razu bedzie sikało
wystarczy ze pompa dobije paliwo.
Przy GSI wyjecie listwy moze byc kłopotliwe.
-
ok postaram się to jaknajszybciej sprawdzić , a jak odkręce listwe to wyjdzie mi ona razem z wtryskami bez dodatkowych zabiagów ??
-
Nie polecam zapalania na gazie w mróz - z odpaleniem może być duży kłopot a i po zapaleniu może zamarznąć parownik i będziesz stał. Przerabiałem to nie raz i na niejednym mulonezie. Jeśli chcesz sam to zrobić to pomoże dodatkowy wyłącznik pompy w baku - zapalisz, zagrzejesz, przełączysz na lpg i OFF wyłączniczkiem. Jak wtedy będzie znikać to już będzie nieszczelność gdzieś
-
wszystko szczelne na bank , Zadnych wycieków najpierw korci mnie wyjęcie tej listwy wtryskowej i wtedy wiedział bym od razu czy to którys z wtrysków czy nie . A jest możliwe że ten przełącznik "bena, gaz " coś papra ????
-
to mowie, dłuższy i miarodajny eksperyment to jest odcinanie pompy zaraz po odpaleniu.
-
Tak jak Stingerek mowi ,od razu odcięcie pompy paliwa,daje miarodajny wynik.Gdybyś miał automatyczny wyłącznik pomp paliwa,szybko byś stwierdził ,czy ktoryś wtrysk szwankuje,ale pewnie go nie masz?.Jeszcze jedna myśl mi się nasowa.Może wskażnik ilości paliwa ci oszukuje ? :D
-
No dobra to z racji tego że nie posiadam wyłącznika pompy , zrobie tak : odpalę auto , pogrzeję trochę , przełączę na LPG i udłącze wsówki od pompy i zobaczę czy przestanie falować. Spróbuję zrobić to jeszcze dziś
[ Dodano: 04 Lut 2010 19:59 ]
No to dziś już tego nie zrobie bo się okazało że mam wszystkie imbusy oprócz 5 ale jutro bedę miał.
Pozwólcie że ponowie moje pytanie , czy wyjęcie listwy wtryskowej w GSI jest naprawde tak kłopotliwe ???? , ktoś z Was to kiedyś robił ???
-
Kolektor możę przeszkadzać, ja tego nie robiłęm /(wyciągałem w Roverze) i tam jest łątwiej.
-
No to Panowie po sprawie. Było tak. odpalam auto na benie , przełączam na gaz , odłączam pompę i auto gaśnie :shock: no to łącze pompę , odpalam na gazie bo auto już rozgrzane , zdejmuję przewód z reduktora i auto nie gaśnie :shock: :? okazało się że przełącznik bena-gaz klękł i od jakiegoś czasu jezdziłem tylko na benie choć na przełączniku paliła się zielona kontrolka. Skąd falowanie nie wiem bo wymieniłem przełącznik (wyjąłem z CC ) i wsio OK nic nie faluje ani na benie ani na gazie. Ale się mułem zapchałem :oops: , tak się przejąłem tym falowaniem że nie zwróciłem uwagi na podstawowe sprawy.
Wszystkim dzięki za wszelkie sugestie i zainteresowanie tematem, pozdr. Tomek.