FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: skorpion-sko1 w Luty 17, 2010, 21:02:09 pm
-
Wiem że to nie to forum ale już nie wiem gdzie szukać pomocy pytałem już na kilku forach i w kilku warsztatach i nic mi to nie dało... :/ mam nadzieje że chociaż wy jesteście w stanie mi pomóc otóż:
mam lanosa z silnikiem 1498cm3 16v sedan Gy go kupiłem był po stłuczce... po naprawie przez dłuższy czas jeździłem na benzynie lecz potem postanowiłem zamontować instalację gazową od tamtej pory kicha (ale tylko na gazie na benzynie jest w porządku) obok filtra powietrza zamontowali obiemke na którą naciągnięta jest guma która ma chronić filtr powietrza przed rozsadzeniem więc gdy tylko wzrośnie ciśnienie w filtrze ta guma wystrzeliwuje co uniemożliwia dalszą jazdę muszę zjechać na pobocze i ją zakładać na miejsce... :/ gdyby to działa sie raz na jakiś czas to mógł bym to znieść lecz to dzieje się coraz częściej byłem u kilku mechaników i każdy mówi co innego lecz wszyscy byli zgodni co do tego ze mogą to powodować wadliwe przewody od świec więc wymieniałem je kilka razy nic to nie dawało dopiero potem kupiłem przewody janmor które pomogły ale niestety nie zlikwidowały problemu ciągle kicha... co może być tego przyczyną??
-
Byłeś u gazowników na regulacji ?
-
tak już mieli go zacząć regulować ale gość który miał go regulować stwierdził że to na 100% nie przez to kicha więc pomyślałem sobie że to niepotrzebna strata pieniędzy teraz zaczynam żałować..
-
to trzeba go było zostawił aby zrobili...
co to pokój wrózbitów???
-
Tak tylko że oni chcieli wymieniać jeden cefke drugi całą instalacje trzeci komputer... więc stracił bym kupe kasy nie wiedząc czy go naprawią a ja do najbogatszych nie należę.. :/
zobacz sobie na oogle co to jest ten pokój bo mnie zastrzeliłeś tym pytaniem :D
-
Cewka zapłonowa do Lanosa - to koszt jakichś 50 PLN. Cewka w aparacie zapłonowym - to jakieś 20 PLN. Przewody WN, podróby, ale dobre - to koszt 30 PLN. Kopułka aparatu zapłonowego wraz z palcem - to też koszt jakichś 30 PLN. Nie są to duże pieniądze, a wymienia się to samemu w kilka minut.
Mam Nexię 1.5 SOHC z 1998 roku i zapłon usprawniłem w niej sam. Banalne sprawy.
-
Tak tylko że oni chcieli wymieniać jeden cefke drugi całą instalacje trzeci komputer... więc stracił bym kupe kasy nie wiedząc czy go naprawią a ja do najbogatszych nie należę.. :/
zobacz sobie na oogle co to jest ten pokój bo mnie zastrzeliłeś tym pytaniem :D
to albo zmień warszat albo kup bilet na autobus ...
bo w auto czasem trzeba $ inwestować
-
dzięx wszystkim spróbuje zrobić tak jak mówicie mam nadzieje że pomoże...
[ Dodano: 18 Lut 2010 11:47 ]
Cewka zapłonowa do Lanosa - to koszt jakichś 50 PLN. Cewka w aparacie zapłonowym - to jakieś 20 PLN. Przewody WN, podróby, ale dobre - to koszt 30 PLN. Kopułka aparatu zapłonowego wraz z palcem - to też koszt jakichś 30 PLN. Nie są to duże pieniądze, a wymienia się to samemu w kilka minut.
Mam Nexię 1.5 SOHC z 1998 roku i zapłon usprawniłem w niej sam. Banalne sprawy.
Ale lanos jest na pełnym wtrysku.....
-
dzięx wszystkim spróbuje zrobić tak jak mówicie mam nadzieje że pomoże...
[ Dodano: 18 Lut 2010 11:47 ]
Cewka zapłonowa do Lanosa - to koszt jakichś 50 PLN. Cewka w aparacie zapłonowym - to jakieś 20 PLN. Przewody WN, podróby, ale dobre - to koszt 30 PLN. Kopułka aparatu zapłonowego wraz z palcem - to też koszt jakichś 30 PLN. Nie są to duże pieniądze, a wymienia się to samemu w kilka minut.
Mam Nexię 1.5 SOHC z 1998 roku i zapłon usprawniłem w niej sam. Banalne sprawy.
Ale lanos jest na pełnym wtrysku.....
A który Lanos był na "niepełnym" wtrysku? Mam Nexię 1.5 SOHC 79 KM z 1998 roku i ma ona wtrysk wielopunktowy. Nexie 1.5 DOHC 90 KM też miały wielopunktowy.
W Polsce Daewoo nie produkowało samochodów z monowtryskiem. Albo Tico na gaźniku, bez lambdy, albo Nexie, Espero, Nubira, Lanos, Leganza, Matiz - na wielopunkcie z sondą lambda i katalizatorem. Wszystkie te samochody mają już zapłon bezstykowy, część na rozdzielaczu mechanicznym, część już na wielocewkach.
-
trzeba zobaczyc w jakim stanie sa swiece i wymienic je lub zmniejszyc odstep miedzy elektrodami,
a oporcz tego to wyregulowac gaz tak jak trzeba
-
Jeśli dobrze zrozumiałem to jest to nowa instalacja, jak ktoś podejmuje sie zakładania to powinien brac odpoweidzialnośc za to co robi, jesli jest dobrze wyregulowana to przyczyną kichania, strzelania przeważnie są świece i przewody...
-
Miałem podobnie w nubirze - problem ustał po wymianie przewodów na PACARD (janmor to moim zdaniem badziewie) i świece SAGEM trójelektrodowe!!! Nie wiem, czy są teraz do kupienia to było z 5 lat temu, ale podstawa to, że mają być TRÓJELEKTRODOWE.
Przestała strzelać, też mnie cholera brała :)
-
Jeśli świece są trójelektrodowe, to energia zapłonu rozdziela się na trzy wiązki i co prawda, są (czasami) trzy iskry, ale słabe. Na pewno zapłon Poloneza jest zbyt słaby na takie świece.
Osobiście jeżdżę moim Poldoroverem na świecach NGK, "zwykłych", jednoelektrodowych, nie dedykowanych do gazu. Wymieniłem je we wrześniu 2005 roku przy przebiegu silnika 76 kkm. Teraz jest luty 2010, silnik ma 166 kkm i nadal mam te same. Silnik oczywiście na LPG cały czas. Nawet nie ma ich z czego czyścić. Tylko raz na rok sprawdzenie i ewentualna regulacja przerwy. I już.
Jak silnik jest w dobrym stanie, cewka WN, palec, kopułka i przewody też, a sama instalacja LPG dobrze wyregulowana - to świec się nie dotyka, bo nie ma po co, są na lata.
-
kolega skorpion-sko1 jeździ lanosem, a nie polonezem
-
kolega skorpion-sko1 jeździ lanosem, a nie polonezem
i tego kolegi to największy błąd :)
pogardził PN to Lanos kopie go po dupie :)
-
Polonez to dobry wóz, byle o niego dbać. Mam 1.4 MPI Atu z 1996 od ponad pięciu lat i złego słowa nie powiem. Przejeździłem nim 99 kkm i silniczek jest w pięknym stanie, grama oleju nie zabiera, a moc, nawet na gazie, omija z palcem w tyle mój drugi samochodzik, Nexię 1.5 SOHC.