FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: piter192 w Luty 22, 2010, 17:30:12 pm

Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: piter192 w Luty 22, 2010, 17:30:12 pm
Mam duży problem nigdzie nie idzie dostać do poloneza plusa 1.6 gli z 1997 to była ta przejsciówka, lasek popychaczy ssących (zawory hydrauliczne) wymiary 17.4 cm lub 17.5 cm bardzo prosze o pomoc jak ktoś ma dosjścia
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: piter192 w Luty 22, 2010, 17:48:41 pm
są tam części z boscha, polskie, i deawoo, a te laski ssące do popychaczy są mniejsze niż w silnikach gli 1.6 bo maja zawory mechaniczne
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: Multec w Luty 22, 2010, 17:53:13 pm
Może pomyliły Ci się laski ssące z wydechowymi, bo te faktycznie różnią się długością.
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: piter192 w Luty 22, 2010, 18:13:53 pm
na pewno nie silnik jest rozebrany
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: kazwd w Luty 23, 2010, 08:34:24 am
witam
1600 gsi ssąca -17,5  wydech-19,5 ja też mam problem kupić ssącą ponoć są w hurtowniach nieosiągalne :?:
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: piter192 w Luty 23, 2010, 10:30:34 am
No właśnie ciężko.Dlatego założyłem ten temat żeby ktos umiał pomóc.Silnik stoi brakuje tylko lasek
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Luty 23, 2010, 10:35:26 am
A co się stąło ze starymi ??
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: piter192 w Luty 23, 2010, 11:39:12 am
Pogieły się
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Luty 23, 2010, 19:03:40 pm
Młotek weź i wyprostuj.
Mówie poważnie.
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: piter192 w Luty 23, 2010, 19:13:21 pm
mozna w każdej chwili wyprostowac i jechac ale lepiej nowe to juz nie bedzie to samo
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Luty 23, 2010, 19:24:54 pm
Ano faktycznie, w GSI wymiana lasek to nie jest cos co mozna trzasnac miedzy tankowaniem a myciem szyb tak jak w GLI
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: piter192 w Luty 23, 2010, 22:30:07 pm
Matucha dzięki będe wypatrywał wiadomości
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: kazwd w Luty 23, 2010, 22:30:51 pm
witam
jednym z objawów padniętego wałka była wypadnięta laska na ssącm zaworze 4 gar i niestety  :cry: wygięta jak ruski paragraf :twisted:  i co teraz zrobić   :?:  jak nie można kupić nowej
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Luty 23, 2010, 23:34:54 pm
wyprostować i jeździć narazie.
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: punisher w Kwiecień 04, 2010, 10:33:32 am
Ile czasu zajmuje wymiana paska rozrządu? Czy trzeba wyciągnąć silnik czy wystarczy tylko rozebrać cały zderzak i wyciągnąć chłodnicę? Ile kosztuje taka usługa?
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 04, 2010, 13:18:56 pm
Cytuj (zaznaczone)

Ile czasu zajmuje wymiana paska rozrządu? Czy trzeba wyciągnąć silnik czy wystarczy tylko rozebrać cały zderzak i wyciągnąć chłodnicę? Ile kosztuje taka usługa?

Kolego szanowny, zakładając że bez większych problemów odkręcisz srubę na wale (trzymającą koło pasowe) to wymiana paska trwa 30 minut, i jakbyś się dobrze postarał to nawet rąk sobie nie pobrudzisz.


Pasek kosztuje 14zł. (Gates)

Zdejmujesz koło pasowe (śruba na klucz 38)
Następnie zdejmujesz pasek klinowy (możesz poluzować alternator)
Następnie, odkręcasz kilka śrub osłony rozrządu (klucz 10mm)
Zdejmujesz stary pasek, ustawiasz koła rozrządu na znakach.
Zakładasz nowy pasek, skręcasz do kupy.

Jeżeli ktoś w warsztacie powie ci za taką usługę więcej niż 30-40zł to go wyśmiej i zrób to sam.
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: punisher w Kwiecień 04, 2010, 14:16:42 pm
Dzięki Stingerek za poradę, myślałem że to o wiele gorzej wygląda, więc zrobię to sobie sam jak tylko dorwę gdzieś klucz 38. Mam tylko 36 więc muszę poszukać po znajomych...
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: Maxiu w Kwiecień 04, 2010, 17:32:50 pm
Cytat: "punisher"
jak tylko dorwę gdzieś klucz 38. Mam tylko 36 więc muszę poszukać po znajomych...

dla ścisłości mowa o kluczu nasadowym lub oczkowym odsadzonym (wg. mnie lepsza opcja).
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 04, 2010, 17:56:33 pm
Tylko taki, chociaż zdarzyło mi się raz odkręcać płaskim. Udało się bo śruba poszła gładko..
A było i tak że oczkowym za pomocą rozrusznika jest ciężko.. i trzeba auto brać na sznurek.
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: punisher w Kwiecień 04, 2010, 19:16:34 pm
Patrząc na wszystkie inne śruby w moim aucie które są zapieczone (auto jest pełnoletnie) to nastawiam się że będą problemy. W jaki sposób pomóc sobie ciągnąć auto? I jak z tym rozrusznikiem?
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 04, 2010, 19:47:24 pm
Było o tym niejednokrotnie na forum ale powtórzę:

W przypadku zapieczonej śruby na kole pasowym:
Zapuścić naftą śrubę, powtarzając czynność przez kilka dni z rzędu.

Założyć klucz oczkowy z długim ramieniem na śrubę i ustawić go tak żeby odległość jego drugiego końca od podłużnicy wynosiła około 25-30 cm.
Następnie wykonać krótki impuls rozrusznikiem aż klucz walnie o podłużnicę.
Po pierwsze próbie śruba powinna się odkręcic, jeżeli nie , można powtórzyć próbę
2-3 razy.

Jeżeli powyższe nie pomoże, zapinamy auto na hol na mocnej linie.
Zakładamy klucz na śrubę j/w naciskamy i trzymamy sprzęgło.
Rozpędzamy auto holując do około 20-30km/h po czym puszczamy sprzęgło i spowrotem gwałtownie naciskamy - wtedy już musi puścić.


Jeżeli to nie pomoże, to idziemy do sklepu po nową śrubę, i używamy klucza uniwersalnego , inercyjnego techniczno taktycznego amplifikatora momentu obrotowego z naprowadzaniem trzonkowym który będzie przekazywał moc na łeb śruby poprzez punktowy aplikator momentu.

Czyli, młotek i przecinak.
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: matucha w Kwiecień 04, 2010, 20:13:32 pm
Ja u mnie w poldku odkręcałem inaczej. Zdjąłem osłonę koła zamachowego od skrzyni ( tą na 4 śruby ). Tam idealnie przy skrzyni można wsadzić coś, żeby zablokować. Nałożyłem klucz, do tego młotek i puściło :)
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: punisher w Kwiecień 04, 2010, 20:37:53 pm
O świetne sposoby dziękuję za dobre rady.
A odnośnie nafty nie mam, ale słyszałem że coca-cola działa tak samo, ciekawe czy prawda
Tytuł: Potrzebne laski popychaczy ssących
Wiadomość wysłana przez: Barnii w Kwiecień 04, 2010, 20:51:12 pm
Prawda :) Tylko prawdziwa a nie jakaś z biedronki za 80gr..