FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: wilq_7 w Marzec 10, 2010, 20:33:01 pm
-
Auto to Caro Plus. Miał może ktoś kiedyś styczność z sytuacją gdy kontrolka świateł mijania zapala się zwykle dopiero po przejechaniu jakiegoś krótkiego dystansu? Co ciekawe jak już się kontrolka zapali to świeci tak jak powinna i nawet przy wyłączeniu i ponownym włączeniu świateł na pracującym silniku jest już ok. W jeździe to nie przeszkadza bo kontrolka postojówek świeci się normalnie i na tablicy widać, że światła są włączone, ale trochę mnie to intryguje i może ktoś ma jakieś gotowe pomysły na to zanim się zacznę grzebać w elektryce.
-
A światełka się zaplają razem z kontrolką ?
czy kontrolka zapala się po "jakimś czasie" a światła normalnie ?
99% szans że ci "żaróweczka nie pyka" i albo jest nadpalona albo w oprawce źle siedzi albo sama oprawka źle siedzi, albo przełącznik "coś nie teges"
-
Trzeba zacząć od podgięcia styków oprawki kontrolki na zegarach.
-
A światełka się zaplają razem z kontrolką ?
czy kontrolka zapala się po "jakimś czasie" a światła normalnie ?
Światła świecą jak mają świecić. Jedynie kontrola czasami przekłamuje. Po zmianie żarówek na nowe feler nie ustąpił więc to nie żarówki.
Z tymi stykami to chyba pierwsza rzecz której spróbuje.
-
A światełka się zaplają razem z kontrolką ?
czy kontrolka zapala się po "jakimś czasie" a światła normalnie ?
Światła świecą jak mają świecić. Jedynie kontrola czasami przekłamuje. Po zmianie żarówek na nowe feler nie ustąpił więc to nie żarówki.
Z tymi stykami to chyba pierwsza rzecz której spróbuje.
styki lub wymiana włącznika świateł... pomachaj nim i obserwuj kontrolkę. Miałem to samo w moim pluszaku. :lol: