FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: MichalSW w Marzec 14, 2010, 17:04:50 pm
-
Mam problem z centralką bezpieczników pod deską. Większość styków w jakie wchodzą bezpieczniki i przekaźniki jest luźna. Mam problemy z ciągłością połączeń (m.in. wyłacza mi się lewe światło mijania, świeci co jakiś czas kontrolka świateł hamowania, pompa paliwa po przekręceniu kluczyka chodzi cały czas, a powinna podpompować paliwo i się wyłaczyć).
Przyglądałem się temu, ale nie do końca jestem sobie w stanie uzmysłowić na jakiej zasadzie końcówki sa blokowane w ramce centralki. Czy jest jakaś możliwość poprawienia (dogięcia, podgięcia) obsady końcówek kabli dochodzących do centralki, żeby nie latały w obudowie? Zaznaczam jeszcze raz, że nie chodzi mi o wypadające bezpieczniki z gniazd tylko o przemieszczające się w gniazdach końcówki przewodów elektrycznych.
-
hm dziwna rzecz skoro tak bardzo poluzowane są styki to ktoś musiał tam niekiepsko grzebać.
czy problem tyczy się tylko pompy która pompuje cały czas? bo tu może być zdechły reg ciśnienia paliwa. co do świateł hamowania i kontrolki to mikroprocesor
jeśli chodzi o praski to posiadają one taka blaszkę która powoduje to że uniemożliwia ona wysuniecie się praski z gniazda jak nie zostaje ona wypchnięta to znaczy że jeszcze ta blaszka trzyma ją na swoim miejscu.
-
Nie bardzo to rozumiem - bezpieczniki i kostki trzymają się "na wcisk" w końcówkach przewodów. Jak nie są trzymane to wylatują. Skoro te nie wylatują to gdzie jest błąd? Czemu nie ma kontaktu? Na ile pamiętam (jakiś czas nie zaglądałem) skrzynkę w Abimexie to ona też te blaszki ma lekko ruchome, ale w niczym to nie przeszkadza.
-
no może być jeszcze sytuacja że przekaźnik zamiast na 4 stykach trzyma sie tylko na 2 i też będzie teoretycznie siedział w gnieżdzie a te pozostałe 2 bęą wypchniete, ale to jest tylko teoretyzowanie bez zobaczenia tego sie nie stwierdzi.
-
Odpowiadając: najlepsze jest to, że akurat ten Polonez ma oryginalne 124 tys km przebiegu i właściwie mało kiedy ktoś zagląda do skrzynki bezpieczników. W piątek był montowany alarm, jednakże nie ma to raczej związku z tym co mam w skrzynce. Monter nie ruszał skrzynki za bardzo i do świateł mijania tez nic nie podpinał (migają kierunki).
Oglądałem to wczoraj i fakty sa takie. Żeby bezpiecznik trzymał się dobrze po włożeniu w gniazdo muszą być spełnione dwa warunki. Jeden to wejście bezpiecznika w końcówkę przewodu na wcisk, a drugi to takie zamocowanie końcówki tego przewodu, żeby włożenie bezpiecznika nie powodowało wypychania do tyłu końcówki ze skrzynki. I właśnie ten warunek nie jest spełniony. Nawet podniesienie skrzynki do góry w celu zaczepienia o uchwyt powoduje przemieszczenie się końcówki i brak kontaktu. Przytrzymanie kabla od tyłu skrzynki i jednoczesne włożenie bezpiecznika częściowo załatwia sprawę na jakiś czas. Ja jednak chcę być pewien tego połączenia, chociażby ze względu na zaplanowany urlop zagraniczny.
Kontrola świateł stop - tutaj chyba sprawdzone zostało wszystko oprócz połączeń w samej skrzynce. Urządzenie mikroprocesorowe wymienione dwa razy (bez zmian). Żarówki z tyłu wymienione (bez zmian). Styki w tylnych lampach oczyszczone i podgięte (bez zmian). Masa tylnych świateł oczyszczona (bez zmian). Napięcie na żarówkach z tyłu sprawdzone (z tego co kojarzę w obu było po 13,2-13,4 V (czyli OK).Sam elektryk, który zakładał alarm miał to sprawdzić przy okazji, ale jak na ironię u niego kontrolka gaśnie po pierwszym naciśnięciu pedału. I tu kolejna sprawa - po poruszaniu skrzynką chociażby celem spawdzenia co się stało z lewym przednim światłem mijania kontrolka działa prawidłowo (zbieżność zdarzeń czy celne umiejscowienie problemu?).
Pompa paliwa - na forum FSO AK uświadomiono mnie, że pompa chodzi jak nie świeci kontrolka ciśnienia oleju. Faktycznie, jak uruchamiałem samochód na chwilę rano to po zgaszeniu i ponownym przekreceniu kluczyka na zapłon, kontrolka nie świeciła (przypuszczam, że zimny i gęsty olej silnikowy utrzymywał ciśnienie na tyle duże, że kontrolka nie świeciła). A jak nie świeci to pompa chodzi (ten układ zdaje się nie rozróżnia kiedy silnik pracuje a kiedy nie).
W poniedziałek spróbuję powyjmować poszczególne styki z centralki i dogiąć blaszki tak, żeby końcówki dobrze trzymały się w obudowie i zarazem tworzyły ciasne połaczenie bezpiecznik - styk. Zobaczę ile uda mi się osiągnąć.
-
końcówka trzyma sie na blasakch (skrzydełkach) jak na zdjeciu
(http://img641.imageshack.us/img641/4264/zdjcie001o.th.jpg) (http://img641.imageshack.us/i/zdjcie001o.jpg/)
(przepraszam za jakść)
kontrolka- spróbuj zmienić żarówki na inne.
-
Ktoś chyba albo wyciągał końcówki ze skrzynki, albo same z siebie się te blaszki-zaczepy poodginały, ale w to to ja wątpię...
-
Problem z kontrolką przepalonych żarówek świateł stop oraz nie działającym światłem mijania wydaje się być rozwiązany. W centralce były zbyt słabe styki . Poprawiłem to i jak na razie jest spokój (jeżdżę już prawie tydzień). Jeszcze obserwuję zachowanie przekaźnika pompy paliwa ale ten też sprawia wrażenie jakby wszystko było OK.