FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: TranceEternity w Marzec 27, 2010, 10:06:50 am
-
Ostatnio na aukcji znalazłem taki filtr powietrza:
http://allegro.pl/item974836724_filtr_powietrza_k_n_rover_fiat_polonez_1_4.html
Jak myślicie dobrze będzie się sprawował w Poldoroverze ?
-
Było już o tych filtrach
Po prostu puszcza więcej powietrza no i więcej syfu...
-
ok dzięki, można zamknąć ;)
-
polecam filtr Simota Carbon - przetestowany i "daje rady"
sam zakładam do siebie
-
no i więcej syfu...
Nie K&N !
Więcej syfu może puszczać stożek z tesco za 9.99.
Filtry K&N dodatkowo nasącza sie specjalną substancją która te pyły wyłapuje.
Żeby było śmieszniej są wielokrotnego użytku.
-
patrzylem na to ale czy taki filtr cos da ? nie lepiej juz zrobic jakis stozek i puche lepsza ?
-
A myślisz, ze stożek coś da ? Po za dźwiękiem, który i tak jest ładniejszy na fabrycznej puszcze z wyciętą gumą w roverku... Najlepszy byłby wkład wielokrotnego użytku np. Pipercross, K&N . Tu raczej chodzi o walory praktyczne, bo różnicy pod butem nie odczujemy.
-
Multec, ogolnie jakby troche przerobic dolot to na pewno cos da :) ale pewnie masz racje, odnosnie tej gumy to jaki jest pozniej dzwiek ? jest duzo glosniej ?
-
Rozmawiałem z gościem który sprzedawał mi wkładkę Pipercrossa i opowiadał że w jego Accordzie wymiana oryginalnego filtra na bawełnianą wkładkę K&N-a i doprowadzenie powietrza rurą ze zderzaka do puszki filtra podniosło moc o 3KM. Więc przyrosty są możliwe.
Tak jak pisał Stingerek, te filtry się nasącza specjalnym olejkiem i nie ma możliwości by przepuszczały syf.
-
Multec, ogolnie jakby troche przerobic dolot to na pewno cos da :) ale pewnie masz racje, odnosnie tej gumy to jaki jest pozniej dzwiek ? jest duzo glosniej ?
Dźwięk będzie taki "buuuuuuuuuu". :twisted: Głośniej, ale dźwięk wymiata.
http://www.youtube.com/watch?v=T86dqhafYak Próbka.
-
A myślisz, ze stożek coś da ? Po za dźwiękiem, który i tak jest ładniejszy na fabrycznej puszcze z wyciętą gumą w roverku... Najlepszy byłby wkład wielokrotnego użytku np. Pipercross, K&N . Tu raczej chodzi o walory praktyczne, bo różnicy pod butem nie odczujemy.
niestety ale jestem zmuszony znegować twoje poglądy,gdyż w polonezie odczułem różnice po załozeniu stożka,nie mówiąc o widocznej i bardzo odczuwalnej różnicy w innym aucie z innym silnikiem na pożądnym dolocie ...
-
jest ładniejszy na fabrycznej puszcze z wyciętą gumą w roverku
Sprecyzuj, zainteresowałeś mnie tym.
-
Wykręć filtr powietrza i sam zobaczysz. Wywal gumę, która jest zamontowana na wlocie powietrza i wywal także rurę doprowadzającą powietrze. :twisted:
-
ja pod puszką mam tylko takiego smoka szerokiego i nic więcej.
Nie widziałem tam żadnej gumy... możesz coś dokładniej ? Z fotką najlepiej ?
-
Ja nie mogę, te tematy wracają jak bumerang choć wszystko było już o tym powiedziane. Po pierwsze K&N to nie jest znowu taki dobry filtr. Po drugie olej z filtra zasyfia układ dolotowy, nie mówię że w Polonezie choć być może też ale robią się w różnych autach problemy z odczytami.
Wszyscy renomowani tunerzy jadą po stożkach jak po łysej kobyle twierdząc że to owszem daje radę jak już się wyciska ostatnie poty z silnika i zamontuje tam gdzie jest naprawdę zimno na policzonym układzie dolotowym który się jeszcze wypróbowywało w kilku wariantach prototypowych bo obliczenia obliczeniami ,a nigdy na 100% nie wiadomo czy dany projekt jest naprawdę idealny.
-
A myślisz, ze stożek coś da ? Po za dźwiękiem, który i tak jest ładniejszy na fabrycznej puszcze z wyciętą gumą w roverku... Najlepszy byłby wkład wielokrotnego użytku np. Pipercross, K&N . Tu raczej chodzi o walory praktyczne, bo różnicy pod butem nie odczujemy.
a gdzie można spotkać taki wkład np. K&N ?? i np. po ile$??
-
Zastanawiałem się nad tym filtem K&N, oczywiście byłby to ostatni krok w przeróbce dolotu, już wywaliłem "termostat" w diabły i będę prowadził rurę pod zderzak, pytanie tylko, czy warto na ten filtr wydawać te 170zł...
-
był na forum artykuł w którym jakiś rajdowiec wypowiadał się o stożkach. powiedział że po kilkukilometrowym odcinku szutrowym w puszce filtra jest kilka łyżeczek pyłu- to ile poszło w silnik? stożek nie oczyszcza powietrza w stopniu gwarantującym wieloletnią eksploatację. jedynie świetnie ryczy i doskonale morduje silnik zanieczyszczonym powietrzem. żeby powietrze zostało oczyszczone z pyłu w filtrze labiryntowym to musi wielokrotnie zmieniać kierunek przepływu. a ile razy zmieni kierunek w 2 czy 3 milimetrowej warstwie włókniny stożka? ja piorę swój gąbkowy filtr co 10 tys. kilometrów a gąbka ma 3cm grubości. po takim przebiegu w obudowie filtra nie ma ani śladu pyłu, natomiast zaczynają się kłopoty z wolnymi obrotami i wzrasta zużycie gazu. wiadomo- czas na pranie filtra.