FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: ivan0206 w Marzec 28, 2010, 17:47:05 pm
-
Witam.Mam bardzo śmieszny i głupi problem :D Otóż w mojej skorupie sprawdzanie oleju nie jest takie proste - wyciągnę pierwszy raz bagnet powiedzmy po nocy a na nim poniżej min, wytrę włożę ponownie na kilka sekund po wyciągnięciu cały umazany olejem(cały będzie pokryty olejem w okolicy skali a na reszcie bagnetu od skali w górę taka krecha) :shock: I tak za każdym razem inaczej :/ To norma w poldach że trzeba wyciągać średnią arytmetyczną z pomiarów? Kontrolka ciśnienia nie zaświeca się ale wolałbym wiedzieć dokładnie ile mam w samochodzie tego najważniejszego płynu :/ pozdrawiam
-
Powiem ci ze tez mam taki problem nieraz min a nieraz ponad max a stawiam na równym ;/ pomiar zawsze na zimnym oczywiście a najczęściej bagnet pokazuje min i taka kreskę ponad max..tez nie mam jak sprawdzić poziomu oleju.żenada...ale w starej przejściówce GLE Nie ma takiego problemu.Bagnet ładnie pokazuje i się nie rozmazuje..
-
liczy sie pierwsze wyciagniecie ,
za drugim juz mazecie po bgnecie olejem ,ktory zostal w rurce przy wyjmowaniu pierwszy raz
-
Mnie się zawsze wydawało, że wystarczy wytrzeć bagnet przed pomiarem?
-
Stawiasz samochód na płaskim podłożu i wyłączasz silnik. Czekasz jakieś 10 - 15 min, żeby olej spłynął do miski. Bierzesz szmatkę, otwierasz maskę i wyciągasz bagnet. Wycierasz go ładnie w szmatkę i ponownie wtykasz w jego rurkę. Czekasz pięć sekund i wyciągasz ponownie. Powinno być widać na nim poziom oleju. Jeśli nie będzie widać, ponawiasz działania z wytarciem i ponownym włożeniem.
Jeśli pomimo tego nic to nie da, bierzesz wyskalowany pojemnik o pojemności jakichś 5 litrów co najmniej, odkręcasz korek oleju w misce olejowej silnika i ściągasz olej do tego pojemnika. Gdy spłynie cały, oceniasz jego ilość wg danych z instrukcji serwisowej samochodu. I już.
ps. Ostatnią metodę stosuję co jakiś rok w moim Poldoroverze, odkąd na jesieni 2005 ułamałem w nim miarkę oleju. Ale nie muszę się za mocno w to bawić, bo silnik w nim oleju zjadać nie chce, choć ma czternaście lat, bo ma 100% pewien, zaledwie 166 kkm przebieg.
-
No ja mam 147 tyś i książeczkę z pieczątkami wymian od 0KM do 120Tyś.Silnik Skrzynia Most.Wycierałem z 5 razy bagnet i nic a przy pierwszym wyciągnięciu tez jest pomazany.Niebawem zmieniam olej i mam pytanie czy 5 L mi wystarczy castrol-a.Ile wchodzi do poziomu max??bo sprawdzic nie moge ;/
-
3.7 wchodzi przy wymianie.
-
4,0 z hydrauliką
-
3.5l ,zeby zalac 3mm ponad minimum ,
banka 2l wystarcza na wymiane,
u was w oszolomach te jest olej K2 10W40 5L za niecale 60pln i 5W40 5L za 75pln ?
czy tylko na woli w wawie takie promocje ?
to moze byc dobry olej ,a jest za smieszne pieniadze
-
Unas jest nie drogo podobno ;)
-
mam do was jeszcze jedno pytanie, troszkę z innej beczki.Wyregulowałem sobie zaworki i po odpaleniu zaczął jakoś dziwne chodzić silnik :/ Jak traktor, coś podobnego znalazłem w necie: http://www.youtube.com/watch?v=hJrnHnJWr44&feature=related
Co to może być? Albo jestem przewrażliwiony albo coś źle porobiłem :P Dodam że po regulacji chodzi zdecydowanie ciszej, słychać jedynie ten taki odgłos jak w maluchu...
-
za duze luzy zaworowe
-
Już byłem na jeździe próbnej i ustawianie zaworów bardzo pozytywnie odmieniło to auto, hm mówisz że za duże luzy - ale przed regulacją miał luzy ok 0,4mm i nie było tego słychać :/ a może poprostu nie było słychać bo ogólna praca silnika była bardzo głośna.Ale załóżmy że któryś zawór mi nie wyszedł lub go przeoczyłem i został duży luz - da się z tym pojeździć do soboty(ok 300 km) ? Pozdr
-
da się, nic mu nie będzie. Gorzej jakby był za mały luz...
-
a powiedz mi czy byłyby jakieś słyszalne lub wyczuwalne objawy zbyt małego luzu?
-
4,0 z hydrauliką
Nigdy nie udało mi się tyle wlać, no chyba że na MAX. Gdy wleje się ok 3,7l to jest ok 3/4.
-
a powiedz mi czy byłyby jakieś słyszalne lub wyczuwalne objawy zbyt małego luzu?
Nie, ale silnik na gorącym nieco by słabł, nie miał wolnych obrotów i gasł, przy próbie odpalania - nic.
Miałem tak w maluchu.