FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: punisher w Kwiecień 03, 2010, 08:12:45 am
-
Chciałbym poloneza obić sztuczną trawą podobnie jak na fotce niżej. Ścinki trawy sztucznej mógłbym zdobyc od firm które np. budują boiska orliki (zostaje im całkiem sporo - widziałem odpady), ale napewno będę musiał też i rolkę zakupić. Czy ktoś z Was kiedykolwiek obijał/oklejał blachę tworzywem sztucznym? Wasze doświadczenia?
(http://img641.imageshack.us/img641/2746/70781733.th.jpg) (http://img641.imageshack.us/i/70781733.jpg/)
Jak myślicie jak rozwiązać następujące kwestie:
- z pomierzeniem powierzchni nie będę miał problemu ale będę musiał wybrać technikę obicia. Nitowanie raczej odpada? Klejenie? Czym?
- jestem ciekaw czy brud będzie trudnousuwalny z igliwia. Materiał w dotyku cięzko rozerwać i odporne na warunki atmosferyczne oraz wycieranie stąd myślę że pod wpływem słońca nie wyblaknie a zimną się nie s.k.u.r.c.z.y
- czy obicie koliduje z jakimś prawem dotyczącym wyglądu samochodów?
- materiał wydaje się być odporny na deszcz, lód oraz wysokie temperatury np. maski silnika
- stan lakieru mam kiepski dlatego auto z założenia do konca swojego życia będzie nosiło zielony płaszczyk (najprawd. będzie to okres 5 lat)
- na opory powietrza nie zwracam uwagi, auto głównie nie jeździ więcej niż 80 km/h
- koszty?
Przypomnę że ten pomysł i tak jest małoinnowacyjny od osób które tną polonezy i z mo
-
No wiesz nigdy się nie spotkałem z takim pomysłem. Jeśli chodzi o koszty tej trawy to w pierwszym lepszym sklepie z akcesoriami budowlanymi można to dostać nie wiem ile za to chcą.
-
ad 1 ja to bym radził klej do szyb
ad2 "czy brud będzie trudnousuwalny z igliwia" raczej nie karcherem umyjesz i masz spokój
ad3 co do tego to nie mam "zielonego" :D pojecia
ad4 co do deszczu lodu itp to tak ale co do wysokich temperatur to nie wiem
ad5 "zielony płaszczyk" hehe ciekawe to :D
ad5 skoro tak to oporów nie bedzie :D
ad6 koszty to w zaleznosci od tego jaka te trawe chcesz pare przykładow a cena od 16 zł do 120 wiec sie zastanów http://allegro.pl/listing/search.php?sg=0&string=sztuczna+trawa
-
Efekt końcowy bedzie zależał od tego, czy bedzie to ładnie oklejone, nie bedzie widać łaczeń i fałd. Jesli tego nigdy nie robiłes to poćwićz sobie na czymś np. oklej taczke, by nie było widać nigdzie kleju i ranty ładnie sie układaly. może to byc naprawde trudne, bo niewiem jak taki materiał sie układa. Jak to wszystko po 2 miesiącach się poodkleja na rantach drzwi, zaokrągleniach itp to kicha wyjdzie.
Bród-po przejechaniu błotnistej kałuży samochód zmieni kolor i nie bedzie łatwo go umyć, w zimę będzie cały w lodzie, w lato w kurzu.
-
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12055033
-
Dobry pomysł z oklejeniem taczek mam takie metalowe myślę że będzie dobrze odwzorowywało karoserię na test
-
Fajny jest też fiat z tej aukcji ale przesadzony z oklejeniem bo ledwo co widać światła. Widocznie jeździ tylko na śluby.
RafałFSO: kolego masz jakieś problemy z własnym p.e.n.i.s.e.m? To nie to forum.
-
moim zdaniem to strasznie glupi pomysl. chyba ze bedziesz go wykorzystywal jako reklame jakiegos centrum ogrodniczego czy cos. Bo tak z wlasnej inicjatywy nigdy bym nie skrzywdzil w ten sposob poloneza.
-
Pomysł fajny ale będzie krytykowany bo jest ekstrawagancki :) W/g mnie warto spróbować, a gdy ładnie wyjdzie to może i jakieś duże centrum ogrodnicze zechce mieć taką reklamę, jakieś oklejenie na szybach czy coś. Warto kombinować :)
-
Dobry pomysł z tą reklamą, za jakiś czas przeniosę się do dużego miasta więc to ma racje bytu tym bardziej że mam bagażnik dachowy typu krata więc trójkątna reklama jak ulał bo nie cierpię zalepionych szyb a przy okazji wóz zarobi na siebie. Po Świętach zacznę kombinować z próbą obklejenia czegoś innego niż auto i zdobyciem materiałów.
-
Kombinuj kombinuj i na bieżąco chwal się postępami :)
-
Biorąc pod uwagę, że na całej karoserii będzie zatrzymywać się wilgoć, buda Twojego Poldka długo nie pożyje, na pewno nie 5 lat.
-
Robiłem przy takim orliku oświetlenie i zabrałem trochę odpadów trawy. Zima mróz nie stanowi problemu, na pewno blacha pod tym nie wytrzyma 5 lat,czyszczenie i trwałość nie ma problemów. Jeśli chodzi o przyklejenie tego do karoserii to użyłbym zwykłego sylikonu bo nie ma złotego środka. Dla mnie pomysł dziwny, wolałbym khaki na ucie niż trawę ale jeśli autorowi się podoba to i jakaś miła pani w bikini na dachu trwiastym dachu by się przydała.
-
- stan lakieru mam kiepski dlatego auto z założenia do konca swojego życia będzie nosiło zielony płaszczyk (najprawd. będzie to okres 5 lat)
Ooo widze przejściówkę będziemy katować, doskonałe posunięcie :?
-
Jaro: przeczytaj sobie moja sygnaturę bo jakieś głupoty gadasz.
-
No tu masz racje, chyba faktycznie czegoś się opiłem :? Oklejanie samochodu czymś, pod czym pięknie przegnije to doskonały sposób na przywrócenie go do życia. Zwracam honor i idę dalej spać, bo znowu namamroczę jakichś głupot.
-
Punisher posadź sobie w progach jakiś bluszcz np hederę a potem już tylko obrabiaj sekatorem i nic poza tym nie musisz robić ;]
-
Takie żeczy to się robi z zachodniakiem. Uratować poloneza i przyczynić się do tego żeby zgnił żal. Trzeba było mu pozwolić odejść z chonorem na złomowisku
-
Niech działa chłopak, każdy gada żeby ratować polonezy a na jego aucie rudej pewnie też nie brakuje...
A błędy straszne, polecam mozille (podkreśla błędy) :P
-
pewnie że niech robi. najważniejsze to mieć wizję i dopiac swego :)
-
Ja dzisiaj widziałem ciekawe mini - miało ogródek na dachu :mrgreen: Jakieś kwiatki, krzaczki małe, warzywka itd.
-
dawno, dawno temu, w czasach FCT znana była Warszawa 223 z Gliwic cała w wiklinie, robiła za reklamę kwiaciarni, auto oczywiście jeździło, czy jeździ dalej? Trudno powiedzieć.
Generalnie pomysł dosyć awangardowy ale jakoś bardziej widziałbym taki trawnik np na Trabancie (mniej elementów ulegających korozji) a i samo auto jakoś bardziej poasuje mi pod taką koncepcję, Polonez średnio nie dlatego że piszemy na forum poldka ale ogólnie to auto jakoś nie pasuje mi do murawy 8)