FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: punisher w Kwiecień 09, 2010, 20:52:03 pm
-
Cześć. Rozmawiałem ostatnio ze starym mechanikiem. Twierdzi że instalację LPG w silnikach gaźnikowych można dobrze wyregulować całkiem odmiennym sposobem: czyli doprowadzić do tego aby do membran dochodziło jak największe ciśnienie gazu - czyli śrubę na wężu odkręcamy prawie na maks. A z kolei mocno przykręcamy śrubę metalową na parowniku od czułości membrany. Czy to prawda?
Swojej instalacji nie chcę ruszać ponieważ jest ustawiona samodzielnie metodą prób i błędów (a nie liczyłem obrotów)i jestem z niej zadowolony jak najbardziej. A wiem że gaz jest na ekonomicznie.
-
Zmień mechanika.
-
Sam dla siebie jestem mechanikiem więc po co mam zmieniać? :) To nie jest mój mechanik
-
Bo ktoś kto ci to powiedział kupił w biedronce kiełbaskę z constaru... i mu zaszkodziła.
-
Raczej ten patent się nie sprawdzi bo chociaż gaz będzie sprężony to za śrubą na przewodzie będzie się rozprężał a kawałek jeszcze musi przelecieć i doleci jego bardzo mała ilość co spowoduje zamulenie silnika chyba żeby śrubę dać pod bezpośrednio przy gaźniku to może coś by dało
-
nie da sie tak wyregulowac - bedzie polykal ogromne ilosci gazu ,
oczywiscie kazda regulacja jest sprawa indywidualna ,ale cos takiego jest bezsensowne ,
srube na wezu nalezy ustawic tak ,by nie dlawila przelotu gazu do pewnych zadanych obrotow - zadanych przez wlasciciela pojazdu ,
mozna sobie ustalic i 5000rpm ,ale wtedy trzeba sie liczyc z duzym zuzyciem paliwa ,bo czulosc membrany bedzie ogromna
-
ja mam srube wykreconą n amaxa. ta na wezu przed gaznikiem. a ta na parowniku dos mocno skrecona. w sumie dokladni eneiwiem jak dziala ta sruba na parowniku. ale tak chodzi silnik najlepiej. fakt faktem pali swoje bo po 17- 28. w trasie . w miescie odziwo mniej..
-
w sumie dokladni eneiwiem jak dziala ta sruba na parowniku
ustawienie mieszanki/obrotów biegu jałowego...
fakt faktem pali swoje bo po 17- 28. w trasie
:shock:
-
Ja mam przykręconą śrubę na parowniku (parownik jeszcze nie regenerowałem), na wężu śruba jest mniej więcej w połowie lub nieco mniej więc nie testowałem ustawienia na maksymalne odkręcenie.
Mam bardzo lekką nogę, spala mi ok. 7.7/100km LPG na trasie z pasażerem (prędkości ok. 80km/h), a w terenie podmiejskim (nie miasto) ok. 9.8-10l/100km LPG, w samym mieście pewno wyjdzie litr, 1.5 więcej. Mam bardzo paliwożerny silnik OHV ale na nim idealnie wychodzi styl jazdy kierowcy, motor niesamowicie czuły na pycenie, przy testach pizd opon spod świateł i jazda przy obrotach po 5000mph i poluzowanej śrubie membrany i węża od gazu pił 24 litry.
-
Też posiadałem takie bydle co na 37 litrach gazu zrobiło chyba 80 km po małym mieście takim 48tysi ludzia. I też myślałem że jest coś nie tak ale tak był ustawiony i mi się podobało bo na gazie miał więcej mocy nieżeli na benzynie. A w trasie tylko tak przy 110 (przelotowo) wychodziło koło 13-15 (zależy czy byłem na lewym pasie czy na prawym). Także zależy jak często 2-ka wbijana.