FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: zimnylech w Maj 05, 2010, 18:29:16 pm

Tytuł: ja mu kierunkowskaz a on mi awaryjne
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Maj 05, 2010, 18:29:16 pm
Witam, posiadam Poloneza Atu+ z 2000r. oto mój problem.

Otóż jak jechałem do pracy wszystko było ok, jak żen wracał i włączyłem kierunkowskaz okazało się że migają mi awaryjne, na drugi dzień poczytałem na tym forum ale ludzie mieli starsze modele gdzie to wyglądało inaczej.

Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki, są ok. Jak wyciągnąłem ten niebieski moduł (APE-17) zobaczyłem że między dwoma stykami jest zakopcone. Więc udałem się na szrot tam za 20zl kupiłem zamiennik i dalej nic. Powiem więcej na zamienniku pojawił się już malutki syndrom przepalenia (bardzo delikatny) w tym samym miejscu co w starym (tam to już było konkretnie przepalone)

Z tego co tu wyczytałem to winy jest albo przerywnik kierunkowskazów lub po prostu zepsuty włącznik awaryjnych (u mnie działa). Nie próbowałem z przerywnikiem bo od 2 dni leje i nie mam garażu, a to że leży za zegarami komplikuje sprawę bo to mnie przerasta  :oops:  

Wczoraj jak zmieniałem gniazdo pod przyczepkę w aucie brata (nexia) to jak nie podpiąłem masy to zamiast kierunków migały awaryjne, dlatego podejrzewam że to masa ale ja jestem totalnie ciemny, gdzie to sprawdzić.

Pozdrawiam.
Tytuł: ja mu kierunkowskaz a on mi awaryjne
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Maj 05, 2010, 21:42:53 pm
Ja bym podmienił przycisk od awaryjnych.
Tytuł: ja mu kierunkowskaz a on mi awaryjne
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Maj 05, 2010, 22:55:02 pm
że w sensie jak podmienić?? mam go wyciągnąć i tam szukać problemu? a i jak go wyciągnąć bo jedynie zdjąłem sam czerwony guzik a resztę się boje że coś połamie.
Tytuł: Re: ja mu kierunkowskaz a on mi awaryjne
Wiadomość wysłana przez: Multec w Maj 05, 2010, 23:02:13 pm
Cytat: "zimnylech"

Z tego co tu wyczytałem to winy jest albo przerywnik kierunkowskazów lub po prostu zepsuty włącznik awaryjnych (u mnie działa). Nie próbowałem z przerywnikiem bo od 2 dni leje i nie mam garażu, a to że leży za zegarami komplikuje sprawę bo to mnie przerasta  :oops:  

Pozdrawiam.


W Plusie przerywacz kierunkowskazów jest w mikroprocku (APE-17 lub Hybryd H-cośtam-X).
Za zegarami jest tylko wiązka i kilka złączek.
Wymień przycisk od awaryjnych - bardzo często to on jest przyczyną.
Ja u siebie w srebrnym miałem, że po lekkim wciśnięciu uruchamiał się zapłon, a jak był kluczyk to i pompa paliwa.  :mrgreen:
Kolego wyjmij radio, o ile takowe posiadasz. Następnie odepnij linkę od nagrzewnicy (zatrzask + zaczep na cięgnie). Zobaczysz przez wnękę od radia. Następnie wyciągnij panel od nagrzewnicy rozpinając kostki i wyciągając złącze przewodów podciśnienia (nie bój się syczenia :P). I nie próbuj wyciągać przewodów pojedynczo, bo potem nie złożysz tak jak było i przełączanie ogrzewania będzie źle chodzić.
Kiedy już wyjmiesz panel to masz dobry dostęp do włącznika awaryjnych. Palcem od tyłu naciskaj jak najmocniej aż wyjdzie. Ewentualnie wyjmij przycisk od przeciwmgielnych aby drugim palcem naciskać.  :) Powodzenia.  :D Śrubokrętem podważać też można, ale łatwo zniszczyć ramkę konsoli...
Tytuł: ja mu kierunkowskaz a on mi awaryjne
Wiadomość wysłana przez: matucha w Maj 06, 2010, 16:54:23 pm
Ja to na bank wypychałem bez wyjmowania panelu od nagrzewnicy i dało radę jakoś tam kombinując.
Tytuł: ja mu kierunkowskaz a on mi awaryjne
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Maj 06, 2010, 17:05:11 pm
kurcze kupiłem nowy przycisk od awaryjnych (od seiczka, bo ziomek powiedział że to to samo) no i klops, nadal po włączeniu kierunków uruchamiają się awaryjne  :(
Tytuł: ja mu kierunkowskaz a on mi awaryjne
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Maj 06, 2010, 17:23:15 pm
a alarm/centralny zamek na pilota posiadasz? Jeśli posiadasz i przy włączaniu/wyłaczaniu alarmu migają kierunki to tam szukaj przyczyny-czy kable się nie zwarły, lub jeśli z alarmu jest pojedyncze wyjscie to zastosowano 2 diody-one mogły się uszkodzić.
Tytuł: ja mu kierunkowskaz a on mi awaryjne
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Maj 06, 2010, 21:56:52 pm
ok mam, problem okazał się błahy otóż, jak autko miał jeszcze ojciec to zamontował do niego głośniczki na kierunkowskazach (górnik strzałowy i niedosłyszał) no ale kiedyś coś tam majstrował i jeden zlikwidował a drugi zostawił, i po tych 6 latach kiedy to zrobił tamte odpięte (nie zabezpieczone) kabelki zwarły się, i ot cały problem.

Dziękuje wszystkim a szczególnie Zoltanowi, bo gdyby nie jego uwaga o alarmie do którego się dobierałem nie odkrył bym tej usterki.

Pozdrawiam.