FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: Kusmier w Maj 09, 2010, 18:41:07 pm
-
Witam. Zauważyłem że jak przepiecuje auto to mi ubywa wody. Wyciek prawdopodobnie przez korek wyrównawczego, bo zawsze wtedy jest mokry.
Głowica odpada, bo robiona, pompa wody też niedawno wymieniona, węże są szczelne bo wszystko suche, tak samo łączenia.
Jaki jest powód że woda ucieka mi przez korek? Może by go wymienić?
Czy taki korek:
http://allegro.pl/item1022758734_korek_zbiornika_wyrownawczego_polonez_caro_atu.html
pasuje?
Czy musi być dedykowany do rovera?
-
może korek za słabo dokręcasz ? :lol:
-
nie no korek dosc mocno dokrecam.. tak zebym pozniej mogl odkrecic ;p
a po czym poznac ze zapowietrzony? bo chlodzi ok, jak scisne weze to do zbiorniczka napływa płyn
-
było na forum jak odpowietrzyć. Przy pracującym silniku i najlepiej stojąc lekko pod górkę zdejmuj wężyki przy przepustnicy i przy nagrzewnicy i czekaj aż całe powietrze zejdzie i wtedy z powodem wsuwasz wężyk i dokręcasz.
Co do korka to będzie pasować. Tylko czasami możesz mieć problem z przykręcaniem go ale to jest kwestia przyzwyczajenia :)
-
NO i na zimnym silniku w zbiorniczku nie moze być więcej płynu niż max. Wszystko powyżej wygoni wcześniej czy później.
-
Jesteś pewien że ucieka Ci przez korek ? Jak w kabinie włączysz ciepłe powietrze to nie śmierdzi spalonym borygiem ? W zbiorniku nie jest brązowo, tzn. brązowe oczka oleju albo śmierdzi ze zbiornika paliwem ?
-
W kabinie śmierdzi troche, ale nigdzie nie jest mokro w środku.
W zbiorniku jest czyściutko. I zbiornik przy korku jest cały mokry..
-
Weź na wyłączonym silniku ściśnij ręką gumowy wąż, ten idący do chłodnicy po stronie wałka wydechowego. Jeśli wąż nie będzie sprężynował pod naciskiem, a spod korka zacznie syczeć - to masz korek nieszczelny - albo jego uszczelka, albo sam on jest pęknięty.
Jeśli jest nieszczelny - to na spokojnie pasuje od "zwykłego" poloneza. W moim Poldoroverze, gdy oryginalny korek stracił szczelność, kupiłem od Poloneza, założyłem i gra muzyka.
Jeśli chodzi o odpowietrzanie, to jeśli termostat jest sprawny i nic w układzie nie cieknie, to robi się to bardzo prosto. Odpalasz silnik, odkręcasz korek zbiorniczka wyrównawczego i zagrzewasz silnik na luzie. Gdy zacznie osiągać właściwą temperaturę, dla spokoju ducha, podciągasz parę razy obroty silnika i kontrolujesz, czy z dolnego wężyka zbiorniczka nie bulta powietrze. Jeśli nie będzie bultać, to zakręcasz korek, robisz przejażdżkę samochodem, żeby silnik popracował pod obciążeniem, stajesz, kontrolujesz poziom płynu, ewentualnie dolewasz do maxa - i już.
Jeśli układ chłodzenia masz sprawny, połączenie blok-głowica jest szczelne, itd.. - to będziesz miał spokój na całe lata.
-
Wczoraj wymieniłem chłodnice bo mi strzeliła, zmieniłem też korek.
Myślałem że jak chłodnica poszła to woda uciekałą już przez nią.
Okazuje się ze woda nie ucieka ani przez korek, ani przez chłodnice. Nie są to też węze bo wszedzie jest suchutko.
Uszczelka pod głowicą też chyba nie, bo w oleju nie ma wody ani odwrotnie, nie wycieka też nigdzie na zewnątrz.
W środku auta też sucho.
Woda ucieka jak sie wysoko kreci 5-6tys. Co to moze być?
-
A na bloku nie masz zacieków wyschniętych. Mi kiedyś strzeliła uszczelka tak że płyn lał się po bloku i odparowywał. Sprawdź czy jak będzie nagrzane auto to spod maski nie będzie czuć przepalonym płynem chłodniczym.
-
Woda ucieka jak sie wysoko kreci 5-6tys. Co to moze być?
Jednak trzba się uśmiechnąc do uszczelki pod głowicą-gazy spalinowe idą w układ chłodzenia i wode wywala korkiem.
-
ale właśnie specjalnie to sprawdzałem, stałem przed otwartą maską i kręciłem silnik za przepustnice i ani kropla nie poszła przez korek
[ Dodano: 30 Maj 2010 21:29 ]
a pod maską czuć płynem...
[ Dodano: 30 Maj 2010 21:29 ]
sprawdze dokładnie czy nie ma wyschenietych zacieków
-
dla pewności odkręc korek i daj mu obroty z 5tys i potrzymaj przez troche-jak zacznie się podnośić i wylewać to wiadomo.
Oczywiście szukaj innych wycieków i zacieków na bloku.
-
Co zrobiłeś z tym u siebie
wsadziłem 1,8 :lol: :lol: :lol:
Wcześniej kombinowałem z zalepianiem tego i na krótką metę nawet dało radę.
-
Ja chcę silnik zmienić :P chociaż tego mi szkoda ładnie chodzi, oleju nie bierze i 180 km/h idzie. Może też pomyślę coś z zalepieniem.
Do zobaczenia w Czerniewicach :D