FSO-Polonez Tuning Klub
		GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => PTK CLASSIC => Forum klasycznych pojazdów FSO => Wątek zaczęty przez: KAROLeski#1940 w Maj 18, 2010, 08:32:17 am
		
			
			- 
				Innym coraz bardziej popularnym sposobem na ozdobienie klasyka jest rejestracja na tablice imienne (indywidualne). Z uwagi na koszty dość często spotkałem się z różnymi mitami i legendami w stylu: "słyszałem że..."
 
 Postanowiłem podzielić się w Wami moimi spostrzeżeniami i opisać krok po kroku jak "przebrnąć przez procedury rejestracyjne" i jakie są faktyczne (nie legendarne) koszty z tym związane.
 
 Jeżeli samochód mamy już na siebie zarejestrowany i tylko chcemy zmienić tablice (w moim przypadku tak było) to koszt wynosił 1000 zł + opłata za dowody rej (miękki i twardy) ok 76 zł o ile pamiętam.
 Odpada wtedy opłata za tablice tymczasowe (ok 80 zł).
 Co do procedury to najpierw składamy wniosek w Wydziale Komunikacji. Wniosek musi być zaakceptowany przez Wojewodę. Wojewoda weryfikuje czy napis jaki chcemy (pamiętajcie że musi zawierać od 3 do 5 cyfr lub liter) nie jest znakiem zastrzeżonym lub obraźliwym itd. Jeżeli nie ma zastrzeżeń wystawia zgodę, Otrzymujemy telefon z wydziału Komunikacji o decyzji i jeżeli jest pozytywna to wnosimy opłatę za tablice a Wydział komunikacji składa zamówienie do producenta.
 
 U mnie czas oczekiwania wyglądał tak
 1)Wniosek o tablice FSO89
 2)na drugi dzień decyzja Wojewody - negatywna
 3)Wniosek o PRL89
 4)Na drugi dzień decyzja - pozytywna
 5)trzeci dzień opłata za tablice
 6) trzy dni spokoju i tel z Wydziału Komunikacji że są do odebrania tablice.
 7)Przerejestrowanie i wydanie dowodu miękkiego...
 
 Oczywiście nie obyło się bez problemów. Pomimo że właściciel się nie zmienił i samochód jest nadal zarejestrowany na tą samą miejscowość usłyszałem coś w stylu Barei: "Nie ma takiego miasta jak Londyn, jest Lądek, Lądek Zdrój" :D
 
 Urzędnik który rejestrował mi samochód stwierdził (defacto wbrew ustawie) że MUSZĘ wziąć tablice próbne.
 Gdy odmówiłem i powołałem się na prawo o ruchu drogowym (pojazd jest zarejestrowany na nowe tablice i nie wymaga skorzystania z tymczasowych), zniknął u naczelnika na pół godziny z moimi papierami.
 Przyszedł i oznajmił że jednak mam rację i w tym przypadku nie ma takiej potrzeby.
 
 Także jakby ktoś się decydował to nie dajcie sobie wcisnąć próbnych bo to dodatkowy i zbędny koszt.
- 
				Nurtuje mnie jedno pytanie-czy te tablice mogą być przez Ciebie wykorzystane na inne auto przy sprzedaży tego,czy auto może do końca żywota latać na tych tablicach,czy po prostu tak jak to w Polsce bywa płacisz za nie,a jak sprzedaż auto to już są tablice do zdania,ew.możesz se je na ścianie powiesić i nigdy nie będą użyte drugi raz?!
			
- 
				Tablice zostają na samochodzie.... Czyli nowy właściciel będzie miał twój imienny numer. Nie ma możliwości abyś go przeniósł na swój dajmy na to nowy nabytek. Jeżeli zakupi twój samochód z tego samego województwa (przy zwykłych musi być też ten sam powiat) to ma możliwość zostawienia tablic. Jeżeli z innego to musi zdać w Wydziale Komunikacji. Zanim podejmiesz decyzje o zakupie imiennych zastanów się czy będziesz zamierzał swoją furkę sprzedawać - może ci się to nie opłacić.
			
- 
				dlaczego dostałeś odmowęna FSO89? Były już takie?
			
- 
				OLO, FSO jako nazwa zastrzeżona.
			
- 
				Olo. Wojewoda nie wyraził mi zgody uzasadniając że jest to znak zastrzeżony. Trochę dziwne bo po allegro krążył kiedyś polonez z blachami G7 FSO czy K7 FSO. Już nie pamiętam. W każdym razie jemu jakoś wydali pozwolenie. Jak widać gdzie dwóch urzędników tam trzy zdania... a to Polska właśnie... :roll:
			
- 
				Pewnie gdybyś mieszkał w innym województwie to bys dostał, widocznie wojewoda był zwiazany z żeraniem i ztad tak odrazu uzasadnił.
			
- 
				Ciekawe czy OBRSO by mi pozwoli dać na tablice :mrgreen: 
 A to cena jest nie zależna od ilosći liter  :?:
- 
				Nie... 1000 zł nie zależnie czy weźmiesz na blachy 3 znaki czy 5.
 OBRSO... Możesz spróbować. Jak trafisz na wojewodę "Ciamajdę" co nie wie co to znaczy to da ci zgodę :)
- 
				Widzialem kiedyś Borka z z tablicami POLMO... myslalem że to też nazwa zastrzeżona...
			
- 
				pewnie średnio rozgarnięty urzędas nawet nie wie, że istniało coś takiego jak polmo.
			
- 
				Proszę bardzo...
 Gdzie dwóch URZĘDASÓW tam dwie interpretacje przepisów!!!
 Ja nie dostałem zgody na FSO89 bo to znak zastrzeżony a tu to co???
 
 http://otomoto.pl/polonez-1-5-C11283140.html
- 
				Proszę bardzo...
 Gdzie dwóch URZĘDASÓW tam dwie interpretacje przepisów!!!
 Ja nie dostałem zgody na FSO89 bo to znak zastrzeżony a tu to co???
 
 http://otomoto.pl/polonez-1-5-C11283140.html
 
 
 Co kraj to obyczaj,Tobie nie dają ale drugiemu tak!
 Zawsze możesz złożyć zapytanie na piśmie dlaczego Ten dostał a Ty nie?
- 
				Kolega z innego forum nie związanego z fso oglądal poldka z tego ogłoszenia o ile dobrze kojarze. Coś tam wspominał ze na fotkach miał właśnie tablice indywidualne , a jak pojechal okazało się ze ma zwykle tablice. To chyba ten sam.
			
- 
				Wiecie dlaczego on może mieć taką? przyjrzyjcie się ostatniej literce ;)
 myślę że zamiast O jest 0 i dlatego dostał zgodę ;) rożnicy nie ma strasznej a i z przepisami wszystko w porządku...
- 
				Niestety w tym kraju w każdym urzędzie panują inne zasady. Osobiście widziałem na beemie tablice BMW 7 - chyba dla tych co nie odróżniają BMW 7 od 5 żeby nie myśleli że to biedak w 5 jedzie ;)
 
 Mi np w Gorzowie odmówili wpisania w adnotacje właściwej masy dopuszczalnej bo był błąd w dowodzie który wyszedł na przeglądzie... po 4 latach. Chcieli wyrabiać nowy dowód na mój koszt. We Wrocku tego problemu niema i sam kupiłem motor gdzie w adnotacjach był wpisany poprawny numer VIN (za dużo zer się wklepało komuś). Kumpel z Oleśnicy tak samo miał adnotację w temacie nieprawidłowego nacisku na oś.
- 
				zależy od miasta i od urzędasa w moim mieście jeździ nauka jazdy z szyldem MOTOS i ma na rejestrację r0 MOTOS albo kobieta w białym tuningowanym renault 19 r3 IKA
			
- 
				zależy od miasta i od urzędasa w moim mieście jeździ nauka jazdy z szyldem MOTOS i ma na rejestrację r0 MOTOS 
 Widocznie dla firm wydają pozwolenia na umieszczenie nazwy firmy w tablicach rejestracyjnych. W siedlcach jeżdża dwa autka firmowe nieoklejone (hurtownia farb i lakierów) z nazwą firmy w tablicach rej.