FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: FaZi w Czerwiec 01, 2010, 21:48:32 pm

Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: FaZi w Czerwiec 01, 2010, 21:48:32 pm
Witam.

Takie pytanko mam, teraz takie samochody po powodzi mozna kupic baaardzo tanio. Ale czy jest sens? Co o tym myslicie?

Zapraszam do dyskusji :D
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: e1mo w Czerwiec 01, 2010, 22:22:44 pm
myślę, ze jak chcesz sobie kupić całkiem fajna furkę na rok, czy dwa za nieduże pieniądze to nie taki glupi pomysł:D
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Czerwiec 01, 2010, 22:23:18 pm
Jak masz powiedzmy 5 letnie auto po dachu czy powaznym wypadku to mozna kupic bude z papierami na przekladke- w wiekszosci jest ocynk wiec nic nie powinno sie stac. Jak do reanimacji to szkoda zachodu -smrodu i tak sie nie wywietrzy do konca i za duzo elektroniki jest. To nie powodz z 1997 gdzie wiekszosc aut stanowily bylu polonezy i jakies corsy 2 czy astry 1. Pamietajcie tez ze sporo okazji pojawi sie z niemiec po powodzi !
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: Sterciu w Czerwiec 01, 2010, 22:27:12 pm
Auta wyprodukowane po 2000 , zwłaszcza po 2005 roku powinny automatycznie na złom trafiac poniewaz jak elektronika zostanie w nich zalana to gra nie warta świeczki jest. Mi w sprinterze na gwarancji wymieniali całą instalacje  elektryczna która jest na swiatłowodach i ma mase modułów po drodze. Koszt takiej instalacji to 52 000zł. Koszt samej instalacji , tyle mi na fakturze za naprawe gwarancyjna wypisali i dali równiez rabat na te 52 000zł w tej samej kwocie  :mrgreen: . Więc jak ktos chce kwietnik w postaci jakiegoś nowego wynalazku to może kupic bo do stania pod domem i niczego innego te auta się nie będa nadawać  :mrgreen: .
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: FaZi w Czerwiec 01, 2010, 22:28:16 pm
Myslalem ze to kwestia rozkrecenia calego wnetrza, wyprania, wysuszsenia i zlozenia.

Wszystko trzeba rozkrecac i suszyc? Nawet silnik?
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: Sterciu w Czerwiec 01, 2010, 22:37:01 pm
Cytat: "FaZi"
Myslalem ze to kwestia rozkrecenia calego wnetrza, wyprania, wysuszsenia i zlozenia.

Wszystko trzeba rozkrecac i suszyc? Nawet silnik?


To pomyśl sobie ze u mnie w sprinterze tylko przez wilgoć padła instalacja elektryczna , a co dopiero będzie w takim zalanym aucie  :mrgreen: , mi to na gwarancji naprawili , ale na zalanie podczas powodzi gwarancji nie daja :).

W aucie z lat 90-tych to by się sprawdzilo , rozebranie , wymycie , wysuszenie , ale w tych najnowszych pojazdach juz tak latwo się nie da.
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: FaZi w Czerwiec 01, 2010, 22:38:45 pm
hehe no to pieknie :) Nie mowie o "nowych" autach :) ale takich starszych, ktore mozna by kupic "za grosze" ;)
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Czerwiec 01, 2010, 23:01:59 pm
Pytanie tylko jakie auto.
Jak to poldek na gaźniku za 1zł.. to bym bral :)
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: Alien#174 w Czerwiec 02, 2010, 07:29:30 am
Znajomi kupili Trafica po "lekkim podtopieniu" auto jeździ ale tylu migających kontrolek to w życiu nie widziałem - nie migają tylko SERV, ABS, Ręczny (bo świecą ciągle :mrgreen: ), ktoś zapytał czy trzeba rozkręcać silnik po zalaniu - powiem tak - kolega z pracy przekulał się Eskortem (starym, jeszcze na gaźniku) przez rozlewisko, jechał powoli i prawie przyjachałby bez problemu gdsyby nie dostawczak z przeciwka - woda przeszła przelała się nad dachem, trwało to tylko kilka sekund, kumpel pojechał dalej - po tygodniu zaczęły się problemy, okazało się że nawet do gaźnika dostała się woda, alternator zamulony o reszcie nie wspomnę.
Ja bym się nie pakował w popowodziowe chyba że na przekładę budy - do jazdy to strach.
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: wiking w Czerwiec 02, 2010, 12:21:35 pm
Ja bym się nie napalał na powodziowe samochody pomimo ich niskiej ceny. Jakiś czas temu chciałem kupić Audi A3 po bardzo atrakcyjnej cenie. Śmieszne pieniądze chciał facet, tylko zaznaczył, że po powodzi. Pomysł tego zakupu wybił mi z głowy kolega z uczelni. Chodziło o elektrykę, a zwłaszcza o kable tzw. "wodoodporne", które przyjmują wodę natomiast jej nie wydają. Poza tym istnieje związek z autoalarmem - nocne wycie itp.
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Czerwiec 02, 2010, 12:28:09 pm
A ja za śmieszną kasę bym wziął :) Na części.
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: damian9838 w Czerwiec 02, 2010, 12:36:45 pm
Znajomy kupił forda escorta po powodzi właśnie wysuszył kable przepatrzył silnik i inne elementy wysuszył lub wymienił i chodzi bez zarzutu tylko elektroniki w nim mało Ale razem cały samochód z naprawą itp kosztował go 800zł
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: Alien#174 w Czerwiec 02, 2010, 12:55:23 pm
Cytat: "damian9838"
Znajomy kupił forda escorta po powodzi właśnie wysuszył kable przepatrzył silnik i inne elementy wysuszył lub wymienił i chodzi bez zarzutu tylko elektroniki w nim mało Ale razem cały samochód z naprawą itp kosztował go 800zł

Spokojnie - daj mu czas... za kilka miesięcy będzie szukał innego. Pracuję z gościem który wcześniej pracował w serwisach Nokii i SE a w międzyczasie robili "suszenia" elektroniki po zalaniach - wszystko cacy ale tylko na krótką metę
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: snikers w Czerwiec 02, 2010, 13:14:56 pm
Cytat: "Alien#174"
Cytat: "damian9838"
Znajomy kupił forda escorta po powodzi właśnie wysuszył kable przepatrzył silnik i inne elementy wysuszył lub wymienił i chodzi bez zarzutu tylko elektroniki w nim mało Ale razem cały samochód z naprawą itp kosztował go 800zł

Spokojnie - daj mu czas... za kilka miesięcy będzie szukał innego. Pracuję z gościem który wcześniej pracował w serwisach Nokii i SE a w międzyczasie robili "suszenia" elektroniki po zalaniach - wszystko cacy ale tylko na krótką metę


co ma  piernik do wiatraka?
przewody sa zabezpieczone przed wilgocia. jedynie przewody w kabinie moga moknac, ale wszystko da sie wysuszyc i wyczyscic. to jest brudna woda a nie kwas solny
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: Alien#174 w Czerwiec 02, 2010, 13:43:58 pm
Cytat: "snikers"
Cytat: "Alien#174"
Cytat: "damian9838"
Znajomy kupił forda escorta po powodzi właśnie wysuszył kable przepatrzył silnik i inne elementy wysuszył lub wymienił i chodzi bez zarzutu tylko elektroniki w nim mało Ale razem cały samochód z naprawą itp kosztował go 800zł

Spokojnie - daj mu czas... za kilka miesięcy będzie szukał innego. Pracuję z gościem który wcześniej pracował w serwisach Nokii i SE a w międzyczasie robili "suszenia" elektroniki po zalaniach - wszystko cacy ale tylko na krótką metę


co ma  piernik do wiatraka?
przewody sa zabezpieczone przed wilgocia. jedynie przewody w kabinie moga moknac, ale wszystko da sie wysuszyc i wyczyscic. to jest brudna woda a nie kwas solny

Sam napisałeś że przewody są zabezpieczone przed wilgocią... a nie przed leżeniem w brudnej wodzie, samochód to nie łódź podwodna. Tak się składa że mam rodziną w Łomnicy pod Kłodzkiem, w 97 roku po powodzi miałem wątpliwą przyjemność być w Kłodzku i byłem przy kilku otwarciach aut po zalaniu - nie ma bata - woda wlazła wszędzie.
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: snikers w Czerwiec 02, 2010, 13:57:38 pm
wilgoc w postaci pary wodnej (przejezdzanie przez kaluze) ma wieksze zdolnosci penetracyjne a mimo to nie zalewa normalnych aut.
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: DF w Czerwiec 02, 2010, 14:27:24 pm
Piszecie oczywiście o nowszych autach.
Przy takich z zamierzchłej epoki typu polonez to już można zaryzykować.
Moja Skoda 105 w 1997 była zalana po dach i stała sobie tak chyba ze 3 dni...
Wymontowałem ze środka całą tapicerkę i prałem/płukałem itp. Olej zmieniłem ze 3 razy. Akumulator ocalał o dziwo. Jedynie stacyjka wymagała interwencji elektryka.
Potem jeszcze 70 tys km po Polsce wzdłuż i w szerz nią pojeździłem, aż się rozpadła zupełnie ale nie z powodu powodzi  :mrgreen:
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: Joker w Czerwiec 02, 2010, 14:33:06 pm
DF, ale to byly stare dobre auta a nie te autopodobne gowna co sa teraz ..
Tytuł: Kupno samochodu po powodzi
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Czerwiec 02, 2010, 15:56:29 pm
Nowoczesnego auta oczywiście się nie opłaca kupować po zalaniu, ale jakieś o tradycyjnej konstrukcji myślę, że można spróbować. W końcu na rajdach off-road kolesie potrafią utopić auto razem z dachem, a potem się toto normalnie przywraca do użytku...