FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Zawieszenie i układ kierowniczy => Wątek zaczęty przez: Stingerek w Czerwiec 02, 2010, 19:56:35 pm
-
U kumpla w borku (a właściwie przejściówce) jest zamontowany OD nowości coś co przypomina amortyzator skrętu zamiast wspornika drążków.
W środku są przekładnie zębate a całość jest zalana olejem. Zamontowana w fabrycznym miejscu tylko co jakiś czas wymieniany jest w tym olej. Hipol.
Nie miałem aparatu , ale przy najblizszej okazji zrobiię zdjęcia.
Urządzenie w rękach przy spokojnym operowaniu chodzi gładko.... przy bardzo szybkiej próbie skręcenia czuć spory opór.
Spotkał się ktoś z czymś takim ?
Gość jest pierwszym właścicielem i tak auto wyjechało z fabryki, kazano mu w tym olej zmieniać co 100 tysiaków.
-
Dobra sprawa, niestety w czasie produkcji zaniechano wkładania tego elementu zastąpiwszy go wspornikiem który rozlatuje się dosyć szybko. U Zoltana taki jeździ i sobie go chłop chwali. Ogólnie ciężki temat do dostania na chwilę obecną.
-
Czyli jednak to nie była "jednorazowa wydumka"
W jakimś szczególnym okresie to montowano ? Może łatwiej będzie mi to znaleźć.
Kolega ma, chwali to sobie. Jak się do niego wybiorę (10km) to pstryknę fotki.
-
W książce Morawskiego z żółtym polonezem na okładce chyba z 83r. jest ten tłumik narysowany i opisany, a w tej z białym, chyba rok 87 już o nim nic nie wspomina.
-
Tak mam to cudo u siebie w 1.4
Dostałem do w gratisie od pewnego Pana, jak kupowałem silnik 1608 dohc fiata. Jestem bardzo zadowolony z tego elementu. Ma właściwie same zalety.
-nie wybijają się w nim elementy gumowe, jak w oryginalnym wsporniku, ponieważ ten element gum nie posiada tylko tuleje, które pracują w oleju. Nie do popsucia
-kierownica nie odbija, gdy wjedzie się w dziurę jednym z kól, samochód jest stabilniejszy, sam nie szuka nowej drogi.
-Nawet jak miałem niesprawne wspomaganie, nie czułem jakiegoś zwiększonego oporu skręcania.
-Prawie nikt tego nie ma :D Bajer jak stąd tam :P
Domyśam się, że sam element pochodzi z czasów świetności Fiata 125p czyli z lat 70. Uważam również, że jest to najprawdopodobniej częsc z jakiegoś włoskiego Fiata (np. 131). A w FSO jak wiadomo wsadzali różne rzeczy i w przedziwnych okresach.
-
To o takim wsporniku piszecie o który pytałem 3 lata temu (http://www.fsoptk.pl/forum2/viewtopic.php?t=14019) ?
-
Nowy wspornik standardowy kosztuje 50zł. za takie coś w dobrym stanie, co nie cieknie hmm.. można by trochę więcej.
-
A co właściwie robi ten wspornik?
-
Interesuje mnie gdzie on jest.
-
Skręć koła na max w prawo i zerknij za nie - od strony kierowcy masz przekładnię kierowniczą - po stronie pasażera jest właśnie wspornik drążka (przykręcony na 2 czy 3 śruby po podłużnicy.