FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: Bocian_s#313 w Lipiec 12, 2010, 22:31:25 pm

Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Lipiec 12, 2010, 22:31:25 pm
Witka.

Szybkie pytanie. Nie istnieje prawa podłużnica na odcinku od mocowania drążka reakcyjnego do mocowania wspornika układu kierowniczego. Czyli na całej jej długości.

Pytanie jest takie czy warto jeszcze ratować to auto. Pytam bardziej ze względu na bezpieczeństwo i sensowność takiego zabiegu niż na sprawy sentymentalno-finansowe.

Liczę na szybką odpowiedź bo auto stoi rozgrzebane i nie wiem czy składać na złom czy jeszcze kombinować.

Reszta auta w stanie dobrym- progi jak cię mogę, podłoga kilka łat (nie licząc cenzurastej dziury po mocowaniu pod podnośnik). Ogólnie kilka innych ognisk korozji i dość sfatygowany lakier.

Pacjent to polonez caro A.D. 1995r z przebiegiem 200kkm. Silnik skrzynia, most i hamulce ujdą.
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Lipiec 12, 2010, 22:38:26 pm
Szkoda tego autka, toć to kawał historii PTK  :roll:

Oczywiście można to uratować, wystarczy kupić ten odcinek podłużnicy.
Można nabyć nówkę reperaturkę lub wyciąć na szrocie zdrowy element, wspawać i po krzyku.
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: graczol1 w Lipiec 12, 2010, 22:55:00 pm
Cytuj (zaznaczone)
Można nabyć nówkę reperaturkę lub wyciąć na szrocie zdrowy element, wspawać i po krzyku.
dokładnie, zwłaszcza, że dość dobre do niej dojście jest (jak się wszystko od niej odkręci) później tylko wymiarów pilnować i gra gitara.
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Lipiec 12, 2010, 22:55:29 pm
Te kawałki były jakiś czas temu na Allegro i nawet nie były specjalnie drogie.  :)
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: kobza14 w Lipiec 12, 2010, 23:21:56 pm
Albo wpadaj do mnie i wycinaj z jednego w wraka którego mam na placu tam są bdb podłóżnice i oddam zadarmo:)
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Lipiec 12, 2010, 23:37:31 pm
A jakby tak kątownikiem zimnogiętym odbudować dół podłużnicy i wewnętrzny bok potem zamknąć to blachą??
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: sova w Lipiec 13, 2010, 09:26:46 am
tez można, to tylko blacha, musi być ciągłość mocnego materiałuna całej długości podłużnicy, a jak to osiągniesz towszystko jedno :-)
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: Grakoz w Lipiec 13, 2010, 09:31:49 am
mam ten sam problem w swoim Poldolocie. aktualnie stoi u blacharza i czeka w kolejce na odbudowę podłużnic. majster stwierdził, że jeszcze jest do czego spawać więc da się to uratować.
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: FaZi w Lipiec 13, 2010, 14:13:57 pm
kawał blachy i jazda :) nie musi byc tych otworów. Małą dziurke po zabiegu, wpsikać pełno oleju albo jakis fluidol i juz :)
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Lipiec 13, 2010, 21:49:16 pm
A nie będzie się to wyrywać?? Szkoda że nie cyknąłem fotki bo byście sami ocenili... Może jutro... o ile będę u teściów.

Cytat: "sova"
musi być ciągłość mocnego materiałuna całej długości podłużnicy
A jak będę podcinał kątownik i wyginał do krzywizny podłużnicy to będzie dobrze??
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Lipiec 13, 2010, 21:50:30 pm
Cytat: "Bocian_s#313"
A jak będę podcinał kątownik i wyginał do krzywizny podłużnicy to będzie dobrze??


Jak dobrze to wszystko obspawasz, to wytrzyma tyle co fabryka :wink: albo dłużej :)
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Lipiec 13, 2010, 23:36:33 pm
Koniecznie musze to obfotografować abyście zrozumieli ogrom zniszczeń poczynionych przez korozję...
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: FaZi w Lipiec 14, 2010, 10:58:20 am
Bocian_s#313, takie cos?
http://i48.tinypic.com/2nbyhvl.jpg
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Lipiec 14, 2010, 23:10:15 pm
Znacznie gorzej.
(http://img682.imageshack.us/img682/8175/dsc00169js.th.jpg) (http://img682.imageshack.us/i/dsc00169js.jpg/)

(http://img20.imageshack.us/img20/5551/dsc00170ta.th.jpg) (http://img20.imageshack.us/i/dsc00170ta.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Lipiec 14, 2010, 23:29:45 pm
Myślałem, że to wygląda dużo gorzej... Spokojnie można to naprawić nie dając przy okazji takich wielkich dziur przez które się tam zawsze dostaje mokre błotko...
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Lipiec 15, 2010, 09:12:45 am
Druga też nie wiele lepsza jest...
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Lipiec 15, 2010, 10:01:08 am
Bocian_s#313, generalnie jest to do opanowania. Myslałem ze jest znacznie gorzej, a tu jeszcze można to spokojnie uratować :)
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Lipiec 15, 2010, 10:25:43 am
Jak coś to chętny ratować to sprzedam auto bo ja już nie mam weny do niego  :cry:
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Lipiec 15, 2010, 23:39:34 pm
Cytat: "El-Portero2"
(trzeba było potem nabijać na nowo tabliczkę zastępczą na fartuchu)
przecież można było odnitować starą tabliczkę.
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: DF w Lipiec 16, 2010, 12:08:17 pm
tak sobie czytam...
nie mogliście dywagować o tym tak ze 3 lata temu ?
Przez podłużnice w dużo lepszym stanie pociłem swego caro z dieslem na złom bo fachofcy całe ćwiartki chcieli wymieniać za bajońskie sumy...
A trzeba było kupić migomat i na rzepaku jeździć...
Teraz dobrego poloneza diesla to ze świecą szukać...
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Lipiec 19, 2010, 08:06:49 am
Dzięki serdeczne łukasz ale już zakupiłe nowe auto i niestety carus będzie złomowany. Ale wcześniej wyjmę z niego wszsytko co coś jest warte...
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: OLO w Lipiec 19, 2010, 11:08:40 am
co kupiłeś?
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Lipiec 19, 2010, 13:36:54 pm
OLO, C+
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Lipiec 19, 2010, 14:55:41 pm
C+ 1,6 GSI z 2001r. z LPG i prebiegiem 153kkm.
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: OLO w Lipiec 19, 2010, 23:48:40 pm
No wiem. Zadzwoniłem i pogadaliśmy sobie .
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: -Marcin- w Lipiec 24, 2010, 20:28:23 pm
u mnie co prawda sytuacja nie wyglada az tak zle, ale kolega niestety mnie namowil do wymiany prawej podluznicy. ja chcialem powstawiac laty i na to potem nalozyc "poszycie" z dodatkowej blachy i tez pewnie bylo by dobrze, ale meczyl mnie i meczyl ten kolega, ze ta podluznica jest bee. a niestety byla juz spawna (ktos nasadzil smerfow ze hej, widac byla peknieta kiedys), dodatkowo jest troche pokrzywiona, bo dostal gonga z tej strony)
No a ze akurat tak sie stalo, ze mialem nowa taka, to uleglem :/ Wymieniam tylko dolna czesc, calego fartucha mi sie nie chce, zreszta jest ok, wiec nei chche komplikowac i tak juz skomplikowana sprawe. Na szczescie lewa podluznica jest idealna (a przynajmniej tak wyglada ;) )
Obym dal rade. (problematyczne na razie bylo wyjecie sprezyny bez sciagaczy i nie da rady gornego wahacza wyjac, bo sruby staja w tulejkach, trzeba ciac :/ , na razie to zostawiam tak jak jest, a i tak beda nowe wahacze).
BTW ciekawe czy jest jeszcze jaka stacja, ktora ustawie PELNA geometrie w polonezie, a nie tylko pokreca koncowkami...


(na zdjeciach nie wyglada tak zle, na zywo trooszke gorzej)
(http://images47.fotosik.pl/318/bcae4fae6b49be3bm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bcae4fae6b49be3b)

(http://images35.fotosik.pl/172/ddc8c0193b2ba3c4m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ddc8c0193b2ba3c4)
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Lipiec 24, 2010, 20:40:22 pm
Oczywiście, że jest taka stacja. Henryka Błońskiego w Zielonce. :) Polecam.
Tytuł: Zgnita podłuznica - kasacja??
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Lipiec 25, 2010, 11:15:08 am
Gdybym miał w takim stanie podłużnicę to pewnie bym ją reanimował.