FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: gitro88 w Lipiec 21, 2010, 11:41:29 am
-
Panowie posiadal poloneza z 90r z silnikiem 1.6 GLI.
Wczoraj podlaczalem swiatla przeciw mgielne i zaczela robic mi sie ,,choinka' najpierw zgasl mi lewy zewnetrzy leflektor od swiatel mijania ( typ posiada 4 leflektory okrągłe 2 mijania 2 grogowe) pozniej stracilem tez i drugi prawy zewnetrzy od mijania ( leflektory drogowe obydwa dzialaja normalnie), zaczelem odlaczac swiatle mijaja tak jak bylo wczesniej ale nic sie nie dzieje swiatel mijania po jednaj jak i po drygiej stronie nie ma, po chwili sprawdzilem swiatla drogowe i zapalily mi sie wszystkie leflektory jako drogowe, Szanowni panowie bardzo prosze o pomoc bo nie wiem sam juz co mam robic, sciagnelem ksiazke naprawcza w PDF. ale to nie jest tel model i rocznik i nie moge znalesc do swojego ksiazki, bardzo prosze o pomoc
ORTOGRAFIA JAK W MORDĘ BYKA
-
Chyba reflektor:) 1.6 GLI nie występował w tym roczniku
Co to znaczy, że podłączałeś halogeny? po co ruszałeś mijania przy tym? fabrycznie nie było? Może się mylę,ale z tego co kojarzę wiązka powinna być w każdym...
-
żadnych konkretów, co gdzie podpiąłeś. a wróżki nie mamy na forum.
-
To ja się podepnę.
Zamontowałm w swoim polonezie dodatkowe halogeny na dachu (często jeżdżę po lesie i takie dodatkowe oświetlenie bardzo się przydaje). Poprowadziłem przewody zasilające bezpośrednio od tych halogenów dolnych. Zapalam mijania, przełączam na halogeny górne i nic nie gaśnie! Tylko jest jedno ale. Górne świecą jakby za chwilę miały ducha wyzionąć. Dolne są OK. Żarzą się aż miło.
Co może być przyczyną zbyt słabej mocy górnych?
Żarówki są nowe, kable przyzwoitej grubości i jakości, żadnych przebić...
-
A masa dobrze przykręcona? Żarówki masz takie same w tych halogenach na dachu jak pod zderzakiem?
-
Ranshu, jak dodałeś 2x55W lub więcej do seryjnej instalacji to nic dziwnego, że ledwo świecą. instalacja jest przeciążona i przewód zasilający pewnie też świeci. :P
-
Panowie posiadal poloneza z 90r z silnikiem 1.6 GLI.
Wczoraj podlaczalem swiatla przeciw mgielne i zaczela robic mi sie ,,choinka' najpierw zgasl mi lewy zewnetrzy leflektor od swiatel mijania ( typ posiada 4 leflektory okrągłe 2 mijania 2 grogowe) pozniej stracilem tez i drugi prawy zewnetrzy od mijania ( leflektory drogowe obydwa dzialaja normalnie), zaczelem odlaczac swiatle mijaja tak jak bylo wczesniej ale nic sie nie dzieje swiatel mijania po jednaj jak i po drygiej stronie nie ma, po chwili sprawdzilem swiatla drogowe i zapalily mi sie wszystkie leflektory jako drogowe, Szanowni panowie bardzo prosze o pomoc bo nie wiem sam juz co mam robic, sciagnelem ksiazke naprawcza w PDF. ale to nie jest tel model i rocznik i nie moge znalesc do swojego ksiazki, bardzo prosze o pomoc
Chlopie, ogarnij sie, wez gleboki wdech pare slow o sobie, skad ci biedni ludzie maja wiedziec gdzie jest STOŁĘŻYN ? I napisz po kolei co podpioles gdzie, bo skoro masz 1.6 GLI w aucie z 1990 to seria to nie jest, sprawdzales bezpieczniki tak na poczatek ??
-
Żarówki mam takie same jak te na dole 2x 55 W. Prowadząc kabel do góry na każdym łączeniu sprawdzałem lampą halogenową i wszystko grało. Dopiero jak skręciłem wszystko do kupy to okazało się, że słabo świecą. A fotki wrzucę niedługo (jak tylko je zrobię. Na razie pada deszcz :wink: )
Aha. A są w ogóle mniejsze h1 niż 55 W? Bo ja spotkałem się tylko z 55 W i 100 W.
-
no to słaba masa.
-
OK. Już wszystko działa. Wcześniej podpiąłem się pod kostkę od "fabrycznych" halogenów. Dzisiaj okazało się, że przy zapalonych górnych świecą też dolne (chociaż przełącznik jest w pozycji -wyłączone-). I one też świecą słabo. Przepiąłem się pod +/- od świateł mijania i teraz wszystko świeci że aż miło. Oczywiście do każdych świateł oddzielny przełącznik. Dziękuję za pomoc wszystkim aktywnie pomagającym i mój wątek uznaję za zamknięty. Ewentualnie jeszcze przy okazji wrzucę jakieś fotki coby zaprezentować swoje "dzieło" :D